Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Wystawy

Wystawy Nasze sukcesy wystawowe, jak przygotować CzW, jak wystawiać....

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 11-05-2013, 18:42   #1
Puchatek
Senior Member
 
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
Default

Quote:
Originally Posted by Gaga View Post
buuuuu......
Bądź dużą Dziewczynką i nie bucz. Temat jest o sędziowaniu wilczaka. Najchętniej na podstawie wzorca. I o sędziach, którzy znają wzorzec i stosują go w praktyce.
To tak dla przypomnienia.
Puchatek jest offline   Reply With Quote
Old 11-05-2013, 19:20   #2
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Quote:
Originally Posted by Bura View Post
Bądź dużą Dziewczynką i nie bucz. Temat jest o sędziowaniu wilczaka. Najchętniej na podstawie wzorca. I o sędziach, którzy znają wzorzec i stosują go w praktyce.
To tak dla przypomnienia.
Czyli nam się wyczerpało, a tak dawno nie było sensownego tematu bez jazd i emocji. To mi szkoda. No ale skoro wyczerpany, to trudno

Quote:
Originally Posted by anula View Post
ja mam ostatnio dylemat, czy dobrze robie pacyfikujac mojego psa bezposrednio po probie ataku na innego, napotkanego na spacerze... ale jesli uznac, ze cel uswieca srodki - chyba dobrze.
Dylemat jest, bo dotyczy naszego niuniusia, ale są też inne niuniusie i jak nasz przegina, to trudno, trzeba go przywołać do porządku. Chey sfrunął w sobotę z Lubego, o jeden raz za dużo postanowił mu "pokazać". Skutek był, odpuścił. Nie znoszę gnębienia jednych psów przez drugie. Ustalają sobie raz i styka.....jak nie potrafią się zatrzymać, wkraczam ja
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。

Last edited by Wonderfull Wolf ES; 15-05-2013 at 22:08.
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 11-05-2013, 21:48   #3
Puchatek
Senior Member
 
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
Default

Quote:
Originally Posted by Gaga View Post
Czyli nam się wyczerpało
A w którym miejscu ja zakończyłam temat?
Nie chciałam tylko byś płacki roniła.....
Temat fajnie "się buja" w różne strony i dochodzą nowe spojrzenia.
Puchatek jest offline   Reply With Quote
Old 12-05-2013, 23:23   #4
jefta
Call Me Sexy Srdcervac
 
jefta's Avatar
 
Join Date: Dec 2007
Location: Wroclaw
Posts: 1,233
Send a message via Skype™ to jefta Send Message via Gadu Gadu to jefta
Default

Strachliwosc i agresja sa wedlug wzorca wadami dyskwalifikujacymi i wzorzec nie podaje tu zadnych okolicznosci łagodzących. Z tego wynika, ze psy strachliwe i agresynwe powinny zostac ocenione jedynie za zachowanie i zdyskwalifikowane niezależnie od zalet jakie maja.
__________________
jefta jest offline   Reply With Quote
Old 13-05-2013, 10:59   #5
dorotka_z
Member
 
dorotka_z's Avatar
 
Join Date: Aug 2010
Location: Warszawa
Posts: 620
Default

Wg mnie ciężko mieć pretensje do sędziów, że źle oceniają psy, które się po prostu źle prezentują albo nie prezentują się wcale. Jak ocenić psa, który się kuli i chce uciekać z ringu? Albo zajęty jest polowaniem na inne psy i handler ledwo nad nim panuje? Uważam, że to jest niewykonalne i wszystkie takie psy powinny schodzić w najlepszym wypadku bez oceny albo z oceną dyskwalifikującą. I nie istotny jest tutaj fakt, że jeden pies jest z miasta a inny mieszka na odludziu. Sędzia ocenia to co widzi na ten moment i nie powinien wnikać w okoliczności. Sądzę, ze można by mieć pretensje, że sędziowie nie korzystają z tego prawa, ale trudno się dziwić, bo gdyby faktycznie restrykcyjnie podejść do sprawy to taki sędzia nie miałby czego oceniać i więcej nie został by zaproszony.

Wg mnie problemem w rasie nie są wysoko noszone ogony czy „owczarkowatość” a charakter. To z charakterem człowiek żyje na co dzień. Ponadto lękliwość czy agresja sa wadami dyskwalifikującymi! Wilczak to przecież pies do pracy i jak sama Margo pisała ( w świetnych zresztą) artykułach, których treść przytoczyła Gaga, nie powinno być tutaj taryfy ulgowej. Oczywiście szczeniaki czy młodzież ma prawo się obawiać, dla mnie jest to zrozumiałe, ale w klasach dorosłych takie sytuacje nie powinny mieć miejsca. Posłuchajcie sobie opinii o wilczakach pozostałych bywalców wystaw. Mówią, ze są agresywne albo tchórzliwe. Taka opinia nie bierze się znikąd tylko właśnie z obserwacji takich a nie innych obrazków.

Chętnie oglądałabym w ringu wzorcowe wilczaki, ale przede wszystkim wzorcowe pod kątem charakteru...
__________________
Arte et Marte Wäka
Bashtee Wilcza Saga
dorotka_z jest offline   Reply With Quote
Old 13-05-2013, 12:00   #6
Puchatek
Senior Member
 
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
Default

Quote:
Originally Posted by dorotka_z View Post
(...)Albo zajęty jest polowaniem na inne psy i handler ledwo nad nim panuje? (...)wszystkie takie psy powinny schodzić w najlepszym wypadku bez oceny albo z oceną dyskwalifikującą.(...)Sądzę, ze można by mieć pretensje, że sędziowie nie korzystają z tego prawa,(...) sędzia nie miałby czego oceniać (...)Wg mnie problemem w rasie nie są wysoko noszone ogony czy „owczarkowatość” a charakter. (...) nie powinno być tutaj taryfy ulgowej. (...)
Absolutnie się z Tobą zgadzam!
Powiem więcej /i "wsadzę kij w mrowisko" /.... Przyjrzyjmy się naszym psom: psy są piękne, bardziej lub mniej wzorcowe, ale piiiiięęęękne!
Jednak coraz więcej naszych psów nawet na zwykły spacer musi mieć kaganiec. Dlaczego? Dlaczego psom zakłada się kagańce? /ret./ Ile mamy w rasie przypadków nietolerowania innych psów, wojen "na śmierć i życie".......
Chwała i cześć Opiekunom, którzy latają z wilczakiem "od kołyski" po psich żłobkach/przedszkolach/szkołach. Ale z tego co widzę, nie daje to żadnej gwarancji, że pies będzie stabilny /w szeroko pojętym znaczeniu tego słowa/. Są psy ułożone, wytrenowane, socjalizowane /ba! nawet "pod prądem"!!!/, ale jednak i im zdarzają się odpały, które w wielu rasach po treningach w ogóle raczej nie mają miejsca. No chyba, że są oficjalnie /!!!!!!!/ zakwalifikowane do ras NIEBEZPIECZNYCH. Dobrym przykładem jest adopcja wilczaka w wieku, hmmmm, "trudnym". Tylko ciężki pasjonato-frajero-naiwniak // myśli: "ech, dam radę". Jakie są skutki? Wiadomo. Nadal uogólniam! Może w ogóle nieporozumieniem jest dostanie się wilczaka w ręce nas-amatorów. Może ta rasa powinna pozostać w rękach wojska, gdzie konsekwentną dyscypliną psa uczyło się zachowań. A który "odpalał" -"do odstrzału" /bo tak powinna wyglądać prawdziwa selekcja hodowlana, a nie ciumkanie/. My-pasjonaci, może za "mięTkcy" jesteśmy dla tych psów... Może jedno z państw Twórców rasy ma rację, że chce "wrzucić" wilczaki na listę ras niebezpiecznych...... Jeśli na wystawie są psy obyte /!!!/, a jednak chcą się dorwać sobie do gardeł, to jest już coś nie tak.... Dziwię się sędziom, że nie robią "z marszu" "Wypad!" takim psom. I nie usprawiedliwia ich nic! Mają sędziować uczciwie! Może taka postawa spowodowała by u pasjonatów rasy nowe spojrzenie na rasę.... Wszystko może, może, może, a kasa kasą. I dlatego coraz mniej szacunku dla tych sędziów.....
Quote:
Originally Posted by dorotka_z View Post
Mówią, ze są agresywne albo tchórzliwe.
A tchórzostwo -bywa -że kończy się agresją.... Czyli... w zasadzie.... mowa, o /stricte/ agresji lub agresji będącej skutkiem....
Puchatek jest offline   Reply With Quote
Old 13-05-2013, 13:20   #7
jefta
Call Me Sexy Srdcervac
 
jefta's Avatar
 
Join Date: Dec 2007
Location: Wroclaw
Posts: 1,233
Send a message via Skype™ to jefta Send Message via Gadu Gadu to jefta
Default

Udało sie juz skutecznie przekonać sedziow ze "wilczaki takie sa". Niestety zrobili to sami hodowcy i wlasciciele prezentujac liczne takie psy. Wzorzec klasyfikuje strachliwosc i agresje na rowni z wadami zgryzu czy wnetrostwem, ale srodowisko wilczakowcow jedynie jako usterke wynikajaca z jakis niezaleznych powodow. I to przenosi sie na sedziow...
__________________
jefta jest offline   Reply With Quote
Old 13-05-2013, 20:27   #8
Piter
Junior Member
 
Piter's Avatar
 
Join Date: Jan 2012
Location: Widuchowa
Posts: 260
Send a message via Yahoo to Piter
Default

Quote:
Originally Posted by Bura View Post
Chwała i cześć Opiekunom, którzy latają z wilczakiem "od kołyski" po psich żłobkach/przedszkolach/szkołach. Ale z tego co widzę, nie daje to żadnej gwarancji, że pies będzie stabilny /w szeroko pojętym znaczeniu tego słowa/.

dzięki , bo dalej odwiedzam szkołę . może już nie regularnie ( bo doszły mi inne obowiązki ) ale staram się być raz na dwa tygodnie .
daje efekty nie powiem i mimo "morderczego zapędu" dle jednego osobnika na placu musi mieć kaganiec ( tamten 4-5 letni owczarek też ) istne sumo i zapasy i walenie o glebę .Karlo zawsze na wierzchu .
dla zasady jednak trzymany jest na "niewidzialnej" słownej komendzie ...................... ale widać jak się gotuje i tylko mu pozwolić . a najlepiej bez kagańca ( na co czasami mam ochote ) .
Piter jest offline   Reply With Quote
Old 13-05-2013, 23:11   #9
dorotka_z
Member
 
dorotka_z's Avatar
 
Join Date: Aug 2010
Location: Warszawa
Posts: 620
Default

Quote:
Originally Posted by Bura View Post
Chwała i cześć Opiekunom, którzy latają z wilczakiem "od kołyski" po psich żłobkach/przedszkolach/szkołach. Ale z tego co widzę, nie daje to żadnej gwarancji, że pies będzie stabilny /w szeroko pojętym znaczeniu tego słowa/.
Hehe, no raczej Gdyby chodzenie do żłobków, przedszkoli i szkół zapewniało nam bezproblemowe życie z psem i stabilnego psa... Ehhh, rozmarzyłam się

Wg mnie należy rozgraniczyć dwie rzeczy - posłuszeństwo cywilne / podporządkowanie i posłuszeństwo sportowe. A charakter to jest jeszcze co innego - trzecia zmienna. Pech chciał, że ciężko analizować te 3 rzeczy osobno. A jeszcze dochodzi właściciel i jego charakter, czas poświęcony psu, miejsce zamieszkania... W zasadzie obiektywnie ocenić się nie da. Ale jedno jest pewne, na wystawie możemy zobaczyć czy pies jest pewny siebie, albo czy zachowuje się przynajmniej przyzwoicie i czy właściciel dobrze go do tej wystawy przygotował.

A odnoście "zepsucia" sędziów, myśle, Jefta, że możesz mieć trochę racji. Mam wrażenie, ze środowisko kynologiczne traktuje wilczakowców jak niegroźnych, ale jednak świrów. A takim się więcej wybacza

Quote:
Originally Posted by wolfin View Post
przyjedzie cie na bonitacje do Margo- bardzo chcialam poznac i wieciej pogadac
Spróbujemy
__________________
Arte et Marte Wäka
Bashtee Wilcza Saga

Last edited by Wonderfull Wolf ES; 15-05-2013 at 22:09.
dorotka_z jest offline   Reply With Quote
Old 14-05-2013, 08:09   #10
szodasi
Junior Member
 
szodasi's Avatar
 
Join Date: Jul 2011
Location: Brwinów
Posts: 149
Default

Quote:
Originally Posted by Bura View Post
Dobrym przykładem jest adopcja wilczaka w wieku, hmmmm, "trudnym". Tylko ciężki pasjonato-frajero-naiwniak // myśli: "ech, dam radę". Jakie są skutki? Wiadomo.
ja jestem takim "naiwniakiem" Atman zamieszkał u nas w lutym br. miał wtedy ok. 15 miesięcy.... I oprócz problemu o którym wiedzieliśmy od razu tzn ucieczki w celach rekreacyjno-poznawczych (w poprzednim domu nikt jakoś nie umiał sobie z tym poradzić) to nie mogę jakoś strasznie się jak do tej pory (odpukać we wszystko co jest możliwe) narzekać i nie mam jakiś większych problemów wychowawczych. Powiedziałabym, że jest coraz lepiej - bo wreszcie zaczął się z nami zżywać. A co za tym idzie problem ucieczek jest już marginalny (złapany w locie na płocie od początku bytności u nas 5 razy + 1 raz na godzinę zniknął...a było to ponad miesiąc temu). Na początku wydawało się, że jest fafa raffa i niczego się nie boi -a, ja ponieważ drążę temat znalazłam w końcu mu stresa - ruszający zza niego pociąg na peronie (jak go nie widzi) - pracujemy nad tym Drugi stres do jazda samochodem (cieknie mu z pyska w sposób nieopisany - ale jest już lepiej bo nie jęczy...i się nie trzęsie jak galareta). A co do agresywności...Widać, że zaczyna w nim buzować testosteron..zwłaszcza, jak jest na swoim podwórku i jakieś obce psy stoją przy JEGO płocie, na spacerach bywa, że chce do kogoś startować, ale moja w tym głowa, żeby po spacyfikować (chodzimy bez kagańca) i jak dotąd wszystko było ok. Powiedziałabym, że bardziej Aroon jest pod tym względem zajadła, bo od kiedy pojawił się Atman to próbuje ze wszystkich sił udowodnić wszystkim wokół, a zwłaszcza Atmanowi kto tu jest Alfą
Agresywność do ludzi - minimalna - rowery go wnerwiają jadące zbyt blisko niego za szybko. Do ludzi na 2 nogach zero. Obcy nawet ludzie mogą go głaskać, wywracać, i dotykać wszędzie... Taki był w lutym i taki jest teraz.
Wystawę zaliczymy mam nadzieję w lipcu - to zobaczymy jak się "prawiczek wystawowy" sprawuje

A tak apropo agresywności ogólnie. Myślę, że Wilczaki są tak postrzegane, bo ich sposób zabawy i komunikowania się jest bardzo wyrazisty. Zwykła zabawa między 2 wilczakami - podchody, biegi, wyskoki, łapanie się za łapy czy za "poliki", pomrukiwania, powarkiwania i piszczenie i w ogóle całe ustawianie się miedzy sobą w hierarchii..Całe to przedstawienie jest mocno kolorowe i odbierane tak, a nie inaczej.
Od kiedy jest u nas Atman i odbywają się szaleńcze zabawy wielokrotnie spotkałam się z pytaniem czemu się nie lubią, czy są agresywne itp...
__________________
Aroon ( Barbelo Wilczy Duch )
Atman NEMO ME IMPUNE LACESSIT

Last edited by szodasi; 14-05-2013 at 08:18.
szodasi jest offline   Reply With Quote
Old 13-05-2013, 18:19   #11
wolfin
Moderator
 
wolfin's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Where the wolf lives
Posts: 6,095
Send a message via ICQ to wolfin Send a message via Skype™ to wolfin
Default

Quote:
Originally Posted by dorotka_z View Post

Wg mnie problemem w rasie nie są wysoko noszone ogony czy „owczarkowatość” a charakter.
przyjedzie cie na bonitacje do Margo- bardzo chcialam poznac i wieciej pogadac
__________________
wolfin jest offline   Reply With Quote
Reply

Thread Tools
Display Modes

Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 14:25.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org