Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Sport i szkolenie

Sport i szkolenie Wilczaki jako psy użytkowe - jak je szkolić, jak uczyć kolejnych elementów, informacje o zawodach i seminariach...

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 15-04-2014, 19:39   #1
Seiti
Junior Member
 
Seiti's Avatar
 
Join Date: Dec 2012
Location: Łódź
Posts: 17
Default

BAT wykorzystuje nagrody funkcjonalne. Nagroda funkcjonalna to zaspokojenie chęci/potrzeby wywołanej przez sygnał środowiskowy. To jest nagroda silniejsza niż smaki czy zabawki, nie ma silniejszych wzmocnień.
Seiti jest offline   Reply With Quote
Old 15-04-2014, 20:09   #2
avgrunn
Senior Member
 
avgrunn's Avatar
 
Join Date: Mar 2011
Location: Trójmiasto
Posts: 1,756
Default

moze jakis przyklad?
__________________
Ja & Urciowaty
avgrunn jest offline   Reply With Quote
Old 15-04-2014, 20:14   #3
Seiti
Junior Member
 
Seiti's Avatar
 
Join Date: Dec 2012
Location: Łódź
Posts: 17
Default

Moja suka ma problem z agresją tzn. nie chce by psy naruszały jej przestrzeń osobistą i poprzez podniesienie progu pobudzenia nie ujada na psy, które widzi czy ją mijają, reaguje na psy, które chcą do niej podejść. W sytuacji, gdy pies do niej podbiega smak czy piłeczka nie zadziała, bo chęć dorwania psa jest jest silniejsza i to jest właśnie w tym przypadku nagroda funkcjonalna (pomijając fakt, że agresja jest przyjemna). Inny przykład - pies chce coś powąchać i ciągnie do tego miejsca- to jest nagroda funkcjonalna, którą można wykorzystać przy szkoleniu np. poprzez metodę "drzewa", zawracania i spokojnego podejścia do tego miejsca, w nagrodę pies robi to co chciał na samym początku tylko, że na naszych warunkach.
Seiti jest offline   Reply With Quote
Old 15-04-2014, 20:22   #4
avgrunn
Senior Member
 
avgrunn's Avatar
 
Join Date: Mar 2011
Location: Trójmiasto
Posts: 1,756
Default

no wlasnie czytalam takie przyklady tylko nie bardzo rozumiem sens.
__________________
Ja & Urciowaty
avgrunn jest offline   Reply With Quote
Old 15-04-2014, 20:32   #5
Seiti
Junior Member
 
Seiti's Avatar
 
Join Date: Dec 2012
Location: Łódź
Posts: 17
Default

Z obserwacji trzeba wysnuć czego pies pragnie w danej chwili i to wykorzystać w szkoleniu. Inny przykład pies uczy się np. skupiania na przewodniku. Na jakimś spacerze widzi psa, do którego chce(ta chęć staje się nagrodą funkcjonalną) podejść i wtedy można to wykorzystać. Spojrzy się na nas (kilk w przypadku klikera czy "dobrze") i dodatkowo pozwolenia podejścia do psa.

Osobiście kieruję się w szkoleniu zasadą: pies robi to co przynosi mu korzyści i zaniechuje zachowań korzyści nie przynoszących.

Ok, poległam na nie ściąganiu żarcia ze stołu, tutaj musiałam zastosować kontrole środowiska, bo suka była sprytniejsza ode mnie.
A dzisiaj się cieszyłam jak głupia, bo ją przechytrzyłam. Nie chciała zjeść kaczki, więc wiedziałam, że jak jej nie wezmę ze sobą, gdy pójdę po syna to ona będzie chciała coś rozszarpać z frustracji i padło na denata leżącego kolejny dzień.
Seiti jest offline   Reply With Quote
Old 15-04-2014, 20:38   #6
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Quote:
Originally Posted by Seiti View Post
(pomijając fakt, że agresja jest przyjemna)
Cześć, na temat nagród funkcjonalnych nie będę, za to 'zapolemikuję' z powyższym stwierdzeniem Moim zdaniem agresja to duży wydatek energetyczny i wyjście z sytuacji nadal na poziomie stresu. Z moich obserwacji, jeśli pies ma wybór i umie znaleźć inne rozwiązanie - nie wybierze agresji. Co innego samcze parcie do udowodnienia innym samcom swojej wyższości (zwłaszcza za młodu) - tak, to daje fun, zachowanie samo nagradzające. Ale tam nie ma czystej agresji, nie leje sie krew, bardziej to przepychanki, pokazówki. Wszystkie akcje z agresją w tle nie były dla psa radosne. Czyli nie były przyjemne.
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 15-04-2014, 20:50   #7
avgrunn
Senior Member
 
avgrunn's Avatar
 
Join Date: Mar 2011
Location: Trójmiasto
Posts: 1,756
Default

Hmm, ja chyba wciaz nie rozumiem o co chodzi w tym wszystkim i w jaki sposob taka metoda mialaby pomoc w wychowaniu psa.
__________________
Ja & Urciowaty
avgrunn jest offline   Reply With Quote
Old 15-04-2014, 20:55   #8
Seiti
Junior Member
 
Seiti's Avatar
 
Join Date: Dec 2012
Location: Łódź
Posts: 17
Default

Nie wzięłam tego z powietrza tylko to jest wniosek z badań, agresja jest przyjemna dla każdego kręgowca. Dlatego to zachowanie samonagradzające, zwłaszcza jak źródło zniknie po zachowaniu agresywnym, staje się to sposobem na wyjście z sytuacji. Są psy, które nie wybiorą ucieczki czy poddania się.
Wpływ na rozwój zachowań agresywnych mają geny i cechy psa tj. pobudliwość, impulsywność, reaktywność, kontrola ugryzień czy postrzegania świata przez psa.

"Co ma większy wpływ na rozwój zachowań agresywnych: geny czy środowisko? [...] Przyjmuje się, że średnio za skłonność do agresji geny odpowiadają w 30-50 procentach. Oznacza to, że dziedziczność wpływa na zachowania manifestowane przez osobniki w danej populacji. Jej wpływ jest na tyle duży, że można dokonywać selekcji."
"W im większym stopniu źródłem zaburzeń są geny i struktura mózgu, tym dłużej będzie trwało leczenie" (tu farmakologiczne). Joel Dehasse

Wykorzystujesz otaczające psa środowisko i jego potrzeby nim wywołane. Tym sposobem np. oduczyłam psa ciągnięcia.

Last edited by Seiti; 15-04-2014 at 21:00.
Seiti jest offline   Reply With Quote
Old 15-04-2014, 21:35   #9
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Quote:
Originally Posted by Seiti View Post
agresja jest przyjemna dla każdego kręgowca. Dlatego to zachowanie samonagradzające, zwłaszcza jak źródło zniknie po zachowaniu agresywnym, staje się to sposobem na wyjście z sytuacji.
Tak, zgadza się. To prosty łańcuch zależności: ruszam na ostro, przeciwnik znika więc wyciągam wnioski, że to jest skuteczne rozwiązanie problemu. Dlatego agresja bywa trudna do wyeliminowania. I dlatego, z drugiej strony, pozwalamy psu na inne rozwiązania. Np. wyłapujemy sygnały typu "chcę obejść łukiem" i dajemy tyle możliwości manewru, aby to rozwiązanie (plus cała gama CS-ów) było wystarczające. Uczymy też psa zachowań zastępczych. Znam psa, który w obliczu zbytniego zawężenia dystansu i wejścia na wyższy poziom podniecenia, został nauczony robienia kółek wokół człowieka. Mamy tu 2 rzeczy: szybki ruch, który zrzuca stres i zachowanie zastępcze zamiast agresji. A ja, jako kręgowiec, stwierdzam, że agresja nie daje na końcu katarsis, wręcz przeciwnie: daje dużo negatywnych, niefajnych emocji. Osobiście wolę unikać

Quote:
Są psy, które nie wybiorą ucieczki czy poddania się.
Wpływ na rozwój zachowań agresywnych mają geny i cechy psa tj. pobudliwość, impulsywność, reaktywność, kontrola ugryzień czy postrzegania świata przez psa.
Tak, ale człowiek, jako przewodnik psa po świecie, uczy psa zachowań bardziej społecznych, unikania konfliktów. Dla siebie, dla otoczenia i dla samego psa. Pytanie jest też o czas w jakim pies wraca do poziomu neutralnego. Z moich doświadczeń, jeśli wybierze (samodzielnie lub pokierowany) droge unikania, CS-owania- szybciej wychodzi ze strefy napięcia niż po osiagnięciu poziomu agresji. Szybsze osiagnięcie równowagi jest dla mnie wskazówką

Obserwuję swojego psa, który owszem, potrafi. To osobnik, który nie wymięka. Ale! Jeśli ma inną mozliwość - uniknie. Nastroszy się, pokaże, wespnie na pazury, ale skorzysta z możliwości uniknięcia konfliktu. U wilczaków to specyficzne, bo tu ogromną rolę gra mowa ciała, znacznie większą niż u innych ras.
Z innych moich obserwacji: pies (wilczak) przyprowadzony na plac na obronę (początkujący), typ, który nie widzi w gryzaku, czy rękawie, zabawki (można to nazwać słabym popędem łupu). Co robi? Próbuje się wycofać. Pod wpływem działań przewodnika dochodzi do wniosku, że nie ma wyjścia więc atakuje. Nie od parady istnieją kursy przygotowawcze do bonitacji z testem "charakteru". I nie ma tu znaczenia jaki jest który pies.
Podobnie w naturze, gdyby nie istniały zachowania submisyjne, nie istniałyby watahy, bo rozwiązania tylko agresywne szybko zniszczyłyby całe stada.
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。

Last edited by Gaga; 15-04-2014 at 21:38.
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 15-04-2014, 21:55   #10
Seiti
Junior Member
 
Seiti's Avatar
 
Join Date: Dec 2012
Location: Łódź
Posts: 17
Default

Widzisz mój pies ignoruje cs-y, ona się z psami nie komunikuje, poza sygnałami grożącymi. Nie wykazuje zachowań submisyjnych. U niej nie uświadczysz cs-ów wysyłanych do psów, do człowieka i owszem. Dodatkowo zastanawiam się czy nie ma zapachu, który nie podoba się innym psom i te psy chcą ją przegonić.

Pies w naturze ma zachowania agresywne, jak i normalny pies dąży do unikania konfliktów. Najlepszym rozwiązaniem dla mnie jest wycofanie, ale są jednak psy, które w sytuacji zagrożenia za nic nie wybiorą ucieczki. I tak, w tym wszystkim jest ważna rola przewodnika.
Zachowania agresywne dają poczucie ulgi i odprężenia. (słowa szkoleniowca )

Przykład mojej suki (jest tycim psycholem): następuje zachowanie agresywne, po czym w mgnieniu oka (po osiągnięciu celu) uspokaja się. Zaatakowała swoją matkę, by po chwili zachować jakby nic się nie stało.(co innego matka, bo dla niej był to bardzo duży stres)

Bardzo cenie wilczaki za ich komunikatywność, bo u obecnego psa jest to na poziomie zerowym.

Last edited by Seiti; 15-04-2014 at 22:06.
Seiti jest offline   Reply With Quote
Reply

Thread Tools
Display Modes

Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 21:23.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org