Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Różne

Różne O wszystkim co jest związane z CzW

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 09-11-2015, 16:28   #1
rozusable
Junior Member
 
rozusable's Avatar
 
Join Date: Apr 2015
Location: Kraków
Posts: 25
Default

zdjęcia ze spotkania z Chyngis
rozusable jest offline   Reply With Quote
Old 11-11-2015, 16:01   #2
Ayra
Junior Member
 
Ayra's Avatar
 
Join Date: Mar 2015
Location: Warszawa
Posts: 72
Default

No, tylko nas tam brakuje!

Julka, a z medalami zdjęcia nie wkleisz???

My byliśmy na spacerze. Tak teraz bestia się prezentuje:




__________________
Nemo me impune lacessit
Ayra jest offline   Reply With Quote
Old 13-11-2015, 09:48   #3
Ayra
Junior Member
 
Ayra's Avatar
 
Join Date: Mar 2015
Location: Warszawa
Posts: 72
Default

A w Rumunii odnalazł się negatyw, który zgubiliśmy tam w maju.
Teraz dopiero fajnie spojrzeć na zdjęcia sprzed pół roku. Takie to było małe i krnąbrne:









No i spacer - Ayra, Blanka, Kazan

__________________
Nemo me impune lacessit
Ayra jest offline   Reply With Quote
Old 15-11-2015, 19:29   #4
Ayra
Junior Member
 
Ayra's Avatar
 
Join Date: Mar 2015
Location: Warszawa
Posts: 72
Default

Dzisiejszy spacer odbył się (tradycyjnie) w strugach deszczu. Psy szczęśliwe, grzyby zebrane.
Fotorelacja:


Ayra, Kazan


Kazan, Bajka


Ayra z babką Witty


Dostojny Kazan
__________________
Nemo me impune lacessit

Last edited by Ayra; 16-11-2015 at 12:58.
Ayra jest offline   Reply With Quote
Old 16-11-2015, 11:32   #5
rozusable
Junior Member
 
rozusable's Avatar
 
Join Date: Apr 2015
Location: Kraków
Posts: 25
Default

przyjedźcie wszyscy do Krakowa, też chcemy takie rodzinne spacery :P
btw. ktoś zna jeszcze jakieś nasze (Brego i Ayry) rodzeństwo? nic o nich nie słychać
rozusable jest offline   Reply With Quote
Old 08-12-2015, 00:12   #6
Ayra
Junior Member
 
Ayra's Avatar
 
Join Date: Mar 2015
Location: Warszawa
Posts: 72
Default

Dotarłam z lekkim opóźnieniem.

11 miesięcy minęło w sobotę. Ale ponieważ ostatnio czas dzielę między samodzielną opiekę nad dziećmi, psem, obronę demokracji i pracę zawodową, to czasu na odnotowanie kolejnej 'miesięcznicy' już zabrakło.

Ayra ma się dobrze. Rutyna zimowa nam służy. Jak robi się ciemno, pies wędruje na posłanie i uznaje, że skoro jest noc, to wycieczki na dwór są mniej istotne.

Kumpli psich ma wciąż tych samych. Trochę mnie to martwi, że nieczęsto zdarza się nam spotykać z innymi psami. Potrenowalibyśmy trzymanie nerwów na wodzy.
Bo w moim psie wkurzają mnie głównie dwie rzeczy - skakanie przy powitaniu (do ust głównie, by wycałować; doskakuje do ust męża - 193 cm wzrostu - męża, nie psa) i właśnie jej spinanie się przy obcych psach.

Ayra wciąz jest anorektyczką - podejrzewałam robaki - przeprowadziliśmy kurację - dalej kiepski apetyt. Może po prostu ten typ ta ma. Badania są ok, więc nie drążę. Waga 25 kg.

Wklejam zdjęcia z mikołajowego spaceru z przyjaciólką. Przyjaźń ostatnio nadszarpnęły dwa spięcia dziewczyn, ale zrzucam to na karb niedawnej sterylizacji drugiej suni i nie gojących się blizn, które pewnie w czasie zabawy dawaly o sobie znać.


















To ostatni taki miesięczny wpis.
Z okazji urodzin chciałabym zrobić krótkie podsumowanie. Może pomoże ono osobom, takim jak my, dla których wilczak ma być członkiem rodziny - nie reproduktorem, nie championem, ale zwykłym psiakiem. Trochę będzie o nadziejach, których wilczak nie spełnił i niespodziankach, które wciąz funduje. Co z usłyszanych, przeczytanych historii okazało się prawdą. A jakie lęki okazały się niezasadne. Oczywiście wszystko to w oparciu o naszego psiaka i ew. osobniki z otoczenia. Może to wywoła jakąś ciekawą dyskusję i będzie pomocne tym, którzy noszą się z zamiarem rozpoczęcia przygody jaką jest wilczak.

W styczniu planuję też fotoreportaż - 'Dzień z życia z wilczakiem" - od rana do nocy zdjęcia opisujące nasze rodzinne relacje na linii my-pies. Jeśli czas na to pozwoli, powinno się udać.

Peace&love
__________________
Nemo me impune lacessit
Ayra jest offline   Reply With Quote
Old 06-01-2016, 00:16   #7
Ayra
Junior Member
 
Ayra's Avatar
 
Join Date: Mar 2015
Location: Warszawa
Posts: 72
Default

No i roczek strzelił miotowi C Nemo Me Impune Lacessit!
Najlepsze życzenia z tej okazji dla naszego utytułowanego brata BREGO, jak i innych barci i sióstr, których nie było dane nam poznać.

Niestety mam spore problemy z internetem w ostatnich dniach, więc nie będzie dziś długo. Ale co się odwlecze to nie uciecze.

Wkleję tylko foto relację z naszych odwiedzin w Bieszczadach (gdzie z resztą odwiedziliśmy ciocię Biesę Nemo Me Impune Lacessit). Planowane podsumowanie będzie, gdy tylko internet będzie szedł szerokim pasmem, a nie z komórki.














__________________
Nemo me impune lacessit

Last edited by Ayra; 06-01-2016 at 00:33.
Ayra jest offline   Reply With Quote
Reply

Thread Tools
Display Modes

Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 05:38.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org