Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Wychowanie i charakter

Wychowanie i charakter Jak poradzić sobie ze szczeniakiem, najczęstsze problemy z CzW, jak je rozwiązać, ....

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 29-04-2009, 13:57   #1
Kasia82
Junior Member
 
Kasia82's Avatar
 
Join Date: Apr 2009
Location: Warszawa
Posts: 67
Default

ja co drugi spacer stawiam na przekupstwo (kurze serduszka) ptactwu nie odpuszcza, fretek jeszcze nie rozróżnia (jedna jest diabłem wcielonym ktory go gryzie durga to flegmatyk co jak na fretkę jest zadziwiające) diabeł go gryzie a flegmatyczka sie z nim bawi niestety czasem ich nie rozróżni i kłapnie w powietrzu paszczą
Kasia82 jest offline   Reply With Quote
Old 30-04-2009, 15:38   #2
wilczakrew
Senior Member
 
Join Date: Dec 2007
Posts: 1,265
Default

Quote:
Originally Posted by Kasia82 View Post
ja co drugi spacer stawiam na przekupstwo (kurze serduszka) ptactwu nie odpuszcza, fretek jeszcze nie rozróżnia (jedna jest diabłem wcielonym ktory go gryzie durga to flegmatyk co jak na fretkę jest zadziwiające) diabeł go gryzie a flegmatyczka sie z nim bawi niestety czasem ich nie rozróżni i kłapnie w powietrzu paszczą
Możliwe, ze to kłapanie to jest zupełnie inna reakcja i nie nalezy się jej obawiać. Czambor strasznie kłapie paszczą jak się bawi z Yorkami, ale broń boże aby ich dotykał. Boi się im zrobić krzywdę i York moze wszystko natomiast on robi w powietrzu tak bardziej wirtualnie. Zachowuje się wtedy zupełnie inaczej jak do innych psów. Koty zaczepia do zabawy ale jak zaczynają na niego syczeć to odchodzi i czasami się z nimi kłuci.. Jak szczurzyca znajomych chodziła po nim bo ona go miała zupełnie gdzieś to sie tylko patrzył i nie był zbytnio zadowolony. Sam podchodził tylko delikatnie powąchac. Jednak zbytnio nie reagował jakoś agresywnie. Na fretki od Ewy tylko takim zaciekawieniem. No ale Ewa reaguje paniką jak widzi w oczach swoją ukochaną fretkę w paszczy Czambora
wilczakrew jest offline   Reply With Quote
Old 30-04-2009, 15:43   #3
Gia
K-Lee Family
 
Gia's Avatar
 
Join Date: Feb 2005
Location: Wrocław
Posts: 2,400
Send a message via Skype™ to Gia Send Message via Gadu Gadu to Gia
Default

Bo Czambor nie zna fretek i wbrew pozorom nie zawsze jest taki delikatny jak Grzesiek pisze Fretki mają już swoje lata, niełatwo przyszła im akceptacja nowego domownika, obawiam się, że spotkanie oko w oko z Czamborem skończyło by się brakiem oka u Czambora i zawałem u fretki

I przyznaj Grzesiu, że gdy Czambor był mały, daleko mu było do delikatności... więc co innego szczeniak, co innego dorosły pies i jeszcze co innego coś dziwnego, czego się wcześniej nie widziało, nie smakowało, nie wąchało
__________________

Gia, K-lee Vornja z Peronówki & Gran Rosa Amiga Atropa Bella Donna...
Gia jest offline   Reply With Quote
Old 28-04-2009, 15:18   #4
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,996
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

Quote:
Originally Posted by Grin View Post
He, raz nawet udało mi się Łowcę tak "nabrać" na olewanie, że będąc na spacerze, przyszedł do mnie SAM na wołanie z kością w zębach, którą sobie właśnie znalazł. (Choć w pierwszym odruchu zaczął z nią uciekać). Przeżyłam wtedy najczystszy szok. (Cóż, ze świeżoupolowanym kretem pewnie już by tego nie zrobił... )
Wilczaki strasznie lubia sie pysznic swoimi umiejetnosciami... Chwalcie go za to, a niedlugo bedzie przychodzil pochwalic sie Wam nawet dopiero co upolowana kura.... (czasem to ratuje jej zycie )
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 28-04-2009, 16:06   #5
anetawron
Licho nie śpi...
 
anetawron's Avatar
 
Join Date: Dec 2006
Location: Kanie
Posts: 490
Send a message via ICQ to anetawron
Default

Prawda!
U nas ostatnio April złapała kosa i przybiegła z nim prosto domu (okno było otwarte) i puściła na środku pokoju Kos przeżył szok ale nieuszkodzony wrócił na wolność
anetawron jest offline   Reply With Quote
Old 28-04-2009, 22:51   #6
wilczakrew
Senior Member
 
Join Date: Dec 2007
Posts: 1,265
Default

Quote:
Originally Posted by z Peronówki View Post
Wilczaki strasznie lubia sie pysznic swoimi umiejetnosciami... Chwalcie go za to, a niedlugo bedzie przychodzil pochwalic sie Wam nawet dopiero co upolowana kura.... (czasem to ratuje jej zycie )
No, a czasem jest dobry rosół.
Czambor jak był mały to biegał bez opamietania za gołębiami. Po długich rozmowach na ten temat teraz przechodzi obok i nie zwraca na nie uwagi, a czasem idzie sprawdzić co takiego dobrego mają do jedzenia. Niestety co do bażantów nie daje sobie tego wytłumaczyć. Choć juz załapał, ze nie kłapiemy pyskiem.
wilczakrew jest offline   Reply With Quote
Reply

Thread Tools
Display Modes

Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 09:19.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org