Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Wilki i wolfdogi

Wilki i wolfdogi Wszystko na temat tych najblizszych braci CzW... A do tego informacje na temat innych wilczych ras: Saarloosów, Lupo Italiano...

 
 
Thread Tools Display Modes
Old 28-01-2005, 19:11   #1
leśniczyna
Member
 
leśniczyna's Avatar
 
Join Date: Nov 2004
Location: Wejherowo
Posts: 517
Default Polowania/odstrzał

Bardzo Was prosze o dokładne przeczytanie tego tematu...



Na początku chcę zaznaczyć, że istnieje kilka rodzajów polowań i chce je rozgraniczyć - 1.odstrzał chorych jednostek lub zagrazających innym, 2. odstrzał okreslonej ilości sztuk dla zachowania równowagi w ekosystemie. oczywiście ei byłoby to ażtak nagminne, lecz u nas w Puszczy Białwoieskiej od 20 lat las jest przedzielony na pół p-asem ornym ,drutami kolczastymi, więc gruba zwierzyna nie ma jak migrować.....

Do obowiązków myśliwych należy m.in. dokarmianie zwierząt, naprawa paśników, lizawek, ambon, obsadzanie poletek topinamburem i ziemniakami, które będą stanowić potem paszę dla leśnej zwierzyny, zbieranie wnyków i sideł, a wiec chroneinie zwierząt. Prowadzą także ośrodki hodowlane w razie, gdy zwierzyna z różnych powodów zacznie ginąć, np. w wyniku zarazy. Często polowanie kończy się złapaniem zwierzęcia w siatkę (lecz nie za nogi i szyję), po czym jest przewożona do odpowiedniego ośrodka.

Zostać mysliwym naprawdę nie jest łatwo. Niektórzy z Was myslą, że można to 'załatwić po znajomości.' Otóż nie. Kandydat na myśliwego musi odbyć staż kandydacki, kiedy uczestniczy w nagonce, buduje paśniki, uczy się uprawiać poletka dokarmiające. Dzięki temu zwierzyna nie jest zmuszana do opuszczania lasu w poszukiwaniu pożywienia i nie wyrządza szkód rolnikom na pobliskich polach i łąkach. ( często korzystam z tego, 'podglądając' zwierzynę wieczorami z ambony, którą hm także zbudowali mysliwi). Następny rok spędza się na poznawaniu przepisów dotyczących odstrzału, różnych rodzajów broni itd. Po roku zdaje się egzamin przed specjalną komisją i zostaje myśliwym. Potem, po trzech latach, można zdawać dosyć trudny egzamin na selekcjonera. Selekcjoner to ten, który może się posługiwać bronią kulową i decyduje, na które zwierzęta można polować.

Do niedawna przynajmniej istniał zakaz używania noktowizorów, wy w jakiś sposób dac szansę zwierzęciu..

Proszę, nie myślcie, że myśliwy zabija wszystko, co zobaczy. Przeciętny wyrusza na polowanie kilka razy w roku i to tylko wtedy, gdy dostanie pozwolenie na odstrzał konkretnego zwierzęcia. Po wyglądzie poroża, całej sylwetki, sposobie poruszania się ocenia się, czy dane zwierzę dobrze rokuje, tzn. nadaje się do przedłużania populacji danego gatunku. To jest polowanie oznaczone przeze mnie numerem jeden. Niestety, ktoś musi to robić i nie jest to przyjemny obowiązek. Jest to niesty konieczne, gdyż np. poroże łosi ulega czasem deformacjom (na przykłąd zostaje ułamane w walce i jest b. ostre w kształcie dzidy). W czasei godów zwierzę rani inne samce, często śmiertelnie. Nie ma wtedy wyboru. Jeśli osoby, które to robia, nie odczuwajasatysfakcji, wtedy można to nazwać smutną koniecznością. W tym rodzaju polowań nie ma mowy o, jak niektórzy sądzą, 'papierze na 1 sztukę, a zabicie 3.' Nie ma takiej możliwosci. Nie może byctu miejsca na sumienie - to tak jak usypianie chorych zwierząt, tylko inaczej..

Inaczej jest, gdy jest określona liczba sztuk, nie poszczególne osobniki. Wtedy neistety nei jest ciekawie. Może strzelac każdy, kto ma licencjei zapłaci...Ale - według prawa - to legalne. Raczej nie istnieje tu żadna selekcja, mysliwi strzelają w najpiękniejsze czternastaki .... Każdą pozyskaną sztukę należy zgłosić do nadleśnictwa. Tam trofeum, odpowiednio spreparowane przez samego myśliwego, jest oceniane i rejestrowane. Przedstawianie poroży ubitej zwierzyny to obowiązek.....heh..Lecz np. na otulinie białowieskiej pole ziemniaków jest na przeciwko ambony, gdzie zwierzyna podchodzi tuż pod lufę. Jest to dla mnie odrażające.. Mięso trafia do domów prywatnych, hoteli.. Także w Białowiezy można zjeść nawet żubra...

Wielu z nas protestuje, bo to bestialskie. Myślę, że jest tak dla tego, że piękny jeleń biegający w kniei jest dla nas ważniejszy niż np. świnia w chlewie. Ta druga jest zabijana bezwzględnie - wiemy o jej losie. A każdy z nas ma skórzane buty. Jeleń ma jakąś szansę....
Chciałabym mieć skórę z dzika nad kominkiem-tak, przyznaję. Może to słabość, ale taka jest prawda.

Podsumowując, myśliwi są potrzebni, by odławiać chore, słabe zwierzęta, redukować ich liczebność. Ale sposób realizacji, pasja zabijania, znajdowanie w tym przyjemności nie jest normalne..

Osobiście lubię obrządek polowania - zajmowanie się lasem, dbanie o zwierzęta; muszę także przyznać, że ubrania mysliwych są bardzo praktyczne - nei szeleszczą, pozwalają 'podglądać' zwierzęta. My wykorzystujemy to do tropienia i robienia zdjęć. Nocne przesiadywanie na ambonie także mi odpowiada. ALE ZAMIAST STRFZELAĆ, WOLĘPODZIWIAĆ, PRZYPATRYWAĆ SIĘIM W CISZY.

Nie jestem myśliwym.

Jak widzicie, trzeba zdrowego rozsądku. Mam nadzieje, ze zauważyliście, że nie jestem za morderczą rządzą krwi, nie bronię takich ludzi. Wogóle nie bronięmysliwych!! Raczej chciałam Wam pokazać obowiązki, byście znali wszystkie aspekty tematu.
Więc raz jeszcze - ODSTRZAŁ JEST NIEUNIKNIONY NIESTETY... ALE SPOSÓB.... DO ZMIENIENIA!!! I godny pożałowania..

NAPISAŁAM TO TYLKO PO TO, BYŚCIE DOWIEDZIELI SIĘ BYĆ MOŻE NOWYCH RZECZY. NIE MUSICIE ODPISYWAĆ. CHCIAŁAM TYLKO, ŻEBYŚCIE WIEDZIELI I NEI UWAZALI MNIE ZA KRWIOPIJCĘ

Proszę, nei atakujcie mnie za to.
Pozdrawiam serdecznie!))
leśniczyna jest offline   Reply With Quote
 

Thread Tools
Display Modes

Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 19:14.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org