Vai indietro   Wolfdog.org forum > Polski > Off topic

Off topic O wszystkim i o niczym - sposób na miłe spędzenie czasu...

Rispondi
 
Strumenti della discussione Modalità di visualizzazione
Vecchio 06-22-2013, 08:15 PM   #81
anula
czuły barbarzyńca
 
L'avatar di anula
 
Registrato dal: May 2010
ubicazione: miastowieś S-łomianki
Messaggi: 1,859
predefinito

Wytlumaczcie mi zatem, co powoduje nastepujace zachowanie:
Bies ma w grupie swojego "ulubionego" samca. Ten samiec jest nieco mlodszy od Biesa (w grupie jest rowniez brat tego mlodego samca, tak na marginesie). Bies ze znaczną intensywnością usiłuje kopulować ze swoim "ulubieńcem". Robi to, ze tak powiem, łagodnie, bez warków, bez agresji, "Ulubieniec" sie poddaje, ale następuje rownież zmiana warty - Bies ląduje czasem na glebie, Ulubieniec na gorze (aczkolwiek zdarza sie to baaardzo rzadko). Czulosc, jakby to wyrazic po ludzku.
W sytuacji, gdy brat w/wymienionego chce go zaatakować, Bies wkracza do akcji, broni obiekt swoich uczuc (uczuc - chuci - jak zwał, tak zwał) przed atakiem. Glebuje agresora, ale kopulowac z nim nie ma zamiaru.
Co to zatem jest - rozladowanie seksualnego napiecia nadpobudliwego, naladowanego testosteronem psa? Chec podporzadkowania sobie slabszego samca? Po co mialby go w takim razie bronic przed atakiem?
Jak to wytlumaczyc?
anula jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 06-22-2013, 10:46 PM   #82
Elentia
Junior Member
 
L'avatar di Elentia
 
Registrato dal: Mar 2010
ubicazione: Rataje /Wrocław
Messaggi: 137
predefinito

Quote:
Originariamente inviata da anula Visualizza il messaggio
Co to zatem jest - rozladowanie seksualnego napiecia nadpobudliwego, naladowanego testosteronem psa? Chec podporzadkowania sobie slabszego samca? Po co mialby go w takim razie bronic przed atakiem?
Jak to wytlumaczyc?
Ciężko gdybać gdy sie sytuacji nie widzi, z ciekawości podpytam trenerkę na spotkaniach socjalizacyjnych co o tym myśli z tego co pamiętam to u Biesa nie pojawiło się to nagle i ostatnio, ze spotkań w Wawie pamiętam "miłość" do Jaksra w wieku szczenięcym
Elentia jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 06-22-2013, 11:00 PM   #83
anula
czuły barbarzyńca
 
L'avatar di anula
 
Registrato dal: May 2010
ubicazione: miastowieś S-łomianki
Messaggi: 1,859
predefinito

Quote:
Originariamente inviata da Elentia Visualizza il messaggio
Ciężko gdybać gdy sie sytuacji nie widzi, z ciekawości podpytam trenerkę na spotkaniach socjalizacyjnych co o tym myśli z tego co pamiętam to u Biesa nie pojawiło się to nagle i ostatnio, ze spotkań w Wawie pamiętam "miłość" do Jaksra w wieku szczenięcym
ano, ale Biesiak ma swoje kryteria - dla mnie nieodgadnione - kiedys Jaskier, teraz Argos. Zadnych innych chlopakow nie darzyl takimi wzgledami. Jaskra juz nie spotykamy, Argosa widzimy sporadycznie, ale jego Bies traktuje z wieksza "atencją" niz kiedys Jaskierka.
Ale zeby nie bylo - jak spotka jakąś psią lasię, to się nadyma jak młody indorek
Zatem nie moge z czystym sumieniem powiedziec, ze moj pies jest gejem, poniewaz jemu nie jest wszystko jedno.
Ciekawam, co decyduje o psich "preferencjach"?
anula jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 06-22-2013, 11:20 PM   #84
Rona
Distinguished Member
 
L'avatar di Rona
 
Registrato dal: Aug 2004
ubicazione: Kraków
Messaggi: 3,509
predefinito

Quote:
Originariamente inviata da anula Visualizza il messaggio
a
Ciekawam, co decyduje o psich "preferencjach"?
Miłość
__________________

Rona jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 06-22-2013, 11:35 PM   #85
anula
czuły barbarzyńca
 
L'avatar di anula
 
Registrato dal: May 2010
ubicazione: miastowieś S-łomianki
Messaggi: 1,859
predefinito

Quote:
Originariamente inviata da Rona Visualizza il messaggio
Miłość
chcialabym w to uwierzyc, ale jakos nie moge... Jak to bylo? Zwierze nie ma duszy?
anula jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 06-23-2013, 12:31 AM   #86
Puchatek
Senior Member
 
Registrato dal: Sep 2009
Messaggi: 1,330
predefinito

Quote:
Originariamente inviata da anula Visualizza il messaggio
Jak to bylo? Zwierze nie ma duszy?
To powiedział chyba jakiś "heretyk"....
Ja też obstawiam miłość....

...............
/A może Bies ma lepsze zmysły od innych psów? Może zainteresowanie Biesa tylko konkretnymi samcami leży po stronie tych samców?.../
Puchatek jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 06-23-2013, 09:10 AM   #87
Rona
Distinguished Member
 
L'avatar di Rona
 
Registrato dal: Aug 2004
ubicazione: Kraków
Messaggi: 3,509
predefinito

Quote:
Originariamente inviata da anula Visualizza il messaggio
chcialabym w to uwierzyc, ale jakos nie moge... Jak to bylo? Zwierze nie ma duszy?
Anula, jak możesz!

Kiedy odszedł berneńczyk Dambo, ukochany mojej suki, przez kilka tygodni codziennie gdy wracaliśmy ze spaceru siadała przy wejściu do kamienicy w której mieszkał i siedziała chwilę, jakby próbując zrozumieć co sie stało. Kiedy odeszła Blitz, Inti z rozpaczy rozwaliła ich wspólną budę, a potem, choć dostała nową, przez kilka nocy spała w popiołach ogniska w którym spłonęły resztki starej. Margo nieraz pisała, że czasem hodowca jedzie na krycie na drugi koniec Europy, i ... nic, choć i dzień jest ten i pies 'wypróbowany' wcześniej. Że nie wspomnę o psach, które odchodziły z żalu kiedy ich ukochani państwo znikali? Uważasz, że to nie miłość, rozpacz i inne "wyższe" uczucia ?

Jestem przekonana, że psy mają duszę, choć niekoniecznie taką jak my

A propos dominacji, na Błoniach można zaobserwować masę psich zachowań i czasem ciężko je interpretować, bo mają wiele różnych znaczeń w zależności od sytuacji i konfiguracji. Zaobserwowałam zjawisko "gwałcenia przez głowę" - czasem dominujące samce zachowują się tak wobc kastratów, albo młodszych/ słabszych osobników. W większości sytuacji widać, że dla psów jest to wyjątkowa trauma, choć widziałam też przypadki psów, głównie po-schroniskowych, które przyjmowały to ze stoickim spokojem, na zasadzie zrob swoje i daj mi spokoj.
__________________

Rona jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 06-23-2013, 10:47 AM   #88
anula
czuły barbarzyńca
 
L'avatar di anula
 
Registrato dal: May 2010
ubicazione: miastowieś S-łomianki
Messaggi: 1,859
predefinito

Quote:
Originariamente inviata da Rona Visualizza il messaggio
Jestem przekonana, że psy mają duszę, choć niekoniecznie taką jak my
Tomasz z Akwinu twierdzil, ze wszystko, co zyje, ma duszę. Rosliny maja duszę wegetatywną, zwierzęta - zmysłową, z człowiek - rozumną (przynajmniej wg Tomasza z Akwinu powinien taką mieć)
anula jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 06-23-2013, 10:57 AM   #89
Rona
Distinguished Member
 
L'avatar di Rona
 
Registrato dal: Aug 2004
ubicazione: Kraków
Messaggi: 3,509
predefinito

Quote:
Originariamente inviata da anula Visualizza il messaggio
Tomasz z Akwinu twierdzil, ze wszystko, co zyje, ma duszę. Rosliny maja duszę wegetatywną, zwierzęta - zmysłową, z człowiek - rozumną (przynajmniej wg Tomasza z Akwinu powinien taką mieć)
Racja Może nie różnimy się aż tak bardzo od naszych braci mniejszych jakby niektórzy chcieli ? Moje kumpela powiedziała kiedyś, że ta fotka genialnie odzwierciedla relacje w jej miejscu pracy

__________________

Rona jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 06-25-2013, 10:20 PM   #90
Emi
Junior Member
 
L'avatar di Emi
 
Registrato dal: Jul 2012
ubicazione: Okolice Poznania
Messaggi: 173
predefinito

Quote:
Originariamente inviata da anula Visualizza il messaggio
Wytlumaczcie mi zatem, co powoduje nastepujace zachowanie:
Bies ma w grupie swojego "ulubionego" samca. Ten samiec jest nieco mlodszy od Biesa (w grupie jest rowniez brat tego mlodego samca, tak na marginesie). Bies ze znaczną intensywnością usiłuje kopulować ze swoim "ulubieńcem". Robi to, ze tak powiem, łagodnie, bez warków, bez agresji, "Ulubieniec" sie poddaje, ale następuje rownież zmiana warty - Bies ląduje czasem na glebie, Ulubieniec na gorze (aczkolwiek zdarza sie to baaardzo rzadko). Czulosc, jakby to wyrazic po ludzku.
Rozmawiałam z behawiorystą i twierdzi, że takie zachowanie to ustalanie hierarchii (która nie jest do końca ustalona, stąd te zamiany ról), aczkolwiek tak to opisałaś, że jakoś mnie jego słowa nie przekonują

Pytałam też o takie zachowania na wystawach, niczego nowego się nie dowiedziałam- zwykłe odreagowywanie stresów ponoć...

Rona To zdjęcie :
Emi jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 06-25-2013, 10:22 PM   #91
avgrunn
Senior Member
 
L'avatar di avgrunn
 
Registrato dal: Mar 2011
ubicazione: Trójmiasto
Messaggi: 1,756
predefinito

Behawiorysci najwyrazniej nie wierza w gorace uczucia psow
__________________
Ja & Urciowaty
avgrunn jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 06-26-2013, 08:11 PM   #92
Puchatek
Senior Member
 
Registrato dal: Sep 2009
Messaggi: 1,330
predefinito

Quote:
Originariamente inviata da Emi Visualizza il messaggio
Rozmawiałam z behawiorystą i twierdzi, że takie zachowanie to ustalanie hierarchii (która nie jest do końca ustalona, stąd te zamiany ról), aczkolwiek tak to opisałaś, że jakoś mnie jego słowa nie przekonują Pytałam też o takie zachowania na wystawach, niczego nowego się nie dowiedziałam- zwykłe odreagowywanie stresów ponoć...
Słowa behawiorysty mnie częściowo przekonują, ale myślę, że prawdziwy powód takiego zachowania Biesa jest jeszcze przez znawców tematu nie nazwany prawidłowo. Bo coś mi tu nie pasuje.... Homoseksualizm, jako wytłumaczenie? Coś za prosto.....

Quote:
Originariamente inviata da Emi Visualizza il messaggio
Rona To zdjęcie :
To zdjęcie i mnie ruszyło. Rewelacyjnie, że udało się uchwycić ten moment.
Ja u Ozzy'ego widziałam "kopulację z głową" /z bokiem, barkiem i co mu tam wpadło "pod rękę" u pozostałych psów >pci obojga</, mniej więcej pół roku temu-7 m-cy -miał wtedy ok. roku /było krótko i się skończyło/. Fakt -mieścił w sobie w tamtym czasie tyle emocji/energii, że go "rozsadzało"..... Jakoś nie przyszło mi wtedy do głowy, że o seks jako taki Młodemu chodzi. Kojarzyło mi się, że seks jest narzędziem do rozładowania emocji /nie, stricte, popędu seksualnego/.

Ultima modifica di Puchatek : 06-26-2013 a 11:47 PM
Puchatek jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 11-10-2013, 01:43 AM   #93
Xandros
Junior Member
 
Registrato dal: Jan 2013
Messaggi: 13
predefinito

OK. Trochę mnie tu nie było...
Zatem - primo:

Quote:
Originariamente inviata da Emi Visualizza il messaggio
No to luuuz... Odebrałam to jako przytyk i brakowało mi jakiejś emotikony żeby kategoryzować ten fragment jako żart (żyjemy w świecie "buziek", nie wstydźmy się ich używać! ).
Wiesz, ja taki nie za bardzo formumowy czy facebook'owy jestem, to trzeba mi wybaczyć. Na przyszłość postaram się bardziej "szczerzyć".

Teraz do meritum - ostatnio znaleziony artykuł.
Włoscy naukowcy w Current Biology o psich ogonach: http://www.cell.com/current-biology/...60982213011433

PS: Niestety link bezpośredni do pdf-a nie działał, więc musi być samoobsługowo: na lewo od niebieskiej zakładki "Graphical Abstract" jest link "PDF 367 KB" (na samym środku ekranu).
Xandros jest offline   Rispondi quotando
Rispondi

Strumenti della discussione
Modalità di visualizzazione

Regole d'invio
Non puoi inserire discussioni
Non puoi inserire repliche
Non puoi inserire allegati
Non puoi modificare i tuoi messaggi

BB code è attivo
Le smilies sono attive
Il codice IMG è attivo
il codice HTML è disattivato

Salto del forum


Tutti gli orari sono GMT +2. Attualmente sono le 07:32 AM.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Traduzione italiana Team: vBulletin-italia.it
(c) Wolfdog.org