Problem z sierscia

Margo · 06-07-2007, 01:51

List przyszedl na zle konto....

Quote:

Originally Posted by Aitra

Mam problem ze swoją wilczycą. Od ponad roku nieustannie się drapie. Od uszu do połowy ciała ma wydrapana sierść. Odwiedziłam już wielu weterynarzy, stosowałam wiele diet, ale nic nie pomaga. Czy ktoś już spotkał sie z takim problemem u wilczaka? Nie mogę zaliczyć nawet tych trzech koniecznych wystaw bo pies wygląda strasznie.

POMOCY!!!!

igienator · 06-07-2007, 04:43

Alergia na karmę?

Gaga · 06-07-2007, 08:14

Jeasli jest to alergia na karme to dobry wet powinien zastosowac diete eliminacyjna. Moja znajoma miala taki problem z ONem.. skonczyli sie na karmie zlozonej z niemal samych ...ziemniakow

A moze proba przestawienia psa na domowe zarcie cos by pomogla?
najlepiej jednak znalezc weta dermatologa.

anetawron · 06-07-2007, 09:30

Chętnie się wypowiem bo temat mi bliski.
Ali po zmianie suchej karmy z Brita na Royal Canin GS junior dosłownie tego samego dnia zaczął się drapać, na początku nie skojarzyłam ze zmianą karmy (kilka dni później kiedy drapał się już jak opętany odpchliłam go, a po kilku następnych na skórze miał ogromne czerwone plamy, po wizycie u weta wróciliśmy do Brita). Do tego wszystkiego w miejscach gdzie drapał i gryzł się najczęściej (na szyi, pod pachami i w w pachwinach) doszło jakieś bakteryjne zapalenie skóry. Po powrocie do Brita po całym worku drapal się dalej,po Euro premium z jagnięciną drapał się jeszcze bardziej więc przerzuciłam go na domowe żarełko - je wołowinę, wieprzowinę, podroby, czasem kurczaka do tego trochę ryżu lub makaronu i warzywa.
Od dwóch tygodni nie drapie się prawie wcale.
Skóra wygląda juz normalnie - nie ma czeronych plam.
Ale równie dobrze to może być uczulenie na jakieś pyłki i jak przestało kwitnąć to mu przeszło.
Miałam też kiedyś psicę, która pół życia była na diecie niskobiałkowej bo dosłownie rozdrapywała sie do krwi.

Wiem, że u psów przy takich okropnych stanach chwilowo można ulżyć sterydami, ale to już chyba ostateczność i zaleczenie skutków a nie likwidowanie przyczyny.

Psy tak samo jak ludzie mogą być uczulone na wszystko (kurz, środki chemiczne, pyłki itd).

Ale wizyta u dobrego dermatologa to podstawa, może to wcale nie alergia.

wolfin · 06-07-2007, 09:41

z wetami jiest jiedno ALE. (znam to bardzo dobrze).
ani JEDEN wet nie powie ze trzeba sprobowac karmieni RAW albo BARF-(mozna powiedziec-domowa karma) bo...to jemu bije po kieszeni i to calkiem niezle.

dla tego jiesli wet bardzo chce wpach sucha karme, trzeba pomyszlec ze to moze robi nie z powodu doborci ale z powodu materialnego.

co do domowej karmy-mami w grupe RAW kilka psow z takim problemem i kiedy zmienili na RAW-problemy jak reka zdjali

Fori · 06-07-2007, 13:48

Znam Twój problem Aitra, bo przerobiłam go w całości. Na szczęście nasz wet nie kazał czekać na takie efekty jak u Ciebie. Plamy na skórze, uszy czerwone jak światła stopu w czasie hamowania, i ciągłe drapanie i gryzienie się psiska. Obłęd!
Po pierwsze wapno i sterdydy, które zaproponował wet w celu ulżenia psu i zapobiegnięciu nawykowemu rozdrapywaniu i gryzieniu się psa.
Po drugie jedzenie. Klasycznie domowe i gotowane - ryż z kurczakiem - i co? Porażka!
Zastosowaliśmy drastyczną dietę. Przez 3tygodnie pies dostawał tylko gotowany ryż. Jak wiadomo alergia skórna wychodzi do 2tygodni od momentu zadziałania alergenu. Ponieważ po 3tygodniach pies przestal się drapać jak opętany, skóra wróciła do normalnej barwy, odstawialiśmy powoli sterydy i wapno a do ryżu po sugestii weta wprowadziliśmy cielęcinę, wieprzowinę, wołowinę, warzywa a na końcu drób. Każdy z tych elementów osobno, i każdy jako nowy czynnik przez 3tygodnie, żeby wyłapać to co uczula psa. Alergia wróciła z siłą huraganu po podaniu drobiu

. Po odstawieniu mięsa z kurczaka, indyka znowu wszystko się unormowało.
Teraz jemy także i bardzo sprawdziła się sucha karma ProFormance z jagnięciną, z mniejszymi ilościami zbóż, dla ras dużych.
Pies wrócił do normy, skóra zdrowa, sierść tam gdzie się wyskubał odrosła, a futro piękne i gęste.
Zdażyło mu się ostatnio przed wystawą w Krakowie wygryźć sierść nad ogonem, bo zwinął z talerza przepysznego kurczaka

poza tym problem alergii zniknął z naszego życia. Mam nadzieję, że Wam też uda się skutecznie pożegnać z tym uciążliwym dla psa problemem.
PS
Polecam naszego weta w Chorzowie - świetny Lekarz, wspaniały Człowiek, bardzo oddany swoim czworonożnym pacjentom.

06-07-2007, 04:43	#2
igienator The Grim Reaper Join Date: Mar 2006 Location: Łódź Posts: 316	Alergia na karmę? __________________

06-07-2007, 08:14	#3
Gaga VIP Member Join Date: Sep 2003 Location: Los Dientitos Posts: 6,856	Jeasli jest to alergia na karme to dobry wet powinien zastosowac diete eliminacyjna. Moja znajoma miala taki problem z ONem.. skonczyli sie na karmie zlozonej z niemal samych ...ziemniakow A moze proba przestawienia psa na domowe zarcie cos by pomogla? najlepiej jednak znalezc weta dermatologa. __________________ Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować. チェイタン。

06-07-2007, 09:41	#5
wolfin Moderator Join Date: Sep 2003 Location: Where the wolf lives Posts: 6,095	z wetami jiest jiedno ALE. (znam to bardzo dobrze). ani JEDEN wet nie powie ze trzeba sprobowac karmieni RAW albo BARF-(mozna powiedziec-domowa karma) bo...to jemu bije po kieszeni i to calkiem niezle. dla tego jiesli wet bardzo chce wpach sucha karme, trzeba pomyszlec ze to moze robi nie z powodu doborci ale z powodu materialnego. co do domowej karmy-mami w grupe RAW kilka psow z takim problemem i kiedy zmienili na RAW-problemy jak reka zdjali __________________

Thread Tools
Show Printable Version Email this Page
Display Modes
Linear Mode Switch to Hybrid Mode Switch to Threaded Mode

06-07-2007, 09:30	#4
anetawron Licho nie śpi... Join Date: Dec 2006 Location: Kanie Posts: 490	Chętnie się wypowiem bo temat mi bliski. Ali po zmianie suchej karmy z Brita na Royal Canin GS junior dosłownie tego samego dnia zaczął się drapać, na początku nie skojarzyłam ze zmianą karmy (kilka dni później kiedy drapał się już jak opętany odpchliłam go, a po kilku następnych na skórze miał ogromne czerwone plamy, po wizycie u weta wróciliśmy do Brita). Do tego wszystkiego w miejscach gdzie drapał i gryzł się najczęściej (na szyi, pod pachami i w w pachwinach) doszło jakieś bakteryjne zapalenie skóry. Po powrocie do Brita po całym worku drapal się dalej,po Euro premium z jagnięciną drapał się jeszcze bardziej więc przerzuciłam go na domowe żarełko - je wołowinę, wieprzowinę, podroby, czasem kurczaka do tego trochę ryżu lub makaronu i warzywa. Od dwóch tygodni nie drapie się prawie wcale. Skóra wygląda juz normalnie - nie ma czeronych plam. Ale równie dobrze to może być uczulenie na jakieś pyłki i jak przestało kwitnąć to mu przeszło. Miałam też kiedyś psicę, która pół życia była na diecie niskobiałkowej bo dosłownie rozdrapywała sie do krwi. Wiem, że u psów przy takich okropnych stanach chwilowo można ulżyć sterydami, ale to już chyba ostateczność i zaleczenie skutków a nie likwidowanie przyczyny. Psy tak samo jak ludzie mogą być uczulone na wszystko (kurz, środki chemiczne, pyłki itd). Ale wizyta u dobrego dermatologa to podstawa, może to wcale nie alergia.

06-07-2007, 13:48	#6
Fori Junior Member Join Date: Sep 2006 Posts: 159	Znam Twój problem Aitra, bo przerobiłam go w całości. Na szczęście nasz wet nie kazał czekać na takie efekty jak u Ciebie. Plamy na skórze, uszy czerwone jak światła stopu w czasie hamowania, i ciągłe drapanie i gryzienie się psiska. Obłęd! Po pierwsze wapno i sterdydy, które zaproponował wet w celu ulżenia psu i zapobiegnięciu nawykowemu rozdrapywaniu i gryzieniu się psa. Po drugie jedzenie. Klasycznie domowe i gotowane - ryż z kurczakiem - i co? Porażka! Zastosowaliśmy drastyczną dietę. Przez 3tygodnie pies dostawał tylko gotowany ryż. Jak wiadomo alergia skórna wychodzi do 2tygodni od momentu zadziałania alergenu. Ponieważ po 3tygodniach pies przestal się drapać jak opętany, skóra wróciła do normalnej barwy, odstawialiśmy powoli sterydy i wapno a do ryżu po sugestii weta wprowadziliśmy cielęcinę, wieprzowinę, wołowinę, warzywa a na końcu drób. Każdy z tych elementów osobno, i każdy jako nowy czynnik przez 3tygodnie, żeby wyłapać to co uczula psa. Alergia wróciła z siłą huraganu po podaniu drobiu . Po odstawieniu mięsa z kurczaka, indyka znowu wszystko się unormowało. Teraz jemy także i bardzo sprawdziła się sucha karma ProFormance z jagnięciną, z mniejszymi ilościami zbóż, dla ras dużych. Pies wrócił do normy, skóra zdrowa, sierść tam gdzie się wyskubał odrosła, a futro piękne i gęste. Zdażyło mu się ostatnio przed wystawą w Krakowie wygryźć sierść nad ogonem, bo zwinął z talerza przepysznego kurczaka poza tym problem alergii zniknął z naszego życia. Mam nadzieję, że Wam też uda się skutecznie pożegnać z tym uciążliwym dla psa problemem. PS Polecam naszego weta w Chorzowie - świetny Lekarz, wspaniały Człowiek, bardzo oddany swoim czworonożnym pacjentom.