Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Z życia wzięte....

Z życia wzięte.... Opowiadania ku przestrodze dla przyszłych właścicieli wilczaków...czyli wszystko o charakterze CzW

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 04-12-2004, 21:03   #1
Narvana
love and terror
 
Narvana's Avatar
 
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
Default

Nie chodzilo mi o to Bedziesz tak ja nazywac tylko w domu czy w rodowodzie tez tak miec bedzie
__________________
Pozdrawiam
Marzena&Trejsi&Pirat&Garuda
Narvana jest offline   Reply With Quote
Old 04-12-2004, 21:04   #2
Narvana
love and terror
 
Narvana's Avatar
 
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
Default

Imiona na Q jakos nie specjalnie mi sie podobaja Tzn te ktore tu daliscie
__________________
Pozdrawiam
Marzena&Trejsi&Pirat&Garuda
Narvana jest offline   Reply With Quote
Old 04-12-2004, 21:06   #3
Ynk
"Tata" Demolki :-)
 
Ynk's Avatar
 
Join Date: Sep 2004
Location: Wejherowo
Posts: 335
Default

Quote:
Originally Posted by Gaga
Quote:
Originally Posted by Narvana
No w sumie to jest wygodne
Ale jesli miot ma miec na literke Q to co?

No tez mi problem....:
- Qrka
Qrna
- Qrde....
_........
No boskie ! Słodka jesteś.
Dawno się tak nie uśmiałem
Taaa, Qmasz Narvana?
__________________
Lepsze o północy jest wycie niż kocyk
Ynk jest offline   Reply With Quote
Old 04-12-2004, 21:34   #4
Ynk
"Tata" Demolki :-)
 
Ynk's Avatar
 
Join Date: Sep 2004
Location: Wejherowo
Posts: 335
Default

Quote:
Originally Posted by Narvana
Nie chodzilo mi o to Bedziesz tak ja nazywac tylko w domu czy w rodowodzie tez tak miec bedzie
Ma tak być tu i tu.
Mateusz oponuje zawzięcie, ale on zawsze oponuje, a potem odpuszcza, i na koniec bardzo mu się podoba.
Prawdę mówiąc dopuszczam mozliwość zmiany imienia jeszcze przed odebraniem psa od hodowcy, ale Mat musi zaproponować coś sensownego.
Pomijajac nazwy zwyczajne mych zwierzaków które juz odeszły, od pewnego momentu nazwy oddają cechy szczególne tych osobników.
Każdy z nich dostawał nazwe już po pojawieniu się w domu więc można było na bazie doświadczeń coś dopasować.
Miałem już:
a) Syfona - od Syf ON
- bo strasznie śmierdział jak go zatargałem z podwórka do domu
b) Kropkę
- bo gdy pojawiła sie w mym domu to miała cieczkę i zostawiła kropke na fotelu
c) Dezydera
- od "deratyzacji", bo był straszny killer gdy ktos próbował zająć jego miejsce
d) Tuptuś
- bo wieczorem jak latał po parkiecie to pazurki mu fajnie stukały o deski
--
Tak ponadto miałem jeszcze papużke imieniem MiMi bo w kółko przylatywała na ramię i do ucha piskała "mimi" a potem pikowała prosto w gorące spahetti bolognese tak że wystawał jej juz tylko ogon ponad makaron, wiec sie pewnego razu wqr.. i oddałem pewnemu młodemu człowiekowi który kocha ja do dziś bardzo mocno, i jest jeszcze aktualnie Szprot /morska świnia/ której imię zostało nadane takie właśnie bo jak go kupiliśmy w celu umilenia życia pewnej pannie imieniem Fisia /wspaniała kochana świnka morska z która kontakt miałem jak z psem, co w przypadku tych zwierzątek jest żadkością - niestety jest już w morświnowych zaświatach/ to drań tak znaczył teren że kuweta jego zalatywała jak kibel publiczny. No to sie doczekał właściwej nazwy. Co prawda dziś już nie ma z tym problemu, ale na ksywę sobie zasłużył :-)
A imię Fisia wybrał Mateusz, i choć na początku przyznam że mi nie pasowało, to po czasie wyszło na to że do niej pasuje, bo to była tak walnięta świnia że to do niej jednak pasowało. Ale była słodko walnieta więc było OK.
Kiedy kładło się ją na kanapę, to sama przychodziła do głowy i dawała buzi widzac że nam to sprawia przyjemność, a potem wtulała sie w szyję pod uchem i zasypiała..
Ech.. to była bardzo kochana świnia. Mam nadzieje że jej teraz jest dobrze.. zasłuzyła sobie na to z nawiązką.
Szprot to też przeżył, osowiał jakoś.. stracił temperament, choć czasem nocą jednak śpiewa pieśń godową mając chyba nadzieję że Fiśka go usłyszy...
...dziwny jest ten świat...
__________________
Lepsze o północy jest wycie niż kocyk
Ynk jest offline   Reply With Quote
Old 04-12-2004, 23:21   #5
Narvana
love and terror
 
Narvana's Avatar
 
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
Default

Ynk rozumiem nie musisz ze mnie kretynki robic
__________________
Pozdrawiam
Marzena&Trejsi&Pirat&Garuda
Narvana jest offline   Reply With Quote
Old 04-12-2004, 23:29   #6
Marusha
Junior Member
 
Marusha's Avatar
 
Join Date: Oct 2004
Posts: 74
Default

super, podoba mi się...
Moja Marusha powinna się nazywać Makrela vel Tatar (bo nic innego jesc nie chce a ryżem i marchewą pluje po całym pokoju tak,że przez reszte dnia wydrapuje je z dywanu i/ub skarpetek) za to moj jajniorek to Gestapowiec bo jak nie ma ochoty dłużej spacerować to biegnie pod klatkę i jazgocze więc trzeba szybko biec do domu zanim wyskoczy sąsiadkowa zmora...!!a myszka??? hmmm...może Dynia bo to jej przysmak i jak się tylko zaszeleści folią to zaraz biegnie i wystawia niucha przez kratki...a ptasio to Sryl...czemu to chyba nie muszę tłumaczyć
Marusha jest offline   Reply With Quote
Old 05-12-2004, 00:12   #7
Agnieszka
Distinguished Member
 
Agnieszka's Avatar
 
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
Default

Heheh, żeby na takiej podtawie nazywać swoje zwierzaki, to u mnie Varg musiał by być Termitoskoczkiem, bo kocha żreć drewno i skakać z, i na, różne, dziwne rzeczy... A Bingo Schizoszczekiem, bo jest strasznie pokręcony i nonstop warczy, gdy słyszy jakieś szmery w domu...
Agnieszka jest offline   Reply With Quote
Old 05-12-2004, 00:51   #8
Ynk
"Tata" Demolki :-)
 
Ynk's Avatar
 
Join Date: Sep 2004
Location: Wejherowo
Posts: 335
Default

Quote:
Originally Posted by Narvana
Ynk rozumiem nie musisz ze mnie kretynki robic
Wow, coś taka narvana! O co chodzi?
Nic Ci nie chciałem zrobić...
__________________
Lepsze o północy jest wycie niż kocyk
Ynk jest offline   Reply With Quote
Old 05-12-2004, 00:56   #9
Ynk
"Tata" Demolki :-)
 
Ynk's Avatar
 
Join Date: Sep 2004
Location: Wejherowo
Posts: 335
Default

Quote:
Originally Posted by Marusha
a myszka??? hmmm...może Dynia bo to jej przysmak i jak się tylko zaszeleści folią to zaraz biegnie i wystawia niucha przez kratki...a ptasio to Sryl...czemu to chyba nie muszę tłumaczyć
Co do myszki Dyni to Szprot tez tak ma, reaguje na plasykowe siatki, a rano zawsze staje słupka jak wstaje z łózka i zaczyna zgrzytać zębiskami żebym sobie broń Boże nie zapomniał o nim i jego śniadaniu :-)
A ten mój papug to tez się mógł nazywać jak Twój. Choć czasem nazywaliśmy go Meserszmit bo robił gówniane naloty np na monitor itp.
Raz sqbany nawet trafił mi do zupy :-)
__________________
Lepsze o północy jest wycie niż kocyk
Ynk jest offline   Reply With Quote
Old 05-12-2004, 00:59   #10
Ynk
"Tata" Demolki :-)
 
Ynk's Avatar
 
Join Date: Sep 2004
Location: Wejherowo
Posts: 335
Default

Quote:
Originally Posted by Agnieszka
... A Bingo Schizoszczekiem, bo jest strasznie pokręcony i nonstop warczy, gdy słyszy jakieś szmery w domu...
He he, zaj...ta nazwa :-)
Kupuje to :-)
__________________
Lepsze o północy jest wycie niż kocyk
Ynk jest offline   Reply With Quote
Old 05-12-2004, 09:59   #11
Rona
Distinguished Member
 
Rona's Avatar
 
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
Default

Quote:
Originally Posted by Agnieszka
... A Bingo Schizoszczekiem, bo jest strasznie pokręcony i nonstop warczy, gdy słyszy jakieś szmery w domu...
No to muszę sie przyznać, że zdarza mi się nazywać Tinę Antosią, bo czasem, zwłaszcza jak czegoś chce, zachowuje się jak mała poczciwa dziewczynka. Tylko jej włożyć fartuszek i czepeczek i byłaby jak z rysunków Sary Key..... Ona nawet reaguje na to imię i wręcz "gra" Antosię, gdy ja tak nazywam....
Rona jest offline   Reply With Quote
Old 05-12-2004, 14:01   #12
Narvana
love and terror
 
Narvana's Avatar
 
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
Default

Quote:
Originally Posted by Ynk
Quote:
Originally Posted by Narvana
Ynk rozumiem nie musisz ze mnie kretynki robic
Wow, coś taka narvana! O co chodzi?
Nic Ci nie chciałem zrobić...
Sorry ponioslo mnie...
__________________
Pozdrawiam
Marzena&Trejsi&Pirat&Garuda
Narvana jest offline   Reply With Quote
Old 05-12-2004, 14:34   #13
Agnieszka
Distinguished Member
 
Agnieszka's Avatar
 
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
Default

Quote:
Originally Posted by Rona
No to muszę sie przyznać, że zdarza mi się nazywać Tinę Antosią, bo czasem, zwłaszcza jak czegoś chce, zachowuje się jak mała poczciwa dziewczynka. Tylko jej włożyć fartuszek i czepeczek i byłaby jak z rysunków Sary Key..... Ona nawet reaguje na to imię i wręcz "gra" Antosię, gdy ja tak nazywam....
Ja kiedyś do naszego Binga wołałam też Ryży, bo on ma taką czerwoną barwę, i zaczął na to reagować, ale już się odzywczaił...
Agnieszka jest offline   Reply With Quote
Old 05-12-2004, 16:38   #14
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

My na swoja wołamy:
kroliczku
myszko
mordko
niunia
wstretna zawszona mordo
stara krowo
kundlu
buraku
krokodylu
dziamgolu
terrorystko (vel Bin Laden)
małpo......
co nie zmienia faktu , że oficjalnie jest Giga
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 05-12-2004, 16:43   #15
Agnieszka
Distinguished Member
 
Agnieszka's Avatar
 
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
Default

Rozumiem kundla, starą krowę, wstrętną zawszoną mordę, króliczka i inne dziamgole, ale czemu krokodyl?!
Agnieszka jest offline   Reply With Quote
Old 05-12-2004, 16:44   #16
Ynk
"Tata" Demolki :-)
 
Ynk's Avatar
 
Join Date: Sep 2004
Location: Wejherowo
Posts: 335
Default

Quote:
Originally Posted by Gaga
My na swoja wołamy:
kroliczku
myszko
mordko
niunia
wstretna zawszona mordo
stara krowo
kundlu
buraku
krokodylu
dziamgolu
terrorystko (vel Bin Laden)
małpo......
co nie zmienia faktu , że oficjalnie jest Giga
I na wszystkie reaguje?!
__________________
Lepsze o północy jest wycie niż kocyk
Ynk jest offline   Reply With Quote
Old 05-12-2004, 17:05   #17
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Quote:
Originally Posted by Agnieszka
Rozumiem kundla, starą krowę, wstrętną zawszoną mordę, króliczka i inne dziamgole, ale czemu krokodyl?!
Czemu? Bo kładzie się na moim męzu i kłapie mu przed nosem udajac krokodyla albo kładzie się obok, wywala do góry kołami i też straszy nas straszną paszczą ...a my oczywiście strasznie sie boimy

Ynk - reaguje na wszystko ...ale nie podniecaj sie - to jest ON
Jak moj wilczak będzie reagował tez na minimalne gesty głowa i wskazania palcem w biegu - to bede się chwalic - przy ON-ku to nie jest jakies nadzwyczajne ....

A psu i tak jest wszystko jedno CO do niego mówisz ...jak suce gadam, że oddam ją na przerób na parówki tez się cieszy :P
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 05-12-2004, 17:09   #18
Agnieszka
Distinguished Member
 
Agnieszka's Avatar
 
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
Default

Quote:
Originally Posted by Gaga
Czemu? Bo kładzie się na moim męzu i kłapie mu przed nosem udajac krokodyla albo kładzie się obok, wywala do góry kołami i też straszy nas straszną paszczą ...a my oczywiście strasznie sie boimy
Varg jak się wyłoży np. przy kominku - brzuch w stronę nieba, łapy na wszystkie cztery strony świata - to jego głowa i oczka mimo wszystko nas stale obserwują... I zazwyczaj widzą skręcającą się ze śmiechu rodzinę, bo jak Varguś tak leży, to mu się lekko wargi odchylają ku ziemi i ukazują kiełki - wynik: mina szczęśliwego kretyna

Quote:
Originally Posted by Gaga
A psu i tak jest wszystko jedno CO do niego mówisz ...jak suce gadam, że oddam ją na przerób na parówki tez się cieszy :P
No wiesz co... Giga ufa Twojemu głosowi, a Ty takie straszności gadasz...
Agnieszka jest offline   Reply With Quote
Old 05-12-2004, 17:10   #19
Rona
Distinguished Member
 
Rona's Avatar
 
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
Default

Quote:
Originally Posted by Gaga
My na swoja wołamy:
kroliczku
myszko
mordko
niunia
wstretna zawszona mordo
stara krowo
kundlu
buraku
krokodylu
dziamgolu
terrorystko (vel Bin Laden)
małpo......
co nie zmienia faktu , że oficjalnie jest Giga
No to my jeszcze mówimy na Tinę m.in.:
Szara morda, PC- cik (akronim od Prawie Człowiek)
Fałszywiec (jak udaje wielką miłość, a tylko chce coś zjeść)
Szara Wilcza, Psiurka, Psica, itd.

W zasadzie na wszytkie reaguje.... ale jest już stara, więc ma swój rozum
Rona jest offline   Reply With Quote
Old 05-12-2004, 17:14   #20
Agnieszka
Distinguished Member
 
Agnieszka's Avatar
 
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
Default

Varg za to reaguje na zawołanie: "tata przyjechał!", nawet jeśli tata siedzi sobie obok psa, to Varg i tak, i tak musi się rzucić do okna żeby zbadać, co się za nim dzieje...
Agnieszka jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 22:32.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org