|
Z życia wzięte.... Opowiadania ku przestrodze dla przyszłych właścicieli wilczaków...czyli wszystko o charakterze CzW |
|
Thread Tools | Display Modes |
31-07-2012, 11:02 | #401 |
Junior Member
|
Pamiętam Wilczaka o imieniu Diesel To ten strachliwy prawda ??
Jakież to szczęście że zastawę ,jedzenie i urządzenia elenktyczne są u nas na dużej wysokości Nie wyobrażam sobie że pies mógłby u nas zjeść kieliszek ...albo telefon ... operacja gwarantowana |
31-07-2012, 11:10 | #402 | |
VIP Member
|
Quote:
(ale potwierdzam, niejaka Basiek, udowadniająca co chwila, że IQ może jednak być ujemne, twierdził(a) że ja prostuję Cheyowi sierściuchę przed wystawami, ale 'niestety' po dwóch kółkach - zapewne na skutek wiatru i odpowiedniej wilgotności powietrza-loczki z powrotem się skręcają-mieliśmy swego czasu dobry ubaw z tego tekstu) Szarszun-nie w kwestii chwalenia się (bo nie ma czym) ale uświadomienia granic możliwości-co znaczy dla Ciebie 'wysoko'
__________________
Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować. チェイタン。 Last edited by Gaga; 31-07-2012 at 11:14. |
|
31-07-2012, 11:46 | #403 |
Junior Member
|
Dolne części podwieszanych szaf zaczynają się na wysokości około 1.50 ... Choć widziałem po Larsie i Dunie że jak się o coś oprą to są bardzo wysocy ...
|
31-07-2012, 12:05 | #404 | |
Junior Member
|
Quote:
Musisz podnieść blat do 2 m.
__________________
Larson Dar Wilka |
|
31-07-2012, 12:06 | #405 |
Junior Member
|
ahaha będzie ciężko sufit jest na wysokości 2.40
Początki będą trudne ale jestem pewien że z czasem wszystko się wypracuje Przynajmniej w to wierze ... Last edited by Szarszun; 31-07-2012 at 12:08. |
31-07-2012, 12:09 | #406 |
VIP Member
|
Powiem tak: 1,50m ? Phiiiii...........
Osobiście znany mi rekord to 2,20m - wypatroszony pawlacz (otwarty), bez stołków i innych podwyższeń w bezpośredniej okolicy. Wiesz, te burasy potrafią (jak chcą) dokonywać rzeczy zaskakujących. Nie oznacza to oczywiście, że wszystkie tak mają, robią codziennie i w ogóle ich życiowym celem jest obrócenie wszystiego w perzynę-nie, nie Ale rzeczywiście nasze wyobrażenia przy statystycznym psie - gdzie leżą granice możliwości - okazują się być mocno niedoszacowane. Stąd istniejący wątek (stary, więc trzeba pokopać) o zabezpieczeniach kabli, klamek okiennych, kuchenek gazowych itp. Ale warto też zobaczyć w tym wszystkim metody, które zadziałały-dobrze zrobione klatkowanie (jeśli pies zostaje sam w domu), kojec na zewnątrz (jeśli ktoś dysponuje ogrodem) lub odpowiednio zrobione w dół i w górę ogrodzenie, fakt stałej obecności kogoś w domu itp itd... Nie bez znaczenia chyba jest tez fakt, że z wiekiem owe destrukcyjne aktywności tracą na impecie. Mój pies jest jednym z hardcorowych przypadków (zapewne również przy sporym udziale naszych błędów), ale te etapy mamy już dawno za sobą, dziś "ład, porządek i spokój" Więc warto wiedzieć, ale nie warto się bać,wszystko dla ludzi |
31-07-2012, 12:10 | #407 |
Junior Member
|
Daniel ja sie zastanawiam dlaczego Ty jeszcze nie otworzyłeś sprawności "Przyjaciel Psa" ? Czy to nie dobre na początek??? Miales do dyspozycji dwa wilczaki przez 9 dni non stop a jednego przez 14...
Mozesz umawiac sie z Ksenia, mozesz jezdzic do 3miasta (tam jest bardzo duzo wilczakow), mozesz sie z nimi spotykac bo o spotkaniach pisza na forum i z mila checia porozmawiaja z Toba, mozesz pomagac w Sulminie. Naprawde masz duzo, duzo, duzo mozliwosci poznania Wilczaka i przekonania sie czy to pies dla Ciebie i czy dasz rade sie nim zajmowac...
__________________
Larson Dar Wilka |
31-07-2012, 12:12 | #408 |
Junior Member
|
Jestem pewien że dałbym radę choć początki byłyby trudne ... Przyjaciel psa można zrobić na biwaku 15-19 sierpnia... Tylko nie wiem jakie były tam zadania ... Wie druh może kto ma te kartkę ?
Last edited by Szarszun; 31-07-2012 at 12:17. |
31-07-2012, 13:21 | #409 | |
Junior Member
Join Date: Jul 2011
Posts: 166
|
Quote:
A co do zniszczeń to bierz pod uwagę taką ewentualność ale się nie nastawiaj na to... tak jak Gia napisała trzeba pilnować i tyle. Wilczak to z pewnością nie psiak dla tych co chcą mieć "święty spokój". U nas WSZYSTKIE zniszczenia(mało ich było) powstały tak naprawdę na skutek mojego zaniedbania bo np wpadłem na "genialny inaczej" pomysł aby czorta zostawić na chwilę(no bo przecież już tak pięknie zostawał) i wyjść na 5 min... po powrocie moim oczom ukazał się stół po obróbce przez Wilczaka artystę . Innym razem wciągnął i przemielił firankę... heh moja wina bo była za blisko klatki . Ostatnim zniszczeniem jest obrobiona kier wielofunkcyjna (tempomat, radio itp) gdy trenowaliśmy zostawanie w aucie na kilka minut... podchodzę do auta zaglądam a tam mój ukochany wilczaczek leży sobie grzeczniutko... dumny szukam dziur w fotelach, drzwiach, podsufitce... nic... no to dałem smakołyka i pochwaliłem . Siadam za kierownicą i jakby ktoś mnie walnął... minę napewno miałem bezcenną . Reszta to wg mnie tylko pilnowanie no i pomoce dydaktyczne w postaci gorzkiego płynu... ps. zabawek typu Kong i innych nie liczę bo to by było nie fair Pozdrawiam
__________________
Never Surrender |
|
31-07-2012, 13:38 | #410 |
Member
Join Date: Mar 2011
Location: Świętokrzyskie/Kraków
Posts: 664
|
Dla mnie osobiście trochę krzywdząca jest opinia, że to specyficzny/łatwy przypadek wilczaka, a nie CIĘŻKA praca właścicieli ZANIM pojawiły się problemy...
|
31-07-2012, 13:43 | #411 |
VIP Member
|
Makota-w tej wypowiedzi ZUPEŁNIE nie o to chodzi Ale Ewa wyłapała i wszystko 'zostaje w rodzinie'
|
31-07-2012, 13:44 | #412 | ||
Junior Member
|
Quote:
Ewentualność wiadomo że zawsze będzie Ale jest też 5 % szans że trafie na coś łagodnego ... Choć wole psy żywiołowe Quote:
Wiadomo Po to między innymi są |
||
31-07-2012, 14:15 | #413 | |
Member
Join Date: Mar 2011
Location: Świętokrzyskie/Kraków
Posts: 664
|
Quote:
Zwykle jak jakiś wilczak jest grzeczny i właściciel o tym napisze, to niemal pewne jest, że pojawi się komentarz zwrotny typu "a bo on jest inny; jak ja zazdroszczę, że mój taki nie jest" Forum przeglądam już od kilku lat i jeszcze nie zauważyłam, żeby w takim wypadku doceniona została praca i umiejętności właściciela - zawsze to pies jest "inny niż reszta" Przynajmniej tak to odbieram Last edited by makota; 31-07-2012 at 14:21. |
|
31-07-2012, 14:19 | #414 | |
VIP Member
|
Quote:
Swoją drogą, jak to bezpiecznie gdy ktoś czuwa nad dyscypliną |
|
31-07-2012, 14:38 | #415 | |
Junior Member
Join Date: Jul 2011
Posts: 166
|
zobacz w zoologicznym płyn dr seidel - płyn przeciw obgryzaniu...
U mnie jak na początku młody łapał WSZYSTKO w zęby co 2s (tak też próbował wymuszać zabawy itp) to pryskałem tym płynem przedmiot który powinien pozostać w całości... po kilkudziesięciu razach potrafił odpuścić Teraz to grzeczny wilczaczek (heh pewnie nie długo dostanę danie główne ale co tam co mnie nie zabije to mnie wzmocni a jak zabije to już żadnych problemów nie będę miał więc widać, ze każde wyjście nie jest złe ) Quote:
Pozdrawiam
__________________
Never Surrender Last edited by Predator; 31-07-2012 at 14:45. |
|
31-07-2012, 14:44 | #416 | |||
Junior Member
|
Quote:
Quote:
Jesli chodzi o całoksztalt wypowiedzi "Twoj pies jest inny" to ja raczej traktuje to z przymrużeniem oka, bo tak na prawde wszyscy wiemy z czym to sie je i ile pracy nalezy wlozyc w wychowanie wilczaka. Quote:
Uwierz mam swiadomosc pracy jaka Gia wklada w swojego psa i bardzo to doceniam. Jest na tym forum wiele innych osób, o kórych moge powiedziec to samo. Nie bede wymienial kazdego z osobna. Te osoby wiedza ze o nich mowa, w koncu znamy sie osobiscie - JESTESCIE NIESAMOWICI I PODZIWIAM WASZĄ PRACĘ I ŻYCZĘ KAŻDEMU PSU BEZ WYJĄTKU ABY TRAFIŁ NA TAKICH LUDZI JAK WY.
__________________
Larson Dar Wilka |
|||
31-07-2012, 15:57 | #417 | |
Junior Member
|
Quote:
|
|
31-07-2012, 16:51 | #418 |
K-Lee Family
|
No i wszystko przez Was!!!!! Jakbym się nie chwaliła to bym nie miała...
Lolka vs kantarek = 1:0 dla Lolki... A byłam tylko w kuchni herbatę zrobić i jak wychodziłam sunia tak grzecznie i słodko spała Znienawidzony choć rzadko używany kantarek poległ w śmieciach... Moja wina, moja bardzo wielka wina, trzeba było na wierzchu nie zostawiać Grunt, że mam drugi Zakładam, że Lolka jeszcze nie raz da nam popalić. Ja się wypaliłam i zwyczajnie mi się nie chce stosować aż takiej dyscypliny - dlatego Kalinka jest szczęśliwą, leniwą, dobrze wychowaną damą, a Lolka wulkanem energii (który i tak w domu zachowuje się dość łaskawie), nieokiełznanym, szalonym i nie wychowanym diabełkiem w owczej skórze |
31-07-2012, 17:19 | #419 |
VIP Member
|
Z płynami, jak z ostrymi przyprawami, bywa, że znajdują wśród psów amatorów I wtedy zagwostka
|
31-07-2012, 17:33 | #420 |
czuły barbarzyńca
Join Date: May 2010
Location: miastowieś S-łomianki
Posts: 1,859
|
|
|
|