Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Wychowanie i charakter

Wychowanie i charakter Jak poradzić sobie ze szczeniakiem, najczęstsze problemy z CzW, jak je rozwiązać, ....

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 28-06-2007, 14:37   #1
AleksandraAlicja
Junior Member
 
AleksandraAlicja's Avatar
 
Join Date: Oct 2005
Location: Andrzejewo k.Ostrowi Maz.
Posts: 22
Send Message via Gadu Gadu to AleksandraAlicja
Default Wilczaki a zabawki

Jak to jest w zasadzie z zabawkowością u wilczaków? Z lektury forum wiem już, że to nie ONy czy OBy- dzikiego szału nie ma, ale zarazem gdzieś tam w postach przewija się, że kradną dzieciom zabawki i takie tam Powiem szczerze, że dla mnie zabawkowość u psa jest cechą dość ważną- do jakiego stopnia można ją rozwinąć u wilczaków? Czy są egzemplarze niezabawkowe albo wybitnie zabawkowe? Bodajże na stronie Amberka było, że on uwielbia się szarpać i ganiać za piłką, ale czegoś tam na zabawkę nie chciał zrobić (agility? Dokładnie nie pamiętam). Jak szkolicie swoje psy- na smakołyki?
Ja mam psa jednego wybitnie zabawkowego-co by się nie działo, jak jest zabawka, to świat może się walić. Druga sunia aportuje od szczeniaka, uwielbia się szarpać i ganiać za piłkami, na spacerkach zabiega mi drogę, żebym tylko rzuciła piłkę, ale z drugiej strony- nie bawi się do upadłego. Po 5-10 rzutach rezygnuje, zajmuje się czymś innym, po czym za 5 minut znowu z zapałem pobiegnie za piłką. Jaki byłby wilczak?
AleksandraAlicja jest offline   Reply With Quote
Old 28-06-2007, 15:45   #2
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Ze znanych mi mniej lub bardziej wilczaków to tak: Brenda lata za patykami jak szalona, Dewi uwielbia sie przeciagac.W roznych zestawach wilczakowych rtzucony aport nakreca wszystkie, solo- nie zawsze
Sa psy, ktore zrobia za aport wszystko. Nie sadze aby do nich nalezaly wilczaki. Ale chyba wiele zalezy od charkteru, sposobu nauki, wlasicciela
W kazdym razie na pewno nie nazwalabym czw aporterami


Ja w szkoleniu jade na zarciu. To u nas bazis. Oczywscie sa inne nagrody (np socjalne) ale stosowane nie w systemie ciaglym
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 28-06-2007, 16:22   #3
AleksandraAlicja
Junior Member
 
AleksandraAlicja's Avatar
 
Join Date: Oct 2005
Location: Andrzejewo k.Ostrowi Maz.
Posts: 22
Send Message via Gadu Gadu to AleksandraAlicja
Default

Ja też jadę na smakolach, bo Zupa się zbyt nakręca na zabawkę i wtedy jest nie do opanowania, a z Teklą na zabawkę jedynie przyspieszam wykonanie pewnych rzeczy.
Ale zasadniczo można trafić na zabawkowego wilczaka? + wytrwały właściciel + zabawkowe towarzystwo i może uda się osiągnąć przeciętnie zabawkowego psa...
Swoją drogą to brak zabawkowości trochę mnie zastanawia- w końcu mają w genach ONy, apoza tym- skoro pasjonują się gonitwą za... (kurą, sarną itd.), to chyba powinny wykazywać chęć pogoni za piłką?
W zasadzie to nigdy nie patrzyłam na psy pod kątem zabawkowości, dopóki nie przekonałam się, jak bardzo ta cecha ułatwia życie z psem...
__________________
Pozdrawiamy: Ola & Zupa & Tekla; Tola [']
www.zupaitekla.blox.pl
www.aleksandraalicja.fotosik.pl
AleksandraAlicja jest offline   Reply With Quote
Old 28-06-2007, 18:34   #4
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Ulatwia szalenie, to fakt Ale z tym porownaniem do ONa to nie do konca tak. Przecietny ON jest zafiksowany na zabawke- cokolwiek co leci , mozna zlapac, poszarpac. Jednoczesnie ONa zatrzymasz w biegu za zwierzakiem (kot, sarna itp) lub nawet za tym nie poleci.
Mam wrazenie, ze instynkty wilczaka nie sa "fragmentatycznie" pozostawione jak u ONa (mechaniczna sekwencja pogoni) tylko nadal bazuja na instynkcie pierwotnym-wilczym.Wiec goni sie zwierzyne a nie pileczke To potworne uproszczenie, w dodatku z zastrzezeniem, ze tu generalizowac nie nalezy
W kazdym razie znam sporo ONow (w tym swoja wlasna, niestety juz za TM), ktore padna a za aportem pobiegna. Wilczak musi widziec sens w pogoni.
Jesli chodzi o szkolenie a wlasciwie bardziej wychowanie sobie psa to ja bym nakierowala uwage bardziej na zycie stadne niz aport
Z wilczakiem nic nie zrobisz bez kontaktu a mimo, ze niektore tricki robi sie nagroda (zarcie np) to tak naprawde nie za zarcie pies cos zrobi a dlatego ze robicie to razem. Podzial na zarcie/aport jest uproszczeniem, bo to tylko pomocne narzedzia - podobnie jak kliker w poczatkach nauki gdy uczysz sie z psem siebie nawzajem (przy okazji nauki cwiczen). To duza pomoc ale bez wypracowania prawdziwej wiezi i wspolnoty w dzialaniu nie zrobisz nic i np na bardziej zaawanasowanym etapie szkolenia pies wybierze innego psa zamiast Ciebie i poleci sobie z placu.
Jesli zbudujesz pomost pomiedzy Toba i psem to nigdy Ci tego nie zrobi
Ja ta lekcje odebralam wiec wiem o czym mowie
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 29-06-2007, 09:12   #5
wolfin
Moderator
 
wolfin's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Where the wolf lives
Posts: 6,095
Send a message via ICQ to wolfin Send a message via Skype™ to wolfin
Default

mam 2 wilczaki. Obe sa szkolone po katem uzytkowosci.
Sunia ma 5 lat i NIE MA aportu calkowi cie. uczymi sie tego z klikerem i moze za rok bedziemi miec
ale idzie sladem, ma OB, IPO b, ZOP na zawodach obedience ma dobre miejsce, gryze rekaw.
a sunia aportu nie ma-pracuje na kawalki i na kontakt.

Maly-kiedy mial 2-8 miesecy lubil aportowac- wszystko-drzewno, metal, sklo, ale...kiedy zacial zadzierac noge , bo facet...zapomnial o aportowaniu. tez bedziemi musieli brac klikera

wilczak to taki stwor- normalnego aportu nie ma bo "tylko glupe psy biegaja za pilka"- (oni taka mine maja kiedy daje im pilke )
dla tego u wilczakow sa inne metody do szkolenia i aport nigdy nie bedzie tym Nr.1.

po drugie testy dla psow uzytkowych...wilczak ma zle rezultaty, bo tam sa zadanie tylko z aportowania, a kiedy patrzes na psy z innego kata, to widzis: bywa tak ze wilczak ma lepsze instinkty do pracy niz ten aporter
__________________
wolfin jest offline   Reply With Quote
Old 29-06-2007, 20:27   #6
maria_i_wilk
Junior Member
 
maria_i_wilk's Avatar
 
Join Date: Dec 2003
Posts: 387
Default

Tak się składa, że w rozmowach właścicieli licznych wilczaków z peronowki na wolfdogu aż się prosi wyciągać wnioski i robić uogólnienia. W kolejnych listach na flickr zamieściłam w kolejności liczby mioty 4 suczek z Peronówki.
Dla właścicieli będzie to ułatwienie śledzenia ewentualnych podobieństw i różnic u rodzeństwa ze strony matki. Ciekawe, czy zaznaczą się same podobieństwa, różnice, a może jakieś najwyraźniejsze cechy wspólne.
Jabber i Jadiel - prosimy o wrazenia po 3 miesiącach. Co się zmieniło najbardziej?

dzieci Jolly 5 miotów
http://www.flickr.com/groups/dogobse...7600554049656/

dzieci Merry Bell 2 mioty (Czy wśród dzieci miotu D są aporterzy? A miot F?)
http://www.flickr.com/groups/dogobse...7600554084802/

dzieci Alistair - 2 mioty (Jakie opisy pasują do psów i suczek właścicieli miotów po Alistair?)
http://www.flickr.com/groups/dogobse...57600554068888

dzieci gejsy
http://www.flickr.com/groups/dogobse...7600553889935/

maria i wufi
maria_i_wilk jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 16:43.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org