![]() |
![]() |
|
Sport i szkolenie Wilczaki jako psy użytkowe - jak je szkolić, jak uczyć kolejnych elementów, informacje o zawodach i seminariach... |
![]() |
|
Thread Tools | Display Modes |
![]() |
#21 |
love and terror
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
|
![]()
zawsze tropic chcialam... Czytalam ksiazke B. Gornego, ale jakos nic z tego nie wyszlo...
z mala nie tropie, nie mam doswiadczenia, nie znam sie na tym, nie mam z kim i nie chce tego po prostu zepsuc-swoja niewiedza |
![]() |
![]() |
![]() |
#22 | |
Junior Member
Join Date: Dec 2003
Posts: 387
|
![]() Quote:
napisz na skype. maria_i_wilk |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Moderator
|
![]()
kazdy pies ma swoj "aporcik" czy "konika" trzeba tylko to znalesc.
pies aporter potrzebny na szkolenie uzytkowe w armii, policii, bo tam trzeba miec psa na szybko. a kiedy robis dla siebie- to mozna i nie z aportera miec super tropieniowca. harka NIE NAWIDZI aportu, dla tego nie mozemi zdawac nie ktore egzaminy, ale tropi jak wariatka bo samo tropienie dla niej jiest ZABAWA na maxa. nie trzeba ani smakolyka, ani zabawki. Pamietam jak ja zobaczyli szkoleniowce z strazy granicznej z Finlandii. mieliszmi szkolenie caly tydzien, obserwowali jej prace w i na koniec....dostalam opis i specialny prezent dla "najlepszych dziewczyn na straze granicznej" bo jak oni mowili takich psow jiest bardzo malo z checia tropic zeby dostac... na prezent sam trop mesto zabawki. |
![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Member
|
![]()
Bogdana Górnego warto poczytać i niekoniecznie wg mnie szkoli on na łup. A żarcie przy tropieniu użytkowym to wg mnie błąd zwłaszcza dla wilczaka, który naturalnie selekcjonowany był m.in. do tropienia chyba ?? A moze sie mylę.
A i sportowe tropienie można pod linijkę zrobić bez żarcia tylko trzeba więcej pracy poświęcić.
__________________
http://harry.wolfdog.org |
![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
VIP Member
|
![]()
Kłopot w tym, że nasze wilczaki prędzej będa musiały robic ślad sportowy niż uzytkowy (do którego NB maja naturalne predyspozycje)
![]() NO bo który z psów potrzebuje tropic uzytkowo? Chyba, że dla funu.. ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Moderator
|
![]()
tez wiemi, ale....mozna z uzytkowym psem zdac egzamin sportowy na min punktow, ale ten samy sportowiec nie bedzie robic sladu uzytkowego.
dla tego ja juz gadalam na forume "psysportowe" co robic w takim przypadku, czy stresowac psa z sportowym sladem i potem znowu pracowac na uzytka czy od razu isc tak jak trzeba....i odpowiedz szkoleniowcow z IPO 3 ![]() ze Gierek na tych filmikach (on mial 2 czy 3 lekcje) bez problemu moze zdac IPO. dla tego ja wencej trenuje na uzytkowy, a nie sportowy. ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#27 | |
Junior Member
Join Date: Dec 2003
Posts: 387
|
![]() Quote:
![]() wilczaki, jako owczarki, maja zmieniony tryb lowczy (gdzieniegdzie wzmocniony, gdzieniegdzie przerwany) po to, zeby czlowiekowi bylo z takim psem latwiej. ja nie tropie z zacieciem, poniewaz tropic nie moze pies, ktory nie zrobil OB. a ja w przeciwienstwie do gagi mam i chce miec takie wlasnie przywolanie - niezupelne ;o). to powoduje, ze moj pies do tropienia odpada, a jednak ja lubie, gdy razem tropimy. maria i wufi |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#28 | |
Moderator
|
![]()
hmmm dziwne jakies
![]() kazdy pies moze tropic, nawet bez aportu bo co? pies nosa nie ma? on nie wacha niczego? bzdura po drugie? PO CO OB? pies tropi instinktowne i jiemu nie trzeba wiedziec komend-tropienie mozna zacaic od urodzonego szczieniaka (ech mam teras taka mala sune ale niestety ona nie zostaje) i bez jakich tam OB. Gierka jiest idiotem ![]() jiednym slowem ja zgadzam sie z Maria, ze trzeba miec psa i kontakt z nim i on nie muszi miec jakis tam diplomow zeby miec faina zabawe-tropienie..t.z. polowanie z swoja wataha. Quote:
|
|
![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
VIP Member
|
![]()
Ja zaczęłam metodyczne tropienie z Cheyem nie tak dawno temu. Pod okiem madrzejszych
![]() Poniewaz rola moja ogranicza sie do nieprzeszkadzania psu to lepiej jest obserwowac co pies robi. A w przypadku tropienia robi to co powinien ![]() Zabawa jest fajna, zobaczymy co będzie dalej ![]() Mario - robienie sladów dla siebie, nie na potrzeby egzaminów czy zawodów nie wymaga chyba żadnych specjalnych przygotowań z zakresu posłuszeństwa ![]() ![]() Pod warunkiem oczywiście, że tropienie sprawia psu frajde ![]() Dla mnie to sa zajęcia zbyt statyczne, jak nie zmęcze psa siebie to nie czuje, że cos robilismy ![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Member
|
![]()
Tak jak pisze Maria - wilczak nie tyle, że nie da się szkolić na łup, ale nie w takiej formie, czyli mniej go interesuje jakaś zabawka niż kawał mięcha. Ale... można trochę "oszukać" instynkty
![]() ![]() ![]() ![]() Co do śladu sportowego czy użytkowego, to mimo, że wilczak jest stworzony do tego drugiego, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby w sportowym miał bardzo dobre wyniki. Widziałem jak przebiegały egzaminy IPO1 i IPO2 w Czechach i na tropieniu wilczaki z reguły miały bardzo dobre wyniki. Średnia była dużo lepsza niż u innych ras, które tam widziałem.
__________________
"It's too bad that stupidity isn't painful.” Anton LaVey |
![]() |
![]() |
![]() |
#31 | |
VIP Member
|
![]() Quote:
![]() ![]() Ostatnio na tropkach pomysliłam sie i uparłam że inny ułozony slad jest tym moim. Pies mówił swoje a ja swoje i zastanawiałam sie czemu on sie nagle popsuł ![]() ![]() Pies jednak wiedział lepiej! ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#32 | |
VIP Member
|
![]() Quote:
![]() 1) Wilczaki byly selekcjonowane na tropienie, wiec wydaje mi sie, ze przy szkoleniu wlasnie to wychodzi - PASJA tropienia. Nie sa aporterami, trudno sie z nimi wypracowuje ladne posluszenstwo, ale chec podazania za sladem maja we krwi. To chyba rezultat tego o czym mowil nam Hartl - swojego czasu w wojsku po przeszkoleniu na dobrego psa tropiacego udawalo sie wyszkolic 20 % ONow podczas, gdy u wilczakow liczba ta dochodzila do 80%. Roznica gigantyczna. Przez wiele lat prawie nikt w tym kierunku nie cwiczyl (i nadal tropienie jest traktowane po macoszemu), ale geny pozostaly, bo widac to i na szkoleniu i na egzaminach... 2) Pasje tropienia widac przy pracy na poczatku. Wilczaka relatywnie latwo nauczyc o co chodzi. Potem przychodza szczegoly takie jak "ladne tropienie", ale sama czynnosc jest pojmowana przez nie blyskawicznie. Przyklad: tropienia w Lazne Belohrad - czesto mamy psy, ktore sie tym nie zajmowaly i wtedy wychodza roznica. W tamtym roku po kilkukrotnie deptanym sladzie puscilismy Dewi - sucz pierwszego dnia wypracowala slad z 2 zalamaniami. Bezblednie. A mielismy psy niektorych ras, ktore na takim sladzie nie tylko potrafily sie zgubic, ale i takie, ktore stawialy oczy w slup i trzeba bylo je potem uczyc, ze slad to co co wymaga "opuszczenia glowy na dol, nabraniu powietrza do nosa, przeanalizowaniu zapachu...itd". Na serio - kompletnie nie mialy zainteresowania, kompletnie nie wiedzialy co i jak i nauka byla orka na ugorze... I to wydaje mi sie roznica miedzy psami tropiacymi "genetycznie" (CzW), a pozostalymi rasami psow... 3) Klopot te sladem u CzW jest taki, ze raczej powinno sie uczy psy na sladzie starszym, bo dopiero wtedy na serio tropienie - dopiero wtedy czasteczki zapachu dobrzeprzylegaja do sciezki. Spotkalam sie z twierdzeniem, ze wilczak zaczyna TROPIC dopiero na sladzie, ktory ma min 12 h. ![]() 4) CzW nie sa aporterami, ale nie znaczy, ze nie maja zainteresowan... Z czasem daje o sobie znac pasja tropienia, ale najpierw trzeba nauczyc psa czego od niego chcemy... ![]() Mozliwosci nauki jest kilka (pomijam jedzenie na sladzie, a podaje jedynie metody "politycznie poprawne" ![]() - stara wojskowa szkola to tropienie na jedzenie. Sprawdzalo sie to w wojsku, bo pies nie byl karmiony - miska stala dopiero na koncu sladu. Jak pies wypracowal slad to jadl, jak nie to mial szanse nastepnego dnia... ![]() ![]() - nagroda jest to co pies LUBI. Jolka nie je, nie da sie zabic za zabawke, kijka i inne takie smieci.. ![]() ![]() ![]() - tropienie na wlasciciela - zwykle niezawodne, ale pracochlonne, bo potrzeba dwoch osob do tropienia, ktore wiedza o co chodzi. Oczywiscie zakladamy, ze wpies ma KONTAKT z wlascicielem i zalezy mu na jego odnalezieniu. Wlasciciel uklada slad i zostaje w ukryciu. Druga osoba wypracowuje slad - nagroda jest odnalezienie pana... Latwo wtedy zrobic z tego zabawe i wstawiac zamiast "pana" inne lubiane (a potem nieznanne) osoby... Metod jest wiele - trzeba tylko zobaczyc co nam odpowiada i co najbardziej podoba sie psu...
__________________
|
|
![]() |
![]() |
![]() |
#33 |
Junior Member
Join Date: Dec 2003
Posts: 387
|
![]()
nie takie dziwne
![]() jak juz wyslalam i poszlam do pracy, to przyszlo mi do glowy, ze zastosowalam skrot myslowy. na sladzie sportowym nos musi byc przy ziemi. wiec pies nie moze zgadywac, gdzie jest wynik koncowy. a moj tak mial, ze dopiero toksyczne dawki watroby wolowej trzymaly go na sladzie z nosem na ziemi. a na sladzie uzytkowym pies musi miec to, czego nie mialam, nie mam i nie chce miec u mojego psa - chodzenie luzem po sladzie. pies, ktorego sie puszcza luzem powinien miec zerowe zainteresowanie czymkolwiek wokol sladu. a moj pies tak mial i ma, ze inny pies czyli socjal, jest dla niego najwazniejszy. i zwierzyna potencjalnie lowcza tez jest wazniejsza. i ja tak naprawde nie mam woli, by bylo inaczej. jeslibym chciala miec psa, ktory odpusci zwierzyne, to musialabym albo calkiem przerabiac psa, ktorego zachowanie na luzie jest zachowaniem psa mysliwego czyli lajki, albo... wziac innego psa. i w ten sposob, nie majac techniki, ktora by przywiazala nos psa do sladu (tropienie sportowe), nie maja posluszenstwa, gotowosci do wspolpracy z czlowiekiem i zapatrzenia w czlowieka, jakie ma wiekszosc wlascicieli psow, musialam porzucic dazenie do tropienia uzytkowego. to wlasnie ten skrot myslowy - tak czy tak, mojego psa trzeba by za bardzo przerabiac, zeby tropil. uzytkowo lub sportowo. produkt uboczny tropienia, ktory kiedys mi przeszkadzal, to jest zwracanie uwagi na wlasciciela, teraz nie ma znaczenia, bo wufek juz i tak jest bura suka ![]() maria i wufi |
![]() |
![]() |
![]() |
#34 |
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
![]()
Niniejszym informuję, iż odkryłam, iż książka Górnego pt.:Nowoczesne szkolenie psów tropiących została wznowiona i lada dzień jej nakład będzie znów wyczerpany
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#35 | |
Junior Member
Join Date: Apr 2009
Location: Katowice
Posts: 243
|
![]() Quote:
Dzięki za info! szukałam od dawna jakiegoś porządnego opracowania o pracy węchowej i pewnie bym przegapiła. A tak już leci do mnie z allegro ![]()
__________________
http://mumekiaszczurka.fotolog.pl/ |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#36 |
Member
|
![]()
oo to chyba muszę kupić nową bo nie mogę starej znaleźć.
Gdzie można kupić?
__________________
http://harry.wolfdog.org |
![]() |
![]() |
![]() |
#37 | |
Junior Member
Join Date: Apr 2009
Location: Katowice
Posts: 243
|
![]() Quote:
na allegro jeszcze są.
__________________
http://mumekiaszczurka.fotolog.pl/ |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#38 | |
VIP Member
|
![]() Quote:
![]() A lekture polecam jeszcze z innego powodu - wiele osob udaje, ze potrafi nauczyc psy tropienia - najlepsze przyklady mamy z wilczakowego podworka. ![]() ![]()
__________________
|
|
![]() |
![]() |
![]() |
#39 | |
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
![]() Quote:
![]() ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#40 |
Call Me Sexy Srdcervac
|
![]()
to jest książka z tego co pamiętam o tropieniu użytkowym? znacie coś sensownego po polsku/angielsku o tropieniu sportowym?
|
![]() |
![]() |
![]() |
|
|