|
Adopcje Psy szukające nowego domu: rasowe wilczaki, ale i "wilczakopodobne" psy z polskich schronisk.... |
|
Thread Tools | Display Modes |
22-02-2010, 15:34 | #141 |
Senior Member
Join Date: Sep 2008
Location: Sosnowiec
Posts: 1,687
|
Nie no rozpacz.....
Dostałam informację od p. Anity, że po kilku dniach policjant-opiekun stwierdził, że pies się nie nadaje do służby, w związku z czym postanowił, że pies zamieszka u niego - zabrał go do swojego domu. Niestety, pies przeskakuje ogrodzenie i ucieka - niestety sąsiadom się, to nie podobało. Czy jest ktoś chętny dać dom temu psu? |
22-02-2010, 22:43 | #142 |
Junior Member
Join Date: Feb 2010
Posts: 9
|
to potrzeba zadaszony kojec, cały z siatki? i duży ten kojec tak? no bo gdzie teraz wybiegać takiego psa przeskakującego ogrodzenia
|
22-02-2010, 22:55 | #143 | |
Moderator
|
Quote:
Szybko znudzili sie psem eh... |
|
23-02-2010, 08:15 | #144 | |
Senior Member
Join Date: Sep 2008
Location: Sosnowiec
Posts: 1,687
|
Quote:
Może ktoś u Was w kraju jest chętny na zabranie tego psa? |
|
23-02-2010, 11:19 | #145 |
Junior Member
|
biedny pies, po raz kolejny sam, musi strasznie cierpiec. az mi sie sciska w srodku, tak szybko sie poddali...jakby nie brali pod uwage ze to pies ktory wiele przeszedl, czego bylo sie spodziewac, ze nagle pies po tym wszystkim nagle zasalutuje i wyrazi swa dozgonna gotowosc do sluzby...?
Glupio sie troche czuje tak narzekajac, sama nie majac nic do zaoferowania, ale szkoda mi tego psiaka...miejmy nadzieje ze znjadzie sie ktos,kto bedzie mogl mu poswiecic wiecej czasu... |
23-02-2010, 12:37 | #146 |
Moderator
|
my mami duzo biednych pieskow, ktore poszukuja domu we kraju nie zalezne od rodowodu to odpadami
|
23-02-2010, 19:15 | #147 |
Junior Member
Join Date: Jan 2009
Location: Warszawa
Posts: 113
|
Czy jest ktoś kto może zaoferować swoją pomoc przy transporcie psa?
Z Dobrocina do Warszawy sprawa jest załatwiona, zależy mi na wparciu - Warszawa - Mazury. Dzięki! |
23-02-2010, 20:25 | #148 |
Junior Member
|
Mila, da sie zalatwic, pisz co i jak i bedziemy knuc
__________________
.:Opinia jest jak dupa - każdy ma swoją:. |
24-02-2010, 09:13 | #149 |
Licho nie śpi...
|
W bardzo podbramkowej sytuacji również możemy pomóc w transporcie Wawa-Mazury... NIestety tylko w weekendy.
Mila, a co się taraz dzieje z psem? |
25-02-2010, 01:20 | #150 |
Junior Member
Join Date: Jan 2009
Location: Warszawa
Posts: 113
|
Car jest w podróży do nowego domu. Dzisiaj został zabrany ze schroniska, przyjechał do Warszawy, w weekend jedzie na Mazury. I tam już zostaje na lata. Teraz czekamy do soboty i zakończenia 'akcji'.
|
25-02-2010, 13:28 | #151 |
Gorthan's WeReWoLf
|
Super
Mam nadzieje, ze w mazurskich lasach juz zostanie... na zawsze |
25-02-2010, 19:59 | #152 |
Junior Member
|
|
26-02-2010, 18:46 | #153 |
Junior Member
Join Date: Jan 2009
Location: Warszawa
Posts: 113
|
Jutro Car jedzie do swojego nowego domu, gdzie miejmy nadzieję się zaaklimatyzuje. Przyznam, że poniesione koszta przerosły ekipę zaangażowaną (paliwo, pomoc weterynaryjna z pakietem niezbędnych szczepień, pensjonat, akcesoria, karma etc.), dlatego zwracam się z prośbą o pomoc finansową do wszystkich którzy chcą jeszcze umilić życie psu.
Wilczak jedzie na Mazury, gdzie będzie mieć wspaniałe warunki, jednak biorąc pod uwagę skłonności do ucieczek, jak i fakt, że należy go poddać tymczasowej obserwacji, niezbędny jest montaż dodatkowego zabezpieczenia terenu, jak i kojca. Dla poczucia Waszego bezpieczeństwa, poprosiłam osobę lojalną i uczciwą - Grabę - o udostępnienie swojego nr konta na potrzeby zbiórki. Wszystkich zainteresowanych proszę o pomoc i kontakt z Agnieszką. Dziękuję! |
26-02-2010, 18:55 | #154 |
Junior Member
Join Date: Jan 2009
Location: Warszawa
Posts: 113
|
Ach, i jeszcze drobny chwyt marketingowy, żeby Wam serucha zmiękły
|
26-02-2010, 19:07 | #155 |
Junior Member
|
Oby to byl juz happy end tej historii!Gratuluje wytrwalosci
|
26-02-2010, 19:52 | #156 |
Senior Member
Join Date: Sep 2008
Location: Sosnowiec
Posts: 1,687
|
Słuchajcie nie wpłacajcie na to konto, bo okazało się, że to w naszej polce jest "nie" legalne - zatem ja nie mogę tego zrobić jako osoba fizyczna - znaczy się nie mogę zbierać pieniędzy na żaden cel.
Wszelkie wpłaty zostaną zwrócone. PLAN POMOCY OBMYŚLIMY W KATOWICACH. Last edited by GRABA; 27-02-2010 at 14:41. |
26-02-2010, 20:52 | #157 |
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
A tak orientacyjnie da się powiedzieć, jaka mniej więcej kwota jest potrzebna?
|
26-02-2010, 23:17 | #158 |
Junior Member
Join Date: Jan 2009
Location: Warszawa
Posts: 113
|
Po pierwsze, chciałam podkreślić, że idea pomocy finansowej wypłynęła od nas, nie od obecnego właściciela. Wolę dodać, żeby nie wzbudzać podejrzeń opinii publicznej
Ad rem, sprawdziliśmy oferty - koszt zabezpieczenia działki to ca. 600 zł. |
27-02-2010, 11:51 | #159 |
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
Ok, rozumiem, dzięki.
Bardzo fajnie to załatwiłyście/liście. |
27-02-2010, 21:09 | #160 |
Senior Member
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
|
...........................
W imieniu pierwszego >mazurskiego Cara<, dziękuję wszystkim za znalezienie mu domu –Wasze: działania, doping i nadzieja, zostały uwieńczone sukcesem. Mamy nadzieję, że będzie to dom, w którym /dzięki chęci współpracy i kompromisom/ Car dożyje w zdrowiu i szczęściu sędziwego wieku. Szczególne podziękowania dla następujących osób*/w kolejności alfabetycznej i wg płci/: Agnieszko />Graba</ –jesteś fantastycznie zdeterminowana w działaniu, Aniu />Sssmok</ -jesteś wspaniale wspierająca, Karolino />Mila</ -jesteś cudownie optymistyczna, Grzesiek />Wilczakrew</ -jesteś......uparty. Dziękujemy ............................ Dodam tylko, że pies wymaga nauki od podstaw i cierpliwości. Jest spragniony pieszczot i zabawy. Ma apetyt. Pierwszy kontakt z „bandą sierściuchów” –pozytywny /„oko w oko” z Lailą: najpierw -zjeżenie się i ucieczka „godpodyni”, potem -zainteresowanie, następnie -próby zabawy/. Ponieważ nie wiemy, co w Carze siedzi –pierwsze kontakty są pod ścisłym nadzorem. ............................. *-gdyby zrobić z Nich „Team” -jestem przekonana -żadnemu wilczakowi nie działaby się krzywda .............................. |
|
|