|
Żywienie i zdrowie Czym żywić wilczaka, informacje o karmach i pomysły na smakołyki, jak szczepić i co robić, gdy pies zachoruje.... |
|
Thread Tools | Display Modes |
29-11-2011, 14:56 | #1 |
Member
Join Date: Aug 2010
Location: Warszawa
Posts: 620
|
Lukullus
Czy ktoś może karmił/karmi suchą karmą Lukullus: http://www.zooplus.pl/shop/psy/karma...84#composition
Zastanawiam się czy nie wypróbować. Skład wygląda ok a i cena przyzwoita. Może macie jakies doświadczenia? |
29-11-2011, 18:04 | #2 |
VIP Member
|
Doświadczenia same dobreSmakowało, służyło i świetne na smaczki bo spore. Ale! Całe stado 3 dziewczyn u znajomej zastrajkowało i jeść nie chciało Zooplus ma małe opakowania, chyba 1 kg, może najpierw spróbuj czy Królewna raczy zaakceptować tę karmę. Z drugiej strony sprawdź czy ta karma jest OK dla tak młodych psów jak Baszti.
|
29-11-2011, 21:11 | #3 |
czuły barbarzyńca
Join Date: May 2010
Location: miastowieś S-łomianki
Posts: 1,859
|
My suchego już nie lubimy jeść
tylko mokre... |
29-11-2011, 21:29 | #4 |
VIP Member
|
Zawsze możesz polać wodą i będzie mokre
Choć jest cień cienia szansy, że niebawem przestanie wybrzydzać |
29-11-2011, 21:36 | #5 | |
czuły barbarzyńca
Join Date: May 2010
Location: miastowieś S-łomianki
Posts: 1,859
|
Quote:
moj poprzedni psiur, jak sie robila zima, tez zaczynal bojkot suchego |
|
29-11-2011, 22:21 | #6 |
VIP Member
|
Chcesz powiedzieć, że żądają żywizny, ew. pieczystego?
|
29-11-2011, 22:24 | #7 | |
love and terror
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
|
Quote:
Garuda jak nie chciala jesc mi suchej to mieszalam jednym lub z drugim i jadla. Teraz mamy taka karme, ze zzera bez proszenia... |
|
29-11-2011, 22:46 | #8 |
Member
Join Date: Dec 2007
Posts: 993
|
Cholera czy te Jotunowe synusie wszystkie tak maja z wybrzydzaniem
Hrabiostwo kurde |
29-11-2011, 23:05 | #9 | |
czuły barbarzyńca
Join Date: May 2010
Location: miastowieś S-łomianki
Posts: 1,859
|
Quote:
Do tej pory nie był wybredny, jadł każde świństwo, zaczął wybrzydzać niedawno w wakacje zaczął dojrzewać, potem się zakochał w Fantomasie, ktorego na oczy nie widział, ale za to czuł, potem chciał odebrać Fotel Prezesa Ksieciuniowi... Wszystko było ważniejsze niż jedzenie Last edited by anula; 29-11-2011 at 23:09. |
|
29-11-2011, 23:15 | #10 |
Senior Member
Join Date: Feb 2010
Location: Warszawa
Posts: 1,337
|
Nie próbowałem suchego, ale puszki lukullusa młoda jadła bardzo chętnie i przyznam, że wyglądały wyśmienicie. Ona też jest niejadek teraz mieszam karmę z puszkami lukullus lub bozita i jakoś idzie. Samo suche, lub suche z jajkiem - królewna mówi świństwo !!!!
|
29-11-2011, 23:49 | #11 |
Plessowy wilczak
Join Date: Mar 2009
Location: Pszczyna
Posts: 1,200
|
Ja tego nie pojmuję U nas jest żelazna zasada- to co w misce trzeba zjeść, bo innego nie będzie i koniec. I tak o to i kot i pies chodzą dookoła misek z chrupkami, jedna miauczy, druga się wpatruje w lodówkę i szafkę. Ale nie ma zmiłuj! Jemy to co jest Pies z jedzeniem w misce z głodu nie padnie A za to potem szanuje szkoleniową kiełbasę
__________________
OBERSCHLESIEN IST MEIN LIEBES HEIMATLAND |
29-11-2011, 23:57 | #12 | |
love and terror
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
|
Quote:
Anula - a jak zmieszasz z puszka? Niech to bedzie zwykle pedigree czy cos w ten desen, tez nie? Moze jakas zupa? Garudzie czasem podlewam pomidorowa albo rosolem (normalnie z warzywami, makaronem/ryzem), z tymze, ona te zupy uwielbia... Garuda tez byla kiedys nie jadkiem, teraz zje glazurowana marchewke, brokuly (slini sie bardziej jak na kielbase ) czy cebule (na maselku ), pierogi ruskie jadla zawsze (ma to po mnie), no i pomidorowa z ryzem, i rosol z makaronem. Moze mu minie? |
|
30-11-2011, 00:01 | #13 | |
czuły barbarzyńca
Join Date: May 2010
Location: miastowieś S-łomianki
Posts: 1,859
|
Quote:
wiec mi po prostu zal biedaka. PS. po prostu zaczelam mu robic zupki miesno-warzywne, i tyle. Pomalu nadrabia boczki. Last edited by anula; 30-11-2011 at 00:04. |
|
30-11-2011, 00:37 | #14 |
love and terror
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
|
A tam zal, glod do dupy zajrzy, to zje.
Czy ludzie Ci mowia, ze glodzisz psa? |
30-11-2011, 00:49 | #15 | |
czuły barbarzyńca
Join Date: May 2010
Location: miastowieś S-łomianki
Posts: 1,859
|
Quote:
tylko Biesiak jak schudl, to odpornosc mu spadla i zaczal syfiec i wogle, wiec sie przejelam... a potem znowu babeszja, a z tym zartow nie ma. wiec chcialabym, zeby byl silny i zdrowy chlop, a nie jakis francuski piesek, szczegolnie w zimie, jak potrafi byc -20, a on na dworku 12 h... W sumie upierdliwosc jest teraz tylko taka, ze musze pamietac o zrobieniu zupki raz na 3 dni. Zupke zje, a jeszcze jak doprawiona olejem z lososia i mieszanka od spadzistej to sama pycha PS. ty masz sucz, a one sie tak z milosci nie glodza jak te glupie chlopy |
|
30-11-2011, 01:13 | #16 |
love and terror
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
|
Z milosci nie, ale glupoty owszem, wiec...
|
30-11-2011, 09:25 | #17 | |
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
Quote:
Ale też muszę przyznać, że nigdy nie mieliśmy takich problemów, jak Anula z Biesem. Niewykluczone, że wizja 20 stopniowych mrozów przy psie, któremu sterczą żebra i obawy co do jego braku odporności i chorób by mnie przemogły. |
|
30-11-2011, 09:49 | #18 |
Member
Join Date: Aug 2010
Location: Warszawa
Posts: 620
|
Ja to słyszę w zasadzie przy każdym spacerze...
Mam sporo dystansu do tego co ludzie mowią, ale nie będę udawać, że mnie to nie rusza. Ostatnio usłyszałam jeszcze, że sierść taka matowa... Spróbuję z Lukullusem i powiem Baszti, że Wondera też takie je Skład mi się podoba może i wybredziuchowi posmakuje U mnie raczej nie ma niezjadania. Problem jest taki, że Baszti najchętniej jadłaby wieczorem i w nocy. Niestety kończy się to niespodziankami na podłodze albo nocnymi pobudkami na wyjście, więc ma szlaban na jedzenie po 18stej Jak nie chce zjadać to jej zalewam suche odrobiną wody z gotowania smaków (serc, żołądków itd). To wystarcza w zupełności. Last edited by dorotka_z; 30-11-2011 at 09:52. |
30-11-2011, 09:53 | #19 |
Wilczy Duch
|
Ja z doświadczenia powiem : co wilczak to obyczaj (nawet w tym samym stadzie, przynajmnij u mnie).
Ish... jak była młoda różnie miała z jedzeniem, jadła nie jadła suchą, na surowe, czy specialnie dla niej szykowane ( czyt. rosol bez przypraw z duza iloscia wazyw i mięcha) itp. nie brzydziła prawie nigdy. Teraz wcina głównie samą suchą ( różne firmy Acana daje, co by się nie znudziło) z jajeczkiem i to w trybie natychmiastowym, dostaje najmniej ze stada, bo najszybciej lapie tluszczyk. Choc pamietam, czas kiedy dostala sucha z pasztetem, to tez pasztet wylizala, sucha zostawila. Kala.. z tą to od małego miałam problemy z utyciem - co ją pamiętają ze spotkań to wiedzą. Robiłam jej wszelkie badania ( na robale, glizdy itd.) nic, zdrowa. Skubaniec jest takie ADHD, ze wszystko od razu spala. Miała ostatnio okres, że była przy kości.. do czasu kiedy zaczęła tą długą ruję i .. strajk.. myślałam, że po cieczce przejdzie, a ta nie, wróciła do starych czasów. Czyli sucha nie, gotowane nie, surowe nie. Teraz je tyle co wrobelek, suchej, reszta zostaje i nawet nie myśli by ją dojeść, zatem dostaje osobno witaminy i pije, więcej wieczorami, rano niekoniecznie. Mam nadzieję, że mróz ją zmobilizuje do jedzenia. Gisu... jak jest zakochany i przez tydzień potrafil NIC nie jeść, albo tyle co nic. Teraz jest spokój z cieczkami, więc dostaje 3 razy tyle co Ish + jajeczko, czasem oliwe, ładnie, szybko zjada, choć fakt, że u mnie najbardziej lubiana jest Acana i ProPack dla 'szczeniaków' . Ładnie przybiera. Jeszcze jest Bali.. nie wilczak.. ale.. Ten to KOCHA suchą, nic innego mógłby nie jeść, on prawie NIGDY nie jest nawet trochę chudy - a odchudzić praktycznie się nie da - choć też zawsze ma mega sierść. On surowego nie ruszy praktycznie wcale, gotowane.. czasem, inaczej robi sobie głodówki - ale po nim to ich wcale nie widać. Moje tez czesto dostaja sery, twarogi, smietany itp - uwielbiają. Ale to osobno. |
30-11-2011, 10:04 | #20 |
Junior Member
Join Date: Aug 2009
Location: Wolne Miasto Gdańsk
Posts: 212
|
Jak ja bym chciał doczekać dni, gdzie mój sierściuch nie będzie chciał zjeść karmy ...naprawdę. Myślę, że byłoby to mniej uciążliwe niż siedzenie pod miską i stukanie w nią pazurami.
Pozatym zgadzam się z Narvaną - zgłodnieje to zje. Albo zapraszam do Nas, Bies zobaczy jak pochłania się 400gr karmy w 8 sek to może mu się zmieni. |
Thread Tools | |
Display Modes | |
|
|