Taro - kopiowany wilczak

Huan · 12-02-2004, 22:44

Quote:

Originally Posted by Sebastian

a teraz prywata : Taro/Harry okolo 20.37 dzis stracil kawalek ucha !!!!!11 pomocy weterynarze trzej juz nie dyzuruja na naszej wiosce i nie tylko . Dzwoniłem do mojego i nie ma go w domu Help!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
sebastian zdesperowany bo żonka w pracy a mały nie chce sobie zrobic opatrunku.

Musisz przede wszystkim zatamowac krwiawienie, bo uszy sa dosc mocno urkwione. Jednak powinnien sie tym zajac wet i zalozyc szwy jesli potrzeba. A najlepiej spytaj sie Eli. Ona ma w tym temacie juz doswiadczenie

Sebastian · 12-02-2004, 22:47

przed chwila dzwonił mÓj wet i o 22.00 jestesmy umówieni na konsultacje (ubłagałem go )
Przerazony i przewrażliwiony
sebastian

Sebastian · 13-02-2004, 00:05

wet stwierdzil że gorzej byc nie moglo i ze to dzieło napewno Czeneki...

wyszla chrzastka. Poobcinał wloski i inne badziewka . Krwawi mimo to niemilosiernie. Zaproponował lekki retusz- kopiowanie ucha...

Ja się niezgodzilem ale nie wiem czy z taką wyrwą!!!mamy szanse na jakiejś wystawie buuuuuuu chyba tylko na "dobry". buuuuu chyba nie spie dzis w nocy bo on chlapie krwia jak potrasa glowa a nie da rady tego zatamowac i ucho mu klapło
Zdruzgotany sebastian

suru · 13-02-2004, 00:53

Quote:

Originally Posted by Sebastian

buuuuu chyba nie spie dzis w nocy

to w ramach solidarnosci zajzyj do tematu "wilczak w opresji"
bo Ela i amber sa chyba dzis nieobecni

a jakies oklady na to ucho? z lodu? albo cu? cos wet slabo zaradzil?
jednak zyczymy spokojnej nocy
Kamila i reszta beowulf'ow
p.s. a na wystawach zawsze mozecie jako fila de sao Miguel - w Pl nie wystepuja

z Peronówki · 13-02-2004, 02:04

Quote:

Originally Posted by suru

p.s. a na wystawach zawsze mozecie jako fila de sao Miguel - w Pl nie wystepuja

Kama, nie zalamuj go!

Ja osobiscie proponuje operacje plastyczna i przeszczepienie CALEGO ucha Czeneki...

Co do wystaw, to sie nie przejmuj! Niech sie tylko zrosnie.... Ela tez mowila, ze Amberkowi urwalo kawal ucha, a teraz tego nawet nie widac...

Ori · 13-02-2004, 22:02

Na poczatku to wygladalo nie ciekawie, ale faktycznie prawie nie ma sladu

I jak sie skonczylo z tym uszkiem? nie wykrwawil sie Taro przez noc

uszko stanelo?
musisz mu w przyszlosci zapuscic tam dluzsze wloski

trzymajcie sie!!!

12-02-2004, 22:47	#2
Sebastian Member Join Date: Sep 2003 Location: Wejherowo blisko morza, Kaszuby Posts: 716	pogotowie przed chwila dzwonił mÓj wet i o 22.00 jestesmy umówieni na konsultacje (ubłagałem go ) Przerazony i przewrażliwiony sebastian

13-02-2004, 00:05	#3
Sebastian Member Join Date: Sep 2003 Location: Wejherowo blisko morza, Kaszuby Posts: 716	porażka wet stwierdzil że gorzej byc nie moglo i ze to dzieło napewno Czeneki... wyszla chrzastka. Poobcinał wloski i inne badziewka . Krwawi mimo to niemilosiernie. Zaproponował lekki retusz- kopiowanie ucha... Ja się niezgodzilem ale nie wiem czy z taką wyrwą!!!mamy szanse na jakiejś wystawie buuuuuuu chyba tylko na "dobry". buuuuu chyba nie spie dzis w nocy bo on chlapie krwia jak potrasa glowa a nie da rady tego zatamowac i ucho mu klapło Zdruzgotany sebastian

13-02-2004, 22:02	#6
Ori Senior Member Join Date: Sep 2003 Location: Poznań, Poland Posts: 1,471	Na poczatku to wygladalo nie ciekawie, ale faktycznie prawie nie ma sladu I jak sie skonczylo z tym uszkiem? nie wykrwawil sie Taro przez noc uszko stanelo? musisz mu w przyszlosci zapuscic tam dluzsze wloski trzymajcie sie!!!