Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Żywienie i zdrowie

Żywienie i zdrowie Czym żywić wilczaka, informacje o karmach i pomysły na smakołyki, jak szczepić i co robić, gdy pies zachoruje....

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 15-12-2011, 19:26   #1
Rybka
Member
 
Rybka's Avatar
 
Join Date: Feb 2008
Location: Stargard
Posts: 757
Default Nowotwór śledziony u psów.

Nowotwór śledziony u psów występuje dość często (około 7% wszystkich nowotworów).
Wywodzi się najczęściej z błony wewnętrznej naczyń krwionośnych śledziony (naczyniomięsak krwionośny). Tworzy obszerną masę tkankową w śledzionie i niestety daje liczne przerzuty (drogą krwionośną)- głownie do płuc, wątroby, serca , kości.
Rasy predysponowane to m. in. Owczarek Niemiecki i Golden Retriever. Chorują zazwyczaj psy starsze (pow. 8 lat), głównie samce.
Na początku choroby brak jest objawów klinicznych.Wraz ze wzrostem guza pojawiają się pierwsze objawy: brak apetytu, wychudzenie. Gdy guz jest już znacznych rozmiarów obserwujemy powiększenie powłok brzusznych, gdy guz uciska na okoliczne narządy mogą wystąpić wymioty lub niechęć do ruchu.
Guz może ulec pęknięciu- w przypadku gwałtownego pęknięcia dużego guza dochodzi do silnego krwawienia do jamy brzusznej i zejście z objawami wstrząsu. Przy mniejszych krwawieniach dochodzi do anemii, bladości błon śluzowych (spojówki, dziąsła), apatii.
W tym wypadku warto zrobić następujące badania: morfologia krwi i oznaczenie czasu krzepnięcia, RTG lub USG jamy brzusznej (rozszerzone o klatkę piersiową w przypadku podejrzenia przerzutów do puc lub serca), punkcja jamy brzusznej w celu stwierdzenia obecności płynu lub laparotomię diagnostyczną (chirurgiczne rozcięcie powłok brzusznych w celu obejrzenia śledziony, można połączyć z zabiegiem jej usunięcia).
Leczenie- usunięcie śledziony we wczesnym stadium, gdy nie doszło do tworzenie przerzutów lub chemioterapia połączona z usunięciem śledziony.
Rokowanie jest niepomyślne.



żródło: H.G. Niemand P.F. Suter "Praktyka kliniczna: PSY", oraz L. Tilley F. Smith jr "5 minut konsultacji weterynaryjnej"

tekst: lek. wet. K. Krawczak
__________________

Last edited by Rybka; 15-12-2011 at 19:33.
Rybka jest offline   Reply With Quote
Old 16-12-2011, 00:37   #2
anula
czuły barbarzyńca
 
anula's Avatar
 
Join Date: May 2010
Location: miastowieś S-łomianki
Posts: 1,859
Default

Rybko, a czy prowadzono jakies badania w celu ustalenia przyczyn wystepowania tego nowotworu?
Moj poprzedni psiur zachorowal na ten rodzaj nowotworu, choroba przebiegla dosc szybko i gwaltownie, niestety
Czy to czynnik cywilizacyjny, czy moze skutek stosowania jakichs lekow/szczepionek podawanych psu?
anula jest offline   Reply With Quote
Old 16-12-2011, 01:14   #3
Rybka
Member
 
Rybka's Avatar
 
Join Date: Feb 2008
Location: Stargard
Posts: 757
Default

Niestety etiologia jest nieznana. Jak trafię na jakieś publikację (bo na pewno ktoś kiedyś próbował dociekać) to dam znać. Na dzień dzisiejszy nie znamy przyczyn, więc nie możemy chronić psa przed zachorowaniami. Także zdiagnozowanie jest trudne, zazwyczaj udaje nam się rozpoznać chorobę jak jest już w znacznym stopniu rozwinięta. Dlatego tak często przegrywamy
__________________
Rybka jest offline   Reply With Quote
Old 16-12-2011, 01:26   #4
anula
czuły barbarzyńca
 
anula's Avatar
 
Join Date: May 2010
Location: miastowieś S-łomianki
Posts: 1,859
Default

Pytałam, ponieważ miałam parę lat temu taką sytuację, że moj pierwszy kot zachorował na mięsaka - najprawdopodobniej w wyniku regularnego szczepienia p/bialaczce. Przy następnych kotach maialam dylemat - szczepić, czy nie... Zastanawialam sie, czy takie coś przytrafia się rownież u psów. Mam wrażenie, że ze zwierzętami nikt się tak nie cacka, jak z ludzmi, w zw z tym leki moga nie byc tak samo dokladnie testowane...
anula jest offline   Reply With Quote
Old 16-12-2011, 08:23   #5
Puchatek
Senior Member
 
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
Default

Quote:
Originally Posted by Rybka View Post
Chorują zazwyczaj psy starsze (pow. 8 lat), głównie samce.

Leczenie- usunięcie śledziony we wczesnym stadium, (...)
Rokowanie jest niepomyślne.

żródło: H.G. Niemand P.F. Suter "Praktyka kliniczna: PSY", oraz L. Tilley F. Smith jr "5 minut konsultacji weterynaryjnej"
Nasze doświadczenia dotyczyły młodej suki -na usg* wykryto /podobno/ zmiany na wątrobie. Zaproponowano nam usunięcie wątroby. Rokowanie nędzne: pół roku życia... Jednak z tego co się zorientowałam nie jest to reguła: wszystko po operacji zależy od warunków zapewnionych pacjentowi. Kilku lekarzy wypowiedziało się, że ważnym czynnikiem jest dieta i warunki komfortu psychicznego. Słyszałam też o kilku przypadkach, gdy psy po operacji długo jeszcze cieszyły się życiem.
U nas "problem rakowy" został wyeliminowany na podstawie powtarzanych badań, tych dotyczących nowotworów /ogólnie/ także.
...
H.G. Niemand P.F. Suter "Praktyka kliniczna: PSY" -świetna książka!
Polecam ją każdemu i sama planuję nabyć /w trakcie choroby Arii wielokrotnie ją czytałam fragmentarycznie -w tym, co nas mogło dotyczyć.../
...

Rybko, czy możesz założyć temat dotyczący chorób autoimmunologicznych?
Coraz częściej występuje autoagresja, chociaż lekarze ją jako ostatnią biorą pod uwagę...
...

*-co sprzęt, to co innego widać, co lekarz, to co innego widzi.../z autopsji/
Puchatek jest offline   Reply With Quote
Old 16-12-2011, 09:14   #6
Grin
Wilkokłak
 
Grin's Avatar
 
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
Default

Rybko, a czy mogłabyś powiedzieć, jakie funkcje pełni w organizmie śledziona? Tak z ciekawości pytam.


Quote:
Originally Posted by Puchatek View Post
Rybko, czy możesz założyć temat dotyczący chorób autoimmunologicznych?
Coraz częściej występuje autoagresja, chociaż lekarze ją jako ostatnią biorą pod uwagę...
Z tego co wiem, to temat delikatny (przynajmniej w odniesieniu do ludzi). Do tych chorób przyczyniają się prawdopodobnie także szczepienia, a to kontrowersyjna sprawa z więcej niż jednego powodu.
Grin jest offline   Reply With Quote
Old 16-12-2011, 10:44   #7
Rybka
Member
 
Rybka's Avatar
 
Join Date: Feb 2008
Location: Stargard
Posts: 757
Default

Quote:
Originally Posted by Puchatek View Post
Nasze doświadczenia dotyczyły młodej suki -na usg* wykryto /podobno/ zmiany na wątrobie. Zaproponowano nam usunięcie wątroby. Rokowanie nędzne: pół roku życia... Jednak z tego co się zorientowałam nie jest to reguła: wszystko po operacji zależy od warunków zapewnionych pacjentowi.
Zamiany na wątrobie mogą być różne. W przypadku naczyniomięsaka śledziony mamy nędzne rokowania, ponieważ jest to rak powstały z naczyń krwionośnych i szybko rosnący. Jego usunięcie jest niemożliwe- można jedynie usunąć cały narząd. Również sprawę komplikują przerzuty- które "idą" drogą naczyń krwionośnych do bardzo ważnych narządów.
Ten sam rodzaj nowotworu niestety dotyka też wątroby- ale rzadziej.
Nowotwory dzielą się na wiele rodzajów, jedne są mniej groźne niż inne, a czas przeżycia po zabiegu lub chemioterapii jest uzależniony od rodzaju, stopnia "zjadliwości" i zaawansowania, oraz ewentualnych przerzutów. To sprawa bardzo indywidualna.

Tak jak napisałaś- nic tu nie jest regułą- w przypadku onkologii nie ma reguł tak w przypadku ludzi jak i zwierząt (i zgadzam się z tym, że komfort życia jest bardzo ważny- u ludzi, którzy mają wsparcie rodziny, pozytywne nastawienie wyleczenie też występuje częściej niż u tych, którzy się poddają psychicznie).
Co nie zmienia faktu, że rak śledziony jest ciężki do rozpoznania, paskudny w leczeniu i czas przeżycia po zabiegu ZAZWYCZAJ bywa krótki (ale tu nie ma reguły)- średnio w połączeniu z chemioterapią wynosi 4-6 miesięcy, a połowa zwierząt mimo zabiegu schodzi po 100 dniach (źródło- Praktyka kliniczna- PSY).
__________________

Last edited by Rybka; 16-12-2011 at 10:51.
Rybka jest offline   Reply With Quote
Old 16-12-2011, 10:58   #8
anetawron
Licho nie śpi...
 
anetawron's Avatar
 
Join Date: Dec 2006
Location: Kanie
Posts: 490
Send a message via ICQ to anetawron
Default

Dobrze, że ktoś fachowy poruszył ten temat.

Rybko, napisałaś o tym najgorszym rodzaju nowotworu śledziony. Przy mięsaku rokowania są faktycznie bardzo niepomyślne.
A co z innymi nowotworami (najczęstszy to chyba chłoniak o różnych stopniach złośliwości), które również wyłażą w/na śledzionie?

W przypadku mojego psa nie było żadnego guza. Wyniki badań krwi nie odbiegały od normy. Przy bad usg wyszła powiększona śledziona, w trakcie operacji i jej usuwania (dwa dni później) okazała się 3x powiększona, cud, że nie pękła. Guza nie było żadnego, fragmenty które trafiły do histopatologii (lab w Berlinie - wyniki są w ciągu trzech dni, w Wawie czeka się ok dwóch tyg) w pierwszym podejściu nie były jednoznaczne, dopiero dodatkowe badanie (oznaczanie jakiś markerów) wykazały chłoniaka t-komórkowego.
Bez śledziony można żyć, Rybka pewnie napisze fachowo jaką pełni funkcję bo ja tylko 5 przez 10 pamiętam w wykładu weta. Wiem, że podobną do wątroby i to ona przejmuje funkcje śledziony po usunięciu. Pies bez śledziony nie może być do końca życia szczepiony.

Pierwsze objawy były tak błahe, że tylko dzięki temu, że mam bardzo dociekliwych wetów, którzy potraktowali mnie poważnie udało się wykryć przyczynę na tyle wcześnie, że śledziona nie pękła i ogólny stan psiaka nie zdążył się mocno pogorszyć.
anetawron jest offline   Reply With Quote
Old 16-12-2011, 11:02   #9
Puchatek
Senior Member
 
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
Default

Quote:
Originally Posted by Rybka View Post
Zamiany na wątrobie mogą być różne
O matko, ale wtopa! Ale wstyd...
Sooorrry! Pomyliłam się: chodziło mi o śledzionę /zbyt wcześnie pisałam posta i przed kawą!/.
Co nie zmienia faktu, że wątrobę też mieliśmy zaatakowaną -już na stałe jesteśmy na lekach "wątrobowych" /weterynaryjnych i homeopatach/. Ze wskazaniem do kontrolnych badań pełnej morfologii z "pakietami": wątrobowym i nerkowym.
...
Grin:
Jeśli chodzi o autoagresję u psów, to też mieliśmy to podejrzenie i jeszcze dwa psy z nami skoligacone też /u jednego była u drugiego podejrzenie/.
Były u nas robione i powtarzane badania.
Wiem, że temat delikatny, ale warto powiedzieć o metodach diagnostycznych, bo gdy wyczerpie się lista wyeliminowanych podejrzanych chorób, może się okazać że to autoagresja właśnie.
Rybko, dociekałam tę kwestię i dochodzą mnie informacje, że autoagresja może być skłonnością dziedziczną.
Załóż temat, pliz...
...
Puchatek jest offline   Reply With Quote
Old 16-12-2011, 12:00   #10
Rybka
Member
 
Rybka's Avatar
 
Join Date: Feb 2008
Location: Stargard
Posts: 757
Default

Quote:
Originally Posted by anetawron View Post
Rybko, napisałaś o tym najgorszym rodzaju nowotworu śledziony. Przy mięsaku rokowania są faktycznie bardzo niepomyślne.
A co z innymi nowotworami (najczęstszy to chyba chłoniak o różnych stopniach złośliwości), które również wyłażą w/na śledzionie?
Cholerka- robi się z tego temat- rzeka...
Nowotwory dotykające śledziony mogą być pierwotne (wywodzące się z niej- czyli stricte śledziona jest objęta procesem nowotworowym, a przerzuty może dać do innych narządów) lub wtórne (czyli te, które "przywędrowały" do śledziony ale ich ognisko znajduje się gdzieś indziej).
W przypadku tych pierwotnych najczęstszym (60-70%) jest naczyniakorak, o którym napisałam w pierwszym poście. Resztę stanowią nowotwory wywodzące się z innych komórek śledziony- z tkanki łącznej lub siateczkowatej.
Nowotwory wtórne, które dotykają śledziony mogą być przeróżne. Jednym z nich jest chłoniak- czyi nowotwór wywodzący się z węzłów chłonnych, szpiku kostnego, narządów produkujących limfocyty- faktycznie dość częsty. Polega na niekontrolowanym rozplemie limfocytów (często zmienionych).

Natomiast powiększenie śledziony, o którym piszesz to nie choroba tyko OBJAW. Objaw wspólny dla ogromnej liczby chorób. W przypadku Twojego psa udało się badaniem wycinka ustalić, że przyczyną był chłoniak, ale tych przyczyn jest dużo, dużo więcej (dlatego warto robić takie badanie- żeby móc określić przyczynę, a w związku z tym ustalić rokowanie i dalsze postępowanie).
__________________
Rybka jest offline   Reply With Quote
Old 16-12-2011, 12:17   #11
Agnieszka
Distinguished Member
 
Agnieszka's Avatar
 
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
Default

Dziękuję Rybka za założenie tematu.
Varguś miał właśnie naczyniakomięsaka.

Czym jest ta autoagresja, jak to rozumieć?

Zastanawia mnie, czy zawsze jest sens poddawać zwierzę chemioterapii? Varguś miał anemię, mimo to nasz wet (onkolog) zaproponował chemię, jako pewne wyjście, przedłużenie bycia Vargusia z nami. Chemię odstawiliśmy po niecałych 2 tygodniach- Varg osłabł, wyniki morfologii miał jeszcze gorsze. Wiem, że to i tak byłaby kwestia paru dni, tygodnia..., ale może bez tej chemii byłby choć chwilę dłużej? Czy jest sens aż tak wycieńczonemu przez chorobę organizmowi dawać tak silne leki, czy może lepiej pozwolić mu po prostu dożyć swoich dni?
Bynajmniej nie mam żadnych 'pretensji' do weta- żeby to tak nie zostało odebrane- zaufaliśmy mu, ma doświadczenie z tymi paskudnymi chorobami, jest fantastycznym specem.
Pewnie wszystko zależy też od konkretnego przypadku, ale ciekawi mnie Wasze zdanie.
A poza tym nie powinnam w sumie o tym w ogóle myśleć, czasu nie cofnę, ale jednak myślę, bo trochę się z sobą gryzę w dalszym ciągu.

Inna sprawa-
jak często nowotwory są uwarunkowane genetycznie?
Czy jest możliwość, aby je wyeliminować z hodowli drogą doboru psów, które nie są nosicielami?

Pozdrawiam

Last edited by Agnieszka; 16-12-2011 at 12:46.
Agnieszka jest offline   Reply With Quote
Old 16-12-2011, 14:03   #12
Witek
Plessowy wilczak
 
Witek's Avatar
 
Join Date: Mar 2009
Location: Pszczyna
Posts: 1,200
Default

Nie wiem jak jest u psów, ale u ludzi da się oznaczyć uszkodzenie genu odpowiadającego za dany rodzaj nowotworu z krwi. Robi się to właśnie wtedy gdy jest się obciążonym wywiadem- czyli w rodzinie występował ten nowotwór, bądź nowotwór z jego grupy. W przypadku określenia uszkodzenia jedyne co można robić to profilaktyka (częste badania)- ludzi z hodowli się nie wyklucza
__________________
OBERSCHLESIEN IST MEIN LIEBES HEIMATLAND
Witek jest offline   Reply With Quote
Old 16-12-2011, 14:47   #13
dorotka_z
Member
 
dorotka_z's Avatar
 
Join Date: Aug 2010
Location: Warszawa
Posts: 620
Default

Z tym, że wg mojej wiedzy, u ludzi określa się tylko prawdopodobieństwo zachorowania. Tj szacuje się czy człowiek na dany nowotwór (lub z grupy) zachoruje. Z tym, że to tylko statystyka.
dorotka_z jest offline   Reply With Quote
Old 16-12-2011, 15:02   #14
Witek
Plessowy wilczak
 
Witek's Avatar
 
Join Date: Mar 2009
Location: Pszczyna
Posts: 1,200
Default

Quote:
Originally Posted by dorotka_z View Post
Z tym, że wg mojej wiedzy, u ludzi określa się tylko prawdopodobieństwo zachorowania. Tj szacuje się czy człowiek na dany nowotwór (lub z grupy) zachoruje. Z tym, że to tylko statystyka.
Tak, ale w zależności od uszkodzenia danego genu to prawdopodobieństwo może być bardzo duże lub bardzo małe. Ja mając uszkodzony gen BRCA1 mam blisko 90 procentowe prawdopodobieństw zachorowania. Uważam, że jest to na tyle duży procent, że warto jednak pilnować się podwójnie i nie używać niektórych leków- szczególnie hormonalnych.

No ale ja jestem silnie obciążona wywiadem rodzinnym. Więc i bez oznaczenia uszkodzenia genu można by było wnioskować, że coś może być nie tak. Więc tak samo można by robić u psów. Tylko tu znów się kłania uczciwość hodowców i trafność rozpoznania choroby.
__________________
OBERSCHLESIEN IST MEIN LIEBES HEIMATLAND

Last edited by Witek; 16-12-2011 at 15:05.
Witek jest offline   Reply With Quote
Old 16-12-2011, 16:44   #15
Rybka
Member
 
Rybka's Avatar
 
Join Date: Feb 2008
Location: Stargard
Posts: 757
Default

Quote:
Originally Posted by Grin View Post
Rybko, a czy mogłabyś powiedzieć, jakie funkcje pełni w organizmie śledziona? Tak z ciekawości pytam.
Ponieważ moja droga siostra ostatnio zdawała kolokwium z anatomii i dziś dowiedziała się, gdzie jest biblioteka wydziałowa dam się jej wykazać

@Puchatek - do tematu autoagresji muszę się przygotować, to jest trudny i niestety bardzo obszerny temat. Ale będę miała na uwadze
__________________

Last edited by Rybka; 16-12-2011 at 16:51.
Rybka jest offline   Reply With Quote
Old 16-12-2011, 17:16   #16
Shyboy
aen'drean va, eveigh Ain!
 
Shyboy's Avatar
 
Join Date: Aug 2011
Location: Stargard
Posts: 205
Send Message via Gadu Gadu to Shyboy
Default

A więc...
Śledziona spełnia wiele funkcji m.in:
- jest narządem krwiotwórczym, wytwarzającym limfocyty (w miazdze białej) oraz prawdopodobnie monocyty, w życiu płodowym zaś także inne krwinki (erytrocyty, granulocyty, megakariocyty), które powstają z komórek tkanki siateczkowatej
- w miazdze czerwonej zużyte erytrocyty rozpadają się i zostają sfagocytowane
- reguluje ciśnienie krwi w jamie brzusznej, zwłaszcza u zwierząt mających śledzione typu spichrzowego (czyli psów)
- jest narządem o funkcji obronnej, produkuje też przeciwciała
- bierze udział w przemianie materii m.in. w przemianie żelaza
Mimo tak licznych funkcji śledziona nie jest jednkak narządem niezbędnym do życia organizmu, może być nawet w razie potrzeby usunięta chirurgicznie. Wówczas jej czynność przejmują elementy układu jednojądrzastych fagocytów innych narządów takich jak wątroba, węzły limfatyczne i szpik kostny.
__________________
'Jesteś odpowiedzialny za to, co oswoiłeś' Antoine de Saint-Exupery
Shyboy jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 09:34.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org