Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Wychowanie i charakter

Wychowanie i charakter Jak poradzić sobie ze szczeniakiem, najczęstsze problemy z CzW, jak je rozwiązać, ....

 
 
Thread Tools Display Modes
Old 21-06-2013, 15:21   #11
avgrunn
Senior Member
 
avgrunn's Avatar
 
Join Date: Mar 2011
Location: Trójmiasto
Posts: 1,756
Default

Quote:
Originally Posted by Skrzat&Bow View Post
Avrgrunn a to o czym piszesz było wywołane pojedynczą historią, jakimś mocnym pojedynczym doświadczeniem, czy np zauważyłaś w ciągu jego rozwoju że w pewnym okresie pojawiła sie u Urcia zwiększona wrażliwość (taka uogólniona) co wzmocniło dodatkowo uwarunkowanie na pewne sytuacje?
Emi, Skrzat, jest pewna sprawa ktora mogla miec ogromny wplyw na to ze ma te swoje nieufnosci, glupia bylam ze wczesniej tego nie zauwazylam, w sumie na to uwage zwrocili mi inni ludzie, ktorzy mieli takie same doswiadczenia, tylko ze owczarek jakos latwiej sobie z takimi sprawami radzi. Mam nadzieje ze da sie to odkrecic i widze ze jest lepiej, ostatnio Uro pokazuje wylacznie wersje demo, czyli radosna burajaca sie na psy lajze wiec jestem dobrej mysli ze wroci do siebie. Druga sprawa to my, czyli nasze blokowanie go przed ludzmi by nie zostali pozarci przez niego, niestety Uro gryzak jakich malo i tego wyplenic sie nie da (szasztin sie wczoraj na wlasnych rekach przekonala )

Quote:
Originally Posted by Emi View Post
Wiem, zauważyłam to, ale ogólnie nie można go nazwać psem nie lubiącym ludzi czy wycofanym.
oczywiscie ze lubi ludzi, niektorzy to maja takie wzgledy ze by ich pozarl z milosci, ale on ma dziwna selekcje. Poza tym jak ludzie potrafia sie zachowac w stosunku do psa, nie wahaja sie, nie boja to on tez nie ma problemu. Ostatnio jakis facet szedl i nagle Ura poglaskal, ja zawal serca a Uro, lekkie zaskoczenie ale poza tym nic, dal sie miziac, innym razem szla jakas para i Uro faceta zaczal po rece lizac, jak mowie nie mam pojecia co mu po lbie chodzi, dlatego podejrzewam ze czesto to ja jestem winna bo sie boje i moja niepewnosc przechodzi na niego.

Quote:
Originally Posted by Emi View Post
I czy tak w ogóle to naprawdę jest takie złe że wilczak ma swoje humory i nie każdy człowiek mu pasuje? Ja wybierając te rasę nigdy nie zakładałam, ba nawet nie chciałam, żeby mój nowy pies był taki jak "stary" (golden), który kochał wszystkich ludzi, włącznie z włamywaczami
Niby nie, ale ja bym chciala takiego lecacego do wszystkich tak, tak moglam wziac inna rase, ale ja wlasnie chce wilczaka lecacego do wszystkich

Quote:
Originally Posted by Shyboy View Post
Owszem zdarzają się sytuacje gdzie Narsil nie czuje się dobrze (np. na wystawach) ale jest to tylko i wyłącznie moja wina, ze względu na to że to ja mam wtedy ogromnego stresa, a wiadomo, po sznurku to i na psa wszystko spływa.
I to jest dobra odpowiedz na slowa Gagi dlaczego psy inaczej sie zachowuja na ringu a inaczej ze szkoleniem. Stres przewodnika ma ogromny wplyw na psa, w moim przypadku na wystawach dochodzi jeszcze niechec i frustracja, nie potrafie do tego radosnie podchodzic, wiec po prostu juz nie bede go meczyc. A szkolenie jak sprawia radosc to po psie widac jaki ma zaciesz, wtedy przewodnik jeszcze bardziej sie raduje, co tez pozytywnie wplywa na psa

EDIT: zauwazylam tez ze zmeczenie bardzo wplywa na jego reakcje, im bardziej zmeczony, tym bardziej marudny i niechetny do wspolpracy, co mozna bylo zobaczyc w Lodzi.
__________________
Ja & Urciowaty

Last edited by avgrunn; 21-06-2013 at 15:29.
avgrunn jest offline   Reply With Quote
 

Thread Tools
Display Modes

Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 12:01.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org