Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Wychowanie i charakter

Wychowanie i charakter Jak poradzić sobie ze szczeniakiem, najczęstsze problemy z CzW, jak je rozwiązać, ....

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 03-09-2011, 11:12   #21
GRABA
Senior Member
 
GRABA's Avatar
 
Join Date: Sep 2008
Location: Sosnowiec
Posts: 1,687
Default

Aga, ale może warto wspomnieć też o złym trenerze? - jaki Wam się trafił, i co sknocił, i jakie wtedy miałaś zdanie o trenerach...?
Żeby nie wszyscy do końca wierzyli trenerom, a uczyli się swoich psów.
Bo potem nagle okazuje się, że nasz wyszkolony (i z zaliczonym egzaminem) pies, wyskakuje do biegnącego człowieka. Często po takim szkoleniu, ludzie sądzą, że pies jest wyszkolony - a on jest tylko nauczony pewnych rzeczy.
__________________

http://darwilka.blogspot.com/

GRABA jest offline   Reply With Quote
Old 03-09-2011, 11:51   #22
Bajka
'Wilk z baśni' :)
 
Bajka's Avatar
 
Join Date: Jan 2008
Location: Kraków / Żydów...i tak na zmianę:)
Posts: 749
Default

Quote:
Originally Posted by GRABA View Post
Żeby nie wszyscy do końca wierzyli trenerom, a uczyli się swoich psów.
Bo potem nagle okazuje się, że nasz wyszkolony (i z zaliczonym egzaminem) pies, wyskakuje do biegnącego człowieka. Często po takim szkoleniu, ludzie sądzą, że pies jest wyszkolony - a on jest tylko nauczony pewnych rzeczy.
Tak, dlatego pisałam o DOBRYM szkoleniowcu (może nie podkreśliłam tego wystarczająco wyraźnie - no moja wina, biję się w pierś, dobrze Graba,że zwróciłaś uwagę ). Dobry szkoleniowiec powie ci jak pracować z TWOIM, konkretnym psem. Nie ma psów 'anonimowych' na dobrym szkoleniu. JAKOŚĆ szkoleniowca ma decydujące znaczenie - no bo to w końcu ktoś kto powinien wiedzieć co jak działa i ktoś ,komu powinniśmy ufać. Psia szkoła psiej szkole nie równa. U nas akurat z agresją nie było problemów, ale z psią szkołą "przeciętnej" jakości mamy mało 'pozytywne doświadczenia' mówiąc bardzo delikatnie. Dobra reklama w necie, ilość "przerobionych" psów i fakt, że szkoła jest "znana", to jednak wątpliwa gwarancja jakości...
Quote:
Originally Posted by Graba
jakie wtedy miałaś zdanie o trenerach...?
Zdanie o trenerach jadących na ilość a nie jakość i odwalających swoją robotę "byle było" miałam wtedy dokładnie takie samo jakie mam terazNie generalizujmy

tak z innej beczki: Teraz, patrząc z perspektywy czasu, dla mnie prócz całej masy rzeczy, jest w szkole jeszcze ważne, by szkoleniowiec się nieustannie dokształcał. "Psia wiedza" ewoluuje w takim tempie, że jeśli ktoś prowadzący szkołę został na etapie tego co było 10 lat temu, to dzięki.
Ale to już mocno odjechałyśmy od tematu
__________________

www.wilkzbasni.pl
Kalaratri z Peronówki (Furia) & Clair De Lune Srdcerváč (Luna) & Bazyliszek Wilk z baśni
Bajka jest offline   Reply With Quote
Old 03-09-2011, 13:00   #23
Grin
Wilkokłak
 
Grin's Avatar
 
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
Default

Quote:
Originally Posted by Bajka View Post
I tak z innej beczki troszkę: Nie ukrywam,że mnie mocno 'uwiera' opinia spotykanych psiarzy na spacerach: "Po co komu szkoła, wydawanie pieniędzy bez sensu, żeby ktoś z tobą po mieście połaził.".
Taaa, ja też się spotykam z takimi opiniami typu; "znajomi psiarze mi odradzili", albo jeszcze inna wersja; "my posłuszeństwa nie, bo sobie sami radzimy, ale na obronę to byśmy poszli..." A potem widzę, jak ten "posłuszny" pies miota właścicielem po ulicy pomimo "kilkunasto"- centymetrowych kolców w szyi i to bez żadnego wyraźnego powodu, albo skacze po windach do sufitów, bo nie potrafi opanować emocji, że wychodzi na spacer...
Grin jest offline   Reply With Quote
Old 03-09-2011, 13:32   #24
jefta
Call Me Sexy Srdcervac
 
jefta's Avatar
 
Join Date: Dec 2007
Location: Wroclaw
Posts: 1,233
Send a message via Skype™ to jefta Send Message via Gadu Gadu to jefta
Default

Quote:
Originally Posted by Grin
"my posłuszeństwa nie, bo sobie sami radzimy, ale na obronę to byśmy poszli..."
i tu zaczyna sie rola szkoleniowca. Dobry wykorzysta to ze ludzie wogóle weszli na cwiczak, sprobuje zarazic pasja szkoleniowa, a slaby kupi rekaw na allegro i porozdraznia pieska za 100 zl godzina...
__________________
jefta jest offline   Reply With Quote
Old 03-09-2011, 13:54   #25
Grin
Wilkokłak
 
Grin's Avatar
 
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
Default

Quote:
Originally Posted by jefta View Post
i tu zaczyna sie rola szkoleniowca. Dobry wykorzysta to ze ludzie wogóle weszli na cwiczak, sprobuje zarazic pasja szkoleniowa, a slaby kupi rekaw na allegro i porozdraznia pieska za 100 zl godzina...
Jasne. Jednak te "byśmy poszli" i tak najczęściej się kończy w ten sposób, że nigdzie się nie idzie...
A na naszym terenie i tak brak tych dobrych szkoleniowców w zakresie obrony, natomiast z zakresu posłuszeństwa jest gdzie się zgłosić. Dlaczego zatem ludzie ludziom odradzają, pozostaje dla mnie zagadką.
Grin jest offline   Reply With Quote
Old 03-09-2011, 14:06   #26
jefta
Call Me Sexy Srdcervac
 
jefta's Avatar
 
Join Date: Dec 2007
Location: Wroclaw
Posts: 1,233
Send a message via Skype™ to jefta Send Message via Gadu Gadu to jefta
Default

Macie Fryca na ślasku. Nigdy go niestety nie widziałam w pracy, ale kilka psow przez niego robionych przyjezdza do nas i sa super, a ich przewodnicy to totalni maniacy szkoleniowi. Poleca go P. Mrzewińska a to dla mnie doskonala rekomendacja.
__________________
jefta jest offline   Reply With Quote
Old 03-09-2011, 14:31   #27
Witek
Plessowy wilczak
 
Witek's Avatar
 
Join Date: Mar 2009
Location: Pszczyna
Posts: 1,200
Default

Quote:
Originally Posted by Grin View Post
\albo skacze po windach do sufitów, bo nie potrafi opanować emocji, że wychodzi na spacer...
To musiałabyś zobaczyć Aszczu jak wychodzi z Witkiem na spacer Ostatnio borok zaliczył glebę na schodach bo go tak przeciorała
__________________
OBERSCHLESIEN IST MEIN LIEBES HEIMATLAND
Witek jest offline   Reply With Quote
Old 03-09-2011, 14:33   #28
Witek
Plessowy wilczak
 
Witek's Avatar
 
Join Date: Mar 2009
Location: Pszczyna
Posts: 1,200
Default

Quote:
Originally Posted by jefta View Post
Macie Fryca na ślasku. Nigdy go niestety nie widziałam w pracy, ale kilka psow przez niego robionych przyjezdza do nas i sa super, a ich przewodnicy to totalni maniacy szkoleniowi. Poleca go P. Mrzewińska a to dla mnie doskonala rekomendacja.
A ja widziałam psy jakie przyjeżdżają do niego i jakoś to do mnie nie przemawia...
No chyba, że zawsze trafiałam na grupę problemową...
__________________
OBERSCHLESIEN IST MEIN LIEBES HEIMATLAND
Witek jest offline   Reply With Quote
Old 03-09-2011, 14:44   #29
jefta
Call Me Sexy Srdcervac
 
jefta's Avatar
 
Join Date: Dec 2007
Location: Wroclaw
Posts: 1,233
Send a message via Skype™ to jefta Send Message via Gadu Gadu to jefta
Default

Nie bede sie upierac bo nie mam wlasnych doswiadczen u mnie jest na liscie osób do ktorych chcialabym pojechac i zobaczyc.
Moze byc tez tak ze kazdy z nas ma inne, czesto przeciwstawne wyobrazenie fajnego psa
__________________
jefta jest offline   Reply With Quote
Old 03-09-2011, 16:36   #30
Grin
Wilkokłak
 
Grin's Avatar
 
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
Default

Ja również do p. Fryca mam stosunek ambiwalentny; z jednej strony wiem, że poleca go p. Mrzewińska, z drugiej też miałam okazję widzieć psy i przewodników w akcji i zachwycona nie byłam; tzn. psy - owszem - robiły wszystko, ale ich "postawa" przy tym wg mnie wiele mówiła o sposobie szkolenia. Dla mnie to odpada. O ile mi wiadomo; panią Mrzewińską i p. Fryca łączyła kiedyś współpraca, ale to było raczej dawno. Wiele mogło się pozmieniać od tego czasu.
Jednak muszę tu zaznaczyć, że sama nie uczestniczyłam w jego zajęciach, więc też nie mam prawa wyrażać tu jednoznacznej opinii. No i tak jak mówisz; każdy ma inne wyobrażenia o "fajnym psie" i inne cele szkoleniowe.
Grin jest offline   Reply With Quote
Old 04-09-2011, 20:11   #31
Faolan
Junior Member
 
Faolan's Avatar
 
Join Date: Jul 2010
Location: Warszawa
Posts: 81
Default

dorotka_z:
Dzięki za link. Planuję udać się na kurs szkoleniowy w zimie, ale jeszcze nie wybrałam szkoły; a skoro z tej już kilka wilczaków skorzystało z powodzeniem, to chyba rzeczywiście najlepsza propozycja. Chociaż przyznam, że takie szkolenie rozważałam raczej pod kątem interakcji z innymi psami, a nie z ludźmi...

Ogólnie chcę podkreślić, że Uli nie leży odłogiem. Podstawowe polecenia już zna - a jak dobrze pójdzie, to i wykonuje (przywołanie na gwizdek na przykład wychodzi nam idealnie... na działce ). Nad socjalizacją też ciągle pracujemy. Ale jako że nie czuję się ekspertem, obawiam się problemów wynikających z eskalacji zlekceważonych zachowań. A z psem, który boi się ludzi, po prostu nie miałam jeszcze do czynienia (Karat, mój śp. ON-ek, był labradorem w wilczurzej skórze ).

Quote:
Originally Posted by Bajka View Post
Nie ukrywam,że mnie mocno 'uwiera' opinia spotykanych psiarzy na spacerach: "Po co komu szkoła, wydawanie pieniędzy bez sensu, żeby ktoś z tobą po mieście połaził.".
Mhm - a do tego jeszcze porady szkoleniowe własnego pomysłu... Smaczki to "przekupstwo", a najlepszy sposób na wymuszenie posłuszeństwa to "parę razy porządnie psem potrząsnąć" (tak mnie jeden facet niedawno przekonywał).
Faolan jest offline   Reply With Quote
Old 05-09-2011, 09:52   #32
dorotka_z
Member
 
dorotka_z's Avatar
 
Join Date: Aug 2010
Location: Warszawa
Posts: 620
Default

Quote:
Originally Posted by Faolan View Post
dorotka_z:
Dzięki za link. Planuję udać się na kurs szkoleniowy w zimie, ale jeszcze nie wybrałam szkoły; a skoro z tej już kilka wilczaków skorzystało z powodzeniem, to chyba rzeczywiście najlepsza propozycja. Chociaż przyznam, że takie szkolenie rozważałam raczej pod kątem interakcji z innymi psami, a nie z ludźmi...
Bardzo proszę. Podpowiadam te szkołę, bo poznałam psy, które tam były i wszystko z nimi jest ok

My idziemy już teraz, więc bedziemy mogły podzielić się doświadczeniami. Będą też Kuba i Jaskier, więc bedziecie mieli również męski punkt widzenia

Wracając do poprzednich wątków uważam, ze nikt po szkoleniu nie powinien spodziewać sie cudów. To nie jest po to, zeby pies chodził jak w zegarku po kilku spotkaniach. Takie kursy są po to aby pokazać włascicielowi/przewodnikowi jak może z psem pracować. Nic nie zastąpi pracy w domu samodzielnie ze swoim psem. Niestety nikt własciciela nie wyręczy. Nie ma też uniwersalnej metody dobrej dla wszystkich. Kazdy sam musi sobie wypracować. Wydaje mi się, ze pisanie, że kursy są bez sensu bo to właściciel musi pracować sam jest niepotrzebnym zniechęcaniem. Trochę tak jak by napisać, ze nie ma co posyłac dzieci do szkoły, bo przecież pisać czy czytać i tak muszą nauczyć sie same w domu... Sądzę, ze nie ma co wyważac otwartych drzwi i jeżeli jest mozliwość skorzystania z podpowiedzi to zawsze warto to zrobić.
dorotka_z jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 17:30.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org