26-09-2009, 23:24 | #1 |
Call Me Sexy Srdcervac
|
Naamaszka już nie ma
W nocy z 23 na 24 września zdarzyła się tragedia
Naamah poszła tarzać się w zdechłej rybie. Nigdy nie dowiem się czemu nie wróciła (jak już kilka razy tego dnia) przez trawnik na którym zawsze się bawiła tylko wybrała okrężną drogę za płotem wracając zaczepiła się o siatkę ogrodzeniową wpadła w panikę i zerwała skórę z połowy pleców i w szoku biegnąc do mnie zeskoczyła z wysokiego murka i fatalnie połamała łapy. Była niewielka szansa, że silny młody organizm poradzi sobie z ukrwieniem oderwanej skóry (płat 10X15 cm) ale klinika konsultująca mimo wcześniejszej zgody odmówiła przeprowadzenia operacji wstawienia platynowych płytek w miejsce złamanych kości u szczeniaka w fazie szybkiego wzrostu. W tej sytuacji wybudzenie mojej niuni z narkozy było przedłużeniem jej cierpienia |
26-09-2009, 23:33 | #2 |
VIP Member
|
O matko jedyna! Jefta, nie wyobrażam sobie nawet takiej tragedii Nie ma słów aby ukoić ból... [*]
|
26-09-2009, 23:40 | #3 |
Wiewiórka Wredna
|
O niebiosa.
Przykro mi, ale to banalnie brzmi. I patrzę wciąż I widzę Kruchy urok Twojego bytu
__________________
(...)W kwestie mroczne i ogromne Słodka świata treść wycieka: Wszystko wina to człowieka(...) |
26-09-2009, 23:58 | #4 |
Senior Member
Join Date: Nov 2006
Location: Sopot
Posts: 1,787
|
O ku........!! o Boze... niech za Tęczowym Mostem będzie mu dobrze(([*][*][*]
__________________
IMBUSEK4, IMBUSEK3, IMBUSEK2, IMBUSEK1, IMBUSEK, szasztin szasztinphoto, szasztinphoto1 |
27-09-2009, 06:18 | #5 |
Member
|
Jefta strasznie mi przykro , aż mnie zamurowało ,
|
27-09-2009, 07:25 | #6 |
Plessowy wilczak
Join Date: Mar 2009
Location: Pszczyna
Posts: 1,200
|
Jezu.... nawet nie wiem co powiedzieć.... Strasznie mi przykro..... ;(
|
27-09-2009, 07:59 | #7 |
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
Brak słów.... [*]
|
27-09-2009, 08:22 | #8 |
złośliwy krasnolud
Join Date: Aug 2007
Posts: 705
|
Wyrazy współczucia :-(
__________________
CIRI Wilk z Polskiego Dworu ['] |
27-09-2009, 08:46 | #9 |
Junior Member
Join Date: Apr 2004
Location: Warszawa
Posts: 200
|
Szok.... Wielka TRAGEDIA!!!
|
27-09-2009, 09:36 | #10 |
Junior Member
Join Date: Apr 2009
Location: Katowice
Posts: 243
|
Straszny wypadek (
Współczuję... [*] |
27-09-2009, 11:44 | #11 |
love and terror
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
|
przykro...
|
27-09-2009, 11:52 | #12 |
Tmave Zlo
|
Ogromnie Ci współczujemy.....
__________________
|
27-09-2009, 12:14 | #13 |
Distinguished Member
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
|
Brak slow. Strasznie mi przykro. Co za biedactwo :-(
|
27-09-2009, 12:18 | #14 |
Wilczy Duch
|
Jezu! Koszmar!! Kasiu trzymaj się, to prawdziwa tragedia, tym bardziej to odczuwam, bo miałam szanse poznać tą małą podróżniczkę.. Wierze, ze po tamtej stronie będzie jej dobrze.. Jestesmy z Toba
|
27-09-2009, 12:24 | #15 |
Junior Member
Join Date: Jan 2009
Location: Warszawa
Posts: 113
|
bardzo mi przykro, bardzo...wyrazy współczucia.
|
27-09-2009, 13:10 | #16 |
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
Rety, jaka straszna tragedia.
Powiedziała mi o tym Magda (Astarte) po dzisiejszym szkoleniu, a ja wciąż nie mogę w to uwierzyć. Tak długo czekałaś na tę sunię, tyle już razem przeszłyście zaraz na początku Waszej znajomości i tak krótko mogłaś się nią nacieszyć. To okropne. |
27-09-2009, 13:50 | #17 |
Wilcza Saga
Join Date: Jul 2007
Location: Częstochowa/Rzeszów
Posts: 809
|
Aż nie wiem co powiedzieć...
Smutno... |
27-09-2009, 14:01 | #18 |
Junior Member
Join Date: Sep 2009
Location: Lublin
Posts: 1
|
O ludzie! To straszne... Bardzo mi przykro, jefta.
__________________
„Kto przebywa z wilkami, nauczy się wyć.” |
27-09-2009, 16:06 | #19 |
Senior Member
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
|
Chyba nie ma słów,które mogą złagodzić ból po odejściu ukochanej istoty. W pamięci i sercu zawsze już będzie obraz jej cierpienia i bezradność, i obwinianie się,że nie mogło się pomóc. Dla właściciela psa,to poczycie matki po stracie dziecka. Łączę się z Wami w cierpieniu i smutku, które długo będą raną,a wiele wody upłynie,nim serce znajdzie ukojenie.Wiem,że fakt,iż już nie cierpi jest żadną pociechą,ale teraz w pełni czuje Twoją miłość i oddanie. I wie,że zrobiłaś wszystko co mogłaś.Smutno mi,Boże,że Ci których kochamy odchodzą...
|
28-09-2009, 00:15 | #20 |
Senior Member
Join Date: Dec 2007
Posts: 1,265
|
Tragedii nigdy nie da się uniknąć i zawsze jest to przygnębiające.
Jednak pozostaje mieć nam nadzieję, że tam jest jej dobrze i nie będzie cierpieć. Niestety Kasia jest z nami i powinniśmy być z nią przynajmniej myślą . |
|
|