Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Różne

Różne O wszystkim co jest związane z CzW

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 03-06-2012, 13:12   #1
Puchatek
Senior Member
 
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
Default Ogłoszenie

Ogłoszenie

Uprasza się Szanownych o NIE PRZYJEŻDŻANIE na wystawę na Litwie /Druskininkai/ w dn. 3-4 sierpień 2012r.
Planujemy pojechać i zgarnąć, co się da /"na lewo" też i przede wszystkim! -w końcu jedziemy do >Rodziny</
Planujemy zrobić sobie bonitację z wpisami do karty rowerowej syna sąsiadów, co "przypieczętuje" swoim podpisem babcia klozetowa z najbliższego centrum handlowego.

Ważne też by nie było kogokolwiek z Polski z aparatem, bo:
1/ będziemy łazić w kolczatkach i np. na kablu antenowym /bo pewnie jak zwykle zgubimy w drodze smycze/.
2/ jest bardzo prawdopodobne, że będziemy się srożyć, burczeć, podwijać ogony i kulić uszy, jako żeśmy wsiórzaste burki nie obyte z cywilizacją /z czym nam cholernie dobrze, bo szpanujemy na "dzikusa".../
3/będziemy za grubi/za chudzi, za bardzo/za mało usierściowieni, w zależności od słońca -ze zbyt jasnym/zbyt ciemnym okiem i kolorem szaty pozostawiającym wiele do życzenia.

Wierzymy, że nasza prośba zostanie przyjęta ze zrozumieniem i uszanowana.
W przeciwnym razie my będziemy robić zdjęcia /fatalnej jakości ze zjadliwymi komentarzami/ i "przeiterpretowywać" chamsko oraz rozpraszać śmiechem stojąc za drzewem w okolicy ringu.

Informuję wcześniej, żeby potem nie było płaczu, że "nie wiedziałam/łem", a Puchatek nie gra "fair"...


Puchatek jest offline   Reply With Quote
Old 03-06-2012, 13:59   #2
Narvana
love and terror
 
Narvana's Avatar
 
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
Default


na litweskie tez?
__________________
Pozdrawiam
Marzena&Trejsi&Pirat&Garuda
Narvana jest offline   Reply With Quote
Old 03-06-2012, 14:39   #3
Puchatek
Senior Member
 
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
Default

Przyjazd towarzyski w celu robienia nam klaki mile widziany pod warunkiem, że będziemy przekupywani browcem /ofkors -Sędzina też!/
Ale bez psów! Nie życzymy sobie jakiejkolwiek konkurencji nadwiślańskiej.... no chyba.... że Ktoś z najbliższej >rodziny< -tę "gulę" jesteśmy w stanie /z trudem, bo z trudem/ "przełknąć"..........


.......



"Boooszszsz"! I "o żesz jasna cholera"!.... zawsze się znajdzie jakaś "hiena" która "pod płaszczykiem" niewinnych "igraszek" będzie chciała nam "narobić koło pióra"......
Psia mać! A obiecałam sobie, że nie będę szła na jakiekolwiek ustępstwa....

..........
Puchatek jest offline   Reply With Quote
Old 03-06-2012, 23:43   #4
Gipson
Junior Member
 
Gipson's Avatar
 
Join Date: Nov 2010
Location: Warszawa
Posts: 385
Send Message via Gadu Gadu to Gipson
Default

W zasadzie nie planowaliśmy wystawy bo w tym czasie mamy inne plany i wcale nam nie po drodze, bo odwiedzic mielismy znajomych za zachodnią granicą w dodatku musielibysmy sie (czyt. Larsa) zachipowac i wyrobic paszport aby móc przekroczyc granice z psem a co najgorsze opłacić składkę w Zwiąku bo bez opłaty, na wydrę głupio nam sie wystawiać.
Na Litwie juz bylismy, wiec zwiedzac nie bedzimy, znajomych tam mamy niewielu, drogi są gorsze jak u Nas, na domiar złego w tymże kraju mnieszość polska jest szykanowana (jak donosi TV). Tak więc nic nas nie ciągnie w tym kierunku, ale Twoje zaproszenie Puchatku było tak gorące, ciepłe i miłe że nie możemy odmówić i mimo wszelkich przeciwności losu wyruszymy w kierunku dawnej Rzeczypospolitej Obojga Narodów i stawimy Wam czoła. Również chcemy zdobyć co się da jednak bez przekrętów i koligacji rodzinnych czy płatnej protekcji.
Aparaty, kamery, dwóch bezstronnych świadków oraz adwokata bierzemy ze sobą standardowo.

Moze po drodze zahaczymy o mazury a stamtąd pojedziemy razem co by było raźniej?






Quote:
Originally Posted by Puchatek View Post
Ogłoszenie

Uprasza się Szanownych o NIE PRZYJEŻDŻANIE na wystawę na Litwie /Druskininkai/ w dn. 3-4 sierpień 2012r.
Planujemy pojechać i zgarnąć, co się da /"na lewo" też i przede wszystkim! -w końcu jedziemy do >Rodziny</
Planujemy zrobić sobie bonitację z wpisami do karty rowerowej syna sąsiadów, co "przypieczętuje" swoim podpisem babcia klozetowa z najbliższego centrum handlowego.

Ważne też by nie było kogokolwiek z Polski z aparatem, bo:
1/ będziemy łazić w kolczatkach i np. na kablu antenowym /bo pewnie jak zwykle zgubimy w drodze smycze/.
2/ jest bardzo prawdopodobne, że będziemy się srożyć, burczeć, podwijać ogony i kulić uszy, jako żeśmy wsiórzaste burki nie obyte z cywilizacją /z czym nam cholernie dobrze, bo szpanujemy na "dzikusa".../
3/będziemy za grubi/za chudzi, za bardzo/za mało usierściowieni, w zależności od słońca -ze zbyt jasnym/zbyt ciemnym okiem i kolorem szaty pozostawiającym wiele do życzenia.

Wierzymy, że nasza prośba zostanie przyjęta ze zrozumieniem i uszanowana.
W przeciwnym razie my będziemy robić zdjęcia /fatalnej jakości ze zjadliwymi komentarzami/ i "przeiterpretowywać" chamsko oraz rozpraszać śmiechem stojąc za drzewem w okolicy ringu.

Informuję wcześniej, żeby potem nie było płaczu, że "nie wiedziałam/łem", a Puchatek nie gra "fair"...


__________________
Larson Dar Wilka

Last edited by Gipson; 03-06-2012 at 23:46.
Gipson jest offline   Reply With Quote
Old 04-06-2012, 00:04   #5
Puchatek
Senior Member
 
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
Default

Prześpimy się z Waszą propozycją, pokonsultujemy i damy odpowiedź w stosownym czasie.
Doceniamy poświęcenie...
Podanko na priva.... przeanalizujemy, czy nam się opyla....





...
Cholera... popłakałam się ze śmiechu. Przepona mnie rozbolała..... /czy jak to się zwie.../
Ozzy też się chyba mocno przejął, bo zrobił kupę przy fotelu....
Idę posprzątać....
Puchatek jest offline   Reply With Quote
Old 04-06-2012, 13:10   #6
Puchatek
Senior Member
 
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
Default

No cóż, Gipson....trudna sprawa.............

Niestety jesteśmy zmuszeni zastosować sito..... od Was zależy, czy przez nie przejdziecie //:
-Do jakiego stopnia "bezstronni świadkowie" są bezstronni;
-Jakie słabości ma adwokat;
-Czy możesz robić zdjęcia w sepii? /są wtedy bardziej romantyczne i lepiej się wtedy prezentujemy...-ot, taka drobna kokieteria.../
I rzecz najistotniejsza:
Prosimy o wykazanie się bliską koligacją z naszymi burymi /Hasso to za mało/ -zarzuciłam info o "guli do łyknięcia"... Ponieważ nie jesteśmy ortodoksami możemy iść "na rękę" i łaskawie przyjmiemy info o jakimś "listonoszu" pominiętym w rodowodzie a będącym "wspólną krwią"... Ten szwindel da się znieść -zrobimy z tego "tajemnicę poliszynela", jako że oboje uczestniczymy w "prywatnej stronce www obfitującej w przekłamania i łajdactwa"...A-ha: zasłanianie się tylko i wprost Grabą musicie robić czujnie i inteligentnie /jak rządowe spotkania na cmentarzach w celu obgadania skutków tajfunów i wielkości plonu buraków/: przecież kumoterstwo i znajomości to specjalność WD-owców.....






.....
W kwestii rozjeżdżania mi "moich" Mazur "mając po drodze" do krainy Witolda /niech Mu ziemia lekką będzie!/, to sprawa ma się następująco.... Jeśli weźmiesz na "klatę" ciężar gatunkowy Puchatka, to Twój ból /za psychoterapeutę płacić nie będę!/... jestem "cham", "prostak", "gbur", nonkonformista, mam psychiczne skrzywienia nieodwracalne w pozostałości po mózgu, "jadę czołgiem" i mszczę się za wynoszenie info z terenu "mojej" morenki....
Oceń sam, czy chcecie ryzykować i ile macie do stracenia >Warszawo<.....
Może przeanalizujcie możliwość jazdy przez Łomżę lub Wydminy..... tak z serca doradzam......


.........
Z Narvaną jest inna "para kaloszy" -spiskujemy obrzydliwie i mamy zaległą "kratę".... Poza tym lubię "jesiotry"...
.........
Puchatek jest offline   Reply With Quote
Old 04-06-2012, 15:04   #7
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Quote:
Originally Posted by Gipson View Post
W zasadzie nie planowaliśmy wystawy bo w tym czasie mamy inne plany i wcale nam nie po drodze, bo odwiedzic mielismy znajomych za zachodnią granicą w dodatku musielibysmy sie (czyt. Larsa) zachipowac i wyrobic paszport aby móc przekroczyc granice z psem a co najgorsze opłacić składkę w Zwiąku bo bez opłaty, na wydrę głupio nam sie wystawiać.
Na Litwie juz bylismy, wiec zwiedzac nie bedzimy, znajomych tam mamy niewielu, drogi są gorsze jak u Nas, na domiar złego w tymże kraju mnieszość polska jest szykanowana (jak donosi TV).
Marcinie drogi-abstrahując od głównego tematu muszę nieco poprostować. otóż: granice przekraczasz ot tak!, jak to w strefie Schengen, drogi to Litwa ma takie, że klękajcie urzędnicy ministerstwa odpowiedniego u nas (ino przyciskać nie warto, bo to kosztuje ), a co do szykanowania - mięcho medialne.
Sorry, ale musiałam. Rodzina tam nasza, serca na dłoni - nie mogłam zdzierżyć, rozumiesz?
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 04-06-2012, 16:42   #8
Puchatek
Senior Member
 
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
Default

Quote:
Originally Posted by Gaga View Post
granice przekraczasz ot tak!, jak to w strefie Schengen,
Tylko czasem potrafią na drodze zatrzymać na rutynową kontrolę.
Jak wszędzie...

Quote:
Originally Posted by Gaga View Post
drogi to Litwa ma takie, że klękajcie urzędnicy ministerstwa odpowiedniego u nas
Kocham Ich drogi "jak w stepie szerokim"...
A "leje po bombach" są wszędzie...

Quote:
Originally Posted by Gaga View Post
(ino przyciskać nie warto, bo to kosztuje ),
Oj, kosztuje... I to podobnIEŻ zemsta za haltowanie Ich tirowców

Quote:
Originally Posted by Gaga View Post
a co do szykanowania - mięcho medialne.
Też tak myślę...

Quote:
Originally Posted by Gaga View Post
Rodzina tam nasza, serca na dłoni
Właśnie.... o sprawiedliwość "się rozchodzi"...
Gdy przychodzi co do czego, to Francuz czy Londyńczyk wypną się, a "Litwos" stanie z Tobą ramię w ramię, bo serce Wielkie On Ci ma!
Hawk, rzekłem!

...
Popraw się, bo w serce "ubodłeś" boleśnie....
Puchatek jest offline   Reply With Quote
Old 04-06-2012, 18:10   #9
Gipson
Junior Member
 
Gipson's Avatar
 
Join Date: Nov 2010
Location: Warszawa
Posts: 385
Send Message via Gadu Gadu to Gipson
Default

Quote:
Originally Posted by Puchatek View Post
No cóż, Gipson....trudna sprawa.............

Niestety jesteśmy zmuszeni zastosować sito..... od Was zależy, czy przez nie przejdziecie //:.........
Cóż za arbitralność... ale... MY mielibyśmy nie przejść jakiegoś sita?!?! nawet jeśli to puchatkowe sito


Quote:
Originally Posted by Puchatek View Post
-Do jakiego stopnia "bezstronni świadkowie" są bezstronni;
-Jakie słabości ma adwokat;
-Czy możesz robić zdjęcia w sepii? /są wtedy bardziej romantyczne i lepiej się wtedy prezentujemy...-ot, taka drobna kokieteria.../
Jak to bezstronni świadkowie... są od nas więc są bezstronni w naszą stronę. A w jakim stopniu... się okaże.

Quote:
Originally Posted by Puchatek View Post
I rzecz najistotniejsza:
Prosimy o wykazanie się bliską koligacją z naszymi burymi /Hasso to za mało/ -zarzuciłam info o "guli do łyknięcia"... Ponieważ nie jesteśmy ortodoksami możemy iść "na rękę" i łaskawie przyjmiemy info o jakimś "listonoszu" pominiętym w rodowodzie a będącym "wspólną krwią"... Ten szwindel da się znieść -zrobimy z tego "tajemnicę poliszynela", jako że oboje uczestniczymy w "prywatnej stronce www obfitującej w przekłamania i łajdactwa"...A-ha: zasłanianie się tylko i wprost Grabą musicie robić czujnie i inteligentnie /jak rządowe spotkania na cmentarzach w celu obgadania skutków tajfunów i wielkości plonu buraków/: przecież kumoterstwo i znajomości to specjalność WD-owców.....
Wykrzykników nie mamy (jeszcze), wy też nie, więc listonosze odpadają. Nie chcemy abyście łaskawie przyjmowali informacje o wyimaginowanym przodku wszystkich naszych psów. A przede wszystkim nie chcemy abyście "szli nam na rękę" - poza tym w świetle pierwszego posta należałoby w tym węszyć podstęp...

W stronce uczestniczymy dużo krócej starając się odcinać od Commedia dell'arte a nasza nieświadomość wynika ze świadomej ignorancji, gdyż ponieważ jesteśmy szczęśliwisi ze swoją niewiedzą.

Co do Graby, to nigdy się nią nie zasłanialiśmy chyba że wyszukałaś, że było inaczej. Ciekaw jestem bardzo i przypuszczam, że po prostu skojarzyłaś Larsiaka z jej hodowlą.

Jeśli więc chodzi o pokrewieństwo/ więzy krwi czy wspólnych przodków, jak zwał tak zwał... Dziadek Erika od strony jego matki oraz ojciec Prinza to tak jakby jeden i ten sam pies… Jednak jedziecie do rodziny, więc od tej strony wypadałoby poszukać. Tym razem odniosę się do pradziadka Larsa również od strony Prinza. Agar jest ojcem Harmonii, więc pokrewieństwo również się znalazło.




Quote:
Originally Posted by Puchatek View Post
W kwestii rozjeżdżania mi "moich" Mazur "mając po drodze" do krainy Witolda /niech Mu ziemia lekką będzie!/, to sprawa ma się następująco.... Jeśli weźmiesz na "klatę" ciężar gatunkowy Puchatka, to Twój ból /za psychoterapeutę płacić nie będę!/...
Mazury tak Twoje jak i moje. Puchatka od dziecka się nie boję i na "stare" lata przyzwyczajeń zmieniać nie będę. Psychoterapeutę znam dobrego i choć jego specjalizacja to uzależnienia myślę że dobrą radą mnie wspomoże. Płącić nie będzie trza.


Quote:
Originally Posted by Puchatek View Post
jestem "cham", "prostak", "gbur", nonkonformista, mam psychiczne skrzywienia nieodwracalne w pozostałości po mózgu, "jadę czołgiem" i mszczę się za wynoszenie info z terenu "mojej" morenki....
mimo przerwy forum czytam. Bozia główkę dałą, rodzice i szkoła rozwinęli i jako tako umiejętność samodzielnego myślenia opanowałem. Swoje wiem...

Quote:
Originally Posted by Puchatek View Post
Oceń sam, czy chcecie ryzykować i ile macie do stracenia >Warszawo<.....
Może przeanalizujcie możliwość jazdy przez Łomżę lub Wydminy..... tak z serca doradzam........[/
Po takim zaproszeniu, gdybym pojechał inną drogą jeśli nawet dwa razy krótsza by była, to straciłbym szacunek do samego siebie. Chciał nie chciał teraz jechać muszę.
Oczywiście nie omieszkam zajechać do Tuchlina, pięknej miejscowości nadjeziornej aby zobaczyć się z warszawską emigracją, piwo wypić, może nawet nad jeziorem zanocować i w dalszą drogę ruszyć.

Quote:
Originally Posted by Puchatek View Post
.........
Z Narvaną jest inna "para kaloszy" -spiskujemy obrzydliwie i mamy zaległą "kratę".... Poza tym lubię "jesiotry"...
.........
A z Narvaną to my się również znamy i spisków się nie boimy!
__________________
Larson Dar Wilka

Last edited by Gipson; 04-06-2012 at 19:15.
Gipson jest offline   Reply With Quote
Old 04-06-2012, 19:16   #10
Puchatek
Senior Member
 
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
Default

Fiu,fiu,fiu...........
"Zdobyłeś" nas i powaliłeś....
Jesteśmy pod wrażeniem, żeś sprawę rozegrał z otwartą przyłbicą....I wygrał walkowerem /no normalnie nokaut przez staranowanie -tak grać lubimy /
Tego się nie spodziewałam.
Zaszczytem nam będzie stanąć razem z Tobą na ziemi moich dziadów /tej ubitej ringowej też/.
O tuchlińskiej pogadamy odpowiednią porą....
Lecz pamiętaj Wędrowcze, misio niegroźny póki w miasuna się sprowokowany nie przyoblecze.....
....
Wieleś zyskał informacją o "ukierunkowaniu" psychoterapeuty......
I sam fakt, że pogrzebałeś w rodowodach...... no, no, no....mnie to znudziło po 2 minutach....


.....


I to Szanowni, był "wyjątek w regule"!
Niech się nikomu nie wydaje, że drzwi otwarte bo klucz dorobić łatwo!!!!
Nadal jesteśmy twardzi jak stal i nieugięci w swych zasadach!!!
/Jak nasz Ulubiony Małżonek mawia: "Bo twardziochem trzeba w życiu być, a nie mięciochem"..../


.....
A arbitralni jesteśmy, bo mamy swoje kaprysy i "widzimisia"
Puchatek jest offline   Reply With Quote
Old 04-06-2012, 19:50   #11
Gipson
Junior Member
 
Gipson's Avatar
 
Join Date: Nov 2010
Location: Warszawa
Posts: 385
Send Message via Gadu Gadu to Gipson
Default

Puchatku drogi, miły...
Właśnie odpisywałem, ba napisane już miałem kilkadziesiąt słów tj. kilkanaście akapitów, że wcale na wystawe sie nie wybieraliśmy i wybierać nie zamierzamy. Sprowokowani Twoim ogłoszeniem włączyliśmy się do wątku...
I tak napisać chciałem i tak było na prawdę, ale.... skoro juz przyjechac mozemy... skoro wpisalem w mądre mapy wszechgoogla ze droga taka sama jak do Katowic to czemu nie...

Zgłoszenia są do lipca, więc troche czasu do namysłu mamy.

Wcześniej czy później do zobaczenia



Quote:
Originally Posted by Puchatek View Post
Fiu,fiu,fiu...........
"Zdobyłeś" nas i powaliłeś....
Jesteśmy pod wrażeniem, żeś sprawę rozegrał z otwartą przyłbicą....I wygrał walkowerem /no normalnie nokaut przez staranowanie -tak grać lubimy /
Tego się nie spodziewałam.
Zaszczytem nam będzie stanąć razem z Tobą na ziemi moich dziadów /tej ubitej ringowej też/.
O tuchlińskiej pogadamy odpowiednią porą....
Lecz pamiętaj Wędrowcze, misio niegroźny póki w miasuna się sprowokowany nie przyoblecze.....
....
Wieleś zyskał informacją o "ukierunkowaniu" psychoterapeuty......
I sam fakt, że pogrzebałeś w rodowodach...... no, no, no....mnie to znudziło po 2 minutach....


.....


I to Szanowni, był "wyjątek w regule"!
Niech się nikomu nie wydaje, że drzwi otwarte bo klucz dorobić łatwo!!!!
Nadal jesteśmy twardzi jak stal i nieugięci w swych zasadach!!!
/Jak nasz Ulubiony Małżonek mawia: "Bo twardziochem trzeba w życiu być, a nie mięciochem"..../


.....
A arbitralni jesteśmy, bo mamy swoje kaprysy i "widzimisia"
__________________
Larson Dar Wilka
Gipson jest offline   Reply With Quote
Old 04-06-2012, 20:44   #12
Puchatek
Senior Member
 
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
Default

Quote:
Originally Posted by Gipson View Post
Zgłoszenia są do lipca, więc troche czasu do namysłu mamy.
Wcześniej czy później do zobaczenia

Jeśli taka będzie wola kapryśnego Losu... łajno-t
Chociaż, oczywiście, nadal nie zachęcam...szczególnie, że Katowice to "ho-ho-ho"...wielki światek wystawowy...


....
Ponieważ nikogo nadal nie zapraszamy, tylko mimochodem wtrącamy nius do sprawdzenia....
Podobno wymagane jest przez naszych "Braci grunwaldzkich" szczepienie na nosówkę -szczepienie ma być przeprowadzone przynajmniej 1m-c przed wystawą. Kto nie szczepił jeszcze na wściekliznę musi pamiętać, że /podobno/ karencja między szczepieniem na wściekliznę a nosówkę wynosi 2tyg. Tak więc zgłoszenie zgłoszeniem, ale o zmieszczeniu się w terminach szczepień też warto pamiętać....Doszły mnie słuchy o nie wpuszczeniu na wystawę osób, które tego nie dopilnowały lub miały mniejszy niż 1m-c czas zaszczepienia na nosówkę....
.....
Puchatek jest offline   Reply With Quote
Reply

Thread Tools
Display Modes

Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 23:50.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org