05-11-2008, 12:06 | #81 | |
Licho nie śpi...
|
Quote:
|
|
05-11-2008, 12:18 | #82 |
Wiewiórka Wredna
|
Właśnie dzięki takiemu myśleniu jest coraz więcej, a nie coraz mniej, pseudohodowli...
Po co wystawiać? Po co się starać? Skoro mój pies jest rasowy, to jego dzieci też są, a miot to po prostu wypadek, jednorazowa sprawa, bo suczka musi miec szczeniaki - niech żyją mity i legendy. A co do porównań - czasem myślę, że te byle jakie kundle mają większe prawo do dobrego domu, jedzenia, ciepłego kąta - te wycąganez pseudohodowli, odwiązywane od drzew, wyjmowane ze studni, ratowane z rowów...
__________________
(...)W kwestie mroczne i ogromne Słodka świata treść wycieka: Wszystko wina to człowieka(...) Last edited by AngelsDream; 05-11-2008 at 12:20. |
05-11-2008, 12:39 | #83 | |
Senior Member
Join Date: Nov 2006
Location: Sopot
Posts: 1,787
|
Quote:
__________________
IMBUSEK4, IMBUSEK3, IMBUSEK2, IMBUSEK1, IMBUSEK, szasztin szasztinphoto, szasztinphoto1 |
|
05-11-2008, 12:49 | #84 | |
VIP Member
|
Quote:
Związków może być kilka, ale istnieje coś takiego jak Światowa Organizacja Kynologiczna (FCI), która uznaje tylko ZKwP (w Polsce), zatem pies rasowy to pies z rodowodem ZKwP, akceptowanym przez FCI. Nie rozmawiamy tu o tym, czy genetycznie dany pies jest w pełni wilczakiem czy nie. CHodzi raczej o pewien rodzaj "certyfikacji"... np> możesz mówic, że umiesz jeździć samochodem, ale póki nie przedstawisz jedynego, oficjalnie uznanego prawa jazdy- nikt Ci nie pozwoli jeździc autem |
|
05-11-2008, 13:08 | #85 | |
Wiewiórka Wredna
|
Quote:
__________________
(...)W kwestie mroczne i ogromne Słodka świata treść wycieka: Wszystko wina to człowieka(...) |
|
05-11-2008, 16:58 | #86 |
Distinguished Member
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
|
Cóż, największą rolę odgrywa tutaj niewiedza ludzi do czego potrzebny jest rowodów i... mentalność społeczeństwa . Tak to sie ubiło w myśleniu ludzi, że pies to pies- nie będziemy się zastanawiać nad jego zachowaniem, starać się zrozumieć jego działania. Skoro u dziadka na podwórzu Burek zawsze siedział przywiązany łańcuchem do budy i nienarzekał, to chyba wszytsko jest w porządku, czyż nie? A później wychodzą nam różne kwiatki. Jezeli człowiek nie ma łba na karku, a chce kupić psa- bez problemu kupi go za 200zł, a po roku Burek wyląduje w schronisku, bo zachowywał się źle. Skąd przeciętny człowiek ma wiedzieć, czemu i po co jedne psy mają rodowód, a drugie nie- jeżeli człowiek jest 'niemyślący' i nie zacznie szukać informacji, dowiadywać się- to nie zrozumie, to przecież proste i logiczne. Chyba wszyscy zdają sobie sprawę, że tak jest w więkrzości przypadków. Te wszystkie sytuacjwe wychodzą z niewiedzy. Zdecydowaną mniejszość stanowią ludzie, którzy pragną poznać jak najwięcej informacji na temat danej rasy, którzy chcą nauczyć się i zrozumieć, że zwierzęta myślą, mają jakieś określone zachowania, emocje, instynkt, że także mogą się nudzić, cieszyć, a na kury polują nie dlatego, że są złe, ale dlatego, że tak im podpowiada coś w środku . Swoją drogą wydaje mi się, że (nie mówiąc już tylko o rodowodach, ale ogólnie o- mam problem z nazwaniem tego jednym słowem- wyżej wyminionych już psich zachowaniach itd.) taka wiedza jest zbyt słabo dostępna. Tzn., żeby było to jasne- oczywiście, że jest taki gatunek człowieka, który się czymś zainteresuje i zacznie się w to wgłebiać , ale jest też mnóstwo ludzi, którzy chca psa kupić po prostu i, nie zastanawiając się, kupują go.... Po prostu szkoda, że w takich wypadkach na drodze tych ludzi nie stanie nagle gdzieś jakiś 'informator', który dam im do zrozumienia- poczekaj, zastanów się jeszcze nad tym wyborem, bo myślisz, że wiesz wszytsko, a tak naprawdę nie wiesz jeszcze nic....
Mam nadzieję, że zrozumieliście, co mam na myśli. |
05-11-2008, 17:41 | #87 |
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
A co jak ktoś ma certyfikację, a nie nie umie jeździć autem? Rasowy czy nie?
|
05-11-2008, 17:55 | #88 |
Wiewiórka Wredna
|
W więzieniu, jak ktoś go złapie
__________________
(...)W kwestie mroczne i ogromne Słodka świata treść wycieka: Wszystko wina to człowieka(...) |
05-11-2008, 18:07 | #89 |
Senior Member
Join Date: Dec 2007
Posts: 1,265
|
Tak ogólnie to ktoś tu myli pewne pojęcia.
W polsce aby mieć hodowlankę wystarczą trzy wystawy z odpowiednimi ocenami. W czechach nie muszą mieć wystaw ale wystarczy bonitacja i prześwietlenie. We włoszech wyglada to zupełnie inaczej, a w innych krajach różnie. Sczeniaki po rasowych rodzicach z rodowodem zawsze bedą psami rasowymi ponieważ nigdzie nie została zakłucona ich linia rozrodcza. W przypadku nieznanego ojcostwa ta sytuacja wygląda zupełnie inaczej ale zawsze można wykonać badania DNA. Zupełnie inną kwestią jest to jak nie posiada sie praw hodowlanych, a zdarzy się nieodpowiedzialny przypadek . Jeśli z jakiejś przyczyny takie szczeniaki nie mogą dostać rodowodu nie oznacza to, ze stają sie psami nie rasowymi. Jednak wtedy nie powinny mieć możliwości dalszego rozrodu. Kiedyś nie wszystkie psy z miotu dostawały rodowody i nie oznaczało to wcale, ze te urodzone na końcu stawały się kundlami. Poprostu miały pecha i nie mogły skorzystać w przyszłosci z pewnych praw jakie daje rodowód. W chwili obecnej wszystkie psy z miotu dostają rodowód bo faktycznie tamten przepis był niedorzeczny jak teraz pewne stwierdzenia. Bo jeśli Florena zrobi prawa hodowlane za 3 miesiące i połączy ten sam miot, spełni wszystkie pozostałe warunki to urodzą się takie same psy. Dla mnie nie będą one się różnić od tych jakie urodziły sie teraz. Jedyna różnica będzie polegała na otrzymaniu papierka, który w innych krajach można otrzymać nawet czasem ze śmiesznych połączeń. Inna kwestia czy w takim przypadku jest psem rasowym szczeniak z połączenia z dwóch chorych rodziców - bo on otrzymał rodowód. ? Czy wtedy jest to OK. ? Bo przecież jest papierek. |
05-11-2008, 18:56 | #90 |
Call Me Sexy Srdcervac
|
ktoś myli weźmy taki przykład:
na pierwszym obrazku Cor de la Bryère rasy SELLE FRANCAIS na drugim jego syn Colando rasy Holsztyńskiej. Dlaczego? Bo tak zdecydowały przepisy organizacji, która wydała papierek-nie mamy tu ciągłości genetycznej ani cech eksterieru czy użytkowości. Te rasy są nie do rozróżnienia dla znawcy! RASA to pojęcie sztuczne! O przynależności do rasy decydują ustalenia organizacji wydającej papierek-to wyjaśnia różnicę między pojęciem 'rasowy' w Czechach i Włoszech... |
05-11-2008, 19:04 | #91 | ||
Moderator
|
Quote:
Quote:
|
||
05-11-2008, 20:08 | #92 |
Senior Member
Join Date: Dec 2007
Posts: 1,265
|
Wolfin sama wierz, ze to jeszcze długa droga i bardzo wyboista.
Zawsze znajdą sie tacy co w jakiś sposób bedą kombinować. To jest normalne, ze pewne kwestie powinny zostać jasno unormowane. Zresztą nie wiem czy do końca tak bedzie z tymi rodowodami i to czas pokaże. |
05-11-2008, 20:11 | #93 |
Senior Member
Join Date: Dec 2007
Posts: 1,265
|
Jefta dla mnie myli bo nie chodzi o to co usiłujecie podać w przykładach.
Twój jest dobry bo nawet znawca nie jest w stanie zobaczyć róznicy. To nie jest czyjaś pomyłka, ani też podróbka zrobiona w chinach. Przykłady o prawie jazdy są mało przekonywujace. To są szczeniaki po psach, które mają rodowody, ale nie mają praw hodowlanych, oba sa tej samej rasy.. Czy jeśli suka będzie miała już prawa hodowlane i też będzie miała szczeniaki to czy one ze względu na papierek będą inne - NIE Nie tą kwestię powinnismy tu wszyscy roztrząsać. Powinnismy się skupić razem jak tą sprawę załatwić i jak Florenie pomóc aby nie zostawić go samego. Last edited by wilczakrew; 05-11-2008 at 20:15. |
05-11-2008, 20:13 | #94 |
Moderator
|
Bedzie.
a psy z pustymi rodowodami ani ich dzieci nie beda brane pod uwage jak prawdziwe wilczaki. p.s. a czy Florena tego chce? ja nie widze gdze bylo napisano - HELP. Last edited by wolfin; 05-11-2008 at 20:17. Reason: p.s. |
05-11-2008, 20:27 | #95 |
Senior Member
Join Date: Dec 2007
Posts: 1,265
|
Florena się przyznał na forum jaka zdarzyła się mu sytuacja. Czy ktokolwiek zaczoł zadawać pytania, czy zaczoł coś radzić, czy zapytał czy może jakos pomóc. NIE
Wszyscy zaczeli roztrząsać sprawę więc mnie jego reakcja wcale nie dziwi. Sczerze to mam do niego szacunek, ze miał odwagę się do tego przyznać bo wiele osób na tym forum nie przyzna się nawet do tego, ze założyło psu obrozę elektryczną by go wychowac, lub do wielu innych błachych spraw kreujać się na świętych znawców rasy. Tak to wyglada z mojej strony. Przepraszam jak ktoś obrazi się za moje słowa ale widocznie będzie miał powód. |
05-11-2008, 20:39 | #96 | |
Senior Member
Join Date: Dec 2007
Posts: 1,265
|
Quote:
Rodowód jest akceptowany przez FCI. Jeśli nie mam ochoty należeć do zKwP to z tego powodu mam psa nierasowego ? Co do certyfikacji podam inny przykład z mojego podwórka. Fabryka w chinach robiąca zegarki dla kilku znanych i cenionych firm wypuszcza na rynek jeden model czasomierza pod wieloma nazwami. Kazdy z nich otrzymuje certifikat autentyczności danej firmy i kazdy jest oryginalnym produktem szwajcarskim. Jest jednak mała różnica bo cena waha się w przedziale 1000-5000 zł Kazda firma uważa, ze jej model jest lepszy i ciekawe dlaczego. Konsumenci końcowi wybierają oczywiście produkt bardziej ceniony i znany i oczywiście kosztowny twierdząć, ze ten tańszy jest podrabiany bo jest za tani. Więc certyfikacja nie ma tu nic do tego. Nie można klasyfikować rasy ze wzgledu na posiadane papierki. |
|
05-11-2008, 20:43 | #97 | |
Wiewiórka Wredna
|
Quote:
Ja bardzo, bardzo się łudzę, że to ostatni taki przypadek w tej rasie. A tak swoją drogą - ja swojego psa nie wystawiam i nie wystawię i wcale przez to nie jest dla mnie gorszy, wręcz przeciwnie.
__________________
(...)W kwestie mroczne i ogromne Słodka świata treść wycieka: Wszystko wina to człowieka(...) |
|
05-11-2008, 21:05 | #98 |
Senior Member
Join Date: Dec 2007
Posts: 1,265
|
Dlatego mnie nie chodzi o to kto jak skończył ale jak inni zaczeli.
Więc nie mozna potem powiedzieć, ze to jest wina Floreny, bo niestety w większej lub mniejszej cześci winę ponosimy wszyscy. Nie ma psa gorszego czy lepszego i nikt takiego nie ma. Tak samo jest z ludzmi bo przed jednym wszyscy jesteśmy równi i nikogo z nas to nie ominie. Jednak czasami zdarza się, ze ludzkie ambicje i oczekiwania względem zwierzaka przerastają jego możliwości i wtedy zaczyna się problem. Wtedy też nie ma to znaczenia czy pies ma czy nie ma rodowód bo w zasadzie ląduje w tym samym miejscu. Wtedy papierek nie ma już żadnego znaczenia, a dla zwierzaka zaczyna się katorga. |
05-11-2008, 21:08 | #99 |
złośliwy krasnolud
Join Date: Aug 2007
Posts: 705
|
przede wszystkim ja napisałem o czyimś zdaniu i powtarzaniu głupich stereotypów o rodowodach, a nie o kimś. Zdanie można zmienić, głupot nie powtarzać. A że florena wziął to tak do siebie że zaczął mnie wyzywać to cóż, widocznie tak bardzo utożsamia się z tym co tutaj napisał że krytyka jego zdania wydaje mu się krytyką jego.
No ale to już jego problem. Tylko cały czas szczeniorków żal.
__________________
CIRI Wilk z Polskiego Dworu ['] |
05-11-2008, 21:17 | #100 |
Wiewiórka Wredna
|
Ja się nie czuję odpowiedzialna w najmniejszym stopniu za czyjeś zaniedbania i czyjeś chamstwo. Dziękuję za uwagę. Podpisuję się pod ostatnim zdaniem z wypowiedzi btd.
__________________
(...)W kwestie mroczne i ogromne Słodka świata treść wycieka: Wszystko wina to człowieka(...) |
|
|