Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Wychowanie i charakter

Wychowanie i charakter Jak poradzić sobie ze szczeniakiem, najczęstsze problemy z CzW, jak je rozwiązać, ....

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 19-11-2004, 20:22   #1
Ynk
"Tata" Demolki :-)
 
Ynk's Avatar
 
Join Date: Sep 2004
Location: Wejherowo
Posts: 335
Default

Mozna np. pokochać husky'ego
W swej głębokiej depresji czekając na wilka rozważałem taką możliwość.
To piekne i o niesamowitym charakterze psy.

Ynk
__________________
Lepsze o północy jest wycie niż kocyk
Ynk jest offline   Reply With Quote
Old 19-11-2004, 20:29   #2
Agnieszka
Distinguished Member
 
Agnieszka's Avatar
 
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
Default

a jednak poczekałeś na wilka więc nie gadaj mi tu bzdur hehe
Agnieszka jest offline   Reply With Quote
Old 19-11-2004, 21:11   #3
Ynk
"Tata" Demolki :-)
 
Ynk's Avatar
 
Join Date: Sep 2004
Location: Wejherowo
Posts: 335
Default

Quote:
Originally Posted by leśniczyna
a jednak poczekałeś na wilka więc nie gadaj mi tu bzdur hehe
Fakt. Poczekałem. Ale faktem jest to że jak spojrzysz na zdjęcie przy mym nick'u to zobaczysz mordę psa który jak by na to nie patrzeć przypomina wilka. A prawie tak właśnie wyglądał nieżyjący już kawałek mej rodziny. Miał na imię Misiek, i kiedy patrzę w wilczą mordę to widzę tak jakby swą przeszłość i Kogoś kto znaczy dla mnie do dziś znacznie więcej niż "bardzo wiele". To był kawałek mnie który odszedł na mych rękach w swe zaświaty, a dziś - może częściowo przez fakt podobieństwa - szukam Go by był znów ze mną.
Gdyby nie to - pewno dziś byłby husky.
Czy to tłumaczy me wyczekiwanie?

Ynk
__________________
Lepsze o północy jest wycie niż kocyk
Ynk jest offline   Reply With Quote
Old 25-11-2004, 18:25   #4
Gravienn
Junior Member
 
Join Date: Jul 2004
Location: Gdañsk
Posts: 7
Default

Na początku witam serdecznie wszystkich bom nowa Piszę w tym temacie bo właśnie nie wtyrzymałam tęsknoty za psem (w kwietniu odeszła moja suńka ON) i zdecydowałam się na husky choć jeszcze do września stałam twardo przy wilczaku, no ale...trafił do mnie 4 letni Piryt, rudo-biały haszczak "kanapowiec", jego poprzedni własciciele wyjeżdżaja do stanow i musieli psa oddać. ja się bardzo cieszę choć miałam stracha trochę, w końcu to dorosły pies, nie wiadomo czy się przystosuje itd. ale jest dobrze, super nawet. jest u mnie juz 3 miesiąc, charakterek ma nieprzeciętny, pomysłowościa i sprytem nie ustępuje wilczakom, kanapowiec juz z niego nie taki straszny bo od razu zamieniłam kolcztkę na obrożę i krótką smycz na dłuższą + 10m linkę na wypady do lasu czasem go puszczam ale jak teren jest czysty, nie ma psów, ludzi. generalnie wraca jak go wołam ale nigdy nie wiadomo co mu głowy wpadnie), szelek ten pies na oczy nie widział ale juz zamówiłam i mam nadzieję że obudzi się w nim zew zaprzęgowca
Jednak wilczaki są nadal najbliższe memu sercu jako rasa, napewno kiedyś się zdecyduję na wilczaka, narazie mam trening bo przecież husky do tzw. łatwych psów nie należą, trochę wilczych cech w nich siedzi, psy pierwotne jakby nie patrzeć szkoda mi trochę jedej rzeczy, otóż Piryt nie wyje nie umie, gada owszem, ale wyć nie chce, nawet jak mu puszczałam wilcze zawodzenie w ogóle sie nie zainteresował tylko polazł do kuchni ale i tak kocham go okropecznie, za to że jest taki nieprzeciętny za jego indywidualizm, spryt, kombinatorstwo, zapał do biegania i pracy, za to że mnie zaakceptował, za to jaki jest piękny i za tojego wilcze, choć niebieskie spojrzenie.
Pozdrawiam wszystkich zimowo, sorki że się tak rozpisałam
Gravienn jest offline   Reply With Quote
Old 25-11-2004, 18:28   #5
Narvana
love and terror
 
Narvana's Avatar
 
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
Default

witamy serdecznie!
__________________
Pozdrawiam
Marzena&Trejsi&Pirat&Garuda
Narvana jest offline   Reply With Quote
Old 25-11-2004, 19:32   #6
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Quote:
Originally Posted by Gravienn
wyć nie chce, nawet jak mu puszczałam wilcze zawodzenie w ogóle sie nie zainteresował tylko polazł do kuchni
heh ! Dobrze cwaniaczek skumal - bylo wycie - bedzie papu ))
Tylko polowanko gdzies mu umknelo;p
Ja tam bym nie rozpaczala nad brakiem wycia....taki sie nauczy i intonuje w najmniej odpowiednich momentach
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 25-11-2004, 20:58   #7
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,995
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

Quote:
Originally Posted by Gravienn
szkoda mi trochę jedej rzeczy, otóż Piryt nie wyje
Przerabialismy to juz z Bolem - tak dlugo jak byl sam to nie wyl. Dopiero jak dostal towarzystwo to zaczal. I teraz troche zaluje. Bo jak zostanie sam to pieknie zawodzi - gleboko i dlugo. Ale jak jest w stadzie to tak niemilosiernie falszuje, ze uszy odpadaja....
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 25-11-2004, 21:08   #8
Agnieszka
Distinguished Member
 
Agnieszka's Avatar
 
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
Default

Quote:
Originally Posted by Gravienn
szkoda mi trochę jedej rzeczy, otóż Piryt nie wyje
Varguś też nie wyje Tzn. wyje jedynie wtedy, gdy mój tata (miłość najwiękrza naszego Wilczaka) wychodzi z domu, a ja jeszcze śpię i on nie czuje tej bliskości człowieka. Musi oczywiście pańcię obudzić
Agnieszka jest offline   Reply With Quote
Old 25-11-2004, 21:10   #9
Agnieszka
Distinguished Member
 
Agnieszka's Avatar
 
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
Default

Quote:
Originally Posted by Gravienn
szelek ten pies na oczy nie widział ale juz zamówiłam i mam nadzieję że obudzi się w nim zew zaprzęgowca
My też witamy i powodzenia w szkoleniu
Pozdrawiam
Agnieszka&Varg
Agnieszka jest offline   Reply With Quote
Old 26-11-2004, 00:29   #10
Ori
Senior Member
 
Ori's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Poznań, Poland
Posts: 1,471
Send a message via Skype™ to Ori
Default

Hej witamy!
wrzuc nam fotke swojego niebieskookiego przystojniaka

haszczaki sa oczywiscie piekne, cudne i boskie! tez je kochamy
zwykle spotykam takie typu "misiek" do ludzi i z wygladu, ale wlasnie wczoraj jeden mnie powalil...biegl przy rowerze i jak spojrzal to odplynelam zly wilk z ludzkim spojrzeniem, szok!

dziwi mnie tylko to ze kiedys myslalam ze to duze psy a teraz jak mam wilczaka to jakos zmalaly....

fajnie ze chcesz go uczyc troche zaprzegow, ja zaczelam Amberka przyzwyczajac do ciagniecia (z mysla o zimie) ale nie wiem jak sie zabrac
mam pozyczone super szelki od husky wlasnie(a moze od malamuta bo duze) ale jak wytlumaczyc psu dwa lata uczonemu chodzenia przy nodze ze ma isc przodem i jeszcze CIAGNAC ???
__________________
www.jantarowawataha.pl
Ori jest offline   Reply With Quote
Old 26-11-2004, 12:47   #11
Gravienn
Junior Member
 
Join Date: Jul 2004
Location: Gdañsk
Posts: 7
Default

Fotki wrzucę jak tylko będę miała jakieś normalne, czyli nie przedstawiające ogona, tyłka, zamazanej biało-rudej plamy jemu jest ciężko zrobić zdjęcie bo ciągle sie rusza, kręci, i wyrywa do przodu
Quote:
dziwi mnie tylko to ze kiedys myslalam ze to duze psy a teraz jak mam wilczaka to jakos zmalaly....
bo one są małe w sumie, ja też myślałam ze husky sa całkiem spore ale jak go porownuję do Saby to on jest taaki malutki (przesadzam oczywiście mikrus nie jest ale w porównaniu do ONa to faktycznie mały)
Quote:
ale jak wytlumaczyc psu dwa lata uczonemu chodzenia przy nodze ze ma isc przodem i jeszcze CIAGNAC ?
może niech ktoś biegnie przed nim, wtedy zacznie gonic uciekiniera, ty dajesz komende naprzód, albo ciągnij i tak do skutku, ja tak będę robiła z Rudym bo on z własnej woli to się nie ruszy jesli czuje opór
Powodzenia!!
__________________
Witamy, Leila i Piryt
Gravienn jest offline   Reply With Quote
Old 27-11-2004, 13:30   #12
Gravienn
Junior Member
 
Join Date: Jul 2004
Location: Gdañsk
Posts: 7
Default

Znalazłam jedno zdjęcie które przedstawia całego psa, jest lekko zamazane ale coś tam widać

p.s. sorki że takie duże
__________________
Witamy, Leila i Piryt
Gravienn jest offline   Reply With Quote
Old 27-11-2004, 13:39   #13
Narvana
love and terror
 
Narvana's Avatar
 
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
Default

Psiak jest sliczny!
__________________
Pozdrawiam
Marzena&Trejsi&Pirat&Garuda
Narvana jest offline   Reply With Quote
Old 27-11-2004, 15:43   #14
Agnieszka
Distinguished Member
 
Agnieszka's Avatar
 
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
Default

Quote:
Originally Posted by Gravienn
p.s. sorki że takie duże
Jak dla mnie, to świetnie, że takie duże, bo słabo widzę Fajny Haszczak
Agnieszka jest offline   Reply With Quote
Old 04-02-2005, 12:56   #15
pawelek
Junior Member
 
Join Date: Feb 2005
Posts: 34
Default haszczak i wilczak??

mialem haszczaka i teraz sie tak zastanawiam czy haszczak i wilczak to byla by dobra kombinacja
czy ktos mi moze powiedziec jakie sa szanse i czy praktykuje sie by ewentulanie biegaly razem??
czy sa jakies roznice wytrzymalosciowe, czy tez predkosciowe??
pawelek jest offline   Reply With Quote
Old 04-02-2005, 15:40   #16
Narvana
love and terror
 
Narvana's Avatar
 
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
Default Re: haszczak i wilczak??

Quote:
Originally Posted by pawelek
czy ktos mi moze powiedziec jakie sa szanse i czy praktykuje sie by ewentulanie biegaly razem??
czy sa jakies roznice wytrzymalosciowe, czy tez predkosciowe??
Ja tam sie nie znam ale napisze swoje zdanie
Mysle ze husky bedzie bieg b. szybko bo onama to we krwi on to kocha Ale mysle ze na dlugie dystanse to on nie jest bardziej sie sprawdza malamut
No a wilczak? Wilczak nie ma tego we krwi i nie bedzie na to az tak "nakrecony" jak husky ale za to bedzie mogl biec i biec
__________________
Pozdrawiam
Marzena&Trejsi&Pirat&Garuda
Narvana jest offline   Reply With Quote
Old 04-02-2005, 19:39   #17
Manu
Junior Member
 
Join Date: Feb 2005
Posts: 323
Send Message via Gadu Gadu to Manu
Default

Z tą lepszą wytrzymałością malamutów na dłuższych dystansach to różnie bywa Na pewno sa wolniejsze i dla szybkiego wilczaka lepszy z tych dwóch już haszczak

Ale ja bym wątpiła w sukces takich planów, jak ma pawelek, obawiam się

Z prostej przyczyny - byłoby Ci trudno utrzymać w ryzach wilczaka w otoczeniu dużego grona zaprzęgowców, które tez aniołkami nie są i lubią prowokować Wilczak by chyba tego nie zdzierżył No i z powodu trudności w opanowaniu jego zachowań (różnych, nie upieram się, że koniecznie agresywnych) miałbys problem z prowadzeniem zaprzęgu. To wszytsko oczywiście tyczy sie sytuacji, jesli byś pojechał na zawody lub chociażbyś chciał trenować razem z innymi w grupie. Bo z Twoim husky (huskimi) by sie chyba przecież wilczak zgrał

I druga sprawa, choc wiąże się ściśle z pierwszą... Husky dobrze (o wiele lepiej niż malamuty nawet) skupiają się na biegu, trasie, komendach. W związku z tym stosunkowo łatwo je nauczyć, aby w sytuacjach stresowych lub atrakcyjnych i odrywających uwagę, nie poniechały biegu (np. zwierzyna w lesie, szczekający burek biegnący blisko zaprzęgu, czy wreszcie mijany jakis inny zaprzęg z psem/psami wykazującym nieporządane zachowanie). Tymczasem wilczak...? Uuuu.... bałabym sie nawet sobie wyobrazić reakcję wilczaka, ale myślę, że jest duże prawdopodobieństwo, że byłaby problemowa w takich sytuacjach
Niech najlepiej wypowiedzą się w tej kwesti posiadacze - jak by "prognozowali" ?

Ja to oceniam z punktu widzenia zaprzęgowców...
Manu jest offline   Reply With Quote
Old 04-02-2005, 21:43   #18
pawelek
Junior Member
 
Join Date: Feb 2005
Posts: 34
Default cd

tak w sumie przypuszczalem(:
no ale co ja mam zrobic buuu
milosc do haszczaka pozostala, a tu nowa do wilczaka):
a one tak samo piekne tak samo niezalezne.
ehhh latwo nie bylo by nauczyc sopla brykania bez smyczy w parku no ale konsekwencja i wspolna praca dala efekty!!!
czyle chyba ewentualnie pozostanie mi poprostu zaspokoic sie ich chyba pieknem):
choc latwo sie nie poddam hiehie
a jak jest ze sportem jesli chodzi o wilczaki, jak one ciagna, lubia, chca??
maja instynkt zaprzegowca???
pawelek jest offline   Reply With Quote
Old 04-02-2005, 21:49   #19
Narvana
love and terror
 
Narvana's Avatar
 
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
Default Re: cd

Quote:
Originally Posted by pawelek
jak one ciagna, lubia, chca??
maja instynkt zaprzegowca???
Chyba nie maja
__________________
Pozdrawiam
Marzena&Trejsi&Pirat&Garuda
Narvana jest offline   Reply With Quote
Old 05-02-2005, 02:54   #20
Ori
Senior Member
 
Ori's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Poznań, Poland
Posts: 1,471
Send a message via Skype™ to Ori
Default

Moj ciagnie... coraz wieksze opony
ma prawdziwe szelki do ciagniecia - jednak nie probowalam (nie wiem tez jak) puszczac go duzo do przodu

zgadzam sie z Manu, problem by byl, na pewno
juz lepiej jak pisala kilkakrotnie Margo sporty typu canicross (czlowiek plus pies) albo wogole ciagniecie w pojedynke

ale tak prawde mowiac to.... po co???
Po kie licho wilczaka dawac do zaprzegu z husky?
wilczaki maja inne zadania, tylko do "podziwiania" to nie sa,

nauczcie sie tropic a bedziesz mistrzem na zawodach
__________________
www.jantarowawataha.pl
Ori jest offline   Reply With Quote
Reply

Thread Tools
Display Modes

Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 13:51.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org