|
Wystawy Nasze sukcesy wystawowe, jak przygotować CzW, jak wystawiać.... |
|
Thread Tools | Display Modes |
17-05-2011, 12:18 | #21 | ||
Member
|
Quote:
Quote:
Podzielam ten pogląd - Shaluka nie robiła darmowych badań u Danieli, ha,ha! |
||
17-05-2011, 12:19 | #22 |
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
Z tego wynika morał ogólny, że sędziowie powinni BARDZO starannie dobierać sobie gospodarzy ringów, choćby li tylko z dbałości o rzetelność własnej pracy :
|
17-05-2011, 12:23 | #23 |
K-Lee Family
|
PSY:
klasa baby: D Srdcervac - VP1 Anyż Lunar Wilk z baśni - VP2 klasa championów: Amore Mio Srdcervac - V1, CWC, Zwycięzca, BOB Fenrir Bratertwo Wilczaków - V2 SUKI: klasa baby: D Srdcervac - VP1, Najlepsze Baby Nie wiem, czy była jeszcze jakaś dorosła suka |
17-05-2011, 12:59 | #24 | |
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
Quote:
Uważam, że wystawę powinien wygrać najlepszy pies, a nie ten, którego rekomenduje gospodarz ringu, albo którego właściciel ma duże zasługi dla rasy. |
|
17-05-2011, 13:18 | #25 |
VIP Member
|
Jeśli taka właśnie była stawka, to gospodarz ringu odniósł klasyczne pyrrusowe zwycięstwo. Głupio
Dwa piękne samce, z żadnym nie wstyd przegrać, każdy tak samo mógł wygrać i każdym przypadku nie byłoby to żadne faux-pas. Nie sądzę aby tu o BOB-a szła zagrywka.... |
17-05-2011, 13:31 | #26 | |
VIP Member
|
1) Dlaczego sadzisz, ze mowa jest o Amore? Akurat nie o niego chodzi.... wiec PUDLO...
2) A tak z innej beczki: Zwyciezca Swiata to nie jest Swieta Krowa... Kazdy pies ma wady - nawet zwyciezcow uniwersum to nie omija... Quote:
A gdzie robila? W Laboklinie? To ja slicznie prosze o wynik Ishtar... Fajnie by bylo, gdyby wyszlo to samo co u braciszka...
__________________
|
|
17-05-2011, 13:57 | #27 |
Junior Member
Join Date: Feb 2011
Location: Brzeg
Posts: 53
|
A ja cieszę się z naszego wystąpienia, chociaż z Lunkiem ciągle drudzy, to mały pokazał się jeszcze lepiej niż w Opolu już dosyć ładnie biega sobie i nie świruje za bardzo Jeszcze troche rozpraszają go różne przeważnie 4ro łapowe czynniki przy ładnym staniu, ale nad wszystkim pracujemy
Do tego dostaliśmy opis bardzo ładny bez określenia że coś ma słabego (w przeciwieństwie do tego pieska który był przed nami w klasyfikacji ) co mnie cieszy bardzo, aż miło się czyta takowe opisy =] Jak zawsze maluszek ukochał sędzine, ładnie sędzinie pokazał ząbki i jajeczka, pobawił się z wilczakami, zwłaszcza z "wujkiem" za co serdecznie ponownie dziękujemy i czekamy zdjęć
__________________
Anyż Lunar Wilk z Baśni |
17-05-2011, 14:39 | #28 | |
VIP Member
|
Quote:
Ciekawa jestem tylko jaka by byla mina sedziego, gdyby wiedzial, ze uwagi gospodarza nie sa ani troche obiektywne, bo wstawia sie ta swoimi "dziecmi".... Ale pewnie do takich sztuczek juz sie przyzwyczail...
__________________
|
|
17-05-2011, 14:45 | #29 |
VIP Member
|
To najwazniejsze... A poza tym: wilczaki to taka specyficzna rasa, ze "wystawy wystawami, lokaty lokatami, a my hodowcy i tak wiemy swoje"...
__________________
|
17-05-2011, 15:08 | #30 | |
Member
|
Quote:
To nawet koresponduje z prezentowanym niżej poglądem, iż wystawy, wystawami, a "my" i tak "swoje" wiemy - teoretycznie, czy praktycznie ?, bo mnie się wydaje, że to drugie. "Teoretycznie" to ja bym doceniła makiaweliczne zdolności "ktosia", gdyby ów był w stanie doprowadzić do sytuacji, że na tej konkretnej wystawie Amore Mio przegrałby z innym psem. A tak wygrał i .... tylko namieszał - na szczęście jedynie praktycznie - o teorię nie zahaczył. |
|
17-05-2011, 15:26 | #31 | |
VIP Member
|
Quote:
Ajjjjć, ostre cięcie, zwłaszcza w kontekście tego tematu. Może jestem w błędzie, ale dla mnie przekaz tej informacji, w tym wątku jest taki, że z dwóch bejbików ten z gorszym opisem poszedł na wyższą lokatę niż ten z opisem idealnym i to nie jest fajne. Ok, teoretycznie można się dziwić dlaczego sędzia tak zawyrokował, ale lokaty to wrażenie „wiatr zawiał i ucho się inaczej ustawiło”, to święte prawo sędziego do ustawiania priorytetów zalet i wad. Bo to jednak jakieś „show”, a nie suchy przegląd hodowlany. Oceny w klasie bejbików są…moim zdaniem mniej istotne, nie raz już brzydkie kaczątko wyrastało na pięknego łabędzia a uroczy maluszek zostawał dorosłym, mało ciekawym (wystawowo) psem. Tym bardziej daleka byłabym od rzucania takich komentarzy. W każdym razie gdybym była na miejscu „tych drugich” byłoby mi zwyczajnie przykro. Bo fakt, ze ich maluszek był w sposób absolutnie nie fair (jeśli był!) promowany przez gospodarza ringu (z racji powinowactwa) nie był zupełnie ich udziałem. Moim zdaniem fantastyczną sprawą jest zaczynanie zabawy w wystawianie właśnie z takimi maluszkami, bo to mega socjal, nieoceniona lekcja życia, procentująca w przyszłości. Wszyscy debiutanci wchodzą na ring z nadziejami, pozytywnymi emocjami, psy, zwłaszcza tak młode, są zabawowe, ciekawe świata i to jest wspólne, jedno z pierwszych, wspaniałe doświadczenie. Nie powinno się zdarzać (w ogóle, a w klasach baby-szczeniąt w szczególności) wytykanie palcami „a tamten ma coś słabego”. Czyż nie przyjemniej wspólnie świętować spotkanie? Zabawy naszych maluchów? Pamiętam wystawę sprzed 2 lat, gdy w ramach socjalu i kibicowania przyszli młodzi właściciele z młodym wilczakiem, podchodzili, przedstawiali się…aż usłyszeli „eee kiepski ten Wasz piesek, będzie taki nieduży, ma małe łapki, nie tak jak mój”…. odeszła im ochota na kontynuowanie tej przygody, zrazili się, poczuli dotknięci, było im bardzo przykro. Ja rozumiem, ze często (nie zawsze!) wychodzi się od hodowcy z GWARANCJĄ, ze właśnie ma się faworyta, gwiazdę wszechświata i powymiata się wszystkie ringi świata, ale to nikogo nie upoważnia, w żaden sposób, do robienia takich uwag wobec innych – tak samo– szczęśliwych właścicieli maluszków :/ Powtarzam, tak odczytałam zacytowane zdanie, z tekstami bywa tak, ze intencja nie zawsze idzie w parze z zapisem, wiec może się mylę, ale znacznie przyjemniej byłoby przeczytać dumnie zacytowany własny super opis i gratulacje zwycięstwa temu, który stanął przed nami Nawet, jeśli tę lokatę zawdzięcza czynnikom nie do końca akceptowalnym, ale przecież nie z własnej woli ? Trójmiasto pierwsze, a za nim stolyca zaczęły skutecznie łamać budowane wirtualnie bariery między „przydomkami” i wspólne ekipy spacerowe to niemal pełen przegląd polskich hodowli I najpiękniejsze jest tam to, że nikt nie ustawia i nie wytyka i nie porównuje. Jeden taki, drugi śmaki-elementy wspólnej prawdziwej radości, gonitw i budujących się wzajemnych relacji Jakby tak dało się to przenieść na teren wystaw-świat byłby piękny
__________________
Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować. チェイタン。 Last edited by Gaga; 17-05-2011 at 15:30. |
|
17-05-2011, 15:28 | #32 | |
Junior Member
Join Date: Jan 2011
Location: Chorzów
Posts: 285
|
Quote:
__________________
''FLECTERE SI NEQUEO SUPEROS, ACHERONTA MOVEBO'' |
|
17-05-2011, 15:44 | #33 | |
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
Quote:
Ale cóż, zawsze powtarzam, że każdy sądzi podług siebie... kto ma jakieś tam intencje będzie je też widział u innych Ani nie wystawiam, ani nie hoduję, ani nie mam repa, ani szczeniaków do sprzedania czy egzaminów do zdania; wilczaka mam wyłącznie do kochania a moja suka nie stanowi dla nikogo konkurencji, więc naprawdę psie sprawy traktuję ze sporym dystansem. Tym to wyznaniem kończę mój udział w dyskusji i życzę więcej poczucia humoru i mniej podejrzliwości. |
|
17-05-2011, 15:48 | #34 | ||
Member
|
Quote:
Quote:
Nie, nie uważam że zwycięzca świata nie może mieć defektów, bo takich psów nie ma nawet w Twojej hodowli, o czym mogłam przekonać się na "własnej skórze" , kiedy i Euryś i Eliś przegrali z Amore Mio na światówce w Bratysławie. Aż tak intymnych kontaktów z hodowcą nie mam, aby zadawać niedyskkretne pytania... nie wykluczam jednak, że "DM" Ishtarki przyjdzie w tym samym czasie co wyniki Ibony... życzę , aby były takie jak u braciszka Imbusa, ale nawet jeśli będzie DM/N , to też świetnie wpiszą się w "peronówkową normę". Ishtar chyba " z Peronówki", a nie od macochy - prawda? |
||
17-05-2011, 15:53 | #35 |
'Wilk z baśni' :)
Join Date: Jan 2008
Location: Kraków / Żydów...i tak na zmianę:)
Posts: 749
|
A ja się też bardzo cieszę z Waszego kolejnego wystąpienia i baaaardzo fajnego opisu A najbardziej z tego, że dzielnie biegacie w ringu i z wystawy na wystawę uczycie się pokazywać co raz ładniej bo babiki to nauka po pierwsze, drugie i dziesiąte
Bardzo fajnie,że u młodego od początku wystawiania stopować trzeba eksplozję radości w kierunku sędziego, a nie co innego (i nie mam na myśli Boże broń, jakoby inne psy pokazywały się źle, gorzej czy cokolwiek innego.Po prostu najzwyczajniej, po ludzku cieszę się jak małe dziecko, że Lunarek ma taki fajny charakterek i że Michał go pokazuje na wystawach )
__________________
www.wilkzbasni.pl Kalaratri z Peronówki (Furia) & Clair De Lune Srdcerváč (Luna) & Bazyliszek Wilk z baśni |
17-05-2011, 15:57 | #36 | |
Junior Member
Join Date: Feb 2011
Location: Brzeg
Posts: 53
|
Moje porównanie do "pieska który był przed nami w klasyfikacji" tyczyło się pieska którego po prostu nie wiem jak się nazywa, a samo porównanie ze względu na to, że cieszę się że tym razem sędzina nie znalazła nic słabszego i nie było moim zamiarem wykazanie że Lunek był lepszy pod tym względem albo że ocena była niesprawiedliwa (końcowa) tylko w kwestii że sędzina nie pomijała "słabszych cech" bo jak na przykładzie innego pieska również je zauważała i komentowała, więc to był wyraz radości że Lunek na tym etapie ładnie się rozwija, za złe przedstawienie sprawy przepraszam.
Kwestie gratulacji zwycięzcom zazwyczaj na miejscu staram się załatwić. Co do zwycięstwa czy też nie, powiem tylko że mi ono nie jest do szczęścia ani niczego potrzebne. Dla mnie wystawy są okazją żeby Lunek spotkał, poznał i pobawił się z innymi wilczakami, przy okazji dla mnie okazja też by kogoś poznać. Jako wystawca byłam (aż! ) 3 razy na wystawach nie znam się na tym. Miło mi jest poczytać czy usłyszeć opinie (z założenia) rzeczowego i znającego się sędziego czy sędziny co sądzi w miare obiektywnie na temat rozwoju itd mojego szkraba. A czy będziemy drudzy (zaczynamy się przyzwyczajać =] ) czy pierwsi czy gdzieś na końcu całkowitej klasyfikacji to mi to wsio rowno grunt że mały ma okazje spotkać innych podobnych sobie =] A jeśli idzie o opis to z radością go przedstawię nie sądziłem że kogoś zainteresuje w kontekście dziwnego off-topu którego i tak nie pojmuje :P Quote:
__________________
Anyż Lunar Wilk z Baśni |
|
17-05-2011, 16:00 | #37 |
Senior Member
Join Date: Sep 2008
Location: Sosnowiec
Posts: 1,687
|
Witam!
Ja oświadczam, że gospodarzem ringu tam gdzie są csv byłam 1 raz........ czyli dawno temu Kolejny na csv przewiduję dopiero na naszej I wystawie w moim mieście Sosnowcu czyli styczeń 2012 Gaga bardzo dziękuję za wspomnienie pozytywnych opinii na mój temat, to bardzo miłe Gospodarz nie ma prawa krytykować psów na wystawie, to należy do sędziego!!!! Fakt rola asystenta a gospodarza jest różna. Gospodarz ma zapewnić prawidłowość w przebiegu oceny, a asystent często proszony jest o wypowiedzenie się na temat np. wad psa do sędziego, bo asystent się uczy i na ringu działa niezależnie od gospodarza. Druga rzecz, to ludzie udzielający się w zk czyli tacy, którzy są otwarci na wiedzę sędziego, którzy i tak słyszą co pisane jest w kartę. Dobra wola sędziego jeśli chce w kilku słowach uzasadnić ocenę dzieląc się tym z gospodarzem (który w większości przypadków udziela się po to by zgłębiać wzorce), który w realu może się przekonać jak to faktycznie jest (i tu pip)- ja bardzo takie coś cenię. Bo mogę sobie skonfrontować w realu sucho wryty wzorzec. Podsumowując, głośne komentarze na temat psa b. w złym guście Aga vel shaluka, jak się bierzesz za coś to rób, to dobrze przecież łączy nas ta sama pasja - wierzę jednak, że następny Twój raz będzie lepszy P.S. Czyli tak "poza" - Graba jaka bywa każdy wie: czyli pyskata i upierdliwa, ale w ringu zawsze patrzę na psy nie na właścicieli - co innego poza ringiem ( o "kurczem" właśnie uwiadamiam Was, że mam rozdwojenie jaźni) Last edited by GRABA; 17-05-2011 at 16:22. |
17-05-2011, 16:04 | #38 |
Senior Member
Join Date: Sep 2008
Location: Sosnowiec
Posts: 1,687
|
Bardzo fajnie, że Aga tym razem Bajka, na Ciebie trafiła
Ludzie, którzy potrafią dostrzec pozytywne zachowanie z wystawy na wystawę, to są bardzo wartościowi ludzie i zasługują na to by być właścicielami csv |
17-05-2011, 16:05 | #39 |
Member
|
Bo ktoś na początku popełnił "błąd" odnosząc się do przegranej Fenrira (rywalizującego w championach z Amore Mio), potem ktoś będący w dobrym humorze troszkę sobie poteoretyzował i wyszło na to, że w ringu ogon macha psem , "gospodarz" doświadczonym sędzią; bardzo śmieszne i poza wszelkimi podejrzeniami (jakby się ktoś chciał czepiać)
|
17-05-2011, 16:09 | #40 |
VIP Member
|
Albo ja za złą interpretację A przy okazji się rozpisałam, w każdym razie absolutnie nie miałam na celu z kolei Ciebie urazić, ale ponieważ mnie ruszyło, to bym pękła gdybym nie napisała
Cieszę się, że się powyjaśniało, może faktycznie kontekst tematu trochę niefortunny. Gratulacje dla obu maluchów, które dzielnie się pokazują I zobacz jaka radość "mamusi" |
|
|