|
Sport i szkolenie Wilczaki jako psy użytkowe - jak je szkolić, jak uczyć kolejnych elementów, informacje o zawodach i seminariach... |
|
Thread Tools | Display Modes |
10-04-2008, 15:26 | #41 |
Distinguished Member
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
|
A...a to ciekawe. Moze sobie załatwic taki springer hmmm. Zaraz jadę wypróbować jazdę z psem przez ulicę pełna psów. Jak przeżyje, to dam znać )
Odnosnie kupy- Varg prawie ZAWSZE robi kupę właśnie na początku jazdy. |
10-04-2008, 15:44 | #42 |
Wilczy Duch
|
Ja jestem najlepszym przykladem na to ze czasem nawet springer nie wystarczy, wszczegolnosci jak jestes juz po pond 40 km w słoncu.. a psiak potrafi umiejetnie rozkladac sily i kiedy zauwazy, zbyt klotliwego innego pana psa, dosc mocno pociagnac by po upadku z roweru pozostal slad na cale zycie( no ale za to mam darmowy tatuaz- upadlam na szlake) -dowod ramie, dlon, kolano
Wiec trzeba uwazac, jelsi ma sie takiego spryciura, choc u Ish jeszce takiego pomyslu nie spotkalam, choc tez z nia jeszcze nie robie takich tras jak z Balim.. no i on jest wkoncu pociagowy więc zupelnie inny kaliber |
10-04-2008, 17:24 | #43 |
Distinguished Member
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
|
No cóż, wrócilismy i żyjemy, ale....można było się spodziewać: ulica pełna psów biegających bezpańsko + Varg = kłopoty ) Jadąc nad rzekę, było fatalnie , Varg oczywiście wyprzedzał mi rower i ciągnął z taka siłą w stronę psów, że oj! Wracając natomiast było idealnie, ale to chyba dlatego, że deszcz się rozpadał i wszystkie burki się pochowały..... Varg jest straszliwie narwany na obce psy, nie wiem, z czego to wynika.
Za to pływać w rzece było pyyyysznie..... (pływał oczywiście pies, nie ja). |
Thread Tools | |
Display Modes | |
|
|