03-04-2009, 17:30 | #1 |
Junior Member
Join Date: Oct 2005
Location: bbbb
Posts: 192
|
Very Eden severu
Witam,
Ja jutro odbieram z wystawy w Ostravie małą Very /zdjęcia w archiwum wolfdoga/ eden severu i informuję iz będziemy sąsiadami ponieważ mieszkam w Bielsku, w Pszczynie się urodziłem, a w Zabrzegu czyli gdzieś w połowie drogi między nami mam kilka arów łąki gdzie pewnie będziemy zaglądali choćby po to by skosić. Pozdrawiam i życzę powodzenia
__________________
edor-stary druch |
03-04-2009, 20:10 | #2 | |
Gorthan's WeReWoLf
|
Quote:
Oddales poprzednia suke i bierzesz nowa? Nie chcesz sprobowac odzyskac swojego "starego" wilczaka?? Czemu bierzesz nowego? Sorki - nie rozumiem. |
|
03-04-2009, 21:09 | #3 | |
Junior Member
Join Date: Oct 2005
Location: bbbb
Posts: 192
|
Quote:
Nie sprzedałem jej jak to czasami bywa, a oddałem dobrym ludziom, którzy są na tyle mili że informują mnie na bierząco o tym co się z nią dzieje i jak się ma. Czy uważasz, że miałbym teraz pojechać do nich i powiedzieć"proszę oddać mi psa"? ja tak nie sądze. Poza tym to chyba moja sprawa jak postępuje , nie mam pięciu lat by mi mówić, Wojtuś a zastanowiłeś się , a po co itd, i jeżeli musiałbym się komuś tłumaczyć to ........... Pozdrawiam
__________________
edor-stary druch |
|
03-04-2009, 21:30 | #4 | |
złośliwy krasnolud
Join Date: Aug 2007
Posts: 705
|
Quote:
__________________
CIRI Wilk z Polskiego Dworu ['] |
|
03-04-2009, 21:46 | #5 |
Junior Member
Join Date: Oct 2005
Location: bbbb
Posts: 192
|
BTD, nie musi być dla Ciebie teges, aczkolwiek bardzo mi z tego powodu smutno. Gdyby ludzie się zastanawiali co powiedzą inni to pewnie robili by mniej głupstw , ale pewnie świat bylby znacznie bardziej w tyle i nie można byłoby teraz sobie miło pisać na forum. Gdyby było jak piszesz tak bardzo nie teges to Lucka by mi jej nie powierzyła jak i poprzedniej suczki. Oddając fione byłem w kilku kawałkach i nie miałem pojęcia kiedy wydobrzeje, nie miałem nikogo kto mógłby się nią zająć, nie miałem możliwości zabrania jej do domu gdzie zamieszkałem bo właściwie go nie było, był w rozsypce. Nie życzę takich doświadczeń, ale pewnie tylko wtedy można się wczuć i ocenić czy to teges.
Pozdrawiam
__________________
edor-stary druch |
03-04-2009, 21:48 | #6 |
Gorthan's WeReWoLf
|
Skad moja reakcja? Dla mnie nie do pojecia jest oddawanie swoich zwierzakow. Czlowiek biorac psa staje sie za niego odpowiedzialny - bez wzgledu na swoja sytuacje i psie wady. Jesli faktycznie Fiona ma ok wlascicieli to super. Ale mogles ja oddac na tymczas i zobaczyc jak rozwinie sie sytuacja...
Jesli ktos raz oddal psa, bedzie sie to za nim ciagnac. Zwlaszcza jesli bylo o tym pisane na forum publicznym. |
03-04-2009, 21:58 | #7 | |
Junior Member
Join Date: Oct 2005
Location: bbbb
Posts: 192
|
Quote:
Ważny jest zawsze zdrowy rozsądek i właściwa ocena sytuacji. Jakoś nie specjalnie rok temu waliły tłumy chętnych ofiarujących pomoc, oprócz fori nikt się nie zaofiarował. Postąpilem tak a nie inaczej i uważam to za właściwe. Fiona nie była jedynym psem, którego musiałem oddać i nawet nie staraj się sobie wyobrazić jak się wtedy czułem. Czy mi przypniesz latkę taką czy siaką to mi naprawdę lata i może się za mną ciągnąć. Nie wpłynie to na to jak mała bedzie rosła, czy będzie mądra czy może nie, a to się dla mnie liczy i dlatego zaglądam na formum by zdobyć jakieś informacje. Nie uważam wolfdoga za miejsce do publicznego pochlebiania czy potępiania, tylko za specjalistyczne forum. Oczywiście miło jest kiedy wszyscy piszą sobie jacy są wspaniali , a jakie ich psy mądre i piękne itp . ale nie zaglądam tu po to by tego oczekiwać. Wpisałem info o suni bo przeczytałem , że w pobliżu będzie mieszkał inny mały wilczak, a jak kiedyś napisałem "co dwa wilczaki to nie jeden" więc fajnie jeśli maluchy się będą spotykały i lubiły Pozdrawiam
__________________
edor-stary druch |
|
03-04-2009, 22:08 | #8 | |
Senior Member
Join Date: Sep 2008
Location: Sosnowiec
Posts: 1,687
|
Quote:
To co, że drugi wilczak, to będzie socjal lepszy? |
|
03-04-2009, 22:15 | #9 |
Junior Member
Join Date: Oct 2005
Location: bbbb
Posts: 192
|
w temacie postu jest WITAM- Astarte Lupus Ardor .
gdyby pisało miot x z hodowli y to ludzie by walili drzwiami i oknami by gratulować , a tak to mnie się trafiło, no cóż nastepnym razem bede siedział cicho. póki co musze popracować więc znikam z dyskusji. skupcie się ludzie na temacie i dalej z miłymi wiadomościami do nowych właścicieli. powinni się chyba od początku dobrze poczuć w rodzinie. dobranoc
__________________
edor-stary druch |
03-04-2009, 22:30 | #10 | |
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
Quote:
Ale ja mam spojrzenie od drugiej strony na podobną sytuację, gdyż moja mama stała się właśnie właścicielką "oddanego" psa. Pies ten był tzw. "przybłędą"; przygarnęła go siostra mojej mamy. Ale jakiś czas potem ciężko zachorowała; miażdżyca, operacja nóg, unieruchomienie w kamienicy na którymś tam piętrze bez windy, groźba amputacji itd. No i pies trafił do mojej mamy. Było to już jakieś 10, 11 lat temu. Teraz psisko ma już jakieś 12,13 lat i z perspektywy czasu trzeba powiedzieć, że ta zmiana akurat jemu wyszła na dobre. Bardzo szybko zaakceptował moją mamę jako tą jedyną i wybraną, potem nawet jak widywał swoją pierwszą panią, to oczywiście cieszył się, witał się z nią itd., ale nawet nie chciał z nią wyjść na dwór w obawie, żeby go nie zabrała z powrotem. W takim wypadku nie do pomyślenia byłby powrót na "stare śmieci". Zatem jakkolwiek naganne jest oddawanie psa z błahego powodu, powyższa sytuacja ukazuje, że nie można zaraz wszystkich przypadków zaszufladkować tak samo. PS Wygląda na to, że dzieci Corka zalewają Śląsk (jeżeli Very jest z tego miotu o którym myślę). Last edited by Grin; 03-04-2009 at 22:34. Reason: ps |
|
03-04-2009, 23:03 | #11 |
love and terror
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
|
Tak, Grin, Very jest po Corku. I Josefinie Eden severu
|
03-04-2009, 23:39 | #12 |
Senior Member
Join Date: Dec 2007
Posts: 1,265
|
Oddanie zwierzęcia z błachego powodu jest naganne. Wiele osób tak zrobiło i mają teraz nawet kilka wilczaków. Jeśli staną sie nie odpowiednie lub będą inne niż sobie to wymyśliliśmy to trafią kiedyś do kogoś innego.
Czasami zycie jest okrutne i wtedy nie mamy wyjścia. Oddajemy komuś część siebie i nie mozemy potem zarządać zwrotu. Dlatego nie nalezy nikogo potępiać bo taka sytuacja moze spotkać każdego z nas. Ja często rozmyślam co by było gdybym z pewnych względów musiał oddać psa komuś innemu. Zresztą nawet takiej myśli do siebie na dłuzej nie dopuszczam ale moze się to zdarzyć. Wtedy serce pewnie by mi pękło. Zresztą Czambor jest do takiej sytuacji przyzwyczajany i nawet ma wybranych potencjalnych właścicieli. To jest zawsze bardzo trudna decyzja i podziwiam Wojtka, ze zdecydował się ponownie na wilczaka i chce go wychowywać. Nie znam przyczyn oddania Fiony i mnie one nie interesują ale nie potępiam go za oddanie psa. Dajcie mu drugą szanse tak samo jak daliście ją innym, a moze kiedyś bedziecie musieli też i dać sobie. Bardzo sie ciesze, ze będzie więcej wilczaków na śląsku. Życzę powodzenia i wytrwałości w wychowaniu. No i dużo zdrowia " psychicznego " |
04-04-2009, 11:10 | #13 |
Senior Member
Join Date: Sep 2008
Location: Sosnowiec
Posts: 1,687
|
Hej!
Każdy zasługuje na drugą szansę (tu się Grzesiu zgadzam), mimo tego nawet...... Może jak Sariel będzie chciał faktycznie innaczej poprowadzić maluszkę - znaczy lepszy socjal, to sobie będziemy organizować jakieś śląskie spotkania (chociaż w związku z tym, że moje serce Zagłębiu S. oddane, to nazwa "śląskie" jakoś mnie mierzi, ale co tam....) i każdemu z nas one wyjdą na dobre - tym bardziej, że to pół rodzina, więc może nauczymy się wspólnie rozwiązywać pojawiające się wilczakowe-problemy. |
04-04-2009, 11:37 | #14 | |
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
Quote:
Dobrze, dobrze, może lepiej dla dobra ogółu (znaczy wilczaków) chwilowo zapomnijmy o tradycyjnych podziałach zabraniających mówić o Zagłębiu - Śląsk, choć wiadomo, że "normalnie" nas to mierzi. |
|
04-04-2009, 11:54 | #15 |
Member
|
A ja nie dziwie się że Sariel tak zrobił wręcz przeciwnie myślę że dokonał prawidłowej decyzji. Wydaje mi się że znam sytuację jaka była wcześniej i to było najlepsze wyjście. Oddawanie psa i odbieranie go z powrotem było by tragedią dla zwierzęcia Skoro została oddana z przyczyn nie błahych a stan rzeczy po dość długim czasie uległ zmianie i jesteś gotowy na psa To Dobrze zrobiłeś Niech Fionie będzie jak najlepiej wystarczy jej już stresów
|
04-04-2009, 12:10 | #16 |
Member
|
Witamy nowego szczeniaka w naszym gronie Mam nadzieję że znów będziemy się widywać na wystawach
|
04-04-2009, 12:40 | #17 |
Plessowy wilczak
Join Date: Mar 2009
Location: Pszczyna
Posts: 1,200
|
Odnośnie oddawania psów nie będę się wypowiadać, jednak powiem, że na wszelkie spotkania jesteśmy bardzo chętni Nawet szykujemy się na wycieczkę do Późnej latem
|
05-04-2009, 14:32 | #18 |
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
Jak tam Very? Już w nowym domu?
|
05-04-2009, 19:00 | #19 |
Junior Member
Join Date: Sep 2003
Location: Liberec
Posts: 185
|
Ahoj wszyscy,
Nie ,Very nie jest w Polsce w nowym domu !! Czytalam to forum o Very - nie wszystko rozumiem, nie umiem wiele po Polsku. Wojtek do mne napisal, ze na polskim forum zle o nim pisali, ze bedzie mial Very i dlatego jej ode mnie nie odebral !!! Jak juz napisalam - ja nie rozumiem wszystkiego co tu zostalo napisane - ale wam wszystkim bardzo NIE DZIEKUJE !! ps: o Fione: Najpierw sie na Wojtka zloscilam, ze kiedy mial tak duzy problem nie kontaktowal sie ze mna, hodowczynia, ale pisal do innych ludzi.... Ale wzielam od niego Fione - Fiona mieszka u moich znajomych, ktorzy maja psa Maxim Eden severu ... Fiona i Maxim sa juz para i bardzo sie lubia. Fiona zostanie u nich na cale zycie i jest bardzo szczesliwa!!!! Wojtek jest juz zdrovy, ale Fiona zostanie u Maxima - tam jest juz w domu!! Hezky den Lucie |
05-04-2009, 19:19 | #20 |
Senior Member
Join Date: Sep 2008
Location: Sosnowiec
Posts: 1,687
|
Ahoj!
Nic z toho není špatně písemné (Very). Jsme velmi rádi - další dítě Corka v Śląsku. Nikdo se děje kolem vás nevyjádří Zde je další - przepraszam za błędy. |
|
|