|
Sport i szkolenie Wilczaki jako psy użytkowe - jak je szkolić, jak uczyć kolejnych elementów, informacje o zawodach i seminariach... |
|
Thread Tools | Display Modes |
26-01-2005, 20:17 | #41 | |
VIP Member
|
Quote:
Zeby nie bylo - nie mam nic przeciwko agility i pewnie to fajna zabawa jest ale : 1. nadal nie rozumiem 2 odpowiedz mnie nie satysfakcjonuje i tyle CHyba jestem zwolenniczka innej formy aktywnosci z psem po porstu....mnie bardziej wloczy po terenie niz kreci latanie po zabudowanym placu zabaw....trudno..umre bez poznania radosci z agility |
|
26-01-2005, 20:23 | #42 | |
love and terror
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
|
Quote:
Wolna wola A widzilas kiedy kolwiek psy biegajace? Chociaz raz... Dla mnie to jest super Wiesz zabudowany plac ale jak duzo daje ten plac To juz mowilam i nie bede sie powtarzac Ja rowniez uwielbiam wedrowki i jazde na rowerze zwlaszcza z psem ale jednak agility jest czyms wiecej 1)A czemu nie rozumiesz? Co w tym trudnego? 2)A jaka odpowiedz by cie satysfakcjonowala? |
|
26-01-2005, 21:01 | #43 | |||
VIP Member
|
Quote:
I nawet widzialam te bardzo dobre... Quote:
Wyobraz sobie, ze poza tym, ze wiem jak wyglada tor to nic nie wiem i chce sie dowiedziec...zachec mnie ...ja naprawde nie neguje tylko nie umiem zlapac tego czegos Quote:
A satysfakcjonowalaby mnie odpowiedz bardziej hmm.....bardziej rozwinieta?? |
|||
26-01-2005, 21:06 | #44 | |
VIP Member
|
Quote:
mamy wilczaka, ktory ma szybko pokonac tor, reagujac na komendy wlasciciela. I jeszcze sie przy tym cieszyc. Czyli ma miec zrobione doskonale posluszenstwo i byc odpowiednio zmotywowany. Nie ma problemu, aby z toru agility przejsc na plac szkoleniowy. Bo zasada nauczania jest taka sama. Minus jest taki jak u posluszenstwa: a po co ja mam tak biegac...?
__________________
|
|
26-01-2005, 21:08 | #45 | |||
love and terror
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
|
Quote:
Quote:
Quote:
|
|||
26-01-2005, 21:10 | #46 | |
love and terror
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
|
Quote:
Mi nie chodzi teraz o CzW tylko ogolnie o agility Wytlumacz mi Margo ten text bo ja glupia jestem i nia kapuje |
|
26-01-2005, 21:14 | #47 | ||
VIP Member
|
Quote:
Dotychczas zasada byla taka ,z e zrobilam cos z psem pod warunkiem , ze robilam to w taki sposob, ze mnie to krecilo, bylam czescia tego czegos....prawdopodobnie agility do moich klimatow nie nalezy i- powtorze- umre z niewiedza jakie to fajne To tak jak ze sprtem- zarzucilam jazde figurowa na lodzie na rzecz strzelectwa i karate .....choc potrafie z podziwme patrzec na zawodnikow na lodzie Narvana - nie zwalaniam Cie jednak z prezmyslanej odpowiedzi - z ogromna ciekawoscia na nia czekam Przekonac-nie przekonasz ale moze nadasz tej dyscyplinie inny wymiar w moich oczach jesli nie uznamy , ze tak jest lepeij to na ponizsze: Quote:
|
||
26-01-2005, 21:16 | #48 | |
love and terror
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
|
Quote:
|
|
26-01-2005, 21:19 | #49 | |
VIP Member
|
Quote:
Wilczak jest zastepstwem, bo podobnie reaguje wiele innych ras. Pierwsze jego podejscie do agility stoi pod pytaniem: "Po co mam biegac? Po co mam zaliczyc tunel, przeszkody, kladki, skoki, skoro juz stoje na mecie.... " Trzeba wiec psa przekonac, ze warto mu taka trase zrobic. I tu potrzebna jest odpowiednia motywacja. Aby pies wykonywal komendy z odpowiednia szybkoscia musi to byc bardzo dobra motywacja. Natomiast poniewaz na trasie nic nie jest ustalone i pies musi sluchac komend wlasciciela, wiec potrzebne jest posluszenstwo. A poniewaz komendy musi robic bez zastanawiania sie, wiec pies musi miec zaufanie do swojego przewodnika i tzn wiez. To tak w normalnym przypadku. Teoretycznie to jest tez powodem, dlaczego na agility najlepsze sa bordery i belgi: one nie zastanawiaja sie dlaczego maja biegac, nakrecisz je na skorke od chleba, a zawsze oczekuja czegos od wlasciciela. Taka specyfika rasy....
__________________
|
|
26-01-2005, 21:23 | #50 |
love and terror
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
|
Juz kapuje
Margo-zgadzam sie z toba Jednak mi sie wydaje ze CzW mozna nakrecic Tzn Irma byla nakrecona Nie wiem jak Baby ale chyba tez skoro ma A2 Ja pracowalam przez krotka chwile z Amberkiem na agility i mial z tego radoche ze to robi Ech gdyby zaczal trenowac to wierze w niego bo mu sie to podobalo i wykonywal wszystko szybko Z radoscia I na dodatek z obca osoba |
26-01-2005, 21:28 | #51 | |
VIP Member
|
Quote:
__________________
|
|
26-01-2005, 21:30 | #52 | ||
love and terror
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
|
Quote:
A tak apropo Jesli lubisz chodzi z psem (gdzies tam w srodku topicu o tym wspomnialas ): ale po co? :P |
||
26-01-2005, 21:34 | #53 | ||
VIP Member
|
Quote:
|
||
26-01-2005, 21:37 | #54 |
love and terror
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
|
Ja osobiscie mam frajde z tego ze widze jak moj pies zaczyna miec iskry w oczach na widok sznureczka i jak biegamy po torze Jaki patrzy sie na mnie to morda swoja z pytaniem: no to co meczymy sie jeszcze? Czy idziemy polezec na lake?
Fajnie jest widziec jak pies ma do ciebie zaufanie i chce z toba pracowac To jest fajne A przy okazji masz duuzo ruchu z psem |
26-01-2005, 21:43 | #55 | |
VIP Member
|
Quote:
Margo! Przemek! Nie dawajcie mi wilczaka |
|
26-01-2005, 21:45 | #56 | |
VIP Member
|
Quote:
|
|
26-01-2005, 21:47 | #57 | |
love and terror
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
|
Quote:
|
|
26-01-2005, 21:51 | #58 | ||
VIP Member
|
Quote:
|
||
26-01-2005, 21:51 | #59 | |
love and terror
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
|
Quote:
-mozesz gadac do psa -mozesz robic to co ci sie podoba Jesli nie chcesz nie biegasz lub robisz sobie na torze kombinacje ktore ty chcesz -z treningu czesto sie przychodzi brudnym i to bardzo -przychodzisz zmeczona Jeszcze bardziej niz twoj pies -przychodzisz zrelaksowana ale jednoczasnie masz ostry bol w kolanach i w okolicy pewnego miejsca intymnego (jesli masz duzego psa) -zajecia nie musza byc z gory zaplanowane tzn wiesz ze idziensz na agility ale jaki ci trener/ka tor ustwi? |
|
26-01-2005, 22:14 | #60 |
love and terror
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
|
Ok Gaga juz mam jak cie przekonac, podam przyklady i w ogole :
musisz sprobowac i albo zrozumiesz i polkniesz bakcyla, albo nie zrozumiesz Proste Nie bede Ci wykladac teorii bo to nic nie da Teraz ja probuje Ciebie zrozumiec: to tak jak z gra w golfa: ja nie rozumiem, co fascynujacego jest w tej grze i zeby mi ktos cala teorie wylozyl to i tak nie zaczne w nia grac co innego, gdybym sprobowalala... nie mam pojecia, czy by mnie to wciagnęlo, ale moze Niektorzy nie widza tez co jest fajnego w footballu amerykanskim (tzw rugby) Ja osobisie lubie ta gre i wiem dlaczego to jest fajne i gdybym miala mozliwosc ech... -iz nie probowalam grac (tzn tylko na w-f jak nauczyciela przycisnelam i przekonalam ze nikomu sie nic nie stanie ) Jednak 3/4 swiata zastawia sie, co w tym jest fajnego i tylko amerykanie wiedzą -dlaczego? bo tylko oni tego sprobowali A szkoda szkoda ;( Jeszcze co do agility: Jak juz mowilam sprobuj z Giga a pozniej z CzW Idz chociaz na jeden trening do ktoregokolwiek z warszawskich klubow Tylko raz (no morze raz to nie bo na 1 treningu uczysz psa przeszkod wiec moze kilka no ale chociaz ten 1 trening...) i sie przekonac Bo samo patrzenie nic nie da |
|
|