Miot "A" Wilcza Saga - Page 4

Louve · 09-12-2009, 21:41

Wczoraj młode były na przeglądzie miotu. W częstochowskim oddziale zkwp było tłoczno, gdyż ktoś miał tam imieniny. Jest jednak duży plis - małe mogły poznać jeszcze większą ilość osób. Wszyscy byli zachwyceni widokiem małych, grzecznych, puchatych kulek, a zarazem zszokowani wielkością ich kłów

Aczkolwiek piranie postanowiły udawać bardzo mile, niegroźne istotki, którym po głowie wcale nie chodzą żadne niszczycielskie plany. A co najciekawsze - wyszło im to perfekcyjnie.

Gaga · 09-12-2009, 22:34

No tak...szczepienia, tatuaże, przegląd.. lawinowo ruszyły zdarzenia nieuchronnie zbliżające Was do chwili gdy trzeba będzie maluchy pożegnać

I pójdą swoimi ścieżkami ... oj będzie tęskno, nie?

Louve · 09-12-2009, 22:39

Oj będzie, będzie... już w niedzielę opuszcza nas Amantis, która domowo zwana będzie... Radochną

Mimo wszystko nie będzie tak daleko i liczymy na częste spotkania

Od niej się zacznie, a potem po kolei...
I jak ja później przyzwyczaję się do takiej ciszy w domu?

Gaga · 09-12-2009, 22:46

Nagraj sobie ich największe wybryki i puszczaj w chwili najdotkliwszej ciszy

A serio-skoro będziesz widziała jak rosną i sa szczęśliwe to ta świadomość Ci wynagrodzi braki ilościowe w domu

Aa no i zawsze jednego możesz zostawić

Louve · 09-12-2009, 22:52

No zostaje jeden, zostaje. Aresco urzekł mnie spojrzeniem. Ma w sobie to coś

Gaga · 09-12-2009, 23:03

HA! No widzisz

Da Ci popalić za całą resztę i nie będzie Ci tak żal

To co? Już prawie witamy nowego, nie?

Louve · 09-12-2009, 23:12

Taak. On już wie, że zostanie, co widać po jego zachowaniu. Chodzi taki dumny, stawiając drobne, acz zgrabne kroki, z wypiętą klatka piersiową. I to pogardliwe spojrzenie, rzucane ku rodzeństwu...

I oczywiście, jak już gryzie, to najmocniej. Ale już prawie umie szczekać na komendę. Tylko zamiast reagować na "głos", to reaguje na "woof". Sama muszę szczekać, by on szczekał. Później jakoś to będzie. Ważne, by go nauczyć na cokolwiek, kiedy taki rozmowny jest

O nim mogłabym pisać i pisać... bo zachowaniem bardzo się wyróżnia od reszty. Ta jego pewność siebie...

Agnieszka · 10-12-2009, 03:38

A czy ktorys szczeniak jedzie gdzies na podlasie?

Louve · 10-12-2009, 18:40

Na podlasiu niestety żaden nie będzie. Większosć młodych zamieszka całkiem niedaleko mnie. Najdalej jedzie jeden z psów - bo na Mazury

AngelsDream · 11-12-2009, 02:07

Ale "woof" to przecież bardzo dobra komenda.

Baaj poleca.

shaluka · 11-12-2009, 11:02

Noo nie ma co małe już nie takie małe, oby były przeszczęśliwe w nowych domkach

Lupusek · 11-12-2009, 18:12

Quote:

Originally Posted by Kasia&Cora

Na podlasiu niestety żaden nie będzie. Większosć młodych zamieszka całkiem niedaleko mnie. Najdalej jedzie jeden z psów - bo na Mazury

Cieszymy się bardzo, mam nadzieję, że mazurski wilczak zamieszka gdzieś blisko nas - liczymy na wspólne spacery!

Karina · 15-12-2009, 17:56

witam

dzisiaj mija drugi dzień Radochny w nowym domku

wczoraj nam bardziej pokazywała swoje wilcze oblicze, a dzisiaj zaś w miarę grzeczna i opanowana, poza tym ładnie robi "siad" i siusiu na dworku

momentami nawet daje znać, że potrzebuje toaletki, hehe

dzisiaj to nawet więcej śpi niż się bawi - może to z tęsknoty, może zaczyna do niej docierać ta sytuacja... pozdrawiamy

Louve · 15-12-2009, 18:38

Ah, właśnie miałam napisać, że od Niedzieli stadko takie mniejsze o jedną piranię...

Cieszę się, że mała do Was trafiła - na pewno szybko się zadomowi. Ja tymczasem czekam na zdjecia i... najbliższe spotkanie. Ale to pewnie już po nowym roku

Poza tym, w galeriach młodych troszkę nowych fotek

z Peronówki · 15-12-2009, 18:39

Quote:

Originally Posted by Karina

witam

dzisiaj mija drugi dzień Radochny w nowym domku

wczoraj nam bardziej pokazywała swoje wilcze oblicze, a dzisiaj zaś w miarę grzeczna i opanowana, poza tym ładnie robi "siad" i siusiu na dworku

momentami nawet daje znać, że potrzebuje toaletki, hehe

dzisiaj to nawet więcej śpi niż się bawi - może to z tęsknoty, może zaczyna do niej docierać ta sytuacja... pozdrawiamy

Oooo... wilczak w moim (prawie) rodzinnym miescie...

Bedzie z kim chodzic na spacery....

WITAMY

DanielZ · 15-12-2009, 18:48

Witamy witamy .Pabianice to nie daleko od nas .

Witek · 15-12-2009, 20:58

Aszczur z rodzinką również wita serdecznie

Grin · 16-12-2009, 09:10

Kolejny wilczak w Łodzi.

A dzisiaj chyba ten wielki dzień dla Beatki i w Katowicach będą dwa wilczaki!!!

DORA · 16-12-2009, 09:24

Witamy w wilczakowym świecie

Widziałam domowe fotki - powiedzcie czy Radochna juz była na pierwszym polowanku?

Bo rudzielec wiekszy od niej

Karina · 16-12-2009, 10:41

Quote:

Originally Posted by Kasia&Cora

Ah, właśnie miałam napisać, że od Niedzieli stadko takie mniejsze o jedną piranię...

Cieszę się, że mała do Was trafiła - na pewno szybko się zadomowi. Ja tymczasem czekam na zdjecia i... najbliższe spotkanie. Ale to pewnie już po nowym roku

Poza tym, w galeriach młodych troszkę nowych fotek

my również się cieszymy

! mam nadzieję, że szybko się zadomowi

i tak nie jest źle

... zdjęcia będę wrzucać co jakiś czas do galerii na swoim profilu - będę dawać znać o nowych fociach Radochny

no i spotkanka to koniecznie muszą się odbywać co jakiś czas :] i oby się udały zlotki całego rodzeństwa

tylko niech się maluszek troszkę rozkręci, bo narazie to taka płochliwa i nieśmiała jest... ale staramy się jej uświadamiać że nie ma się czego bać

a co do mojego miejsca zamieszkania to obecnie mieszkam z narzeczonym w Łodzi, a w Pabianicach jestem już tylko zameldowana i bywam tam co jakiś czas :P ale mieszkałam w nich ok. 10 latek

poza tym moje rodzinne miasto to Sieradz :]

Dora, zgadza się

Radochna bardzo polubiła zabawę w polowanie na przyjaciela rodziny - Lisosława xD

pozdrowionka dla wilczakowców

!

09-12-2009, 21:41	#61
Louve Wilcza Saga Join Date: Jul 2007 Location: Częstochowa/Rzeszów Posts: 809	Wczoraj młode były na przeglądzie miotu. W częstochowskim oddziale zkwp było tłoczno, gdyż ktoś miał tam imieniny. Jest jednak duży plis - małe mogły poznać jeszcze większą ilość osób. Wszyscy byli zachwyceni widokiem małych, grzecznych, puchatych kulek, a zarazem zszokowani wielkością ich kłów Aczkolwiek piranie postanowiły udawać bardzo mile, niegroźne istotki, którym po głowie wcale nie chodzą żadne niszczycielskie plany. A co najciekawsze - wyszło im to perfekcyjnie. __________________ Bo to wszystko... to takie przesadnie wyraźnie poplątane jest!

09-12-2009, 22:34	#62
Gaga VIP Member Join Date: Sep 2003 Location: Los Dientitos Posts: 6,856	No tak...szczepienia, tatuaże, przegląd.. lawinowo ruszyły zdarzenia nieuchronnie zbliżające Was do chwili gdy trzeba będzie maluchy pożegnać I pójdą swoimi ścieżkami ... oj będzie tęskno, nie? __________________ Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować. チェイタン。

09-12-2009, 22:39	#63
Louve Wilcza Saga Join Date: Jul 2007 Location: Częstochowa/Rzeszów Posts: 809	Oj będzie, będzie... już w niedzielę opuszcza nas Amantis, która domowo zwana będzie... Radochną Mimo wszystko nie będzie tak daleko i liczymy na częste spotkania Od niej się zacznie, a potem po kolei... I jak ja później przyzwyczaję się do takiej ciszy w domu? __________________ Bo to wszystko... to takie przesadnie wyraźnie poplątane jest!

09-12-2009, 22:46	#64
Gaga VIP Member Join Date: Sep 2003 Location: Los Dientitos Posts: 6,856	Nagraj sobie ich największe wybryki i puszczaj w chwili najdotkliwszej ciszy A serio-skoro będziesz widziała jak rosną i sa szczęśliwe to ta świadomość Ci wynagrodzi braki ilościowe w domu Aa no i zawsze jednego możesz zostawić __________________ Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować. チェイタン。

09-12-2009, 22:52	#65
Louve Wilcza Saga Join Date: Jul 2007 Location: Częstochowa/Rzeszów Posts: 809	No zostaje jeden, zostaje. Aresco urzekł mnie spojrzeniem. Ma w sobie to coś __________________ Bo to wszystko... to takie przesadnie wyraźnie poplątane jest!

09-12-2009, 23:03	#66
Gaga VIP Member Join Date: Sep 2003 Location: Los Dientitos Posts: 6,856	HA! No widzisz Da Ci popalić za całą resztę i nie będzie Ci tak żal To co? Już prawie witamy nowego, nie? __________________ Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować. チェイタン。

09-12-2009, 23:12	#67
Louve Wilcza Saga Join Date: Jul 2007 Location: Częstochowa/Rzeszów Posts: 809	Taak. On już wie, że zostanie, co widać po jego zachowaniu. Chodzi taki dumny, stawiając drobne, acz zgrabne kroki, z wypiętą klatka piersiową. I to pogardliwe spojrzenie, rzucane ku rodzeństwu... I oczywiście, jak już gryzie, to najmocniej. Ale już prawie umie szczekać na komendę. Tylko zamiast reagować na "głos", to reaguje na "woof". Sama muszę szczekać, by on szczekał. Później jakoś to będzie. Ważne, by go nauczyć na cokolwiek, kiedy taki rozmowny jest O nim mogłabym pisać i pisać... bo zachowaniem bardzo się wyróżnia od reszty. Ta jego pewność siebie... __________________ Bo to wszystko... to takie przesadnie wyraźnie poplątane jest!

10-12-2009, 03:38	#68
Agnieszka Distinguished Member Join Date: Jan 2004 Location: Supraśl/Poznań Posts: 2,513	A czy ktorys szczeniak jedzie gdzies na podlasie?

10-12-2009, 18:40	#69
Louve Wilcza Saga Join Date: Jul 2007 Location: Częstochowa/Rzeszów Posts: 809	Na podlasiu niestety żaden nie będzie. Większosć młodych zamieszka całkiem niedaleko mnie. Najdalej jedzie jeden z psów - bo na Mazury __________________ Bo to wszystko... to takie przesadnie wyraźnie poplątane jest!

11-12-2009, 02:07	#70
AngelsDream Wiewiórka Wredna Join Date: Jul 2007 Location: Warszawa Posts: 877	Ale "woof" to przecież bardzo dobra komenda. Baaj poleca. __________________ (...)W kwestie mroczne i ogromne Słodka świata treść wycieka: Wszystko wina to człowieka(...)

11-12-2009, 11:02	#71
shaluka Wilczy Duch Join Date: May 2007 Location: Sulejów Posts: 1,439	Noo nie ma co małe już nie takie małe, oby były przeszczęśliwe w nowych domkach __________________ "...Brak ci tchu i na oślep uciekasz, Wsiąka krew w biały śnieg, czarny piach, Nauczyłeś się dziś od człowieka: Życia chęć jest silniejsza niż strach."

15-12-2009, 17:56	#73
Karina wilczakowa mamuśka ;) Join Date: Dec 2009 Location: Łódź Posts: 497	witam dzisiaj mija drugi dzień Radochny w nowym domku wczoraj nam bardziej pokazywała swoje wilcze oblicze, a dzisiaj zaś w miarę grzeczna i opanowana, poza tym ładnie robi "siad" i siusiu na dworku momentami nawet daje znać, że potrzebuje toaletki, hehe dzisiaj to nawet więcej śpi niż się bawi - może to z tęsknoty, może zaczyna do niej docierać ta sytuacja... pozdrawiamy

15-12-2009, 18:38	#74
Louve Wilcza Saga Join Date: Jul 2007 Location: Częstochowa/Rzeszów Posts: 809	Ah, właśnie miałam napisać, że od Niedzieli stadko takie mniejsze o jedną piranię... Cieszę się, że mała do Was trafiła - na pewno szybko się zadomowi. Ja tymczasem czekam na zdjecia i... najbliższe spotkanie. Ale to pewnie już po nowym roku Poza tym, w galeriach młodych troszkę nowych fotek __________________ Bo to wszystko... to takie przesadnie wyraźnie poplątane jest!

15-12-2009, 18:48	#76
DanielZ Wilczasty : Foto Join Date: Sep 2003 Location: Łódź/Wielka Wieś Posts: 900	Witamy witamy .Pabianice to nie daleko od nas . __________________ Brązowa Odznaka Honorowa Związku Kynologicznego w Polsce Braterstwo Wilczaków Galeria

15-12-2009, 20:58	#77
Witek Plessowy wilczak Join Date: Mar 2009 Location: Pszczyna Posts: 1,200	Aszczur z rodzinką również wita serdecznie

16-12-2009, 09:10	#78
Grin Wilkokłak Join Date: Aug 2008 Location: Katowice Posts: 2,220	Kolejny wilczak w Łodzi. A dzisiaj chyba ten wielki dzień dla Beatki i w Katowicach będą dwa wilczaki!!! __________________ Łowcuś w galerii WD Galeria Jacka

16-12-2009, 09:24	#79
DORA Member Join Date: Dec 2007 Posts: 993	Witamy w wilczakowym świecie Widziałam domowe fotki - powiedzcie czy Radochna juz była na pierwszym polowanku? Bo rudzielec wiekszy od niej