|
_Administracja Pytania związane z działaniem Wolfdoga, bazą danych i innymi sprawami technicznymi.... |
|
Thread Tools | Display Modes |
03-04-2007, 23:42 | #1 |
Moderator
|
Przebudowa i kilka rzeczy o Wolfdogu....
W chwili obecnej trwa przebudowa Wolfdoga w zwiazku z tym kilka rzeczy, ktore sprawiaja wiele problemow....
- DODAWANIE FOTEK DO GALERII Pojawiaja sie zarzuty, ze wybiorczo dodajemy fotki do galerii. NIE - fotki wcale nie sa dodawane. W chwili obecnej zadna osoba nie zajmuje sie juz dodawaniem zdjec - i "cisza" potrwa do momentu, gdy ruszy nowa automatyczna galeria, gdzie zdjecia beda mogli dodawac sami wlasciciele. Przeslane fotki nie sa oczywiscie kasowane, ale zostana zamieszczone przez nas, choc dopiero gdy ruszy nowy skrypt. - JEDEN PIESEK MA 100 FOTEK, A MOJ ZADNEJ Mielismy glosy krytyki, ze pozwalamy, aby jeden pies mial cala galerie zdjec, a drugi zadnej... Z tym, ze wlasciciel piewszego psa wysylal nam cale emaile fotek, a wlasciciel drugiego CzW, ktory nie ma na Wolfdogu zadnej fotki nie raczyl przeslac ani jednej... Cudow nie ma - jesli ktos nie wysylal zdjec to zadne sie tez nie pojawialy... Staramy sie robic zdjecia na wystawach, spotkaniach, bonitacjach, ale nie bedziemy chodzic po prywatnych stronach i kopiowac z nich zdjec, bo po pierwsze to ZAKAZANE (prawa autorskie), a po drugie to chyba wlascicielowi powinno na tym zalezec, a nie TYLKO nam... Wiec zamiast krytykowac, czy nie lepiej co zrobic...? Tym bardziej, ze formularz "Dodaj zdjęcie" jest doskonale wyeksponowany... (jedno 'ale': dotyczy to starszych fotek, bo obecnie patrz punkt 1.) - DODAWANIE WYNIKOW WYSTAW Dowiedzielismy sie, ze dodajemy jedynie wlasne wyniki i wlasne wygrane, natomiast nie raczymy dodac wynikow uzyskanych przez innych... I co dziwne tego problemu nie maja hodowcy z zadnego kraju Europy, tylko od nas. Krytyka bylaby sensowna, gdyby osoby krytykujace przeslaly nam wyniki i nie doczekaly sie ich opublikowania... ALE nic bardziej mylnego - wyniki NIE ZOSTALY nam przeslane, a mimo tego oczekuje sie, ze bedziemy chodzic po stronkach wilczakowych i zerkac, czy ktos nie byl na jakiejs wystawie, bo jak nie wrzucimy tych wynikow na Wolfdog.org to zarzuci sie nam stronniczosc... Czy na serio tak trudno jest wrzucic wyniki na forum, wyslac nam emailem, lub dodac formularzem specjalnie do tego stworzonym? Wlasciciele CzW maja duzo ponad 200 stron internetowych - NIKT nie moze od nas oczekiwac, ze po kazdym weekendzie przelecimy wszystkie z nich sprawdzajac, czy nie ma na nich cos nowego... - DODAWANIE INFORMACJI O MIOTACH Podobnie jak z wynikami wystaw - dodawane sa informacje, ktore zostaly PRZESLANE. I krytykowanie, ze jeden hodowca przeslal ogloszenie 5 minut po kryciu, i robienie krzyku, ze nie opublikowano danych o miocie, o ktorym informacje nie zostaly przeslane jest smieszne... Bo nie mozna krytykowac hodowcy za to, ze cos robi i byc dumnym z tego, ze nie robi sie nic... Druga sprawa - Wolfdog.org dziala na zasadzie wzajemnej wspolpracy. Reklamujac miot ZA DARMO hodowcy zobowiazuja sie do kilku rzeczy (cytuje ze strony "Dodaj nowy miot (za darmo)": 7. W miarę upływu czasu lub najpóźniej po oddaniu szczeniąt jesteś zobowiązany dopełnić informacje o szczeniakach (data urodzenia, imiona, numery rejestracji, numery tatuażu lub/i chipów, imona nowych właścicieli, a jeśli to możliwe kontakt na nich - adres, telefon, email) przesyłając te informacje na email [email protected] lub ostatecznie w wyjątkowych przypadkach telefonicznie na numer 0 601 812184. 8. Bezpłatna reklama szczeniąt bazuje na obustronnej współpracy - Ty masz możliwość za darmo i efektywnie ogłaszać swój miot, a nam jako "zapłatę" musisz jedynie udostępnić informacje o swoich szczeniętach i ich właścicielach. Do czasu, gdy nie spełnisz warunków opisanych w punkcie nr. 7 nie będziesz mógł się już ogłaszać na tym serwisie. Jest to rowniez forma zabezpieczenia przed (pseudo)hodowcami, ktorzy staja sie aktywni jedynie wtedy gdy maja miot, a potem sluch po nich ginie... Na Wolfdogu nie beda wiec umieszczane ogloszenia hodowcow, ktorzy tych danych nie przesylaja... i nie jest to zadna forma walki z konkretnymi hodowcami, ale zwyczajne postepowanie wobec lamania zasad wzajemnej wspolpracy nad tworzeniem naszej wspolnej bazy... - SPIS HODOWLI Kolejna sprawa i kolejna teoria spiskowa - czyli szukanie problemu tam, gdzie go nie ma... Czesc osob potrafila o to zapytac i dostala odpowiedz, a czesc (i co dziwne starzy uzytkownicy Wolfdoga, ktorzy wiedza jak sie z nami konktaktowac) wypisuja teksty o rzekomymn przesladowaniu ich osoby... A sprawa jest prosta - tak jak pisalam trwa przebudowa Wolfdoga. Pierwsze zmiany zaszly wlasnie w spisie hodowcow, gdzie od pewnego czasu pojawiaja sie informacje jedynie o AKTYWNYCH hodowlach - czyli hodowlach posiadajacych suczki z uprawnieniami hodowlanymi. Pozwolilo to usunac hodowle, ktore maja np suczki zbyt stare lub przestaly juz hodowac choc nadal posiadaja wilczaki. Jesli w hodowli, ktorej nie ma na spisie pojawi sie suczka hodowlana to trafia ona AUTOMATYCZNIE (bez naszego udzialu) na spis... A komputer nie sprawdza przydomkow i kraju zamieszkania hodowcy. Dziala prosto: jest suczka hodowlana - jest hodowla na liscie, nie ma suczki hodowlanej, nie ma hodowli na liscie.... - LOGOWANIE NA WOLFDOGU Okazuje sie, ze niektore osoby nie moga sie zalogowac (zapomnialy badz zgubily haslo, ew swoja nazwe uzytkownika). Nigdy nie oczekiwalismy, ze kazdy musi sie doskonale orientowac w informatyce, bo to nasza praca i wiemy, ze komputery potrafia byc denerwujace... Wiec jesli ktos ma problem z logowaniem to prosze o pisanie na PRIVA, email Wolfdoga czy nawet ZADZWONIC a postaramy sie rozwiazac ten problem (przyczyn moze byc masa - czasem wystarczy uzyc ogolnodostepnej opcji "Odzyskaj haslo"). Komputer to maszyna i nikomu nie robi na zlosc... Wiec wypisywanie, ze z kims walczy to na serio jakis Matrix... PODSUMOWUJAC: Wolfdog jest obecnie przebudowywany - pojawilo sie troche zmian i pojawi sie masa nowych. Czesc rzeczy poczatkowo moze nie dzialac tak jak powinna, czesc moze dzialac inaczej niz do tej pory. W przypadku jakichkolwiek pytan sluzymy pomoca i nic nie pozostanie bez odpowiedzi. Ale PROSZE nie budowac teorii spiskowych, ktore ostatnio niesamowicie psuja dotad tak mila atmosfere w swiecie wilczakow, bo narobi sie OGROMNE szkody, a potem okazuje sie, ze osoba krytykujaca najzwyczajniej nie przeczytala regul, nie potrafi czegos zrobic, nie dysponuje wystarczajaca wiedza - krotko mowiac sama konkretny problem stworzyla... Na Wolfdogu jest 3000 zarejestrowanych uzytkownikow, odwiedza nas ponad 400(!) hodowcow i 50 tys. osob miesiecznie - na serio w zadnej wersji jezykowej nie ma takiego problemu jaki probuje sie stworzyc w Polsce... Tzn nigdy nie trafilo sie nam, zeby ktos napisal, ze Wolfdog go przesladuje, choc co jakis czas osoby maja problemy z logowaniem, co tydzien dostajemy kilkadziesiat fotek, co weekend jest kilka wystaw, co miesiac kilka miotow, a co rok przybywa kilkanascie nowych hodowli... Wiec to nie wina samego Wolfdog, ale najzwyczajniejsza zla wola kilku osob... |
04-04-2007, 00:19 | #2 | |
VIP Member
|
Re: Przebudowa i kilka rzeczy o Wolfdogu....
Quote:
Starsznie skromni jestescie, ze sie nie pochwaliliscie |
|
04-04-2007, 07:32 | #3 | |
The Grim Reaper
Join Date: Mar 2006
Location: Łódź
Posts: 316
|
Re: Przebudowa i kilka rzeczy o Wolfdogu....
Quote:
A i wolfdog pokasował mi mp3 z dysku. Zły wolfdog, zły.
__________________
|
|
04-04-2007, 08:50 | #4 |
VIP Member
|
No wez mnie Kamil nie zalamuj Ciebie nie posadzalam o "nie ten rozmiar kapelusza"
W takich przypadkach moze pomoc jedynie... pomoc bardzo dobrego psychiatry... wiec zastanow sie jeszcze przez chwile i odpowiedz czy faktycznie Wolfdog Cie przesladuje czy tylko Ci sie przywidzialo |
04-04-2007, 09:15 | #5 |
Junior Member
Join Date: Sep 2003
Location: Warszawa
Posts: 230
|
MARGO I PRZEMKU,
w życiu codziennym i zabieganiu często nie zauważamy innych osób i zdarzeń. Uważamy wiele spraw za oczywiste i rzadko przychodzi czas na zastanowienie. Teraz nadszedł dla mnie ten czas i skorzystam z okazji, aby podziękować Wam za tę stronę, za jej "wyprodukowanie" i za codzienny serwis. DZIęKUJę, DZIęKUJę, DZIęKUJę. Zdaje sobie sprawę z Waszej codziennej pracy, zaangażowania i dyspozycyjności, abym mogła każdego ranka 'zajrzeć" i móc przeczytać o tym, co dzieje się w świecie wilczaków. To dzięki Wam mogę podziwiać, porównywać, dowiadywać się co dzieje się u innych. Mam poczucie przynależności do grona ludzi, którzy kochają zwierzęta. Nie zrażajcie się opiniami negatywnymi - ludzie są różni i mają różne potrzeby i jeżeli nie są zadowoleni na pewno w necie znajdą swoje miejsce które będzie im odpowiadać. MARGO I PRZEMKU - dzięki wielkie. Jolka |
04-04-2007, 11:30 | #6 |
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
Zawsze mnie zastanawiał roszczeniowy stosunek ludzi do tego, co dostają za darmo... I to abstrahując od jakiś konkretnych układów, bo różne pretensje na temat wolfdoga zgłaszane są od czasu do czasu przez różnych ludzi!
Patrząc zupełnie obiektywnie 1. istnieje gigantyczna, w miarę regularnie aktualizowana baza danych nt wilczaków czechosłowackich - takie przedsięwzięcie wymaga masę pracy i wysiłku, nie tylko informatycznego, ale i logistycznego i to praktycznie non-stop. Hodowcy i właściciele psów wielu innych ras doceniliby taką kopalnię informacji, wydaje się jednak, że niektórzy właściciele CZW przyjmują, że taka baza danych jest czymś oczywistym i dostęp niej NALEZY IM SIE z jakiegoś nieznanego bliżej powodu…. 2. Dwie osoby są w to przedsięwzięcie zaangażowane BARDZO - kilka-kilkanaście - nieco mniej, niemniej jak Margo kiedyś napisała, rzadko ktoś oferuje 'społeczną' pomoc przy uaktualnianiu danych wolfdoga - znacznie częściej otrzymuje maile i posty z pretensjami, że coś funkcjonuje nie tak, jak trzeba.... Może dlatego, że mam swoje lata, potrafię docenić wkład pracy - kusi mnie wtedy, żeby odpowiedzieć "To rusz się i pomóż zamiast narzekać, mieć pretensje i jątrzyć! ." 3. O ile wiem Margo i Przemek pracują przy wolfdogu społecznie. Są właścicielami, adminami, animatorami ciekawych dyskusji, których nie ucinają, gdy te nie toczą się po ich myśli. Wręcz odwrotnie – polemizują przy pomocy merytorycznych argumentów, nie obrażają się, nie milkną, gdy ktoś ośmiela się mieć inne zdanie… , potrafią przyznać, że nie mieli w czymś racji i nie schlebiają nawet właścicielom "swoich" psów - jeśli coś im się nie podoba, to mówią i piszą o tym wprost i bez zacietrzewienia, a nie "obrabiają" ich za plecami. Wiem, że wielu bardzo ich za to ceni, choć nie wszyscy. I zaznaczam, że piszę tu o całości wolfdoga, nie tylko o polskiej wersji językowej! Niestety, wielu ludzi nie ceni tego, co dostaje za darmo. Podejrzewam, że gdyby korzystanie z bazy obłożono opłatą – od razu niektórzy nabraliby szacunku dla pracy adminów! Ludziom należącym do pewnej formacji umysłowej nie mieści się w głowie, że ktoś robi coś bezinteresownie, że chce się dzielić swoja pasją z potrzeby dzielenia się nią… od razu tworzą konstrukcje typu „co on z tego ma”, „co się za tym kryje” itp. Krytykanci zapominają, że Margo i Przemek mogą w każdej chwili „zwinąć żagle”, zamknąć wolfdoga i zająć się innymi rzeczami…. Mogą zamilknąć na wiele miesięcy, nie uzupełniać bazy danych, nie zamieszczać fotek, nie pisać na forum – mają do tego prawo, bo wolfdog jest ich własnością! Jeśli tego nie robią – to każdy, kto z bazy korzysta powinien być im wdzięczny. Zaś jeśli komuś wolfdog się nie podoba, to w czym problem? Obowiązku logowania się przecież nie ma – zawsze można założyć konkurencyjną bazę danych, pracować równie ciężko jak oni, mieć równie ciepły i życzliwy stosunek do ludzi, służyć radą i pomagać im bezinteresownie gdy maja problemy z psami, itd., itd. Krytykować jest łatwo - stworzyć coś wartościowego - jak doświadczenie pokazuje - dużo, dużo trudniej! Margo Przemku, nie przejmujcie się głupim gadaniem. Psy szczekają, wilczaki wyją, a karawana jedzie dalej.... |
04-04-2007, 12:33 | #7 | |
Moderator
|
Quote:
- 400 ZL miesiecznie wiecej w kieszeni zaoszczedzone na oplatach za serwer - 2 dni wolne w tygodniu, ktore zamiast na latanie za informacjami moglibysmy poswiecic na lezenie w ogrodzie i popijanie drinkow z palemka - wieksza odwiedzalnosc naszej prywatnej strony hodowli, ktora moglaby byc wtedy absolutnym numerem jeden w Polsce, bo odwiedzalnoscia nie musialaby sie dzielic z Wolfdogiem - nie majac konkurencji Wolfdoga, gdzie pojawiaja sie rozni hodowcy moglibysmy rozwinac PR na stronie hodowli i raczyc wszystkich zainteresowanych jedynymi slusznymi tezami na temat wilczakow... Jak wiadomo: na prywatnych stronach mozna wypisywac niestworzone rzeczy i nikt tego nie skoryguje jak to ma miejsce na Wolfdogu - nikt nie wytknie klamstwa, czy przesady... a jak to zrobi to posty skasujemy - nasze szczeniaki bylyby na wage zlota, bo nikt nie dowiedzialby sie o wiekszosci miotow i innych hodowcach w Polsce (a my grzecznie milczelibysmy jak grob na ich temat) - nie byloby wybierania, przebierania i marudzenia... Ehhh... nie wymieniam wiecej, bo zaraz pojde na panel administracyjny i wybiore opcje "Shut down system" A co do krytyki to w sumie sie przyzwyczailismy... taka jest juz zasada, ze wielu osobom Wolfdog.org jest sola w oku. Z jednej strony, dlatego ze kazdy moze pisac co chce i nie istnieje tu cenzura. Kazdy hodowca i kazdy wlasciciel ma takie same prawa i jedyne do czego musi sie stosowac to prawo i netykieta. Druga - to ogromna konkurencja dla hodowcow: na Wolfdogu kazdy uzyska neutrealna informacje - kazdy moze zerknac do bazy danych i uzyskac prawdziwe, nieupiekszane dane... To tu okazuje, ze psy reklamowane jako "uzytki" w zyciu nie zdaly nawet podstawowego egzamimu posluszenstwa, ze doskonale suki hodowlane ledwo co przebijaja sie na wystawach, a fantastyczne zdrowie okazuje sie niepotwierdzone przeswietleniami... I wiem, ze to boli, bo na Wolfdogu nie wystarczy pieknie pisac - trzeba cos ROBIC i na wszystko miec DOWODY... A to, ze konkretni hodowcy uzywaja Wolfdoga jak prywatnych stronek? To tez nie powod do krytyki. My plusujemy ilosci miotow, wiec i wlascicieli naszych psow jest na Wolfdogu wiecej. Ale czy powinno sie tez krytykowac Magde, ze wlasciciel Alpestre pisze tu juz przed zakupem szczeniaka? Jole, ze jej miot ma tak aktywnych wlascicieli? To nie powod do krytyki, ale do gratulacji, ze udalo sie im znalezc tak fajnych wlascicieli... A zarzuty wobec nas? Informacje o obu wczesniejszych warszawskich miotach byly publikowane przez nas, czyli tzw "konkurencje" - o pierwszym pisalam ja, o drugim Gaga - latwo sprawdzic... Przydomka hodowlanego nie zmienialam, nadal brzmi "z Peronowki", wiec dziwi mnie fakt, ze teraz zbieram razy, ze nie raczylam ponownie zajac sie reklamowanie nowego miotu innego hodowcy... i nie chodzi to o kogos, kto nie ma internetu, nie ma mozliwosci sie pochwalic, ale o osobe, ktora pisac nazwyczajniej nie chce - wymaga tego od nas... OK - koniec gorzkich slow... Pogoda piekna, ida Swieta - a nie ma wiekszej radosci z CzW niz w takie dni... Dzis jeszcze obowiazki, ale jutro Bure ponownie maja powod do radosci - znow jedziemy na konie... Forum nie czytaja, to ich nie interesuje... Moze dlatego sa tak dobrym odskokiem od (czasem) ponurej rzeczywistosci... |
|
04-04-2007, 12:37 | #8 | ||
Moderator
|
Re: Przebudowa i kilka rzeczy o Wolfdogu....
Quote:
Quote:
|
||
04-04-2007, 12:45 | #9 |
Moderator
|
Gosia, Przemek, co ja myszle i jak gadam bardzo dobrze znacie osobisz cie
tu tylko ja moge dolaczy cie do podzekowan i jiescze raz powiedziec-ze moj rozum, moj laptop, moje znanie jezykow oraz minimalne znanie informatyki sa z WAMI i do WASZEJ dyspozicii. zawsze i wszedzie, noca i dnem jiestem razem z wolfdogem |
04-04-2007, 13:06 | #10 | |
Moderator
|
Quote:
Fakt - to my zrobilismy Wolfdoga, ale co sie oszukiwac - nie nasza to zasluga, ze jest jaki jest... To praca zarowno administratorow, moderatorow, jak i kazdego hodowcy, czy wlasciciela, ktory czasem rzuci nam jakas informacja czy cos napisze... I niech to brzmi jak brzmi.... Ale na serio Wolfdog bez jego uzytkownikow bylby kolejna martwa strona... :P |
|
04-04-2007, 13:14 | #11 | |
Member
|
Quote:
__________________
"It's too bad that stupidity isn't painful.” Anton LaVey |
|
04-04-2007, 14:23 | #12 |
VIP Member
|
Wy sie nie przyznawajcie, ze stworzyliscie Dogomanie.. bo zaraz bedzie tu i owdzie pisane, ze uprawiacie tam prywatny ogrodek
|
|
|