Fajnie ze bedzie wiecej czeweczek w Polsce
A co Ynk bierzesz: suke czy psa?

:cry: ano miałem, ale wygląda na to że nic z tego. Co do płci to ma to być płeć piękna. Mam nadzieję że będzie spokojniejsza :-)
A potem zobaczymy. Planuje wynieść się z czasem na wieś a to oznacza że na jednym się raczej chyba nie skończy :-)
Ale... czas pokaże. A co do Amberka to Margo zadeklarowała prywatne śledztwo :-) 8) ale zdrowy rozsądek nakazuje uznać temat za zamknięty. Nikt poza właścicielem - nawet gdyby bardzo chciał - nie ma tak naprawdę dużych szans poznać prawdy. Ale obserwując Margo :mrgreen: /choć znam ją krótko/ chyba nie chciałbym z nią zadzierać chłe chłe :cheesy:

Odpowiedzialni hodowcy???
 

Niestety nie mam zadnych wiesci od Margo, a weekend sie skonczyl wiec powiem Wam to co sama dowiedzialam sie z rozmowy telefonicznej po Czesku :?
Okazuje sie ze malo odpowiedzialni hodowcy sa nie tylko w Polsce, Holandii czy Niemczech ale i w kraju pochodzenia rasy - w Czechach!
Kilka dni temu Cita urodzila szczeniaczki, ale .... kundelki :evil:
Cala zabawa z kryciem byla na nic bo suczka nie byla przypilnowana i puscila sie z jakims przystojnym kundelkiem pewnie juz wczesniej przed kryciem.
No wiec zamiast super szczeniakow po suczce z IPO maja sliczne mieszance i moga sie ugryzc ze zlosci.

Jednak jest to ostrzezenie dla nas, jak latwo nieupilnowec suczki, przeoczyc i...po sprawie

Przykro mi ze wzgledu na ludzi ktorzy cieszyli sie ze juz za kilka tygodni beda mieli malenstwa, moze znajda w innych miotach, przeciez szykuja sie juz Amberka siostry :) albo jesli komus zalezy na miocie po Amberku to poczekaja...

oczywiscie zal szczeniakow no ale pierwsze koty za ploty!
Amber zdobyl doswiadczenie w kryciu, juz wie co i jak, mam nadzieje ze nastepnym razem trafi lepiej
pozdrawiamy

Suka byla pilnowana, bo na zewnatrz siedziala doslownie chwile (i to jedynie jak zaczynala cieczke - potem byla juz w zamknieciu). I to na ogrodzonym terenie... Niepilnowany byl pies, ktory biegal po podworku ulice dalej. :| Starczyla (doslownie) chwila i cala prace hodowlana diabli wzieli. Wlasnie z tego powodu my stale mamy suki w cieczce u siebie i nie pozwalamy im biegac po ogrodzie. Nie ze strachu, ze uciekna, ale dlatego, ze i u nasz zwyczajem jest puszczac psy na spacer wolno i tylko czekac, az jakis zrobi podkop lub przeskoczy plot. Oj, przydaloby sie tutaj cos takiego jak alimenty - gdyby wlasciciel psa musial zabulic za straty, jakie zrobil jego pies to drugi raz dokladnie pilnowalby swojego czworonoga.... :twisted:

Cholercia , więc jednak :evil:
Ale skoro ow czarny macho mial do dyspozycji Ire tylko raz i na moment to biorac pod uwage ilosc kryc Amberkiem - moga z tego byc naprawde piekne psiaki ....szkoda , ze nie wilczaki .....ale ...

Ale takie ,,,,czarne wilki ???
Niech maluchy dobrze trafia..... (chyba, ze w takich przypadkach usypia sie od razu caly miot?)

Wielka szkoda, bo to i debiut Amberka i tyle radosci, marzem z tym zwiazanych .......los bywa przesmiewca :evil:
pozdrawiam
Gaga

Moze sie jakos ulozy, moze zima pojedziemy z Amberkiem znowu do Czech, zobaczymy :o

Pieski niestety uspili, pewnie boja sie "mieszanki wybuchowej"

Amberka szkoda, ale prawda jest taka, ze to mlody pies i szczeniaki bedzie mial nie raz. Ale postaw sie w pozycji hodowcy - suka moze miec jedynie 7 miotow w zyciu. I kazdy pusty miot to ogromna strata. I nie chodzi o kase, ale o same szczeniaki. Szczegolnie, ze miot byl tak interesujacy i tyle osob czekalo dokladnie na te psiaki... A wszystko z powodu jednego nieupilnowanego psa.

Co innego, gdyby suka poszla w dluga, a tu... :evil:

Alez ja to dokonale rozumiem, wlasciwie to bardziej szkoda mi Eli ( Amber- powiedzmy sobie szczerze ma to gdzies :wink: ), szczeniaczkow tez choc ta smutna decyzja niestety jest sluszna . Rozumiem tez rozgoryczenie hodowcy ...badz co badz to ostatni miot....
A czy w zwiazku z ta cala sytuacja Ira bedzie mogla miec jeszcze jedem niot czy juz nie? Jak to jest "prawnie"?

pozdrawiam
Gaga

Bedzie mogla miec. Ira ma cieczke co pol roku, wiec dlugo nie trzeba bedzie czekac. A druga sprawa, to jej forma - jej hodowca bez problemu dostanie pozwolenie na dodatkowe krycie....

No to faktycznie - jesli hodowca jest nadal zdecydowany na Amberka to bedzie okazja zobaczyc te obiecujace maluchy ;-) Bedziemy trzymac kciuki ....Elu! Bedzie dooooobrze !!!!!!!!
Gaga

Tez trzymam kciuki... :) ciekawa jestem amberkowych dzieci

Uf !!!! Dobrze, że jednak nie wybraliśmy się z Oskarem na ten zlot bo pewnie by było na niego. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Może miały na dodatek białe krawatki? 8)

Bez obaw. :mrgreen: Czarnych psiakow bylo tam wiecej - oboz jest nie tylko dla wilczakow... :mrgreen:
Ale ojcem byl inny pies (miejscowy) - jedyny, ktory biegal luzem, co niestety zostalo wykryte jak widac zbyt pozno...