Wolfdog.org forum

Wolfdog.org forum (http://www.wolfdog.org/forum/index.php)
-   Wychowanie i charakter (http://www.wolfdog.org/forum/forumdisplay.php?f=29)
-   -   Mały, wielki problem.. (http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=13325)

Ejwunia&Ose 03-02-2010 21:09

GIA dziękuję, że napisałaś bo myśląc o tym w ten sposób widzę, że faktycznie jeszcze bardziej jej pokazuję że strach i ucieczka jest dobra. Także do wszystkcih tych rad sie na pewno zastosujemy i o efektach powiadomię :)

GAGA ze smycza próbowałam i rezultaty sa takie, że teraz jak wyciągam szelki to próbuje sięgdzieś schować, mimo iż jej nie zmuszaliśmy do bliskiego kontaktu z ludźmi tylko najwyżej jakieś 5 m (to była jej własna granica gdzie mogła się spokojnie położyć i nie uciekać). Lecz i tak sobie to fatalnie pokojarzyła.
Uciekać popstaram się jej już nie pozwalac, jednoczesnie ją ignorując ? :)

A co do koni to ona szczeka z radości bo wie że zaraz będzie wycieczka do lasu (tak mi się wydaje). Konie nie zachowują się w stosunku do niej agresywnie i jej zachowania myślę tez nie odbierają agresywnie bo ona szczeka jak je wyprowadzam ze stajni a potem biega w kóło całego stada jakby zaganiała ?
Cieszę się narazie z tego, że nie ucieka gdzie pieprz rośnie na widok konia tylko trzyma dystans ale i cieszy się z kontkatu z nim :)
Na koniach naprawdę widać że jest strasznie rozluźniona i szczęśliwa. Pamietam jej pierwsyz kontakt to tak uciekała, aż bałam się, że jej nie dogonię..

SECKI co do leków, to się musimy nad tym zastanowić bo samotności kompletnie nie znosi (mimo iż nigdy nie zostaje sama tylko z naszym drugim psem) i już nam trochę zdemeolowała i nauczyła siędrzwi otwierać co wiąże się ze zniszczonymi drzwiami.. :)

Rona 03-02-2010 21:18

Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 275287)
Rozumiem, że Was nie zmogło i czuwaliście nad bezpiecznynm snem współpasażerów? :D

Właśnie zmogło :p na przemian walczyliśmy z sennością, żeby czuwać nad Młodą :lol: Z zasady nie sypiam w pociągach, ale nigdy nie zapomnę ciężaru powiek...

Fakt, że D.A.P. w kontakcie stosowaliśmy przez jakieś 2-3 miesiące, kiedy przyzwyczajaliśmy sucz do zostawania samej w domu. Zostaje bez problemu, więc pewnie pomogło, choć Leszek cały czas twierdził, że to wyłącznie placebo dla właścicieli, żeby mniej się stresowali że zostawili psa samego. :p

secki 03-02-2010 21:23

Quote:

Originally Posted by Ejwunia&Ose (Bericht 275290)
... nauczyła się drzwi otwierać co wiąże się ze zniszczonymi drzwiami.. :)

Zniszczone drzwi, mamy to za sobą...

http://lh3.ggpht.com/_ZO6XRxKNNa4/R1...6/DSCF8575.JPG

S.

Ejwunia&Ose 03-02-2010 21:28

O matko, to jednak my nie mieliśmy zniszczonych drzwi :D
To my mamy drzwi w całkiem dobrym stanie :D haha :)

Gaga 03-02-2010 21:30

Quote:

Originally Posted by Ejwunia&Ose (Bericht 275290)
GAGA ze smycza próbowałam i rezultaty sa takie, że teraz jak wyciągam szelki to próbuje sięgdzieś schować, mimo iż jej nie zmuszaliśmy do bliskiego kontaktu z ludźmi tylko najwyżej jakieś 5 m (to była jej własna granica gdzie mogła się spokojnie położyć i nie uciekać). Lecz i tak sobie to fatalnie pokojarzyła.
Uciekać popstaram się jej już nie pozwalac, jednoczesnie ją ignorując ? :)

Wiele psów chodzi non stop w obroży, nawet w domu (widać na zdjęciach ;), więc może waryo jej założyć obróżkę "natenczas" ?
Jak już nie pozwolisz biegać to nie ma mowy o ignorowaniu:)
Skoro Ose ma swoje bezpieczne 5 metrów to może da się eksperymentalnie przesunąć stół zanim goście do niego usiądą? Zyskasz skrócenie dystansu i zaobserwujesz czy Ose to zaakceptuje czy położy się dalej. Wydaje mi się, że tu kluczem będzie dokładna obserwacja jak ona się zachowuje w obliczu zmienności okoliczności.

Quote:

Originally Posted by Rona
Fakt, że D.A.P. w kontakcie stosowaliśmy przez jakieś 2-3 miesiące, kiedy przyzwyczajaliśmy sucz do zostawania samej w domu. Zostaje bez problemu, więc pewnie pomogło, choć Leszek cały czas twierdził, że to wyłącznie placebo dla właścicieli, żeby mniej się stresowali że zostawili psa samego. :p

pogubiłam się: placebo czy środek usypiający ? :ehmmm

secki 03-02-2010 21:31

Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 275274)
Potwierdzam! Ankieta przeprowadzona na grupie respondentów (sąsiadów) dała jednoznaczny wynik: przy DAP-ie nie wyjemy ;)

My Imbusa nagrywamy wiec mogę stwierdzić z cala pewnością, ze DAP działa
(dwa razy feromony nam się skończyły a nie mieliśmy zapasów i pies zaczął wyć o wiele intensywniej).

S.

Rona 03-02-2010 21:36

Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 275299)
pogubiłam się: placebo czy środek usypiający ? :ehmmm

Placebo w kontakcie, a środek usypiający w aerozolu :p Ale ja w skuteczność tego z kontaktu wierzę!

Ejwunia&Ose 03-02-2010 21:41

Chodziła w obrożach a nawet w kilku i każda przegryzła - nie pytaj jak po prostu to zrobiła.. Ten pies nigdy nie przestanie mnie zadziwiać. :) Teraz ma szelki i na pewno woli je bardziej niż obrożę ale jak raz przez nieuwagę jej nie ściągneliśmy to też przegryzła bo przecież szelki przegryza się szybciej niż obroże :) mała spryciula :)

secki 03-02-2010 21:41

Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 275299)


pogubiłam się: placebo czy środek usypiający ? :ehmmm

Pierwsze - Leszek (placebo), drugie - Rona ("środek usypiający") acz jedno i drugie pisane prze Rone. Ahha i po tajemnicy :D

Gaga 03-02-2010 21:42

Quote:

Originally Posted by Rona (Bericht 275302)
Placebo w kontakcie, a środek usypiający w aerozolu :p Ale ja w skuteczność tego z kontaktu wierzę!

To ja "pas" bo używałam tylko tego w kontakcie.

Rona 03-02-2010 22:25

Quote:

Originally Posted by Ejwunia&Ose (Bericht 275305)
Chodziła w obrożach a nawet w kilku i każda przegryzła - nie pytaj jak po prostu to zrobiła.. Ten pies nigdy nie przestanie mnie zadziwiać. :) Teraz ma szelki i na pewno woli je bardziej niż obrożę ale jak raz przez nieuwagę jej nie ściągneliśmy to też przegryzła bo przecież szelki przegryza się szybciej niż obroże :) mała spryciula :)

Taaak :lol:. Kiedy nadchodzi ten moment, że obroża może być na psie, albo leżeć gdziekolwiek nietknięta, a smycze swobodnie zwisają z wieszaka, to przynajmniej wiesz, że masz psa mniej więcej 'ułożonego'...(cokolwiek by to nie znaczyło ;-)).
W ubiegłym roku moja krawcowa opanowała do perfekcji naprawianie 2 par szelek :twisted:, a w czasie układania śladu potężna, skórzana smycz została przegryziona w ciągu kilkunastu sekund... :p

Piszę to, żebyś widziała światełko w tunelu... :)

Chodzicie do psiego przedszkola?

Ejwunia&Ose 03-02-2010 22:34

Hehe czyli nie jesteśmy same :) No musze powiedzieć, że smyczne i szelki wiszą u nas luźno i dopóki ktoś jest w domu albo nie ma ich na sobie będac pozostawioną sama sobie to wszystko jest ok :D

Do psiego przedszkola nie uczęszczamy bo w sumie jestem dość zabiegana a ona razem ze mną :)

Grin 04-02-2010 09:28

Słuchajcie, zaciekawiły mnie te feromonony "do kontaktu", placebo czy nie.
Pytanie mam takie: czy może toto być "wtyknięte" do kontaktu, który znajduje się tuż przy psiej klatce, czy raczej gdzieś dalej. Nie pytam ze względu na możliwość zeżarcia, tylko czy to nie byłoby zbyt mocne oddziaływanie.

Aha! Ejwunia&Ose: mieszkamy w Katowicach w pobliżu lotniska Muchowiec, ale na spacerki jeździmy w różne miejsca, nie tylko tam. :)

secki 04-02-2010 10:53

Quote:

Originally Posted by Grin (Bericht 275444)
Słuchajcie, zaciekawiły mnie te feromonony "do kontaktu", placebo czy nie.
Pytanie mam takie: czy może toto być "wtyknięte" do kontaktu, który znajduje się tuż przy psiej klatce, czy raczej gdzieś dalej. Nie pytam ze względu na możliwość zeżarcia, tylko czy to nie byłoby zbyt mocne oddziaływanie.

Chyba nie ma się co bać o zbytnia intensywność.
U nas pojemniczek pracuje ok 8h dziennie i starcza to na ok pól roku.
Tak wiec minimalne ilości sa emitowane.

Poza tym spokojnego psa nigdy nie za wiele, szczególnie szczeniaka :)

S.

Gia 29-11-2010 00:43

I jak tam kontakty z facetami?? Bo miałyśmy podobny problem w czasie dorastania - teraz już zupełnie opanowany :)


All times are GMT +2. The time now is 20:40.

Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org