![]() |
XVII Krajowa Wystawa Psów Rasowych w Gdyni
Urciowaty i Karolek juz zapisani. Kto jeszcze planuje sie pokazac?
Widzialam ze juz kilka psow jest zgloszonych. |
Ja będę!! I bede robić foty!
|
:grosscool super
Bysmy tez bardzo prosili o jakies ringowe Lolkowe fotki, o ile nie bedzie na ringu w tym samym czasie co wilczaki |
Quote:
|
Diesel tysz będzie:) do zobaczenia
|
Bede, ale tylko goscinnie i spacerowo :)
|
Quote:
Quote:
|
Quote:
Trasa: ul. Kazimierza Górskiego -> Sportowa -> Łużycka -> Stryjska -> wzdłuż ul. Lotników do Wielkopolskiej -> Inżynierska do stacji SKM -> przejśc na druga stronę i kierować się na Kolibki gdzie jest całoroczna plaża dla psów;) A mnie chyba nie będzie i to na wystawie w moim rodzinnym miescie ;( chlip chlip ;( 15.07 zaczynamy spływ kajakowy ;/ ehhhh... jak coś sie przesunie to na pewno postaram się być spacerowo z Nelą (a może i Cymą ;) ) |
Vuko tez zapisany,także będziemy
|
Możliwe że pojawi się towarzysko Dekadent na co bardzo liczę :) (oj wkopałam Darię ) :)))
|
No to trzymamy kciuki by sie pojawil, pewnie tez juz duzy kawaler z niego
|
Halo halo :P
Widzę, że niezła ekipa się szykuje :P Do zobaczenia na wystawie w takim razie :) |
PSY:
młodzieży DUZ Welkoscyrz pośrednia CELMIN Welkoscyrz ELLANDER Wilk z Polskiego Dworu UROBACH z Peronówki URUK HAI Lupusek otwarta CORMAK Jantarowa Wataha GEIRROD Braterstwo Wilczaków SUKI: młodzieży DOKA Welkoscyrz ERMELA Wilk z Polskiego Dworu pośrednia ENID Wilk z Polskiego Dworu otwarta BIAŁKA Welkoscyrz Cos przeczuwam ze bedzie powtorka z rozrywki z Olsztyna :| no ale zobaczymy mam nadzieje ze sie myle :D |
o juz jest lista ,
to do zobaczenia :) |
Trzymamy kciuki za Urcia :fingers1
|
Quote:
Wiec tak tym razem Urciowy nie byl tak fajny jak zwykle, mial problem z pokazaniem sie (jednak nie tylko on :evil:), burczek byl okropny, ale jakos sie udalo przebiec :P. Lokata 4, ocena bdb, opis: prawie sredni, o db proporcjach, glowa jeszcze mlodziezowa, grzbiet nie w pelni zwiazany, konczyny db katowanie, tylne nieco zbiezne, umiark. energiczne chody, typowa szata. Nie wiem o co chodzi z tym opisem, a i wydawalo mi sie ze jesli chodzi o glowe to Urciowemu nic nie brakuje, wrecz przeciwnie, a tu niespodzianka. Ogonie wystawa poszla jak myslalam :lol:, typowac moglam z zamknietymi oczami. Tylko mnie to upewnilo ze lepiej dac sobie spokoj bo to jest bez sensu. Gratulacje dla Uruka, super ze jakos sie chlopakom udalo nie zjesc siebie :) i buziaki dla Bialki, w koncu docenila Smrodziachowy czar :rock_3 Mimo przegranej bylo fajnie i ogromnie oslodzilo nam jak ludzie na wystawie do nas podchodzili i co i rusz na Urcia ze wilk, bardzo milo na serduchu sie wtedy robi :). A do tego Urcio wymeczyl zabawa wszystkie bulteriery, wlacznie z chlopakami, chyba ma slabosc do tej rasy, zreszta sie nie dziwie bo ja tez je uwielbiam :) |
Zdradź nam wyniki, tyle co wiesz, pliiis
|
Wiec tak mniej wiecej, nie wiem kto co dokladnie bo to dla mnie czarna magia ale lokaty znam:
Mlodziez 1. Duz Welkoscyrz Posrednia: 1.Ellander Wilk z Polskiego Dworu (chyba wygral calosc) 2.Celmin Welkoscyrz 3.Uruk Hai Lupusek 4.Urobach z Peronowki w otwartej 1.Cormak Jantarowa Wataha 2.Geirrod Braterstwo Wilczakow Suki nie wiem dokladnie bo siedzialam z Lolkiem i Urciowym |
Quote:
No coż, mogę o sędzim powiedziec tylko... że bardzo mu się dziwię :shock: avgrunn, jesli zdjecia chociaz w polowie nie klamia - on jest przepiekny (tfu, przepsistojny). I nic tego faktu nie zmieni. |
Quote:
Ja powiem szczerze ze zachowanie Smrodziacha moglo byc lepsze, owszem biegal z kita w gorze, ale sedziemu niezbyt chcial sie pokazywac, nie za pierwszym podejsciem No ale z opisem to sobie jednak sedzia troszke poswawolil Mam nadzieje ze jakies zdjecia beda bo pstrykano foty |
avgrunn - podawajcie proszę sędziów - w takich przypadkach to ma ogromne znaczenie. Wielu sędziów sędziuje czw od lat. Jak w temacie wklejacie stawkę - dawajcie od razu sędziego-czasem będzie mniej niespodziajek:)
Głowa młodzieżowa szalenie się różni od dorosłej i w klasie pośredniej, tak młody pies ma prawo mieć 'młodzieżową' głowę - akurat w pewnym wieku to wróży tylko dobrze:) Głowa rozwija się do 3-4 roku i wyobraź sobie jak może wyglądać taka "dorosła" w młodej klasie, za te 2 lata :roll: Tu wisi, tam zwisa i się marszczy..... Więc spoko-ja w Waszym opisie nie widzę niczego złego:) Takie opisy można mieć spokojnie w tym wieku i nie należy się zrażać:) |
Quote:
|
E tam ze zrazaniem to juz po fakcie, bo ja takich niespodzianek mam juz dosyc.
Sedziowal Pan Jerzy Prywinski, ten sam oddzial i sekcja co Pani Beata Klawinska, oceniajaca w Olsztynie, wiec w jakis sposob nastawialam sie na ostatnie miejsce, ale czy Urciowy zasluzyl na to bdb to smiem watpic, no paskuda z niego nie jest a w zachowaniu tez nie nalezal do najgorszych. Aha dodam jeszcze ze zabawne bylo stawianie najpierw lokat a potem proszenie by ustawic psa przed stolikiem gdzie sedzia dyktowal opis, nie wiem moze tak sie robi ale zwykle najpierw sie biegalo potem pies przed stolikiem byl ustawiany, byl dyktowany opis i wtedy dawano lokaty. Ale coz malo widzialam wiec moze co sedzia to taktyka :rock_3 Sobie ten ostatni raz ponarzekalam, wiecej nie bede bo z wystawami chyba juz konczymy, ewidentnie Urciowy sie nie podoba naszym sedziom, wiec nie bede na sile go pchac i sie stresowac, mnie sie Smrodziach podoba i to mi wystarczy, zajmiemy sie czyms innym, a na wystawach bedziemy towarzysko :). |
OJ, nie takie numery bywały:) Co powiesz na wtargnięcie obcego sędziego na ring i wskazanie palcem na przyszłego zwycięzcę?:) (nie dziwię się ówczesnemu przegranemu, że doszukiwał się ustawienia wyników poza ringiem). Najważniejsze jest wiedzieć, co się ma, reszta to show, bo życie weryfikuje po swojemu:) Nie namawiam na wystawy, bo sama nigdy nie byłam ich fanką, ale przykro jest, jak ktoś się zraża kilkoma dziwnymi werdyktami, nie warto:)
|
Quote:
|
Quote:
Quote:
|
Znam Urcia osobiście i (anula!) na żywo prezentuje się tak samo psystojnie jak na zdjęciach :)
No i charakterek ma fajny- strasznie sympatyczny z niego młodzieniec, choć to fakt- kitę zadrzeć potrafi wysoko ale to przecież taki wiek :) A hodowlankę to Urcio chyba już ma z tego co mi się wydaje :) |
Mogę się pochwalić w sukach młodzieży - Doka lokata pierwsza, ocena doskonała, zwycięstwo młodzieży. Mam nadzieję że nic nie pokręciłam :) Olcia mnie poprawi jak będzie wrzucać fotki.
|
Quote:
|
Quote:
|
Quote:
|
Jak ma hodowlankę - po prostu spytaj następnym razem Margo czy warto jechać do danego sędziego:) Czasem fakt-szkoda kasy, a wyjazdowo ta kasa robi się całkiem spora.
Tu warto oprzeć się na doświadczeniu, bo sa sędziowie, którzy nie sedziują na nazwisko, a na wzorzec. Ale z drugiej strony-jak napisała niedawno Anula-nie w ringu toczy się prawdziwie życie- więc w sumie można tylko towarzysko:) Nasze psy mają gdzieś ringową rywalizację - Urciowi krzywdy nie zrobisz, nie zgłaszając go na wystawę.Ważne, żeby było 'radośnie i wesoło" (za Neonówką). |
Urciowy to sie nawet ucieszy ze nie musi na ring wchodzic, a nam wyjdzie na lepsze, jeszcze tylko nasz maly Karolek sie w Sopocie pokaze i mu tez robimy przerwe i czekamy az podrosnie.
|
Jeśli taka decyzja ma sprawić, że oboje z Urciem będziecie w lepszym nastroju-jest OK:) Hodowlanka zrobiona, a to najważniejsze, umowa wypełniona, Urcio gotowy na propozycje ze strony pięknych panien:) A reszta niech będzie zabawą:) (pracę nad socjalem można robić gdziekolwiek i kiedykolwiek poza wystawami)
|
Quote:
Mam nadzieje ze nam sie choc troszke uda, ale jeszcze mnostwo pracy przed nami, a glownie przede mna :) bo Smrodziach troszke szybszy w zalapaniu. |
:shock: - szok pierwszy, ze juz po wystawie, zylam w przekonaniu, ze za tydzien...
:shock: - szok drugi, ze bdb dla Uro. Gratuluje wszystkim i przykro mi, ze pogubilam sie w czasie i mnie tam nie bylo... |
Avgrunn - to sie ciesz, ze masz repa ;)
nas to chyba czeka droga przez meke... Uruk, jak co dostal bdb |
Zwykle po cichu sobie czytam relacje z wystaw... ale teraz to się aż odezwę...
...jak taki piękny i ZGODNY ze wzorcem (!) pies jak Urobach może być tak niedoceniany?! :shock: |
Quote:
Spoko uda Wam sie repa, tylko musicie zaczac czesciej na wystawy chodzic. Ale naprawde dzieki za dzisiaj, bo chlopakom jakos sie udalo wyjsc z tego bez szwanku :) |
no tak... Cormack na 1 i tez dostal bdb :/
Spoko, tez dzieki ! |
:D Może sędzia zaglądał niedawno do dawnych ocen niemieckich, gdzie młodzież mogła dostać co najwyżej bdb? :D
|
DOKA Welkoscyrz - ocena doskonała, lokata 1, zwycięstwo młodzieży :)
Mamusia i rodzice są bardzo dumni z dziewczynki ;-) http://desmond.imageshack.us/Himg831...pg&res=landing http://desmond.imageshack.us/Himg703...pg&res=landing |
Moze, tylko ze cos mu sie pomieszalo:lol: bo Smrodziach i Uruk w posredniej a Cormak i Geirrod w otwartej. Nie wiem ja bardzo chce zobaczyc wyniki koncowe i oceny, ma ktos spis i moze zamiescic?
|
Quote:
|
Quote:
|
Quote:
EDIT: A przed bieganiem zeby i jajka |
Szkoda, bo oprócz opisu warto wiedzieć jakie sędzia ma zastrzeżenia do psa, że daje taka, a nie inna ocenę. Wystawa nie jest dla sędziego przecież....
Jakoś mam wrażenie, że drzewiej bardziej się przykładali.....OK, rozumiem, że komuś, coś się wydaje, sama raz usłyszałam taki kwiatek, że mnie zamurowało na tyle skutecznie, że nie zdołałam odpowiedzieć. Ale przynajmniej zeszłam z wiedzą, dlaczego sędzia ustawił nas tak, a nie inaczej. Jego wizja-ja z tym nie dyskutuję. Ale bezczelne olewanie wystawców i traktowanie jako tylko 'trzymacza' psa, który (ten trzymacz) niegodzien jest bodaj słowa wyjaśnienia-dla mnie żenua :evil: |
No wlasnie, ale my nigdy nie otrzymujemy wyjasnienia czemu tak a nie inaczej. O dziwo w jamnikach zawsze wiem co nie gra, bo albo powiedza albo napisza.
|
wiec żeby było śmieszniej to i ja dopisze kilka słów na temat tej wystawy w Gdyni,Vuko dla sędziego jest za dużym psem,i dostał bd.wygrał Cormak tez z ocena bd(o ile się nie mylę) a przyznanie lokaty I ,II,odbyło się na zasadie (aaaaaaaaaa ty pierwsze ty drugie )druga sprawa jest taka że jak pojawia się pewna hodowla to juz wiadomo własciwie że ma się po wystawie.Jedyne miłe jest to że się spotka,pogada itp.
|
Quote:
|
Quote:
pstrykano, pstrykano :) Będą, będą :) jak tylko obrobię i ogarnę jak i gdzie je wrzucić. Dla wszystkich burych gratulacje wczorajszego dnia (dla tych z bdb też ;)) |
Quote:
Quote:
|
Quote:
https://picasaweb.google.com/kass.kk...eat=directlink niestety wybaczcie że bez podpisów, ale jeszcze nie rozpoznaję wszystkich psiaków po wyglądzie :( wiem wiem... faux pas okropne z mojej strony :oops: mam nadzieję że foty wynagrodzą ten nietakt i uniknę tym samym :mad: niestety nie udało mi się uchwycić wszystkich (ponownie, proszę o wybaczenie tych którzy umknęli migawce ;-)) ale kursowałam między moją miłością - Wilczakami, a zaprzyjaźnionym Gończym |
No ja stanowczo nie jestem żadnym ekspertem, ale, kurde, Urcio jest piękny! :rock_3
Jak tak Was czytam, to mi się odechciewa wystaw... :roll: |
Buu Smrodziacha na fotach brak.
Ale nie ma tego zlego bo chociaz jest Vukus :) |
Quote:
obiecuję poprawę na kolejnej wystawie, o ile będzie sposobność ;-) no i chociaż jeden plus złapany :D |
Dzięki za fotki:) człowiek zestresowany na tym wybiegu a tak chociaż może zobaczyć jak to wyglądało z drugiej strony;)
|
Quote:
I dzieki, naprawde doceniam mile slowa, wiecej dla mnie znacza niz taka wystawa. Mam nadzieje ze spojrzenie sedziow sie zmieni i w koncu rusza tylek by przeczytac wzorzec, bo naprawde przyszli wlasciciele wilczakow machna na te wystawy reka i jakie wtedy psy nam zostana. Quote:
|
Quote:
mam też fotki z wcześniejszych wystaw (Grudziądz-te akurat zapożyczone i Dobre Miasto-te już moje), jak tylko znajdę chwilkę żeby obrobić to mogę wrzucić, gdyby ktoś był zainteresowany |
Quote:
Tylko pewnie znów będę kursować Wilczaki vs Gończy. |
Wystarczy podejsc i zagadac, na pewno nie pozostanie bez odpowiedzi :)
|
Quote:
ale mam nadzieję że w końcu uda mi się dopasować jakiś termin do Was :) |
Quote:
Quote:
I co będzie na wystawach? :twisted: Jak skomentował >pawmagdul< notę swojego i pewnego drugiego psa: "NUDA"...... ;-) Bo Hodowcy i Opiekunowie z dobrymi psami wymiękają gdy widzą, że laury zbiera "paździerz"...:? ... Gdy pomyślę, że muszę odbębnić parę wystaw z Ozzy-ikiem, to mnie mdli...... |
Quote:
|
Quote:
I nikt nie bedzie zerkal, ze NIGDZIE w Europie takie psy jak te ostatnio promowane w PL nie maja szans. Ze zainteresowanie zagranicznych hodowli tym naszym niesamowitym unikalnym osiagnieciem polskiej hodowli CsW jest ZEROWE. Nikogo nie interesuje, ze pol Europy nabija sie z wynikow naszych wystaw. Dla niektorych liczy sie wylacznie to, ze wygrywa ich pies, ktory nie mialby ABSOLUTNIE zadnych szans, gdyby sedziowie trzymali sie wzorca, czy zdrowego rozsadku i oceniali "na wyglad wilka". avgrunn, tu nie chodzi o RASE - to tych osob kompletnie nie interesuje. To oni chca blyszczec - nie chodzi o psy, ale o zwykle ludzkie parcie na szklo. O durne ambicje jednej czy dwoch hodowli. O hodowcow, ktorym skoro nie udalo sie wyhodowac dobrych TYPOWYCH wilczakow to postanowili wypromowac to co maja... Sluchaj, dlugo promowalismy rase w Polsce - na nasze zaproszenie pojawialy sie w PL na serio czolowe psy tej rasy. A sedziowie mieli szanse zobaczyc i przekonac sie jak ma wygladac typowy wilczak. Popytaj "starych" wystawcow np. o ogony - NIE BYLO Z TYM ZADNEGO PROBLEMU!!! Wrecz przeciwnie - kazdy wiedzial, ze wilczak powiewa ogonem jak choragiewka. Zobacz ile wygral taki Juzio, ktorego wysoko noszony ogon byl znakiem rozpoznawczym. Poziom sedziow byl na serio wysoki.... To co sie ostatnio dzieje zaczelo sie jakies dwa lata temu. To nie jakas choroba wsrod sedziow - jakas pomrocznosc, ktora ich dopadla i pozapominali nagle jak ma wygladac wilczak. Powodow nie szukaj wsrod sedziow - to cale bagienko pochodzi z naszego wilczakowego swiatka. Zobacz, kto zyskuje na promowaniu psow o owczarkowatych glowach/budowach. Kto zyskuje na gnebieniu psow o dobrych charaktach obiawiajacvych sie wysoko noszonymi ogonami.... I masz odpowiedz.... Ja mysle, ze nad tym powaznie powinien pomyslec powstajacy klub. Zaprosic Hartla (o ile sie da - jak nie do przetlumaczyc jego komentarze do wzorca), zaprosic Rosika (jak nie to patrz wyzej). Jest tez Sona Bognarowa i Oskar Dora. Czesc z nich jak nic da sie zaprosic i chetnie zrobi wieksze szkolenie dla sedziow o tym co dokladnie mowi wzorzec. To zakonczylo by gadanie, ze "Margo promuje wlasny typ, a my mamy wlasny", a sedziowie mieliby szanse uslyszec wreszcie jasno od ludzi, ktorzy ta rase budowali, ze wilczak to wcale nie jest taki brazowo-szary ONek. I moze zobacza jaki kit sie im ostatnio wciska jesli chodzi o "wlasciwy typ wilczaka".... |
Quote:
"o db proporcjach" - jest z krotki, bo ma format wilczaka, gdyby mial owczarka to proporcje bylyby doskonale "glowa jeszcze mlodziezowa," - ma typowa glowe czechoslowackiego wilczaka, ktora jest prawidlowa w wyrazie. "Niestety" nie jest to glowa ciezka, o kwadratowych liniach i owczarkowatym wyrazie. Mlodziezowa, bo Uro nie ma wadliwych obwislych warg, ktore wedlug owczarkowcow nadaja CsW samczego wyrazu.... "grzbiet nie w pelni zwiazany" - coz, moze przelewala mu sie siersc na grzbiecie.... "konczyny db katowanie" - Uro ma typowe konczyny, gdyby mial takie jak ONek to dostalby "doskonale katowanie" "tylne nieco zbiezne" - Uro biega w sposob charakterystyczny dla rasy - wiec ZBIEZNIE. Oznacza to, ze nie biega jak owczarek, ktory nogi prowadzi rownolegle. "umiark. energiczne chody" - czyt. nie biega jak owczarek, ktory mocno i daleko wyrzuca lapy, ale porusza sie jak WILCZAK. W 100% umierkowny sposob. Napisalas, ze klase (i wszystko) wygral Ellander. No to masz odpowiedz. Sedzia, ktory wybiera taki typ wilczaka W ZYCIU nie doceni dobrze zbudowanego CsW o wilczej budowie i wyrazie glowy... Przykro mi.... |
Quote:
|
Quote:
A może warto by było, aby osoby mające wzorcowe wilczaki zaczęły po wystawie pisać zażalenia do ZKwP na nieprawidłowe oceny /i też zdjęcia i fragmenty z wzorca/.... /Ale taką "akcję" trzeba by organizować "hurtowo" -pojedyncze pisma nic nie zdziałają/. ..................... Smrodziach da sobie radę i bez wystaw -jak nie jeden prawidłowy-wzorcowy wilczak omijający szerokim łukiem ten "szoł" /jak my, na przykład:twisted:/ |
Quote:
11. Wszelkie protesty i roszczenia, z wyjątkiem werdyktu sędziego (rozdział III pkt 13: Werdykt sędziego dotyczący oceny i lokaty jest ostateczny. Wystawcy nie przysługuje prawo odwołania się od tej decyzji.), należy przedstawić na piśmie i złożyć kaucję w wysokości 100 zł w sekretariacie wystawy. Jeżeli po sprawdzeniu okażą się one nieuzasadnione, kaucja przypadnie organizatorowi wystawy. W przeciwnym razie następuje zwrot kaucji i zadośćuczynienie w postaci zwrotu opłaty za zgłoszenie psa na wystawę. |
Quote:
Chodzi o coś zgoła innego: chodzi o ILOŚĆ zażaleń. Jeśli będzie ich bardzo dużo, problem będzie istniał -nie da się go "zamieść pod dywan" i traktować jako "tajemnicę Poliszynela"..... I wtedy Klub może słać oficjalne pisma z >podkładkami<... 8) ... /Wszystko da się przeprowadzić "urzędowo" -to tylko kwestia determinacji i "upierdliwości" w molestowaniu "urzędników" :rock_3/ |
Dołożę swoje wyniki: kl.pośrednia Celmin Welkoscyrz ocena doskonała, lok.2.
W młodzieży: debiutująca Doka Welkoscyrz ocena doskonała Zw.Młodzieży i Duz Welkoscyrz ocena doskonała Zw.Młodzieży. W porównaniu rodzeństwo "walczyło" o Najlepszego Juniora - wygrał Duz. Maleństwa i ich Pańcie super się spisały. Białka Welkoscyrz w kl.otwartej cudowna jak zwykle ocena doskonała CWC. |
http://wakacjepupila.pl/zdj/big/1342514101.jpg
http://wakacjepupila.pl/zdj/big/1342514110.jpg http://wakacjepupila.pl/zdj/big/1342514118.jpg http://wakacjepupila.pl/zdj/big/1342514139.jpg http://wakacjepupila.pl/zdj/big/1342514147.jpg http://wakacjepupila.pl/zdj/big/1342514157.jpg http://wakacjepupila.pl/zdj/big/1342514168.jpg http://wakacjepupila.pl/zdj/big/1342514176.jpg http://wakacjepupila.pl/zdj/big/1342514184.jpg http://wakacjepupila.pl/zdj/big/1342514195.jpg http://wakacjepupila.pl/zdj/big/1342514207.jpg http://wakacjepupila.pl/zdj/big/1342514216.jpg http://wakacjepupila.pl/zdj/big/1342514227.jpg |
Quote:
Quote:
KLUB może sobie PRÓBOWAĆ, zapraszać, rozsyłać i co tam jeszcze wymyśli. Bez wielkich nadziei na sukces, bo taka jest jego mało znacząca (wobec ZKwP) rola. Nie przeceniajmy jej. Natomiast prywatne zażalenia na werdykt sędziego są naprawdę mało poważne i zdecydowanie bez szans na rozpatrzenie. Paru wilczakowców robi papiery sędziowskie-za parę lat NA PEWNO coś się zmieni (w obu kierunkach :twisted:) - to taki folklor. I istnieje w każdej rasie. |
Żeby było sprawiedliwie dla wszystkich: KAŻDA ciut starsza hodowla czw ma 'swoich' sędziów, u których choćby nie wiem co, to swoje ugra. I to zarówno sędziów wystawowych, jak i bonitacyjnych. Dlatego specjalnie bym się nie oburzała, bo układy i sympatie nie patrzące na wzorzec-dotyczą wszystkich stron (jak akurat pójdą po drodze ze wzorcem, to fajnie, ale w takich przypadkach prędzej będzie to przypadek). A zasada Kalego, jak wiemy-nie jest specjalnie OK :)
|
Ja napisałam:
-"A może warto by było, aby osoby mające wzorcowe wilczaki zaczęły po wystawie pisać zażalenia do ZKwP na nieprawidłowe oceny" -"chodzi o ILOŚĆ zażaleń. Jeśli będzie ich bardzo dużo, problem będzie istniał -nie da się go "zamieść pod dywan" i traktować jako "tajemnicę Poliszynela"....." Ty napisałaś: -"Wszelkie protesty i roszczenia, z wyjątkiem werdyktu sędziego (rozdział III pkt 13: Werdykt sędziego dotyczący oceny i lokaty jest ostateczny. Wystawcy nie przysługuje prawo odwołania się od tej decyzji.), należy przedstawić na piśmie i złożyć kaucję w wysokości 100 zł w sekretariacie wystawy. Jeżeli po sprawdzeniu okażą się one nieuzasadnione, kaucja przypadnie organizatorowi wystawy. W przeciwnym razie następuje zwrot kaucji i zadośćuczynienie w postaci zwrotu opłaty za zgłoszenie psa na wystawę." -"Skoro apelujesz o rzecz hmm...mało sensowną" 1.Nie apeluję /???/, zastanawiam się wg zasady "kropla drąży kamień" -napisałam >>może<< 2.Nie oczekuję, że zażalenia dokonają zmian w werdyktach, lecz by zaistniał i był widoczny problem globalny zauważalny nawet dla niedowidzących..... 3."Mało sensowne" jest nasze bierne czekanie i akceptacja fałszu przy jednoczesnym głośnym pomstowaniu na forach -sędziowie czytają to z drwiącym uśmieszkiem i komentarzem "możecie nam naskoczyć"..... ...................... Ładne zdjęcia: Quote:
|
Dziekujemy za zdjecia, naprawde fajne, najbardziej mi sie podoba to z jezorem :
http://wakacjepupila.pl/zdj/big/1342513802.jpg |
Ok, rozumiem. Wyjaśnione. Tylko spójrz na to w ten sposób: skoro z zasady ZKwP wyklucza zażalenia na werdykty sędziego, to zgodnie z procedurą, nawet ich milion nie zostanie rozpatrzony. Dodatkowo (i nie wiem czy przypadkiem, nie celowo) takie ewentualne zażalenia są płatne. To warunek zaporowy. Bo co innego naskrobać zażalenie w gniewie i oburzeniu, a co innego wyskoczyć ze stówki (przy średnich kosztach wyjazdowych wystawy ok 300-500 zł), bez wielkiej nadziei na sukces.Praktyka zresztą jest taka, że pospolite ruszenie bywa atrakcyjne, gorzej, gdy wiąże się z kosztami:twisted:
Z założenia i definicji sędzia ma być profesjonalny i niezawisły, dlatego (też w założeniu) płacimy za profesjonalną ocenę fachowca - po to w końcu jeździmy na wystawy i dlatego procedura zostania sędzią nie jest ani prosta, ani krótkotrwała. A że życie pokazuje, że jest 'jak zwykle' - cóż, obawiam się, że zgrzytając zębami musimy się z tym pogodzić. Obserwowałam w kilku rasach zjawisko, że kiepskiego sędziego się bojkotowało - i tu IMHO jest pole do popisu dla klubu (BTW Legionowski oddział po przedwystawowych protestach potencjalnych wystawców potrafił sędziego wymienić dla danej rasy). Bo związek liczy pieniądze-jeśli koszt sędziego przewyższa wpływy od wystawców, to więcej się go do danej rasy nie zaprasza, bo to się zwyczajnie nie opłaca. p.s. Dwa przykłady z czeluści naszej pamięci: nigdy nie wydam nawet złotówki na sędziego Jakubowskiego, który żąda u wilczaka odstawienia tylnych łap, jak u ONa, podobnie na sędziego Czerniakowskiego, który nie umie pozbyć się z głowy obrazu ONa. Wolę kasę wydać na cokolwiek innego. |
Ja jakoś niestety jestem pewna, że kwestia "kaucji" jest celowa i z pełną premedytacją ma nam zamknąć "twarze" :evil:
Wspomniałaś o "buncie" >przedwystawowym< -czyli jednak można?! "Bat finansowy" działa w obie strony. :twisted: /A nie wiesz może, czy potencjalni wystawcy z tamtej wystawy pisali wcześniej jakieś zażalenia czy pisma protestacyjne? Tak z czystej ciekawości pytam -gdybyś coś wiedziała, to podrzuć w jakiś odpowiedni temat, byśmy za mocno nie off-owały/ Jeśli mogą niezrzeszeni wystawcy, to Klub jako swoista "organizacja" też coś może -w końcu o ich psy chodzi i o ich pieniądze. 8) //Ja, w odróżnieniu od wielu, byłabym ostrożna w potępianiu "odszczepieńców" z innych organizacji kynologicznych..... może część z nich to nie >>pseudo<< lecz zdeterminowani/zniesmaczeni/oburzeni byli członkowie ZKwP?.........// |
Wspomniana sytuacja miała miejsce (kilkukrotnie) na forum dogomanii (czytałam kilka lat temu więc wykopanie tego to ciężka sprawa). Oddział podał listę sędziów, na co posypały się komentarze, że sędzia do chrzanu lub ponownie ocenia w krótkim odstępie czasu (przy zbieraniu wniosków na championa ma to znaczenie) i że autorzy tych wątpliwości psów nie zgłaszają w takim razie. I oddział proponował innego sędziego-przynajmniej dwa razy było tak, że wystawcy podziękowali i byli zachwyceni, po czym się pozgłaszali. Ale trzeba wspomnieć, że legionowski oddział jest specyficzny-bardziej dla ludzi, niż np. stolicznyj;/ Nawiązując do Twojego pomysłu teoretycznie istnieje szansa, że zaraz po ogłoszeniu listy sędziów, można powysyłać (tym razem za darmo:) ) uzasadnione prośby o zmianę sędziego, umotywowane tym, że w przeciwnym wypadku 'się nie zgłaszamy'. Czy to odniesie skutek? Zależy kto w oddziale siedzi i rządzi :twisted: To teoria, bo w praktyce jedni będą protestować, inni będą zachwyceni. Dlatego wspomniałam, że tu słowo klubu może mieć nieco większą wartość (chyba, że jak ostatnio-ktoś zechce dogodzić wszystkim, istniejącym klubom :twisted:).
Obawiam się jednak (nauczona doświadczeniem), że próby zbiorowego wywierania presji to jedynie pobożne życzenia. Na forum masz tysiąc deklaracji-jak przychodzi do realizacji-lecisz sama i zbierasz podpisy od rodziny:) |
Quote:
|
Quote:
Ellander to pies w stylu jakie hodowano w Czechach kilkanascie lat temu!!! i NIGDZIE nie jest to "preferowany typ wilczaka". To generalnie nie jest zaden typ - po prostu w niektorych liniach nadal jest duzo cech odziedziczonych po owczarkach, ale zamiast to promowac powinno sie nad tym PRACOWAC. Aby cechy te eliminowac, bo zawsze sa WADAMI. A porazka sedziowska jest stwierdzenie, ze tak jak widac wyzej wyglada typowa glowa wilczaka. A ta: http://dl.wolfdog.org/temp/1339442017-3026200.jpg jest mlodziezowa, a pies jedynie bardzo dobry.... :rock_3 Rzeczywiscie oba psy strasznie sie roznia, ale co sie dziwic - dzieli je jakies 15-20 lat postepu hodowlanego... I to nie jest komplement skierowany do Zwyciezcy tej wystawy.... Przyznaje, ze z pewnym rozbawieniem czytalam krytyke pani Ewy, ktora po wystawie (o ile sie nie myle w Lodzi) "pojechala" po innych psach obecnych na wystawie. Poszlo o ruch, kolor i siersc... czyli akurat rzeczy, ktorych wedlug mnie najbardziej brakuja jej psom (no poza jeszcze typowym "wilczym" wyrazem glow)... ;) Doskonale widac to wlasnie w tej klasie. Widac OGROMNA roznice w wygladzie glowy miedzy "zwycieskim" Ellanderem i "pokonanym" Uro - tylko o jednym mozna napisac "wilczy". Tylko jeden posiaqda "wyraz typowy dla rasy". Do tego dochodzi siersc (dla mnie Ellander wyglada caly rok tak samo - nigdy nie obrasta, siersc jest caly rok "minimalna". Nie ma tu typowej wilczej wymiany szaty z "niedzwiedzia" na "lysola". I wszystkie psy pani Ewy opisalabym jako "maksymalnie bezwlose"). Doskonale widac to porownujac wlasnie Ellanderqa i Uro.... Dalej ruch - po wystawie w Lodzi pani Ewa krytykowala inne psy, ze slabo sie ruszaja, ale co ciekawe to wlasnie jej psy maja z tym najwieksze problemy - doceniaja je sedziowie "owczarkowi", bo wlasnie takijm ruchem sie charakteryzuja. Brak "sznurowania" (czyt zbieznego ruchu). Nogi prowadzone sa po ONkowemu - rownolegle. Psy maja mocny wyrzut lap - ktorego nie maja wilki. Przykro mi, ale ani razu nie widzialam jej psa sunacego ("plynacego) "wilczo" w ringu... Kolor - tak, zgadzam sie, ze w wielu liniach kolor ucieka. A w Czechach maja obecnie mega problem z "bialymi" psami. Ale Ellander to przegiecie w druga strone - ja wiem, ze Ela i KAW reklamuja "brazowe" wilczaki, ale to kolor ONkow, a nie wilka... Uzywalam tutaj Ellandera i Uro - bo roznica w zgodnosci ze wzorcem jest rownie ogromna jak roznica w ich ocenach. I akurat nie pokrywa sie z ocena sedziego. Ale prawda jest taka, ze "poszkodowanych" ocenami sedziowskimi jest wiecej psow. Poziom polskich wilczakow jest wysoki (a poziom suk o wiele wyzszy niz samcow) i to powoduje, ze BOB dla Ellandera na tak obsadzonych wystawach oznacza tylko jedno: ze (w najlepszym wypadku) sedzia nie ma pojecia o wzorcu, a jego wiedza na temat tej rasy zatrzymala sie w epoce "wilczurow"... Przykro mi, ale takie sa fakty.... |
Quote:
I tak samo powinno być z ocenami w ringu - sorry, nie może być tak, że wszyscy mamy idealne psy! Każdy odjeżdża od hodowcy ze szczeniakiem, który z pewnością w przyszłości będzie super-duper championem. Każdy jest przekonany, że to on ma najlepszego psa.A potem są rozczarowania.Ja i tak jestem w nieustającym szoku, że sędziowie zaczęli uzywać szerszej skali ocen i nie ograniczają się tylko do 'doskonałej'. Niech będzie surowo, ale niech będzie prawidłowo i sprawiedliwie! Niech pies, który kuca, kładzie się na ringu, kłapie wokół zębami poleci kilka razy z dolną oceną i ktoś z tego wyciągnie wnioski. Że może jednak nie ma wystawowej i przyszłej hodowlanej gwiazdy. Niech do porównań stają tylko te faktycznie debeściaki. W obecnej chwili żaden przyszły, obserwujący rasę człowiek nie może się opierać na sędziowskich werdyktach, bo wszyscy mamy championy bez wad :roll: Gdyby przyznać rację ciału sędziowskiemu w PL-mamy najbardziej wyrównaną rasę na świecie :twisted: I wsio rawno co się wyhoduje-na pewno będzie SUPER. |
dla tego u mnie sa takie slowa " KAZDY pies (ten ktory ma rodowod rasy) moze zostac multi CH i INT CH" to zalezy tylk od ambicii wlasciciela, jego kasy i czasu :rock_3
jak oceniam- chyba zle, bo nadal na przyklad do Polski nie zapraszaja :twisted: |
Quote:
|
Pozwolę sobie wtrącić do tematu przysłowiowe trzy grosze, bo dyskusja po części obejmuje progeniturę naszego Eurysia. Do dyskusji na temat psów a nie ich właścicieli, hodowców i handlerów.
Jak każdy "nieco obeznany" z wilczakami obserwator, również i my mamy swoje przemyślenia co do poszczególnych psów, ich zgodności z obowiązującym wzorcem i ukutego oraz medialnie wypromowanego kilka lat temu antywzorca – Owczarkopodobnego Strachliwego Wilczura. Wzorzec panował w Polsce zachodniej a antywzorzec w rejonach stolicy. Tę różnicę można zauważyć na zdjęciach z jednej z ostatnich wystaw w porównaniu dwóch weteranek: Jolly z Molu ES i Adhary Wilk z Polskiego Dworu - i rzeczywiście w tych zamierzchłych czasach, które nieliczni jeszcze pamiętają, podział był w miarę czarnobiały. Czas jednak leci a rzeczywistość się zmienia - nowe psy wkraczają na wystawowe ringi. Hodowcy wystawiają to, co mają najlepszego, bo dlaczego miałoby być inaczej. Podział na białe i czarne zatarł się odrobinkę między innymi dlatego, że stare linie hodowlane mocno się wymieszały, z drobnym udziałem naszego Eurysia, nieskromnie mówiąc - jednego z bardziej utytułowanych na wystawowych ringach przedstawiciela hodowli "z Peronówki". Jakoś tak się złożyło, że Eury nie mając właścicieli z układami w środowisku, podobał się sędziom i tym od wzorca i tym od antywzorca:shock:, oczywiście nie zawsze zajmując miejsca na pudle. Jeśli mieliśmy odmienne zdanie od sędziego, również psioczyliśmy na niego pod nosem. Tak to już jest z tymi wystawami:(. Ostatnio w ringach zaczęły pojawiać się w większej liczbie psy z przedostatniego miotu Eurypidesa i osiągają pozytywne rezultaty. Odnosimy delikatne wrażenie, że nie wszystkim jest to w smak, bo podział według założenia "wzorzec - antywzorzec" ma nadal obowiązywać - równolegle i adekwatnie do podziału na dwa rywalizujące ze sobą kluby, które podobno mają powstać w najbliższej przyszłości. My mamy ten komfort, że nie zamierzamy wstępować do żadnego, więc nie musimy trzymać linii partii, za to w miarę obiektywnie staramy się ocenić co w ringu biega i ma cztery łapy, a nie czy jest to WŁAŚCICIEL/HODOWCA zgodny z wzorcem czy Owczarkopodobny Strachliwy Wilczur. :) Patrząc na Enid i Ermellę jestem mile zaskoczena, że urodę i wdzięk oraz najprawdopodobniej zgodność z wzorcem (to trzeba by sprawdzić na bonitacji) odziedziczyły po tatusiu;). Gdyby jeszcze właściciele popracowali trochę nad psychiką obydwu suczek to jestem przekonana, że spokojnie mogą one konkurować w przyszłości o wysokie lokaty na wystawach z najlepszymi konkurentkami nie tylko w Polsce. Jeżeli chodzi o Ellandera i Evereta to owszem, jak każdy inny wilczak, mają swoje wady, mogą się podobać lub nie, ale obydwa również mieszczą się we wzorcu, a dodatkowo czują się w ringach wyśmienicie, co mieliśmy okazję zaobserwować na żywo na ostatniej wystawie w Warszawie. Zdjęcia wszystkich wymienionych psów są na różnych stronach, można spokojnie sprawdzić i wyrobić sobie własne zdanie, oglądając ich więcej niż akurat jedno pasujące do koncepcji autora postu. Po obejrzeniu miotu E i zdjęć ich babci Adhary nawet laik wywnioskuje, że nie są to wilczaki w tym samym typie. Można nawet na bazie tego porównania pokusić się o wniosek, że "największy przyrost":o w zbliżaniu się do Ideału WZORCA Wilczaka osiągnęła w ciągu ostatnich lat hodowla Owczarkopodobnego Strachliwego Wilczura - oczywiście, w tym miejscu trzeba to zaznaczyć, korzystając z krwi speronowkowej za skromnym pośrednictwem Eurysia. I nie należy się dziwić, że psy te będą osiągały dobre rezultaty na wystawach, bo sędziowie nie mogą i nie będą brali pod uwagę, czy ktoś lubi handlerów Enid i pozostałych psów z tego miotu czy akurat nie lubi… Jeśli tak mają wyglądać paździerze , to nas to satysfakcjonuje....:) |
Świynto racjo-zwłaszcza jeśli chodzi o zacieranie się różnic w tym i owym i progres, chadzający lekkim zygzakiem po szerokości kraju.
|
Quote:
|
Konrad, rozumiem "solidarność plemników", szkoda tylko że nastąpiła klasyczna "reakcja nożyc". Patrzę na >>ogół<< sytuacji. Nawet nie na tę konkretną wystawę.
"Wiszą mi kalafiorem i powiewają brukselką" psy Polskiego Dworu i geny w nich zawarte. Czy to eurysiowe czy misia koala /bo akurat w porze cieczki się tam przez przypadek zaszwędał będąc na totalnym "haju"/. Nikt nie "odbiera" "cesarzowi co cesarskie" szczególnie, że dany potomek to mix genów dwóch stron: tatusia i mamusi. Ale tendencja jest jaka jest. A wszystko jest winą kretyńskiego wzorca, który ma dwa bieguny oraz dwóch państw, które ciągną w swoją stronę. A to skutkuje różnymi punktami widzenia hodowców i sędziów. I tak to będzie trwało póki każdy się z każdym nie puści i będzie wszystko równo "wstrząśnięte i zmieszane" -wtedy psy będą takie same i nastąpi ogólny błogostan. .... Ja osobiście nadal wspominam sytuację, gdy odpadliśmy kiedyś w porównaniu za........ kolczatkę, którą w panującym zamieszaniu nie zdążyliśmy zdjąć. I dla "rywala" byliśmy nie tylko paździerzem....A to były chyba /jeśli dobrze pamiętam/ jakieś pieski "drugiej strony" /nie sprawdzałam -bo mi się nadal nie chce -kto był dawcą nasienia kilka pokoleń wstecz/. |
Quote:
Mysle, ze w tym miejscu hodowcy sami padli ofiara promocji tego "innego", "wlasnego" typu i podczas gdy udalo sie im wyhodowac psy wilczakowe te przegrywaja z typem ONkowatym... Co do smaku - Eurys zszedl z ringow jakis czas temu. Tak, rzeczywiscie roznie byl oceniany i nie zawsze bylo rozowo. Ale gdybyscie wrocili na ringi to mielibyscie szanse przekonac sie jakie bagienko sie na nich porobilo obecnie - takiego dna nie bylo nigdy... Nic dziwnego, ze wsrod wilczakowcow sie gotuje (delikatnie mowiac - w ciagu roku ucieklo z ringow, z powodu FATALNEGO sedziowania kilkanascie fajnych wilczakow) - nie dziwi, ze niektorzy sedziowie nie tlumacza sie ze swoich decyzji: po prostu niektorych ocen nie daliby rady logicznie wytlumaczyc... wiec lepiej milczec... A kluby - po wystawie w Wa-wie zmienilam zdanie. 8) SUPER, ze beda dwa, jako ze podejscie do hodowli i cele hodowlane PD i Jantarowej sa diametralnie rozne od tych, ktore przyswiecaja hodowli tej rasy - nie daloby sie tego pogodzic. Czy jesli chodziloby o informowanie sedziow o wzorcu (cos takiego jest na szkode KAW, o czym doskonale wiemy), czy slawne ogony (KAW jest przeciwko psom o mocnych, typowych charaktach - uznajac takie osobniki za "brzydkie", a preferuje psy "wymiekajace" - to wycoifane bidule sa "ladne"). Teraz bedziemy mieli Klub Czechoslowackiego Wilczaka jak i Klub Saarloosa i Czechoslowackiego Wilczura, gdzie sa takie "kwiatki" jak ich "guru" od bonitacji - Grzesiek, ktory ma bogate doswiadczenie w rasie. Nawet widzial kilka bonitacji..... :twisted: Sorka, ale nie wiem, czy to przerost formy nad trescia, czy po prostu nowopowstajaca parodia klubu... Pozdrawiam, to pisalam ja, Margo - specjalista od fizyki jadrowej (a co - widzialam film Hiroszima, wiec znam sie na tym rownie dobrze jak Grzes na bonitacjach :rock_3) PS. Co do dzieci Eurysia - rzeczywiscie "odwalil kawal dobrej roboty". Polepszenie charakterow i budowy jest doskonale widoczne golym okiem. Jednak nie wszystko sie da - jesli przez generacje byla prowadzona selekcja na psa ONkowatego to odejscie od tego tez zajmuje generacje.... PS 2. Osobiscie jestem zdania, ze krycie Euyrysiem to bylo super posunieciem, ale obawiam sie, ze byl to jedynie jednorazowy "wypadek przy pracy". KAW oraz Klub Saarloosa i Wilczura otwarcie namawiaja swoich ludzi do krycia czeskimi psami. Sorry, ale krycie czeskich suk, psami w typie czeskim to czystej wody glupota biorac pod uwage wzorzec. Gdy kryjesz zebre zebra to nie wyjdzie ci raczy arab... Gdy polaczysz czeskie psy to nie wyjdzie ci wilk. Cudow nie ma.... Stad moje zdanie, ze osoby te jawnie i swiadomie promuja hodowle psow w typie ONka... |
Quote:
Dowody: juz pomijam fakt, ze to z reki Hartla Jolka zostala Psem Roku 2002. I to Hartl stawial ja za wzor wilczaka, podczas gdy Bolton-Ellander schodzil u niego z "bdb" z tendencja do "dobrej"... To Hartl byl za tym, aby dyskwalifikowac psy z otwartymi kacikami. Nigdy nie znalazl uznania w jego oczach zwalisty, kanciastoglowy "ovcak". Wiecej - to wlasnie CZECHOWI Hartlowi chodzilo (i chodzi) po glowie dolanie wilczej krwi do czeskich linii, bo uwaza, ze czeska hodowla SCHODZI NA PSY. Doslownie. Ze uciekly u nich cechy typowego wilczaka (czyt cechy wilka). A wine za to ponosza niedouczeni hodowcy, ktorzy tak jak ci "nasi" stawiaja na promocje psow w typie ONka. To z ich winy czeski pies o prawidlowych indeksach i katowaniu to tzw "bialy kruk"..... :evil: Powtorze to co pisalam kilka lat temu przy "przekrecie Mutara": problem nie tkwi w czeskich psach, ale w czeskich hodowcach. A raczej ich braku pojecia o tym co mowi wzorzec. Hartl pojawia sie na spotkaniach, ale nie ma juz szkolen, wiec mlodzi wlasciciele ucza sie od niedouczonych "mlodych" hodowcow. Ktorzy na prawo i lewo rozpowiadaja totalne bzdury pozbawione logiki... Ich niewiedza na serio czesto PORAZA... Czeskie linie nie potrzebuja krwi wilka, bo bedzie jak z Mutarami - dodali krwi wilka, a teraz po paru generacjach fatalnej selekcji "na ONka" osobniki te przypominaja slabe Saarloosy. Trzeba usunac nie objawy choroby, ale jej przyczyne i zaczac edukowac hodowcow i... sedziow... Aby wiedzieli jak ma byc ZBUDOWANY wilczak, co w tej rasie jest WAZNE i jakie sa cechy CHARAKTERYSTYCZNE. Hartl na to nie ma juz chyba sily. A klub? Ci ktorzy cos wiedza nie maja czasu, a ci ktorzy maja czas nie maja pojecia o wzorcu..... :roll: PS. Mowiac o "czeskich" hodowcach mam na mysli tych "najglosniejszych", ktorzy sa aktywni, ale jasno widac, ze nie maja zielonego pojecia o tym, czym jest selekcja, wzorzec, cel powstania rasy. Stara wiara, ktora na serio wiedziala wiele na temat wilczakow, a ktorym Czesi zawdzeczaja krzyzowanie czeskich i slowackich linii i grupe na serio fajnych psow miala dosyc "krzykackich ksiazniczek" i usunela sie w cien... A szkoda... |
"Dwa bieguny" we wzorcu -skrót myślowy -wzorzec jest jeden -wiadomo. Reszta, że tak to "niepozornie" ujmę, "indywidualna interpretacja" i o nią mi "się rozchodziło było"......:twisted:
...................... Co do handlerów -też są mi obojętni /tak jak ten pan na zdjęciu -bo o to chyba chodziło/, aczkolwiek to ciekawe "zjawisko" /do pogaduszek do poduszek w temacie innym/. Mnie zainteresowały ogony u psów, które /jak wieść gminna niesie/ są genetycznie zsocjalizowane dzięki przydomkowi -tak, kpię złośliwie. Bo to, że nasz maluch będzie dzikus na wystawie to pewne, jak polska dziura budżetowa albo chroniczne remonty nowo wybudowanych autostradach. Ale nam się porobi zdjęcia z odpowiednimi komentarzami, że na WD się baba pyszczy a ma psa wariata. Nikt nie weźmie pod uwagę, że pies dziki bo z odludzia i na własne życzenie. I najbardziej będą komentować auto-tfu!-rytety, które mają psy co prawda z gównianym socjalem lub gównianą psychiką ale za to z jakim Przydomkiem! /lub z jakiej szlachetnej krwi właścicielem!!!/ :rock_3 A nie daj Boże, jeśli mi się pies załatwi na terenie wystawy :shock: -wtedy "na bank" przestanie W OGÓLE być wilczakiem!!! :lol::twisted::lol: AmenT! :ylsuper Nie oceniam wzorcowatości konkretnych piesiów lecz zachowania ludzi i "odpłacam pięknym za nadobne" -tyle mojego co SE popowarkuję.... tak jak każda /bura/ sucz ma wE zwyczaju ........8) |
Quote:
Pytanie nie jest złośliwe, ani podchwytliwe-pod zastanowienie, co i w imię czego psu fundujemy naszymi decyzjami. |
Cudaśnie off-ujemy, za co obecni na wystawie najchętniej by nas rozstrzelali...... ;-)
Bo i miejsce to /tytułowy temat/ do podziwiania psów, dobrych zdjęć i dzielenia się wrażeniami.:) Ale trudno..... jeszcze chwila Szacowni... CHYBA na wystawie kwestia lęków /ogonki pod brzuszek, agresja, zamknięte oczka i "mnie tu nie ma"/ to dwa aspekty: nieobycie związane z socjalizacją oraz predyspozycje psychiczne. Można psa trenować, latać w kółko i pozwolić na "wiwisekcję" zębów i jąder przez obcych co godzinę, ale zawsze jest ten pierwszy raz i można spodziewać się zachowań różnych. A wystawa, to przecież nie tylko ludzie, gwar i obowiązek wywiązania się z zadań. To inne psy, które często przekraczają "strefę intymną" oraz /i przede wszystkim/ zapachy..... Nieobycie i stres związany z nowymi warunkami można, wydaje mi się, przezwyciężyć pracą. Gorzej, jeśli pies z natury jest strachajło albo "powichrowany". Pewnie wiele można zdziałać też dzięki pracy i "zaklinaczom" /byle nie z tytułem nadanym "korespondencyjnie/. Gaga, wiesz jak jest.... chodzimy na wystawy, bo hodowla, bo prestiż, bo ambicje, bo nas to kręci, bo...., bo...., bo.....Sama Jesteś "wytrawnym" bywalcem, to co Ci będę makaron na uszy nawijać. :lol: Wiele psów w ogóle nie powinno na wystawach bywać -widać gołym okiem, że im to "nie pasi", wiele psów zjawi się parę razy by się porównać, by zobaczyć "szoł" i darowują sobie. Wiele psów bywa, bo musi bez względu na to, czy im to "pasi" czy nie. Ważny jest jednak rozsądek i wyczucie "czy w ogóle", a jeśli już to "w jakiej ilości"..... I to tyle z przedsennych bajdurek babci Kleofasi -pora wsadzić szczenę do kubeczka i odmówić wieczorne paciÓrecki. A Wy młokosy chasajta dalej. :rock_3 |
5 Attachment(s)
pare zdjec ode mnie
|
2 Attachment(s)
cdn.............
|
Quote:
Quote:
A temat ogonów, w tę, czy we w tę powstał kiedyś nie po to, aby komuś dowalić i mieć ku temu powód, ale po to aby hodowcom (którzy chyba z definicji powinni być miłośnikami psów) uświadomić, że są odpowiedzialni za m.in psychiczne zdrowie zwierząt, które wypuścili na świat. Żeby się zastanowili, że zapis w umowie o zapewnieniu psu prawidłowego rozwoju psychicznego (m.in) i zapewnienia jak najlepszych warunków bytowych, dotyczy także ich. Ale to tak na marginesie, że ogony to nie broń sama w sobie do strzelania do tarczy konkurencji;) Quote:
Kiedyś zwróciłam uwagę 'hodowczyni', że zajmuje się rozmówkami towarzyskimi, podczas gdy jej pies zwijał się ze strachu w chiński precelek. Naiwna myślałam, że zrobi cokolwiek: coś powie do suczyska, pogłaszcze, zabierze z miejsca, gdzie przerażone zwierzątko tylko strzelało wokół oczami......usłyszałam tylko 'nic jej nie będzie'...:| |
"A nie daj Boże, jeśli mi się pies załatwi na terenie wystawy -wtedy "na bank" przestanie W OGÓLE być wilczakiem!!!"
a tak, mój Dieselek się załatwił... znaczy, że teraz mam psa jakiej rasy?;) dobrze, że poruszyliście temat psiego stresu... to druga wystawa z naszym udziałem i było o niebo lepiej niż za pierwszym razem, kiedy to plułam sobie w brodę po co ja mu to zafundowałam. Teraz po drugiej, kiedy wydaje mi się, że było nie najgorzej i nawet z pozytywną "lokatą" czytając komentarze bardziej doświadczonych wilczakowców ode mnie, coraz mocniej zastanawiam się po co. Oczywiście siłą rozpędu będziemy w Sopocie ale potem to już pozostaniemy przy tym co lubimy najbardziej: lasy, łąki, bieganie, kąpanie i wspólne szlajanie się wszędzie:) z pozdrowieniami:) |
Spokojnie kazdemu sie moze zdarzyc, pies na zawolanie nie bedzie sie zalatwial i tak tu byla dobra reakcja ludzi, jak wczesniej widzialam podobna sytuacje tez u mlodego psiaka to ludzie smiali sie jak idioci, zupelnie jakby pierwszy raz widzieli zalatwiajacego sie psa, a takie smiechy nie pomagaja ani wystawcy ani psiakowi.
A co do stresu, coz nie mozna liczyc ze mlody pies na drugiej wystawie bedzie szczesliwy, skoro niektorym to i 20 wystaw nie wystarczy, a czasem jest gorszy dzien i nawet fajnie wystawiajacy sie pies moze miec problem. A jak wystawy Was nie wkurzaja to czemu przerywac, zrobicie Dieselkowi minimum i jesli juz bedziecie mieli dosc to wtedy mozna przestac :) |
Quote:
Przy tej "konstelacji gwiazd/gwiazdeczek/widmowych karłów-"karzełków"" na pewno masz ból i sromotę /cokolwiek by to miało znaczyć/, ale wilczaka to Ty już nie masz...:lol::lol::lol: |
All times are GMT +2. The time now is 14:33. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org