![]() |
![]() |
|
Wystawy Nasze sukcesy wystawowe, jak przygotować CzW, jak wystawiać.... |
![]() |
|
Thread Tools | Display Modes |
|
![]() |
#1 | |
Senior Member
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
|
![]() Quote:
![]() A może warto by było, aby osoby mające wzorcowe wilczaki zaczęły po wystawie pisać zażalenia do ZKwP na nieprawidłowe oceny /i też zdjęcia i fragmenty z wzorca/.... /Ale taką "akcję" trzeba by organizować "hurtowo" -pojedyncze pisma nic nie zdziałają/. ..................... Smrodziach da sobie radę i bez wystaw -jak nie jeden prawidłowy-wzorcowy wilczak omijający szerokim łukiem ten "szoł" /jak my, na przykład ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
VIP Member
|
![]() Quote:
11. Wszelkie protesty i roszczenia, z wyjątkiem werdyktu sędziego (rozdział III pkt 13: Werdykt sędziego dotyczący oceny i lokaty jest ostateczny. Wystawcy nie przysługuje prawo odwołania się od tej decyzji.), należy przedstawić na piśmie i złożyć kaucję w wysokości 100 zł w sekretariacie wystawy. Jeżeli po sprawdzeniu okażą się one nieuzasadnione, kaucja przypadnie organizatorowi wystawy. W przeciwnym razie następuje zwrot kaucji i zadośćuczynienie w postaci zwrotu opłaty za zgłoszenie psa na wystawę.
__________________
![]() Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować. チェイタン。 Last edited by Gaga; 17-07-2012 at 10:05. |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Senior Member
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
|
![]()
Napisałaś oczywistą oczywistość
![]() Chodzi o coś zgoła innego: chodzi o ILOŚĆ zażaleń. Jeśli będzie ich bardzo dużo, problem będzie istniał -nie da się go "zamieść pod dywan" i traktować jako "tajemnicę Poliszynela"..... I wtedy Klub może słać oficjalne pisma z >podkładkami<... ![]() ... /Wszystko da się przeprowadzić "urzędowo" -to tylko kwestia determinacji i "upierdliwości" w molestowaniu "urzędników" ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
VIP Member
|
![]()
Oczywiście! Skoro apelujesz o rzecz hmm...mało sensowną:
Quote:
KLUB może sobie PRÓBOWAĆ, zapraszać, rozsyłać i co tam jeszcze wymyśli. Bez wielkich nadziei na sukces, bo taka jest jego mało znacząca (wobec ZKwP) rola. Nie przeceniajmy jej. Natomiast prywatne zażalenia na werdykt sędziego są naprawdę mało poważne i zdecydowanie bez szans na rozpatrzenie. Paru wilczakowców robi papiery sędziowskie-za parę lat NA PEWNO coś się zmieni (w obu kierunkach ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
VIP Member
|
![]()
Żeby było sprawiedliwie dla wszystkich: KAŻDA ciut starsza hodowla czw ma 'swoich' sędziów, u których choćby nie wiem co, to swoje ugra. I to zarówno sędziów wystawowych, jak i bonitacyjnych. Dlatego specjalnie bym się nie oburzała, bo układy i sympatie nie patrzące na wzorzec-dotyczą wszystkich stron (jak akurat pójdą po drodze ze wzorcem, to fajnie, ale w takich przypadkach prędzej będzie to przypadek). A zasada Kalego, jak wiemy-nie jest specjalnie OK
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Junior Member
Join Date: May 2008
Location: Sulmin k/Gdańska
Posts: 105
|
![]()
Dołożę swoje wyniki: kl.pośrednia Celmin Welkoscyrz ocena doskonała, lok.2.
W młodzieży: debiutująca Doka Welkoscyrz ocena doskonała Zw.Młodzieży i Duz Welkoscyrz ocena doskonała Zw.Młodzieży. W porównaniu rodzeństwo "walczyło" o Najlepszego Juniora - wygrał Duz. Maleństwa i ich Pańcie super się spisały. Białka Welkoscyrz w kl.otwartej cudowna jak zwykle ocena doskonała CWC. |
![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Junior Member
Join Date: May 2008
Location: Sulmin k/Gdańska
Posts: 105
|
![]()
I kilka zdjęć z wystawy w Gdyni:
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Junior Member
Join Date: May 2008
Location: Sulmin k/Gdańska
Posts: 105
|
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Senior Member
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
|
![]()
Ja napisałam:
-"A może warto by było, aby osoby mające wzorcowe wilczaki zaczęły po wystawie pisać zażalenia do ZKwP na nieprawidłowe oceny" -"chodzi o ILOŚĆ zażaleń. Jeśli będzie ich bardzo dużo, problem będzie istniał -nie da się go "zamieść pod dywan" i traktować jako "tajemnicę Poliszynela"....." Ty napisałaś: -"Wszelkie protesty i roszczenia, z wyjątkiem werdyktu sędziego (rozdział III pkt 13: Werdykt sędziego dotyczący oceny i lokaty jest ostateczny. Wystawcy nie przysługuje prawo odwołania się od tej decyzji.), należy przedstawić na piśmie i złożyć kaucję w wysokości 100 zł w sekretariacie wystawy. Jeżeli po sprawdzeniu okażą się one nieuzasadnione, kaucja przypadnie organizatorowi wystawy. W przeciwnym razie następuje zwrot kaucji i zadośćuczynienie w postaci zwrotu opłaty za zgłoszenie psa na wystawę." -"Skoro apelujesz o rzecz hmm...mało sensowną" 1.Nie apeluję /???/, zastanawiam się wg zasady "kropla drąży kamień" -napisałam >>może<< 2.Nie oczekuję, że zażalenia dokonają zmian w werdyktach, lecz by zaistniał i był widoczny problem globalny zauważalny nawet dla niedowidzących..... 3."Mało sensowne" jest nasze bierne czekanie i akceptacja fałszu przy jednoczesnym głośnym pomstowaniu na forach -sędziowie czytają to z drwiącym uśmieszkiem i komentarzem "możecie nam naskoczyć"..... ...................... Ładne zdjęcia: |
![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Senior Member
Join Date: Mar 2011
Location: Trójmiasto
Posts: 1,756
|
![]()
Dziekujemy za zdjecia, naprawde fajne, najbardziej mi sie podoba to z jezorem :
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
VIP Member
|
![]()
Ok, rozumiem. Wyjaśnione. Tylko spójrz na to w ten sposób: skoro z zasady ZKwP wyklucza zażalenia na werdykty sędziego, to zgodnie z procedurą, nawet ich milion nie zostanie rozpatrzony. Dodatkowo (i nie wiem czy przypadkiem, nie celowo) takie ewentualne zażalenia są płatne. To warunek zaporowy. Bo co innego naskrobać zażalenie w gniewie i oburzeniu, a co innego wyskoczyć ze stówki (przy średnich kosztach wyjazdowych wystawy ok 300-500 zł), bez wielkiej nadziei na sukces.Praktyka zresztą jest taka, że pospolite ruszenie bywa atrakcyjne, gorzej, gdy wiąże się z kosztami
![]() Z założenia i definicji sędzia ma być profesjonalny i niezawisły, dlatego (też w założeniu) płacimy za profesjonalną ocenę fachowca - po to w końcu jeździmy na wystawy i dlatego procedura zostania sędzią nie jest ani prosta, ani krótkotrwała. A że życie pokazuje, że jest 'jak zwykle' - cóż, obawiam się, że zgrzytając zębami musimy się z tym pogodzić. Obserwowałam w kilku rasach zjawisko, że kiepskiego sędziego się bojkotowało - i tu IMHO jest pole do popisu dla klubu (BTW Legionowski oddział po przedwystawowych protestach potencjalnych wystawców potrafił sędziego wymienić dla danej rasy). Bo związek liczy pieniądze-jeśli koszt sędziego przewyższa wpływy od wystawców, to więcej się go do danej rasy nie zaprasza, bo to się zwyczajnie nie opłaca. p.s. Dwa przykłady z czeluści naszej pamięci: nigdy nie wydam nawet złotówki na sędziego Jakubowskiego, który żąda u wilczaka odstawienia tylnych łap, jak u ONa, podobnie na sędziego Czerniakowskiego, który nie umie pozbyć się z głowy obrazu ONa. Wolę kasę wydać na cokolwiek innego.
__________________
![]() Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować. チェイタン。 Last edited by Gaga; 17-07-2012 at 13:12. |
![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
VIP Member
|
![]()
Wielkie dzieki za ta fotke, bo doskonale obrazuje to o czym pisze... A mianowicie, ze wystawowo czesc sedziow cofa nas do czasow "czechoslowackich wilczurow".... Nie powiem, mam do Elandera sentyment, bo wyglada jak Boltonek. Ale to tylko potwierdza to o czym napisze:
Ellander to pies w stylu jakie hodowano w Czechach kilkanascie lat temu!!! i NIGDZIE nie jest to "preferowany typ wilczaka". To generalnie nie jest zaden typ - po prostu w niektorych liniach nadal jest duzo cech odziedziczonych po owczarkach, ale zamiast to promowac powinno sie nad tym PRACOWAC. Aby cechy te eliminowac, bo zawsze sa WADAMI. A porazka sedziowska jest stwierdzenie, ze tak jak widac wyzej wyglada typowa glowa wilczaka. A ta: ![]() jest mlodziezowa, a pies jedynie bardzo dobry.... ![]() Rzeczywiscie oba psy strasznie sie roznia, ale co sie dziwic - dzieli je jakies 15-20 lat postepu hodowlanego... I to nie jest komplement skierowany do Zwyciezcy tej wystawy.... Przyznaje, ze z pewnym rozbawieniem czytalam krytyke pani Ewy, ktora po wystawie (o ile sie nie myle w Lodzi) "pojechala" po innych psach obecnych na wystawie. Poszlo o ruch, kolor i siersc... czyli akurat rzeczy, ktorych wedlug mnie najbardziej brakuja jej psom (no poza jeszcze typowym "wilczym" wyrazem glow)... ![]() Doskonale widac to wlasnie w tej klasie. Widac OGROMNA roznice w wygladzie glowy miedzy "zwycieskim" Ellanderem i "pokonanym" Uro - tylko o jednym mozna napisac "wilczy". Tylko jeden posiaqda "wyraz typowy dla rasy". Do tego dochodzi siersc (dla mnie Ellander wyglada caly rok tak samo - nigdy nie obrasta, siersc jest caly rok "minimalna". Nie ma tu typowej wilczej wymiany szaty z "niedzwiedzia" na "lysola". I wszystkie psy pani Ewy opisalabym jako "maksymalnie bezwlose"). Doskonale widac to porownujac wlasnie Ellanderqa i Uro.... Dalej ruch - po wystawie w Lodzi pani Ewa krytykowala inne psy, ze slabo sie ruszaja, ale co ciekawe to wlasnie jej psy maja z tym najwieksze problemy - doceniaja je sedziowie "owczarkowi", bo wlasnie takijm ruchem sie charakteryzuja. Brak "sznurowania" (czyt zbieznego ruchu). Nogi prowadzone sa po ONkowemu - rownolegle. Psy maja mocny wyrzut lap - ktorego nie maja wilki. Przykro mi, ale ani razu nie widzialam jej psa sunacego ("plynacego) "wilczo" w ringu... Kolor - tak, zgadzam sie, ze w wielu liniach kolor ucieka. A w Czechach maja obecnie mega problem z "bialymi" psami. Ale Ellander to przegiecie w druga strone - ja wiem, ze Ela i KAW reklamuja "brazowe" wilczaki, ale to kolor ONkow, a nie wilka... Uzywalam tutaj Ellandera i Uro - bo roznica w zgodnosci ze wzorcem jest rownie ogromna jak roznica w ich ocenach. I akurat nie pokrywa sie z ocena sedziego. Ale prawda jest taka, ze "poszkodowanych" ocenami sedziowskimi jest wiecej psow. Poziom polskich wilczakow jest wysoki (a poziom suk o wiele wyzszy niz samcow) i to powoduje, ze BOB dla Ellandera na tak obsadzonych wystawach oznacza tylko jedno: ze (w najlepszym wypadku) sedzia nie ma pojecia o wzorcu, a jego wiedza na temat tej rasy zatrzymala sie w epoce "wilczurow"... Przykro mi, ale takie sa fakty....
__________________
|
![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |
Member
|
![]() Quote:
wstawiłaś śliczną fotę Ura i nie ma wątpliwości, że to nie jego wilcza głowa jest powodem braku fartu na wystawach. Jednak winą na pewno nie można obarczyć w 100% Ellandera. Żeby właścicielka Ura miała pełny ogląd sytuacji, powinnaś pokusić się o porównanie Jej pupila również z Bachusem Dar Wilka, Celminem Welkoscyrz, Gorthan Maugrinem, Ulvarem Lupusek, Darkiem Srcervać i z pozostałymi psami, z którymi na wystawach konkurował Urobach. Czy po dokonaniu takiego porównania uprawnionym będzie jedynie wniosek, że właściciele i hodowcy tych psów mają układy z sędziami albo że żaden z sędziów nie ma pojęcia o wilczakach? Daiva, oceniająca psy dobrze i ostro, wielokrotnie mówiła i pisała - kiedyś na forum polskim, ostatnio chyba na rosyjskim, że wilczak to nie tylko głowa - krótkie ucho, jasne skośne oko, wilczy wyraz pyska; wilczak to całość - ruch przede wszystkim; przecież właśnie doskonałym ruchem a nie „głową" wygrała Laudaj w Warszawie. Inną sprawą jest jakość i technika wykonania zdjęcia. Jeżeli fotografujemy głowę psa z pozycji wyprostowanego człowieka, a więc lekko z góry, przysłowiowy wzorcowy klin będzie bardziej widoczny niż gdy robimy mu zdjęcie z pozycji przykucniętej na wprost - takie zdjęcie będzie „płaskie” i nie odda odpowiednio perspektywy. Również kolory maski i ich ułożenie mogą zniekształcić wyraz pyska. Ellandera można pokazać tak jak w Twoim poście, ale i ciut-ciut ![]() Pies ten sam, a jakiś inny ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Senior Member
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
|
![]()
1."To pisałam ja Danka" /tak, doczytałam rodzaj żeński zawarty w poście/ -"solidarność plemników" dotyczyła przekazywania plemników z Eurysia na kolejne pokolenia i była skrótem/przenośnią -stąd "cudzysłów". W wszechobecnym dzisiaj "języku migowym" podnosimy przy danej przenośni obie łapki i palcami wskazującym i środkowym robimy coś w rodzaju "drapania pazurkami" -kojarzysz? Ja to widziałam u młodego pokolenia. I w języku pisanym ten cudzysłów obecnie spełnia podobną rolę.
2.Nie wiem czy Jesteś czy nie Jesteś bezczelna, ale m.in. moje słowa na tyle Cię poruszyły, że zareagowałaś. 3.Bywałam na wystawach, przyglądałam się, nie dotykałam i własne zdanie wyrobiłam na tyle, by przestać bywać. Moja wiedza, to dokładne czytanie ze zrozumieniem -nie wiem jak Ty, ale ja nie czerpię wiedzy z plotek. A fotki /szczególnie w ilości dużej/ też wiele "mówią" /uwaga -cudzysłów -i rozumiemy, że nie chodzi o to, że słowo czy obraz coś powie, jak człowiek -kapewu?/ 4.chyba nie rozumiemy znaczeń kilku słów.... określenie >wisi< nie znaczy >nie lubię<. Tak samo, jak >nie wisi< nie znaczy >lubię<. Tu jest znowu ten cholerny cudzysłów, więc pewnie kolejny kompletny mętlik.....sorry.... Twoje preferencje w kwestii fauny i flory na mnie nie wpływają /nie kojarzyć z hydrologią/. 5.Co do wzorca -post 92, 2 pierwsze zdania.......cholercia /nie choroba!/ -strasznie dużo cudzysłowów..... A przy koali zostanę -blaknącym wilczakom przyda się trochę kontrastów. Szkoda, że nie zauważyłaś sarkazmu zawartego w kontekście wzorca /albo nie chciałaś zauważyć/ -ale w sumie też jest mi to obojętne -od tego, czy ktoś coś zrozumie czy nie paprotki nie będą mi szybciej rosły....mam nadzieję, że ten komentarz nie spowoduje wytrzeszczu... 6.Cała przyjemność po mojej stronie. I proszę o wybaczenie za >>skróty myślowe<< -wiem, że to utrudnienie, ale mam takie "skrzywienie" /nie kręgosłupa!/ Pozdrawiam i pozostaję z szacunkiem nadal darząc sympatią /mimo, że to z kolei jest Wam obojętne/ ![]() -Bura |
![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Moderator
|
![]()
a co robic kedy tego ruchu tez nie ma?
|
![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Senior Member
Join Date: Mar 2011
Location: Trójmiasto
Posts: 1,756
|
![]()
Powiem szczerze ze nie chce mi sie nic pisac. Bo to co zostalo przez Ciebie napisane to juz lekka paranoja, teraz to juz nawet nie rozumiem bronienia. Tym bardziej ze nie mozesz sie zdecydowac.
Do tego wciagasz w to jeszcze inne psy. Po co? Ale napisze jedno, wiekszosc z wyzej wymienianych psow przegrywala z Ellanderem, dlaczego? Nie mam pojecia, nie wiem w czym sa gorsze. Czyli co? Ellander najlepszym samcem Polski? Szkoda bo to naprawde fajne psy i przegrywanie z nimi nigdy nie bylo dla nas problemem, kazdy z nich ma swoje ogromne zalety i jestem w stanie zrozumiec decyzje sedziow w koncu to wilczaki i wygladaja jak wilczaki i az przyjemnie sie na nie patrzy na ringu. A co do Smrodziacha, moze przyjmijmy od razu ze do piet nie dorasta Ellanderowi (fakt jest nizszy ![]() Nie mam nic przeciwko wytykaniu Urciowemu wad (sama je znam i glosno o nich mowie) i dlatego staram sie by jak najwiecej osob widzialo go na zywca i ciesze sie gdy zdjecia sa robione przez rozne osoby, doceniam kazde ujecie i zadnego sie nie wstydze, no chyba ze ja jestem na zdjeciu ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#17 | ||||
VIP Member
|
![]() Quote:
Zebyscie mieli pelny oglad sytuacji pragne zauwazyc, ze i te wspomniane psy przegrywaja z Ellanderem. Diabelnie czesto niesprawiedliwie - tylko dlatego, ze sedziowie traktuja ich ZALETY jako wady. Pisalas o ogromnej roznicy miedzy Jolka i Adhara. Tak, roznica jest MEGA ogromna. I... no wlasnie. Poznan 2011, ocena pana Kazimnierskiego. Po porownaniu chce postawic na pierwszym miejscu ADHARE mowiac, ze suka ma lepsza w typie glowe. Pierwszy raz w zyciu myslalam, ze sedzia robi sobie ze mnie jaja. ALE ON MOWIL POWAZNIE. Ostatecznie wygrala Jolka, ale smrodek zostal. Dla takich teksow, takich werdyktow nie ma ZADNEGO uzasadnienia oprocz tego, ze ktos ostro sie napracowal, aby zrobic sedziom WODE Z MOZGU i wypromowac typ, ktory od ONka rozni sie ... no moze krotsza sierscia... Polscy wilczakowcy maja wiedze na calkiem dobrym poziomie. Wiele osob bralo udzial w szkoleniach ze wzorca, ucza sie i sluchaja. I niestety fakty sa takie, ze i oni maja wrazenie, ze (niektorzy) sedziowie robia sobie z nich "jaja". Bo inaczej nie mozna powiedziec o wciaskaniu ludziom tekstow, ze zalety ich psow sa ich wadami... Quote:
![]() Co do sedziow - mysle, ze zle sie dzieje, ze malo pisze sie o tych, ktorzy wzorzec przeczytali i sedziuja dobrze. Niestety prawda jest taka, ze partactwo staje sie glosniejsze i bardziej rzuca sie w oczy niz solidna praca... Quote:
RUCH? ZAPOMNNIJ. To jego najwieksza wada, bo biega jak ONek: ![]() Wilczak NIE MA PRAWA TAK BIEGAC. Tu masz wilki w ruchu: ![]() ![]() i film: A tu masz owczarka: ![]() ![]() i film: Golym okiem widac do kogo jest Ellanderowi blizej jesli chodzi o ruch. Quote:
![]() ![]() "Sznuruje w stępie." Chodzi o to, ze u biegnacego wilczaka i wilka nogi poruszaja sie ZBIEZNIE. W odroznieniu od ONkow wilczaki nie prowadza nog rownolegle, ale ich nogi sie zbiegaja sie az do litery V: ![]() Akurat Laudaj tez biega prawidlowo i jej nogi ruszaja sie zbieznie. Moze zwolnila jak sedzia patrzyl i stad jego wrazenie, ze nogi prowadzi rownolegle. Faktem jest, ze sedzia promowal wadliwy ruch. Takze w psach byly takie, ktore przegraly z powodu TYPOWEGO ruchu - ktorym jako wade wytknieto "zbieganie sie nog". To dlatego na serio razi mnie, gdy hodowczyni Ellandera twierdzi, ze jej psy "wyrozniaja sie ruchem". Fakt, wyrozniaja sie, ale gdyby miala PODSTAWOWA wiedze na temat ruchu CsW to by sie tym ruchem nie chwalila, bo tak nie rusza sie prawidlowo bieqajacy wilczak. (to tez powod dla jakiego twiedze, ze ludzie z KAW usilnie probuja hodowac/promowac psy w typie owczarkow). Jesli ruch to powod dla jakiego Ellander tak czesto wygrywa to mamy kolejny problem, bo oznacza to, ze "owczarek" ("wilczur") mocno siedzi w glowach niektorych polskich sedziow i pod katem "owczarkowatosci" (zawartosci ONKa w psach) oceniaja psy na ringach, co jak nic doprowadzi do degeneracji naszej rasy jesli sie tego nie zastopuje... Jakosc i technike wykonania zdjec widac akurat na fotkach pani Ewy i Eli... Jakims cudem moje psy sa fotografowane zawsze gdy sa przestawiane, ustawiane, czy sadane. ![]() ![]() Ale ja mowie o tym czego panie hodowczynie zmanipulowac nie dadza rady: o rzeczywistosci. Fotki dalam jedynie dla zobrazowania tego co mowie - i nie byla to najlepsza fotka Uro. Jesli macie fotki Ellandera na ktorych moze ze Smrokiem konkurowac eksterierem to prosze - wrzucajcie... Mi osobiscie chodzilo o pokazanie tego co widzi kazdy uczestnik wystaw.... O sedziowaniu "na ONki" i promowaniu onkowatosci przez hodocow z klubu KAW i ich zaprzyjaznionych sedziow...
__________________
Last edited by z Peronówki; 22-07-2012 at 17:18. |
||||
![]() |
![]() |
![]() |
|
|