Wolfdog.org forum

Wolfdog.org forum (http://www.wolfdog.org/forum/index.php)
-   Z życia wzięte.... (http://www.wolfdog.org/forum/forumdisplay.php?f=32)
-   -   Chyba musze oddac psy do schroniska (http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=2377)

Gaga 17-06-2005 15:07

Chyba musze oddac psy do schroniska
 
Szlag mnie zaraz trafi i chyba wszystkie oszczednosci przeznacze na jakiegos platnego zabojce :chainsaw2
Prawie 7 lat temu, gdy decydowalismy sie zaprosic psa do naszego zycia, bralismy pod uwage ze pracujemy "na zakladke", Roman na dwie zmiany : z czego wynika ze pies sam w domu jest max 5 - czasem 6 godzin. Nie zdecydowalibysmy sie na psa pracujac w tych samych godzinach 8 h. No i wlasnie przed chwila dostalam telefon od Romka, ze drodze wyroznienia zmieniaja mu system pracy - na jednozmianowa !!!! Ze niby lepiej, wiecej kaski i ogolnie tak: faktycznie jest to lepiej ale nie w naszej sytuacji!!! :madgo
Wychodzi mi ze albo psy beda same 8 godzin albo...przyjdzie mi je oddac ... :banghead
pewnikiem kogos dzisiaj zabije...albo zwolnie sie z pracy :ehmmm

Zycie jest do kitu..... :bigcry2

Rona 17-06-2005 15:29

Gaga, nie szalej, ułoży się szybciej niż sądzisz:
1. psy mają duże możliwości przystosowawcze
2. są dwa, więc nie będą się nudzić
3. znajdziecie jakiegoś miłego sąsiada lub Narvano-podobną panienkę, która za grosik będzie je wyprowadzać pod Waszą nieobecność
Będzie dobrze, zobaczysz :fingers1

Gaga 17-06-2005 15:51

Nie tak latwo mi teraz tak optymistycznie patrzec na sprawe:
1. nie chodzi o przystosowanie...jakos nie umiem sie pogodzic z tym ze mam sobie psy wiec je trzymam dla przyjemnosci 8 godzin same i bez chocby siku:(
2. wyprowadzic Gige? no moze ale Cheitana? obawiam sie sporej rotacji na stanowisku dog-sitter :evil:

A ja wlasnie z pelnym przeswiadczeniem o swojej racji w ksiazce walnelam tekst ze jak Cie nie ma po 10 godzin to nie kupuj psa....i jak ja mam to do kupy teraz zlozyc??
Wlasnie wymyslilam ze musze isc do szefowej i sprobowac zmienic sobie godziny pracy...na 7 rano...zyskuje w ten sposob godzine i psy zostawiamy "tylko" na 7 godzin...co prawda wiaze sie z tym wstawanie o 5 rano ale cos za cos....no i nie wiem czy sie zgodzi....ew. przejscie na 3/4 etatu......mam ochote napisac wielkimi literazmi slowa, ktorych publicznie pisac nie wypada :madgo

Rona 17-06-2005 17:16

Quote:

Originally Posted by Gaga
Nie tak latwo mi teraz tak optymistycznie patrzec na sprawe:

Jak najbardziej zrozumiałe....:(

Quote:

1. nie chodzi o przystosowanie...jakos nie umiem sie pogodzic z tym ze mam sobie psy wiec je trzymam dla przyjemnosci 8 godzin same
A ja wlasnie z pelnym przeswiadczeniem o swojej racji w ksiazce walnelam tekst ze jak Cie nie ma po 10 godzin to nie kupuj psa....i jak ja mam to do kupy teraz zlozyc??
Samo życie. Tak właśnie Bozia uczy nas pokory! Dawno, dawno temu 'walczyłam' z psiarzami, ktorzy wysadzali je pod naszymi oknami. Kiedy pojawiła się Tina, zaczęłam ją wysadzać pod ich oknami - nawet miałam upatrzone takie dwie "teściowe" - o, jakże słodki był smak zemsty :D

Quote:

2. wyprowadzic Gige? no moze ale Cheitana? obawiam sie sporej rotacji na stanowisku dog-sitter :evil:
To młody wilczak- nauczy się! Będziecie psiakom rekompensować niedogodności dni powszednich w czasie weekendów i urlopów.

Quote:

Wlasnie wymyslilam ze musze isc do szefowej i sprobowac zmienic sobie godziny pracy....
Jak widzę, już zaczynasz kombinować konstruktywnie. Tak trzymać. :lol:

Quote:

Mam ochote napisac wielkimi literazmi slowa, ktorych publicznie pisac nie wypada
Jak Ci ma ulżyć, to napisz mi w mailu, może się czegoś nowego nauczę :wink: :D

leśniczyna 17-06-2005 21:21

spokojnie, popieram Rone, nei ma co sie martwic. Rano tylko na dluzszy spacer i powinno byc dobrze, chyba do pracy psa nei mozesz wziac? pozdrawiam~!

Gaga 17-06-2005 21:29

Do pracy? Nie bardzo..okazyjnie od czasu do czasu tak ale na stale to niekoniecznie :frown:

Sluchajcie : a moze ktos chce je kupic?? Niedrogo sprzedam...jednego, drugie idzie w pakiecie :stupido

Ori 17-06-2005 21:45

GAga psy naprawde nie musza miec caly czas towarzystwa. Oczywiscie wola ale nie musza...
Z sikaniem tez te kilka godzin to nie problem!
Rozumiem ze zburzyli Ci zycie poukladane, ale za to bedziecie wiecej widywac sie z Romanem :) Ach te wspolne mile popoludnia :wink:
U nas psy jak nie ma "panci" to caly czas SPIA! Nie laza, nie mysla, nie kombinuja, spia calutki czas. Mysle ze u Was moze byc podobnie...
Uszy do gory :wink:

Agnieszka 18-06-2005 00:07

Nie mam doświadczenia, więc nic nie mogę doradzić, ale życzę Ci Gaga, żeby wszytko się ułożyło. Dobrze będzie, trzymam kciuki! Na pewno znajdziecie jakieś rozwiazanie, głowa do góry... :)

Gaga 18-06-2005 14:16

No moze schronisko jeszcze troche poczeka na nowych lokatorow :baddevil , na razie zarobilismy prawie godzinke czyli z prawie 9 zblizamy sie do 7,5 samotnych psich w ciagu dnia. Roman wynegocjowal prace nie 9-17 tylko 10-18, nawet jesli mi sie nie uda przesunac pracy na 8-16 to bede wstawala wczesniej i meczyla psy godzinnym, rannym spacerem...za ciut ponad pol roku to z Cheitanem bedzie latwiej bo bede go mogla scignac troche na rowerze :wink: ( hmm.. akurat wypadloby zima....no dobra ,,na wiosne).Jakbym przesunela te moja robote to juz mamy 7 godzin a to w ostatecznosci jestem w stanie przyjac. na przejscie na 3/4 etatu Roman sie nie zgadza...ale zobaczymy jak sie ulozy....cholera! przydalaby sie szostka w totka....

z Peronówki 18-06-2005 17:15

Quote:

Originally Posted by Gaga
za ciut ponad pol roku to z Cheitanem bedzie latwiej bo bede go mogla scignac troche na rowerze :wink: ( hmm.. akurat wypadloby zima....no dobra ,,na wiosne).

Dlaczego na wiosne??? Przeciez rower w zimie to super zabawa.... ;)

Quote:

Originally Posted by Gaga
Jakbym przesunela te moja robote to juz mamy 7 godzin a to w ostatecznosci jestem w stanie przyjac. na przejscie na 3/4 etatu Roman sie nie zgadza...ale zobaczymy jak sie ulozy....

Zostaw te 3/4! 7 godzin to nie jest zla rzecz. Pies spokojnie je sobie przespi..... U nas srednia "leniuchowania" jest nawet wieksza. Liczy sie tylko to co bedziecie robic razem i na weekendy.... A skoro Roman bedzie mogl byc dluzej razem z Wami to wyjdzie tylko na dobre... :)

Quote:

Originally Posted by Gaga
cholera! przydalaby sie szostka w totka....

Nie licz na to! Przeciez wiesz, ze szostki wygrywaja tylko wlasciciele gryzacych sie suk.... :wink: :mrgreen:

Narvana 18-06-2005 18:22

Quote:

Originally Posted by Margo

Quote:

Originally Posted by Gaga
cholera! przydalaby sie szostka w totka....

Nie licz na to! Przeciez wiesz, ze szostki wygrywaja tylko wlasciciele gryzacych sie suk.... :wink: :mrgreen:

:rofl3

leśniczyna 18-06-2005 21:41

Myslę, ze Cheitan nauczy sie dobrych manier przy Gidze i bedzie greczny; gorzej, jak pies zostaje w pojedynke, wtedy moze niszczyc, a tak nie powinno byc problemu :D

Gaga 18-06-2005 22:09

Quote:

Originally Posted by leśniczyna
Myslę, ze Cheitan nauczy sie dobrych manier przy Gidze i bedzie greczny; gorzej, jak pies zostaje w pojedynke, wtedy moze niszczyc, a tak nie powinno byc problemu :D

No jasne! dzis w ramach nauki dobrych manier prze 2 godziny zdemolowal pudelko po butach ...a Giga lezala obok i nic mu nie powiedziala :twisted:
Na dobre maniery nie mam co liczyc...ale klatka bedzie otwarta, chrzanie! na tyle godzin ni ebed psa zamykac, zwlaszcza ze on wlasnie dorosl rozmiarami do samej klatki!!

Joanna 19-06-2005 20:15

Quote:

Originally Posted by Gaga
No jasne! dzis w ramach nauki dobrych manier prze 2 godziny zdemolowal pudelko po butach ...a Giga lezala obok i nic mu nie powiedziala :twisted:

Gaga, nie przesadzasz? Przeciez to było PUSTE pudelko po butach! Chego się miala suka czepiac??? Poczekaj, az dobierze sie do Twoich najnowszych kozakow :wink:
Quote:

Originally Posted by Gaga
...ale klatka bedzie otwarta, chrzanie! na tyle godzin ni ebed psa zamykac, zwlaszcza ze on wlasnie dorosl rozmiarami do samej klatki!!

Faktycznie, duzy z niego chlopak. Zycze Mu (tfu, Tobie i Romanowi) by docenil pokladane w nim zaufanie, wzial na siebie odpowiedzialnosc za otwarta klatke i byl w polowie tak grzeczny, jak Giga :cheesy:
A 7 godzin to naprawde nieduzo (choc ja sie ciesze, za moj Ulubiony Mezczyzna ma taka prace, jaka ma i nasz ew piesior nie bedzie sam dluzej, niz przez te 5-6 godzin. Chyba, ze zdarzy sie jakis kataklizm, jak u Was :evil: Ale znajac niechec Mezczyzny do pracy na etacie, na uszach stanie, by firma mu prosperowala :mrgreen: Len jeden :twisted:

Narvana 19-06-2005 20:42

Gaga-jak wszyscy Ci pisza, 7 godzin to nie duzo!
Wiem po nas, ja siedzie 7 godzin w szkole, za rok moze 8 i... nic 8)
Pies spi albo siedzi na oknie ;) Przychodze idziemy na spacer taki troche dluzszy i koniec :)
Dasz rade! :D

Agnieszka 19-06-2005 21:51

Narvana, ale Trejsi to nie wilczak :oops:
Ale swoją drogą to prawda - zawsze lepiej te 7 godzin niż 9. Chłopak może przynajmnije się nauczy cenić czas spędzony razem z pańcią... 8) :wink:

Narvana 19-06-2005 22:02

Quote:

Originally Posted by Agnieszka
Narvana, ale Trejsi to nie wilczak :oops:

No i? :shock: Czyli co? Inne psy niz CzW nie niszcza domu czy nie wiem... :shock: :roll:
Trejsi tez swojego czasu mi kasowala chate i dalej to robi, zamykam wtedy (jak wychodze) pokoje i ma do dyspozycji: kuchnie, przedpokoj i ubikacje i...spi. Czasem gdy wychodze na krocej to nie zamykam wtedy, sa male zniszczenia (pogryzione chusteczki czy brak czekolady ;) ) lub wcale-pies wchodzi na okno i patrzy sie na swiat ;) albo spi I tyle...

Ori 19-06-2005 23:51

Marzenko, polecam ponowna lekture wyczynow Halli :mrgreen:
I nie spierajmy sie kto zrobi wiecej szkod bo wyjdzie na to ze Amber to nie wilczak :oops: (co tam 1 krzeslo i 1 proteza :twisted: :mrgreen:)

Gaga 20-06-2005 09:00

Quote:

Originally Posted by Joanna
Gaga, nie przesadzasz? Przeciez to było PUSTE pudelko po butach!

No ale moglo byc pelne nie?? A co gdyby w pudelku byla bomba?? :bomb



Quote:

Originally Posted by Joanna
Chego się miala suka czepiac??? Poczekaj, az dobierze sie do Twoich najnowszych kozakow :wink:

Zdaje sie, ze to nieuniknione..kazdy z moich psow ma na sumieniu jakies wyjatkowe buty...ciekawe, ktore wybierze Cheitan...??


Quote:

Originally Posted by Joanna
Faktycznie, duzy z niego chlopak. Zycze Mu (tfu, Tobie i Romanowi) by docenil pokladane w nim zaufanie, wzial na siebie odpowiedzialnosc za otwarta klatke i byl w polowie tak grzeczny, jak Giga :cheesy:

No wiec dzis ma egzamin, klatka zostaje otwarta, kuchnia i pokoje zamkniete - z wyjatkiem sypialni (gdzie jak wytypowalismy jest najmniej do pogryzienia ). W sypialni jest lozko a psy przeciez gdzies musza lezec!:)
Pisalam juz ze Roman przesunal sobie godzimy pracy - ja na ten tydzien tez, wiec od jutra co prawda wstaje wczesniej ale psy sa same juz tylko max 7 - liczac dojazdy..tyle , ze ja zacvzynam bic rekord swiata w predkosci jazdy na rowerze przez miasto ..13,5 km mam zamiar zrobic w max pol godzinki...a to nie bedzie latwe :ehmmm

Quote:

Originally Posted by Joanna
A 7 godzin to naprawde nieduzo (choc ja sie ciesze, za moj Ulubiony Mezczyzna ma taka prace, jaka ma i nasz ew piesior nie bedzie sam dluzej, niz przez te 5-6 godzin. Chyba, ze zdarzy sie jakis kataklizm, jak u Was :evil: Ale znajac niechec Mezczyzny do pracy na etacie, na uszach stanie, by firma mu prosperowala :mrgreen: Len jeden :twisted:

Nie moge! z dobrobytu w glowie sie babie przewrocilo!! Taki skarb ma w domu a od leni go wyzywa...
:twisted:
tylko wiesz? Ja bym sie na Twoim miejscu zastanowila i juz zaklepala jakies kolejne szczenie...cos mi sie widzi ze ta suka bedzie Andrzejowa - nie Twoja :mrgreen:

Gaga 20-06-2005 20:42

Dla tych. co to wpierali we mnie jakich to dobrych manier od Gigulca sie nauczy Cheitan przedstawiam obraz zastany po powrocie do domu...zaznaczam, ze pobilam rekord swiata w jezdzie na rowerze pod gore i pod wiatr, wygladalam jak upior, z wrazenei nie moglam znalezc kluczy i czekalam czy uslysze dwa glosy - znak ze oba zyja :mrgreen:
Oba a jakze! cale i zdrowe za to na podlodze: dwie kaluze, wyciagniety i pogryziony kabel od internetu a na podlodze w korytarzu przedsmak tego co dzialo sie w pokoju...
http://cheitan.zperonowki.com/uploads/balagan-1.jpg

jak sie okazalo mlody zaczytal sie w pisemkach komputerowych..oj zle to wrozy na kolejne dni :evil:
albumy ze zdjeciami mlodej Gigi tez przegladal...
http://cheitan.zperonowki.com/uploads/balagan.jpg

w tym balaganie sam sie pogubil i co chwila platal w kabel...
http://cheitan.zperonowki.com/uploads/szkodnik-1.jpg

zobaczymy co pokaze jutro..jutro sa same pol godziny krocej....moze bedzie mniej balaganu? A moze ktos nadal bedzie twierdzil ze przeciez towarzystwo i nauka dobrych manier?? :cheesy:


All times are GMT +2. The time now is 16:43.

Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org