Wolfdog.org forum

Wolfdog.org forum (http://www.wolfdog.org/forum/index.php)
-   Z życia wzięte.... (http://www.wolfdog.org/forum/forumdisplay.php?f=32)
-   -   Nowy pies - nowy klopot (http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=2608)

Rona 26-08-2005 15:02

Margo, a w jaka hierarchię ułożyło się Wasze stado teraz, po macierzyństwie Belki? Kiedy doszedł Botis, Belka była "panią matką" i pamiętam, że złościła się, gdy ja podszczypywał... A teraz? Wróciło wszystko na swoje miejsce, czy przetasowało się jakoś inaczej?

z Peronówki 26-08-2005 16:06

Quote:

Originally Posted by Rona
Margo, a w jaka hierarchię ułożyło się Wasze stado teraz, po macierzyństwie Belki? Kiedy doszedł Botis, Belka była "panią matką" i pamiętam, że złościła się, gdy ja podszczypywał... A teraz? Wróciło wszystko na swoje miejsce, czy przetasowało się jakoś inaczej?

Przetasowalo i namieszalo... ;) Tzn stado ma sie dobrze - Belka wrocila na swoje miejsce - z tym, ze z lepszych humorem. Odespala juz zmeczenie po maluchach i teraz rozpoczely sie dzikie zabawy. Z reszta maluchow, no i oczywiscie z Botisem. Stare urazy poszly w kat i szaleja jak pijane zajace. Na zmiane z Alina. Jolka, jak to Jolka - nie moze scierpiec, ze ktos moze sie dobrze bawic i lata raz za jedna raz za druga, ew. sama szaleje z chlopakami.

Co sie przetasowalo to stosunek do siebie obu braci - Botis to taki typowy luzak. Jak ten wilki kolyszacy sie nad przepascia.... ;) Nie pomysli, cos palnie, a potem jest afera. Swietnie zgadza sie z innymi psami, ale Balroga wzial sobie na celownik. Jak bylo jakies zamieszanie to zaczynal do niego startowac - pewnie zakonczylo by sie tym, ze Balrog by odpuscil (oczywiscie wedlug zasady "madry glupiemu ustapi" 8) ), ale w odsiecz Balrogowi idzie zawsze Bolo (aka sumo fighter), a potem zwykle tez dziewczyny. I Botis obrywa, a przy okazji zawsze jakis pies dostanie po glowie. A tego nie cierpie.... :evil:

Tak wiec teraz stado biega sobie w zgodzie, raz z jednym braciszkiem, raz z drugim. Jeden zawsze jest z nami. I teraz mamy ponownie sielanke. Ale oznacza to jednoczesnie, ze Botis na 100% z nami nie zostanie, bo szkoda i jego i Balroga. Pewnie jak przeminie burza hormonow, to chlopaki sie uspokoja, ale obaj maja o sobie wysokie mniemanie i kazdy ma ochote na przejecie haremu, jak tylko Bolo sie zestarzeje..... 8)

Rona 26-08-2005 18:46

Quote:

Originally Posted by Margo
Tak wiec teraz stado biega sobie w zgodzie, raz z jednym braciszkiem, raz z drugim. Jeden zawsze jest z nami. I teraz mamy ponownie sielanke. Ale oznacza to jednoczesnie, ze Botis na 100% z nami nie zostanie, bo szkoda i jego i Balroga. Pewnie jak przeminie burza hormonow, to chlopaki sie uspokoja, ale obaj maja o sobie wysokie mniemanie i kazdy ma ochote na przejecie haremu, jak tylko Bolo sie zestarzeje..... 8)

To chyba jeszcze nieprędko?... Bolo jest przecież w pełni sił :) I do tego taki ... wypoczęty :wink:
Obserwowanie ich gdy są razem jest zupełnie fascynujące! Nigdy nie zapomnę wyrazu pyska pięknej Miss Jolly, gdy w K-wie po południu poszłaś z Aliną na ring - wypatrywała Was z mieszanina niepokoju, zazdrości, zdziwienia, rozczarowania... Takie to było wyraziste, ze aż mi się jej żal zrobiło :P Ale trzeba przyznać, że Wasze wilczaki przynajmniej mają zdrowe środowisko wychowawcze..., bo gdzie wilczakom może być lepiej niż we własnej watsze? :D


All times are GMT +2. The time now is 20:56.

Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org