![]() |
![]() |
|
Z życia wzięte.... Opowiadania ku przestrodze dla przyszłych właścicieli wilczaków...czyli wszystko o charakterze CzW |
![]() |
|
Thread Tools | Display Modes |
![]() |
#1 |
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
![]()
Margo, a w jaka hierarchię ułożyło się Wasze stado teraz, po macierzyństwie Belki? Kiedy doszedł Botis, Belka była "panią matką" i pamiętam, że złościła się, gdy ja podszczypywał... A teraz? Wróciło wszystko na swoje miejsce, czy przetasowało się jakoś inaczej?
|
![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
VIP Member
|
![]() Quote:
![]() Co sie przetasowalo to stosunek do siebie obu braci - Botis to taki typowy luzak. Jak ten wilki kolyszacy sie nad przepascia.... ![]() ![]() ![]() Tak wiec teraz stado biega sobie w zgodzie, raz z jednym braciszkiem, raz z drugim. Jeden zawsze jest z nami. I teraz mamy ponownie sielanke. Ale oznacza to jednoczesnie, ze Botis na 100% z nami nie zostanie, bo szkoda i jego i Balroga. Pewnie jak przeminie burza hormonow, to chlopaki sie uspokoja, ale obaj maja o sobie wysokie mniemanie i kazdy ma ochote na przejecie haremu, jak tylko Bolo sie zestarzeje..... ![]()
__________________
|
|
![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
![]() Quote:
![]() ![]() Obserwowanie ich gdy są razem jest zupełnie fascynujące! Nigdy nie zapomnę wyrazu pyska pięknej Miss Jolly, gdy w K-wie po południu poszłaś z Aliną na ring - wypatrywała Was z mieszanina niepokoju, zazdrości, zdziwienia, rozczarowania... Takie to było wyraziste, ze aż mi się jej żal zrobiło :P Ale trzeba przyznać, że Wasze wilczaki przynajmniej mają zdrowe środowisko wychowawcze..., bo gdzie wilczakom może być lepiej niż we własnej watsze? ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
|
|