Baaj teraz je wielką kość - cały się cieszy, a ogon mu dynda totalnie luzem i nawet na podejście go nie chowa, co czasem mu się zdarza, jak je coś super smacznego, więc widac Baaj jest dziwny. Mi tam to nie przeszkadza. umiem czytać jego wzrok, uszy, ułożenie względem mnie, więc jakoś tam poznam, co mu po czerpie szura, ale i tak biorę poprawkę, bo wiem, że niektóre sygnały psa mogą być bardzo mylące.
__________________
(...)W kwestie mroczne i ogromne
Słodka świata treść wycieka:
Wszystko wina to człowieka(...)
|