Quote:
Originally Posted by Redire
A fakt jest faktem że w Polsce hodowli psów użytkowych szukac trzeba ze świecą.
|
Poszukaj na świecie

Ta Polska nie taka ostatnia.
Wiadomo, że z wilczakami pracować się powinno. Ale aby mówić o hodowli, linii użytkowej to trzeba kilku pokoleń. Kojarzenia osobników o sprawdzonych predyspozycjach i hodowaniu na "uzytki" własnie. A tego nie ma. Specjalnie porównałam do ONków bo tu mozesz spokojnie podzielić : eksteriery i arbeity. U wilczaków sie nie da. W eksterierach ONków (że pozwolę sobie wejść nie na swój teren) - giną z powodów parcia na hipertyp te cechy fizyczne, które stanowią o uzytkwoości psa (w sensie czysto fizycznym) .Skupiając się chocby na tym jednym elemencie - czy u wilczaków mozna o czyms takim powiedzieć? Chyba nie. Można pietnowqac rozmnazalnie psychicznie kalekich psów, mozna próbować kontynuować dorobek jednego z rodziców, które ma na koncie 30 egzaminów...ale nie wierzę w dobór hodowlany pod katem uzytkowości.
Polacy nie sa sportowcami (co pokazała ostatnia olimpiada

) i tu bardziej sie liczy spokojny, zrównowazony charakter umozliwiający wyjazd na spotkanie, rodzinna imprezkę, pójście do parku itp. Nikt nie czycha na super popędy. Bo zwyczajnie nie będzie wiedział co z nimi zrobic
Czesi, którzy teoretycznie powinni stawiac na uzytkowośc tez ida w tym kierunku, jakiego oczekuja nabywcy szczeniat. Chcesz psa do sportu? Znajdziesz tam hodwlę..ale suka będzie w kojcu na zewnatrz, na domowy wychów nie licz. Tam z ćwiczaka pies idzie do kojca i nie wie co to łóżko .. I teraz co bys chciała: psa z hodowli domowej czy z hodowli "uzytków" ? Czy za rok nie okaże sie, że owa "uzytkowośc" przerosnie Cie w zyciu rodzinnym? Wsród dzieci?
Moim zdaniem rasa jest zbyt młoda aby mozna było wybierać :ekterier czy uzytek. rzeczywistośc jest taka, że z kazdym psem u nas zrobisz championat, młodziezowy i dorosły - to zadna trudnośc

Tylko czy taki tytuł stanowi o tym, ze pies jest "eksterierem" ?