Quote:
Originally Posted by wolfin
hmmm no wies, bez spontanu tez nie da sie 
na przyklad- pojade do hodowcy mami kilka szczeniakow na podworku, jeden wpadl w oko, bo podoba sie mi jego charakter/jakas anatomyczna rzec, ale ten drugi lepszy bo ma jasnejsze oko/ ogon lepszy/ czy... wyobrasz sama ... i podobne.
i wiem ze wedlug to co pisalam do hodowcy, to musialam brac tego innego, ale... no jakos on mi niekleji sie i tyle.
to ktorego by bralas?
ja to wiem ktorego 
|
Daiva- Ty piszesz z punktu widzenia hodowcy, czyli starasz sie ocenic w szczeniaku jakis potencjał. To naturalne. Ale jak to mozliwe, ze w chwili gdy ogladasz stadko szczeniaków, gdy teraz nadszedl ten moment, na ktory tak dlugo czekalas.. kiedy serce bije mocniej.. mozesz na zimno stwierdzic"ten mi sie nie klei" ? Chyba caly problem w tym, ze emocje chwili zagluszaja rozum... bo chcialoby sie wziac wszystkie.. i tu wlasnie jest ten czas na chlodna decyzje hodowcy