Quote:
Originally Posted by jacekjg
ON jest spokojniejszy.Mały ciągle go zaczepiał i starszy naprawde miał go dosyć.Teraz Garo ma juz 8 m-cy i troche wydoroślał wie np.ze nie wolno przeszkadzac jak starszy spi,że je pierwszy itp.Natomiast mamy inny problem mlodszy bez starszego jest strasznie lękliwy więc teraz pracujemy nad tym aby to zmienić ale więź jest bardzo silna i jest trudno.Ale jest naprawdę ciekawie mieć dwa psy a własciwie trzy .Pozdrawiam Mariola
|
ja nie wiem jak 1,5 roczny ONek może wymiękać przy młodszym czw

Ale nie o tym chciałam... dwa psy, samce (choć niekoniecznie), w podobnym wieku (młodości durnej i chmurnej) to STADO, które może mieć własne pomysły na współdziałanie, pomysły niezupełnie akceptowalne przez resztę świata

Wiele razy widziałam jak jeden-przyzwoicie (na ogół) odwoływalny pies, przybija piętkę z drugim i postanawiają np. sprawdzic się we wspólnej pogoni, polowaniu itp. Wygląda to tak, jakby w mgnieniu oka przestały działac jedne zasady a zaczynały inne- zupełnie nieuwzględniające obecności człowieka
A co do "nieuniknionego".. to egoistyczne, ale o niebo łatwiej wykaraskać sie z rozpaczy po odejściu naszego psa..gdy w domu pozostał drugi i całym sobą pokazuje, że "show must go on" ...