|
|
|
|||||||
| Wychowanie i charakter Jak poradzić sobie ze szczeniakiem, najczęstsze problemy z CzW, jak je rozwiązać, .... |
![]() |
|
|
Thread Tools | Display Modes |
|
|
|
|
#1 |
|
Junior Member
Join Date: Sep 2008
Location: Jelenia Gora
Posts: 281
|
ON jest spokojniejszy.Mały ciągle go zaczepiał i starszy naprawde miał go dosyć.Teraz Garo ma juz 8 m-cy i troche wydoroślał wie np.ze nie wolno przeszkadzac jak starszy spi,że je pierwszy itp.Natomiast mamy inny problem mlodszy bez starszego jest strasznie lękliwy więc teraz pracujemy nad tym aby to zmienić ale więź jest bardzo silna i jest trudno.Ale jest naprawdę ciekawie mieć dwa psy a własciwie trzy .Pozdrawiam Mariola
|
|
|
|
|
|
#2 |
|
Wiewiórka Wredna
|
U nas wprawdzie wielkiej różnicy wieku nie ma, bo Celara wzięliśmy w listopadzie i miał wtedy podobno dziewięć miesięcy, czyli tyle, ile Baaj, ale od początku wyraźnie było widać jak bardzo panowie się do siebie przywiązali. Już po trzech dniach spali razem, a po kolejnych trzech zaczęli się bawić - Baaj bardzo pomógł pokazać Celarowi, że świat nie chce go skrzywdzić i że jest na nim wiele dobrych i ciekawych miejsc. Mimo to od początku dbaliśmy o pewną odrębność między nimi i samodzielność. Dwukrotnie już zostały rozdzielone na kilka dni, chociaż wiele osób odradzało nam to przy dwóch samcach, ale z perspektywy wydaje się, że przynosi to pozytywne skutki. Piszę o tym dlatego, że przy takiej różnicy wieku właściwe wydaje się przyzwyczajanie młodszego psa do tego, że ten starszy nie zawsze jest przy nim, choćby po to, żeby kiedyś ułatwić nieuniknione...
U nas hierarchicznie sytuacja jest zupełnie inna, ale nie mogę powiedzieć, że Baaj jakoś szczególnie wykorzystuje swoją wyższość. Owszem potrafi skarcić, ale nie jest tak, że Celar poddaje mu się zupełnie bezwolnie. Tutaj dużym plusem jest różnica wielkośći, która już w przypadku ONka i wilczaka tak wyraźna nie jest.
__________________
(...)W kwestie mroczne i ogromne Słodka świata treść wycieka: Wszystko wina to człowieka(...) |
|
|
|
|
|
#3 | |
|
VIP Member
|
Quote:
ja nie wiem jak 1,5 roczny ONek może wymiękać przy młodszym czw Ale nie o tym chciałam... dwa psy, samce (choć niekoniecznie), w podobnym wieku (młodości durnej i chmurnej) to STADO, które może mieć własne pomysły na współdziałanie, pomysły niezupełnie akceptowalne przez resztę świata Wiele razy widziałam jak jeden-przyzwoicie (na ogół) odwoływalny pies, przybija piętkę z drugim i postanawiają np. sprawdzic się we wspólnej pogoni, polowaniu itp. Wygląda to tak, jakby w mgnieniu oka przestały działac jedne zasady a zaczynały inne- zupełnie nieuwzględniające obecności człowieka ![]() A co do "nieuniknionego".. to egoistyczne, ale o niebo łatwiej wykaraskać sie z rozpaczy po odejściu naszego psa..gdy w domu pozostał drugi i całym sobą pokazuje, że "show must go on" ... |
|
|
|
|
|
|
#4 |
|
Wiewiórka Wredna
|
Co racja, to racja - dwa młodziki miewają pomysły z kosmosu i czasami człowiek zamiast od razu reagować, to się w pierwszej chwili zastanawia skąd im się to wzięło i jak w ogóle na to wpadły. Mamy takiego kumpla na osiedlu - szczeniak owczarka i jak go widzę, to wydaje mi się, że energii to on ma trzy razy tyle, co Baaj w jego wieku i dziękuję niebiosom, że mnie taki zestaw ominął, bo Celar to mały, zwinny kundelek zwykle w trybie: jestem tłem, prawie mnie tu nie ma, tylko mnie kochaj
Czasami zastanawiam się jak wiele może przejąć jeden pies od drugiego i czy zawsze to będą zachowania skrajne - wyraźnie dobre lub złe, a jak często jakieś niezauważalne drobiazgi. Patrząc tylko na Baaja i Celara, widzę wyraźną wymianę pewnych cech. Ale rozpatrując inne psie duety i nie tylko, zdaje się, że co stado, to zwyczaj.
__________________
(...)W kwestie mroczne i ogromne Słodka świata treść wycieka: Wszystko wina to człowieka(...) |
|
|
|
![]() |
|
|