Moja suka jest raczej uległa i młoda, a ja z nią nie pracuję regularnie - po prostu razem spędzamy prawie cały czas, reguły jakieś są i powoli się uczy. Atka nie jest wybitnie posłuszna ale zauważyłam jedną właściwość - jak raz na dwa tygodnie mam zajęcia w szkole i suka zostaje sama na około 5 godzin (jest jeszcze na etapie zniszczeń) to kiedy wracam dużo chętniej wykonuje komendy, szybciej wraca na zawołanie na spacerach. Wygląda to tak, że jak daję psu potęsknić to nagle przeskakują trybiki i zdaje sobie sprawę że nie jest taka samodzielna.
|