Ja się nie mogę chwalić, bo ilekroć coś mnie do tego podkusi, mam murowane, że najpóźniej nazajutrz Łowca mi wywija numer dokładnie z tego właśnie zakresu, za który został (lub miał być) pochwalony.

A poza tym na razie nie mam za bardzo czym.
Ale szczerze Wam gratuluję tego, co dla nas (mam nadzieję na razie) nieosiągalne, tzn. tego, że możecie psicy zaufać w "obliczu" smakołyków w zasięgu jej pyska.