Quote:
Originally Posted by Gia
Dokładnie i póki co, twierdzę, że z wilczakiem też można 
|
I my też dołączamy sie do tego stwierdzenia

Na łodzkiej wystawie kupiliśmy frisbee, tak na próbę, bo Ardal uwielbia różne nowe głupoty i energia mu się nie kończy nigdy. Więc czemu nie spróbować. No i wczoraj nadarzyła się ku temu okazja i... załąpał o co chodzi już od pierwszego rzutu. Było kilka akcji, gdzie sam się zdziwił, że aż tak wysoko może skoczyć (a skakał przez naprawdę już wysokie bramki).
Aż sam nie wiem kto miał większą frajdę z tej zabawy, Ardal czy my

Dziś znowu jedziemy porzucać

a to kilka fotek z wczoraj
od tego się zaczęło:
później było ciągle tak:
był bardzo niepocieszony, kiedy po godzinie ogłosiliśmy koniec zabawy i frisbee powędrowało do torby. Ale dziś ciąg dalszy i Ardal chyba już o tym wie...
Ewa od K-lee też to pewnie powtarza, ale ja powiem raz jeszcze-POLECAM każdemu bo to super sprawa i zabawa!!!