View Single Post
Old 16-11-2010, 21:28   #4
Rybka
Member
 
Rybka's Avatar
 
Join Date: Feb 2008
Location: Stargard
Posts: 757
Default

Wczoraj miałam lekcję na temat karania psa, więc jestem "na świeżo"
1. kara słowna, czyli FE lub NIE, która powinna być wypowiedziana niskim głosem i krótko. Ma to przypominać szczeknięcie- fuknięcie ostrzegawcze...
2. jak nie działa słowna można wzmocnić cielesną- tu mamy jedną metodę- złapania za pysk i objęcie dłonią mordki lub bardziej brutalna- gleba (której nie stosujemy często), jest to bardzo mocna i dobitna kara i nie ma mowy, żeby pies jej nie odczytał. Na spacerze pociągamy smyczą.
3. izolacja- pies "nakręcony" na nas (głupawka, gryzienie czy tzw. korba- ganianie po mieszkaniu i wskakiwanie na kanapy)- można go wyciszyć przez izolowanie na kilka minut.


I parę cennych uwag, żeby psa nie "popsuć"
KAŻDA kara musi się skończyć w momencie, gdy pies zmienia swoje zachowanie- położy uszy w uległości i przerwie czynność w przypadku kary słownej, lub przestanie walczyć, gdy jest na glebie przyszpilony. Nie wolno wtedy kontynuować karania psa.
Druga sprawa- jeżeli jesteśmy wściekli nie karzemy psa- jak będziemy na niego wrzeszczeć tylko spotęgujemy jego "głupawkę"... Lepiej wtedy psa odizolować na kilka minut i się uspokoić.
Jest jeszcze zasada kontrastowych zachowań- pies rozrabia- kara, pies przestaje rozrabiać- pochwała. Wtedy wzmacniamy moment zaprzestanie gryzienia, psocenia czy co tam wilczkowi wpadnie do głowy.

Nie mam doświadczenia w szkoleniu psów, jednak mam fantastyczną szkołę, gdzie oprócz ćwiczenia mamy wykłady i omawiamy sobie zachowanie naszych psów i dyskutujemy o problemach wychowawczych Wczorajsza lekcja była właśnie o karaniu i nagradzaniu, oraz socjalizacji.
Jeżeli ktoś ma obiekcję lub wątpliwości, czy chciałby coś dodać to ja chętnie też poczytam
__________________
Rybka jest offline   Reply With Quote