Quote:
Originally Posted by Predator
ps. natomiast co do ciętego języka - no niestety mam taki charakter, że jak ktoś mi pluje w twarz to nie przepraszam i nie odchodzę...choć widzę po forum, że podkulanie ogona jest tą postawą która jest najbardziej pożądana. Ja natomiast kulić się pokładać w gestach uległości nie zamierzam...
|
Zupełnie nie zrozumiałeś o co mi chodzi i obawiam się, że raczej nie mamy szansy się porozumieć. Ale spróbuję jeszcze raz, ostatni, wyjaśnić najjaśniej jak potrafię.
Dla Ciebie, forum co chwilę zamienia się w pole walki, gdzie trzeba się siłować, atakować, ulegać, kulić, upokarzać, pluć w twarz itd. Nieustannie używasz tzw. "mowy stresującej" która nic nie załatwia oprócz dawania Ci wątpliwej satysfakcji, że jesteś przez chwilę górą i komuś "dowaliłeś". Wierz mi, taki sposób komunikowania się jest naprawdę na dłuższą metę mało skuteczny i niszczy relacje. To, co nazywasz ostrym językiem jedynie "wyświetla" Twoje głębsze podejście do sposobu komunikowanie się.
Dla mnie i dla wielu tutaj (nie twierdzę, że dla wszystkich), forum to miejsce gdzie wymienia się
argumenty. Można z nimi dyskutować, nie zgadzać się lub zgadzać, ironizować na ich temat, nawet je wyszydzać itd. ale to inny poziom - bardziej "konferencyjny", niż czysto osobisty, czy wręcz "koguci". W tym ostatnim ludzie angażują całe swoje "ego", honor i poczucie własnej wartości do przedyskutowania byle bzdury i z byle powodu nawzajem się obrażają. W pierwszym - dyskutują nawet ostro, ale nie obrzucają się błotem, bo nie odnoszą się do siebie jako do ludzi, tylko do
swoich argumentów.
Kiedy ktoś mówi coś, z czym się nie zgadzasz i uważasz za absurdalne, możesz mu powiedzieć "jesteś idiotą, kretynem i mówisz debilne bzdury" - wtedy na 100% go nie przekonasz, dodatkowo obrazisz, obniżysz jego poczucie własnej wartości i zantagonizujesz w stosunku do siebie, czyli Twój komunikat będzie nieskuteczny. Ale możesz też powiedzieć: "zupełnie nie zgadzam się z tym co mówisz, (bo...)" i wtedy możesz utrzymać z nim dobrą a nawet bardzo dobrą relację pomimo, że macie inne zdanie na jakiś temat. Własnie dlatego, że odnosisz się to
tego, co ten ktoś powiedział, do jego opinii czy poglądu, a nie gnoisz przy okazji gościa w całości jako człowieka . Czujesz różnicę?
Sławkowi nie zwróciłam uwagi bo go znam i wiem, że choć bywa czasem złośliwy, w odróżnieniu od ONETowców jest naprawdę bardzo życzliwy, inteligentny i nie używa brzydkich słów. M.in. za to go lubię

No i też za to, że ma takiego fajnego psa jak Imbus i ...Kasię.

Radzę nie zadzierać z nimi bo nikt nie zrobi tak pięknych fotek Twojego burego jak Kasia

Ostatnie to żarty, więc nie napinaj się - zresztą spotkacie się kiedyś w Późnej, albo na jakiejś wystawie to sam zobaczysz jacy to są fajni i sympatyczni ludzie!
PS Margo, możesz wykroić z tego nowy wątek o komunikowaniu się na forum?