Quote:
Originally Posted by Rona
 Tak się składa, że o silnym lęku separacyjnym dużego wilczaka, który pojawił się w wieku mnie więcej 8 mies. z dnia na dzień po okresie stabilizacji oraz o skutecznych metodach jego zwalczenia secki chyba wie najwięcej z tu zgromadzonych! Mało tego, wszystko na forum zostało opisane, wystarczy tylko poszukać w starych wątkach.
|
Rona na początku dodam, że nie chcę się kłócić

ale:
po pierwsze: to co napisałem seckiemu ni jak nie podważa jego wiedzy na temat lęku - po prostu pisząc swoje DEBILNE wydumki pokazał klasę

przynajmniej mi - ciekawe czemu jemu nie dotniesz, że to nie onet?
po drugie: przecież to nie temat o lęku separacyjnym... więc jeśli ma coś MĄDREGO do dodania na temat leków(preparatów) to BARDZO chętnie wysłucham tak jak to pisali inni i jakoś im nie docinałem... różnica polega, że napisali co wiedzieli i tym samym mi pomogli za co im BARDZO DZIĘKUJE.
Quote:
Originally Posted by Rona
BTW Czy Ty naprawdę nie potrafisz choćby i ostro, ale uprzejmie polemizować?  To nie forum ONet ani GW i sorry za szczerość, ale słowa typu "głupoty", "g...o" naprawę rażą. Zdecydowana większość forumowiczów choćby z racji posiadania wilczaka potrafi nad sobą i swoim językiem panować 
|
Rona tylko o czym polemizować z DEBILNYM postem seckiego? Przecież to co on napisał to poziom szkoły podstawowej i właśnie onetu... (problem polega na tym, że secki nic nie wie na temat mojej obecnej sytuacji - tej niezwiązanej z psem - a próbuje "dopiec" mądrząc się przy okazji robiąc z siebie pisząc wprost
bałwana(tak tak dokładnie tak i to jest jeszcze miłe określenie)... Śmieszne natomiast jest to że gdyby wiedział o co chodzi to by zamknął dziobek i 2 razy się zastanowił... no ale tak to jest jak się wyciąga pochopne wnioski - stąd napisałem, że "gó.no" wie bo i tak jest w istocie...
jeszcze jedno Rona wydaje mi się, że jesteś lekko stronnicza

bo mój wulgarny język Ciebie bardzo razi a
Quote:
Originally Posted by secki
zajebisty
|
Jak rozumiem język seckiego jest ok i nie razi?

nie mam nic do dodania

(wystarczy przeglądnąć forum aby zobaczyć jak to piszesz "jak wilczakowcy panują nad językiem)
Quote:
Originally Posted by Rona
A wracając do tematu, przypomniałam sobie, ze DAP w sprayu ma właściwości usypiające psa i ludzi też  - zostało przetestowane w 5-godzinnej podróży pociągiem. Gdy popsikałam podłogę zarówno bura jak i każdy, kto wchodził do przedziału natychmiast zasypiał; dwie osoby przespały nawet swoje stacje.  My na zmianę walczyliśmy ze straszliwą sennością. Może warto spróbować na początek, bo z tego co wiem, nie ma skutków ubocznych. Hydroxiziunum też polecam, nasza wetka przepisywała je Jezzi i Oskarowi przed lotem do Brazylii.
|
Tobie i wszystkim piszącym na temat naprawdę dziękuje za opisanie swoich doświadczeń.
ps. natomiast co do ciętego języka - no niestety mam taki charakter, że jak ktoś mi pluje w twarz to nie przepraszam i nie odchodzę...choć widzę po forum, że podkulanie ogona jest tą postawą która jest najbardziej pożądana. Ja natomiast kulić się i pokładać w gestach uległości nie zamierzam...
Pozdrawiam