U nas chyba tylko Galeria Baltycka pozwala na wchodzenie z psem, niby jest napisane ze pies musi miec kaganiec, ale ja zawsze trzymam w rece lub mam gdzies przypiety na widoku, dzisiaj mijalam 5 ochroniarzy zaden slowem nie pisnal

ze Smrodziach lata z wolna paszcza

Wiadomo ze nie wejde z Urciem do wszystkich sklepow, ale w wiekszosci nam pozwalaja lazic, a to super sprawa, mnostwo ludzi patrzacych sie na psa, zaczepiajacych, do tego winda, schody i rozne zapachy.
Mam nadzieje ze inne galerie tez zdecyduja sie na taki krok i ze bedzie coraz wiecej miejsc przyjaznym psom, bo ja lubie Smrodziacha wszedzie ze mna zabierac, a raz nawet byl u mnie na uczelni

i w radiu siedzial