View Single Post
Old 16-04-2013, 08:52   #7
Grin
Wilkokłak
 
Grin's Avatar
 
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
Default

Quote:
Originally Posted by netah View Post
Jerzmanowice traktujemy zapoznawczo, bo osiągane czasy wskazują, że zwycięzcy raczej biegną niż idą a i mapą i orientacją może być różnie.
Nie martw się, my każde zawody tak traktujemy. Faktycznie, masz rację; czołowe miejsca i tak są zawsze obstawione przez "sprinterów", a to nas zupełnie nie bawi. Dla nas frajdą jest sam fakt przebycia określonej trasy w fajnym (najlepiej nowym dla nas) terenie, z dodatkowym zastrzykiem adrenaliny w postaci konieczności używania mapy.
Quote:
Originally Posted by netah View Post
Jak nam się spodoba, to może przerzucim się na Longa, bo tam mniej chętnych, czyli mniej startujących, czyli mniej okazji do bitki, gdyż azaliż Berylątkowi dwa latka w maju jak w pysk strzelił.
Noooo, long to prawdziwy dogtrekking. Sprinterzy raczej tu nie startują. Ale dla nas (zwłaszcza dla mnie) to jednak za dużo; nie ten wiek, nie ta kondycja, nie te kolana, nie te stopy...
Co do naszych zawadiaków, to tak naprawdę najgorszy jest początek, bo wszyscy startują "w kupie", energia w psach (jeszcze) buzuje i wtedy najłatwiej o jakieś utarczki. Nie ma wyjścia; trzeba psa po prostu pilnować. Potem na trasie robi się luźniej. Robią się mniejsze lub większe grupki, czasem idzie się samemu. Wtedy już jest łatwiej. Przy mijaniu, wyprzedzaniu zawsze można poprosić o skrócenie liny, czy przytrzymanie psa.
Quote:
Originally Posted by netah View Post
Fajnie, że będzie trochę wilczaków, ale się tego nie spodziewałem, bo w pierwszym wyścigu, bodajże w Siedlcu nie znalazłem żadnego w wynikach.
Siedlec odpuszczamy, bo byliśmy tam już naprawdę sporo razy (na zawodach i "prywatnie"), a jak wspominałam wcześniej, najbardziej bawi nas poznawanie nowych terenów.
Do zobaczenia zatem.
Aha! Jeszcze ten but. Nie potrafię niestety doradzić rozmiaru. Tak naprawdę nigdy butów nie używaliśmy, bo nie było potrzeby. A ten który ma Łowca, dostaliśmy w prezencie od Magdy od Astarte.
Grin jest offline   Reply With Quote