Quote:
Originally Posted by maillevin
Dało się, u nas w najlepszym okresie bywały dni, że pies nie odezwał się przez 9h
|
Ok być może masz racje ale to jak napisałaś okres - Lupi tez miał okresy spokoju kiedy myślałem że jestem już w ogóle taki zajebisty

(to żart)
jednak w długim okresie problem wracał a nie prowadzę przewrotnego trybu życia aby jakieś zmienne mogły w sposób nagły wpłynąć na niego i zmienić dotychczasowy "porządek".
Ale tak naprawdę(od serca albo czegoś co po nim pozostało

) chciałbym się mylić - chciałbym wiedzieć że na 100% da radę tylko ja popełniam jakiś błąd z którego istnienia nie zdaje sobie sprawy...
Pozdrawiam