View Single Post
Old 09-07-2006, 14:47   #1
Rona
Distinguished Member
 
Rona's Avatar
 
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
Default

Quote:
Originally Posted by monikasz
Jeśli masz taką możliwość - zasłonić wszystkie okna, a suczysko położyć w łazience na zimnych kafelkach. Jak nagrzeją się pod nią kafelki, to przeniesie się na następne itd. Odkrywcza chyba nie jestem
Dzięki, ale to robimy niejako automatycznie. Cała noc robię przeciągi, a nad ranem zamykam okna do wieczora + rolety i zaslony. Nam jest w miare OK, ale my nie mamy na sobie zimowego futra z fraktalnym podszerstkiem ....
Psica caly dzien lezy na plykach w przedpokoju wtulona w drzwi wejsciowe skad sączy się chlodniejsz powietrze (juz niedlugo, bo klatka schodowa wyziebiona po zimie powoli sie ociepla ) Potem przenosi sie w inne chlodniejsze miejsce i znow wraca pod drzwi.

Nie trzeba być ekspertem od psów, zeby widziec jak strasznie sie bida męczy. Nasza wet twierdzi, że w jej wieku mechanizm regulacji ciepła może szwankować, naczynia są bardziej kruche, stąd większe niebezpieczeństwo udaru, wylewu itp. (odpukać) Na spacerach przeważnie ciagnęła, a teraz nawet wieczorem chodzi przy nodze łapka za łapką, czasem tylko podbiega pare kroczków... Zupełnie nie jak ona!

Niby wiem, że ma juz ludzkie 70-80 lat, ale jeszcze niedawno nurkowała jak szalona w Rudawie za patykami i biegała jak kozica po Lasku Wolskim...
Rona jest offline   Reply With Quote