Quote:
Originally Posted by Konrad:)
OP zasadniczo nie była agresywna, a raczej była obojętna wobec ludzi i psów. Do czasu... Jak tylko do mojej mamy próbował ktoś się zblizyć (pies albo człowiek), atakowała bez żadnego wyraźnego ostrzeżenia
|
oczywiscie trudno generalizowac, ale owczarki podhalanskie maja dosc podobne zachowania do kaukaszów i choć obie rasy przypominają sympatyczne, puchate misie, to pewne rysy charakteru są tu selekcjonowane dla potrzeb pracy tych psów. one miały być czujne i chronić stada przed wilkami i złodziejami czyli reagować na każdą zmianę w otoczeniu (nowość) gotowością do ataku. praktycznie zaczyna się to pojawiać w okresie dojrzewania społecznego czyli po ukończeniu 2 roku życia (to oczywiście przybliżenia). tak późno, bo potrzebne, by pies wiedział nie tylko co jest na pewno obce, ale i miał poczucie własnej siły. charaktery tych ras różnią się ze względu na migracyjny charakter pracy, do której były używane owczarki podhalańskie, w przeciwieństwie do pracy w odosobnieniu wielkich i pustych przestrzeni. Tak ja sobie tłumaczę tak trudną, a wręcz niemożliwą do odrobienia jakby "genetyczną" niemożność do szerokiej, przyjaznej socjalizacji (czyli osowojenia z żywymi elelmentami środowiska).
maria i wufi